Zima to zawsze dla mnie trudna pora roku.
Ubieranie "na cebulkę", grube kurtki i płaszcze, muszę przyznać, że nie bardzo za tym przepadam.
Jedyne co lubię w tych zimowych okryciach to dodatki /szale i rękawiczki/.
Czapki noszę z konieczności już od kilku sezonów, bo bywało, że marzłam a i tak nie zakładałam.
Zmądrzałam i nawet polubiłam.
Jestem miłośniczką kolorów ale jak przejrzałam zimowe okrycia stwierdziłam, że dużo tu spokoju.
Czemu tak mało koloru? Zawsze wydawało mi się, że jest go więcej!
Ubieranie "na cebulkę", grube kurtki i płaszcze, muszę przyznać, że nie bardzo za tym przepadam.
Jedyne co lubię w tych zimowych okryciach to dodatki /szale i rękawiczki/.
Czapki noszę z konieczności już od kilku sezonów, bo bywało, że marzłam a i tak nie zakładałam.
Zmądrzałam i nawet polubiłam.
Jestem miłośniczką kolorów ale jak przejrzałam zimowe okrycia stwierdziłam, że dużo tu spokoju.
Czemu tak mało koloru? Zawsze wydawało mi się, że jest go więcej!
A jak jest u Was? Więcej koloru czy taki "zimowy" spokój jak u mnie?
Zapraszam na przegląd moich zimowych okryć.
Kolory na obecny sezon jesień-zima 2017/2018. Zobaczcie które wybrałam.
Czapki
To one od pewnego czasu są najważniejsze w moich zimowych zestawach.
Szara, melanżowa z pomponem to mój ulubieniec.
Szaro zrobiło się za sprawą płaszcza, który bardzo lubię. Krótki a więc bardzo wygodny na co dzień i na dodatek cieplutki.
Neutral Gray to jeden z kolorów tej zimy.
Zima jak dotąd łagodna, trochę posypało, trochę pomroziło ale to chyba jeden z najcieplejszych styczni w ostatnich latach.
Do czarnego, długiego płaszcza też świetnie pasuje. Szal w kolorze jasnej szarości rozjaśnia całość.
Może tu powinnam dodać trochę koloru ale póki co - jest znów spokojnie.
Wprawdzie nie ma czerni w palecie kolorów tylko granat ale przecież czerń jest ponadczasowa, była, jest i będzie.
Wprawdzie nie ma czerni w palecie kolorów tylko granat ale przecież czerń jest ponadczasowa, była, jest i będzie.
Zima? Była ale krótko.
Ma przyjść do nas dopiero w weekend, to zdjęcia ze stycznia 2017 ale strój cały czas aktualny.
Ma przyjść do nas dopiero w weekend, to zdjęcia ze stycznia 2017 ale strój cały czas aktualny.
Kurtka-parka, czarna z podszewką w ładnym kolorze i kolejnym ciepłym, kaszmirowym szalem.
Podszewka w kolorze Autumn Maple
To odcień jesiennego klonu.
A co z kolorem?
Ponieważ nie lubię brązów mój niezawodny płaszcz jest w kolorze jasnego beżu.
Kolejna ulubiona czapka, z wełny parzonej.
Czy z jasnym, czy z czarnym płaszczem /moim zdaniem/ wygląda znakomicie a co najważniejsze, ja tak się w niej czuję.
Butterrum
Przytulny, ciepły, idealny kolor na wełniany płaszcz o oversizowym kroju.Ponieważ nie lubię brązów mój niezawodny płaszcz jest w kolorze jasnego beżu.
Czy z jasnym, czy z czarnym płaszczem /moim zdaniem/ wygląda znakomicie a co najważniejsze, ja tak się w niej czuję.
Powyżej kolejna czapa, ta nieco grubsza na większe mrozy.
W tym sezonie jeszcze nie zakładałam ale kto wie, "straszą" zimą więc czeka cierpliwie na swoją kolej.
W tym sezonie jeszcze nie zakładałam ale kto wie, "straszą" zimą więc czeka cierpliwie na swoją kolej.
Kapelusze
Nie noszę często, bo nie bardzo pasują do mojego stylu życia ale ich kolekcja znacznie się powiększyła.
Płaszcz z Zary służy mi kolejny sezon.Burgund królował w zeszłym sezonie ale u mnie pozostaje, bo podoba mi się ten kolor.
W tym sezonie burgund zastąpiła śliwka - Tawny Port.
Kolor bardzo elegancki i gustowny, mnie trochę przypomina burgund.W zimowe dni chodzę też bez czapek, bo jak w zimie na skali jest +10 to mogę sobie na to pozwolić.
Dla odmiany kolor zielony, muszę przyznać, że ostatnio nie ma za wiele go w mojej garderobie.
Lansowana zieleń na ten sezon to
Shaded Spruce - kolor lasu.
Całkowicie inna niż moja ale co mi tam, ja mam taką i już.Kurtka budrysówka w kratkę - na cieplejsze zimowe dni. Jest lekka i zakładam ją jak wybieram się na zakupy do Hipermarketów.
Tam grzeją jak oszalali, dlatego staram się ubrać coś cieńszego. Szał na rozszerzane rękawy lekko przemija ale lubię tę bluzkę więc noszę.
Grenadine
Nie może zabraknąć jednak czerwieni, to przecież kolor sezonu jesień-zima 2017/2018.W cieplejsze zimowe dni zdarza się, że go zakładam. Z ciepłym, czerwony golfem.
Płaszcz jest jednak dość cienki i raczej na jesienne lub wiosenne dni.
/zdjęcia z jesieni/
Dalszy ciąg kapeluszowego szaleństwa, to za sprawą kapeluszowego wyzwania.
Z długim, jasnym płaszczem na specjalne wyjścia.
Mam nadzieję że Was nie zanudziłam. Bardzo lubię takie przeglądy, nie tylko u siebie ale też u innych koleżanek.
Zimowy przegląd robię po raz pierwszy choć tegoroczna zima przypomina bardziej jesień.
Zimowy przegląd robię po raz pierwszy choć tegoroczna zima przypomina bardziej jesień.
Ja też bardzo lubię takie zestawienia :). Masz piękne okrycia, i wszystkie do Ciebie dobrze pasują. Nie wiem, które podoba mi się najbardziej - może długi czarny płaszcz, bo to taki klasyk, i to czerwone za kolor:) - ale naprawdę wszystkie zestawy super.
OdpowiedzUsuńNie mam faworyta, właściwie to chodzę w każdym, zależy od temperatury na zewnątrz i okazji.
UsuńTakie zestawienia robię i to głównie dla siebie, czasami zaglądam i wiem co i jak.
Dziękuję Anno za opinię. Pozdrawiam serdecznie...
Ta czerwień chyba najbardziej mnie oczarowała!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Czerwień jest super, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznie...
UsuńBasieńko piękne wszystkie Twoje okrycia, dodatki i zestawy ☺ Ja jednak jestem kolorowa i im gorzej ze mną, im większe doły tym bardziej kolorowa, osłaniam smutki albo próbuję je zagłuszyć. Dziś na stacji benzynowej stałam w kolejce za trzema paniami, wszystkie były na czarno i miały tylko szare szsliki, a ja w czerwonym futerku na rydym golfie, w szaliku w czarnobiaĺa popitkę i wielokolorowej czapce melanżowej, reszty juz nie opisuję, patrzyły na mnie i pewnie myślały głowa siwieje, a dupa szaleje ... Buziaki
OdpowiedzUsuńOlu, nie wiem dlaczego Twój komentarz wylądował w SPAM ale już dodałam.
UsuńCałkowita racja, że chodzisz na kolorowo, ja jak widzisz coś "wyciszyłam" nie chce mi się kolorów choć każdego dnia jest inaczej, dzisiaj było kolorowo. Sama nie wiem od czego to zależy. Czekam na wiosnę, bo zdecydowanie wtedy bardziej lubię kolory. Zrobiłam sobie taki przegląd i widzisz, coś kolorów mało. Tak mam, taka jestem zmienna ha!ha! Co myślały panie to się ani nie zastanawiaj. Choć tak jak chcesz, ważne żebyś Ty czuła się dobrze. Wiesz, że lubię kolory ale nie lubię mieszać wzorów, taka jestem i już się nie zmienię! W tym moich stonowanych kolorach czuję się znakomicie więc wszystko jest O.K. Pozdrawiam...buziaki...
Ola, wcale się nie dziwie, ze sie patrzyły. Jestem pewna, ze wygladalas oszałamiajaco i pieknie!!!
UsuńOsobiscie mocno przykuwam wzrok i pan i panow tez jak maja fajne kolorowe okrycia:)
Masz rację Małgosiu, Ola wyróżniła się strojem dlatego zwróciła uwagę. Ważne, żeby to była "nasz druga skóra".
UsuńPodobnie jak Ty Basiu z zimowych rzeczy kocham szale i rękawiczki:))w każdym zestawie wyglądasz pięknie i elegancko:))wszystko idealnie dopasowane:))a w czapkach i kapeluszach wyglądasz ślicznie:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńZima to zdecydowanie "nie moja pora roku", wolę wiosnę i złotą jesień ale cóż, taki klimat!
UsuńTrzeba jakoś przetrwać! Jak dotąd nie ma na co narzekać, zima dość łagodna.
Czasami trudno wyglądać elegancko, jak sypie i mrozi, wtedy najlepiej w górach, bo w górach zimę bardzo lubię.
Dziękuję Reniu za opinię, pozdrawiam, buziaki...
Czerwony podbił moje serce, hot :)
OdpowiedzUsuńMoje też podbił ale trochę za cienki więc na cieplejsze zimowe dni i czekam na wiosnę, wtedy będzie super.
UsuńPozdrawiam, miłego dnia...
Mnie także najbardziej podoba się ten czerwony, ze względu na kolor i długość, w której jest Ci najlepiej. Pozdrawiam Cię Basiu serdecznie.
OdpowiedzUsuńZ długością to jest różnie, czasami parę cm robi różnicę ale jak płaszcze nie są szyty "na miarę" to trzeba przyjmować to co jest. Lubię ten czerwony, za kolor również i już czekam wiosny bo na tę właśnie porę roku jest znakomity.
UsuńDziękuję Krysiu za opinię, miłego weekendu, u mnie nadciąga zima...buziaki...
Świetne płaszcze Basiu i prześliczne dodatki. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu za opinię...pozdrawiam serdecznie...
UsuńU mnie też zima kolorystycznie raczej spokojna, nadrabiam, podobnie jak Ty Basiu, dodatkami. Ostatnio przybył mi jeden szal i czerwone rękawiczki, ale i tak jesteś lepsza, bo masz czerwony płaszcz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
No właśnie, zawsze można rozweselić się dodatkami. Jakoś tak się ostatnio u mnie składa, że sympatią darzę spokojne okrycia ha!ha! Faza na spokój - chyba mnie dopadła. Zaszaleć jednak potrafię /stąd czerwień/. Czerwone rękawiczki mam, noszę...pozdrawiam, miłej niedzieli...
UsuńBasiu, super zestawienie. Nie mam szczególnego faworyta, bo wszystko jest bardzo ładne, a Ty w tych ubrankach bardzo elegancko się prezentujesz. Ja zimą lubię spokój w okryciach zewnętrznych, a i super malinowy płaszczyk też mam. Pozdrawiam, życząc zdrowia, bo mnie ostatnio przejechała taka grypa, ze jestem bardzo słaba:) Teresa
OdpowiedzUsuńTereniu, zdrówka Ci życzę, wiem jak taka grupa potrafi wymęczyć. Długo nie można dojść do formy. Jak widać u mnie też dużo spokoju w okryciach na ziemię, ratują trochę dodatki i czasami to co pod spodem. Gruba kurtka i płaszcz prawie nie chodzone ale zima u mnie łagodna i może niech tak zostanie. Mnie marzy się już wiosna ale co tam - pomarzyć można, prawda? Miło mi, że podobają Ci się moje zestawy...cieplutko pozdrawiam...
UsuńBasiu, wszystko mi sie podoba!:))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie to, ze w Twoich zestawach sa kolory. Glowne i w dodatkach. Ślicznie, z gustem i efektownie!
Odkąd nabyłam sobie zielony zimowy dlugi płaszcz-kurtke to zauwazam, ze na ulicy prawie wszystkie panie mają czarne kurtki. Przemykaja gdzies khaki, beż, roż czasami cos czerwonego.
Dlatego lubie jak ludzie wrzucaja na siebie kolor.
Ostatnio widzialam meżczyzne w srednim wieku w zołtej kurtce i zielonych spodniach. Wygladal rewelacyjnie.
Chyba nadal boimy sie kolorow. Ja sama konserwa jestem i skupiam sie na szarym albo czarnym lub granacie:)))))
Ciepło pozdrawiam Basiu i buziaki zostawiam!!
Tak Małgosiu, lubię kolory /oczywiście nie do przesady, bo to wtedy nie byłabym "ja"/, zdecydowanie więcej będzie ich na wiosnę. Teraz zimą jakoś mniej a może tylko takie zestawy wybrałam, bo przecież jak otwieram szafę to "kolor bije po oczach" ha!ha! Muszę przyznać, że ja też trochę konserwa ale jednak szarości, beż, czerń czy granat to oznaka elegancji i nawet wielkie gwiazdy noszą te kolory. Kolorowym ptakiem nie byłam i nigdy nie będę a jak już kolor to całkowicie "po mojemu". Pozdrawiam cieplutko, bo u mnie od rana zima...brrr!!!
UsuńBasiu śliczne podsumowanie zrobiłaś - Twój zestaw płaszczy i czapek jest imponujący :))))) . Ten jasny pozostanie moim ukochanym, nawet jak się zmieni moda - po prostu to jest dla mnie klasyka z naj, naj wyższej półki :)))) Pięknie - teraz pozostaje nam już tylko poczekać do wiosny :))))) Miłej niedzieli - kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńJasny również jest moim ulubieńcem, masz rację - to klasyka ponadczasowa.
UsuńCzapki to konieczność, trudno, zima więc trzeba.
Zrobiłam podsumowanie zimy i chyba już nie chcę do niej wracać /przynajmniej tu na blogu/.
Czekamy więc na wiosnę jednak jak zerkam za okno to "czarno to widzę" ale chyba powinnam napisać "biało" ha!ha!
Miłej niedzieli...buziaki...
Basiu, w kolorach Ci do twarzy :)
OdpowiedzUsuńDzięki, u mnie kolory mocniejsze i te stonowane...pozdrawiam Gosiu...
UsuńBardzo Twarzowe kolory wybrałaś i wcale nie jest u Ciebie spokojnie skoro czerwień się pojawia :-) U mnie zdecydowanie kolorowo, dodaję energii czarnym ulicom ;-)
OdpowiedzUsuńWybrałam dość spokojne zestawy, jest też kolor choć ta zima wyjątkowo mało kolorowa. Ulice smutne, może na wiosnę będzie lepiej. Dzięki za opinię Alice, pozdrawiam serdecznie...
UsuńDobrze,że jest taka różnorodność ,każdy wybierze coś dla siebie.I masz rację smutne te nasze ulice o tej porze dlatego jak idę np.w czerwonej kurtce to czuję się taka "wyrażna" .Ale tylu płaszczy nie mam,bardziej w kurtki poszłam . Pokaz wspaniały, na każdym zdjęciu wyglądasz bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńDo czapek się przekonuję do kapeluszy....raczej nie
Pozdrawiam
Też mam czerwoną kurtkę, pikowaną na weekendy. Ulice trochę smutne, może na wiosnę będzie lepiej Olu.
UsuńOsobiście wolę płaszcze choć te krótkie, bo wygodniejsze ale w zimę kurtka musi być, koniecznie.
Czapki - też wolę i częściej noszę a kapelusze u mnie na wyjątkowe, wyjściowe okazje.
Dziękuję za Twoją opinię, pozdrawiam zimowo /zima u mnie wróciła/, buziaki...
Oglądam, oglądam... Tak fajnie ułożyłaś wszystkie stylizacje Basiu, że poczułam się jakbym przeglądała ciekawy, najnowszy poradnik modowy. Jest w czym wybierać i można ciekawie połączyć ze sobą płaszcze, kurtki i dodatki. Trudno wybrać faworyta. Ale... znalazłam coś co przykuwa moją uwagę. To wełniany płaszcz w kolorze jasnego beżu. Pięknie Ci w nim.
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię Basieńko pozdrawiam :)
Dziękuję Krysiu za komplement, miło mi, że Ci się podoba. Tych okryć wierzchnich nie mam za dużo ale od czego są dodatki? Trzeba trochę pokombinować i właściwie za każdym razem może być inaczej, prawda?
UsuńPłaszcz w kolorze jasnego beżu zawsze się sprawdza. To był trafiony zakup.
Pozdrawiam, buziaki...u mnie wraca zima a myślałam, że tym postem wystraszę ją na dobre ha!ha!...
What a beautiful review of classy elegant coats, Barbara! I particularrly love the red one and of course your fabulous hats.
OdpowiedzUsuńSabine xx
Thank you very much Sabine...kisses...
UsuńBasiu, dobrze że polubiłas czapki bo bardzo ci w nich do twarzy:)
OdpowiedzUsuńMusiałam Iwonko. Teraz zakładam, mam małą kolekcje i nie zastanawiam się, ładnie czy nie, musi być ciepło.
UsuńPozdrawiam, buziaki...
Basiu, Twój przegląd zimowych stylizacji pokazuje mi, jak gustowną jesteś kobietką :). Każda stylizacja jest perfekcyjnie dopracowana, także trudno mi nawet wybrać, która podoba mi się najbardziej :)!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia uświadomiły mi też, jak blisko siebie .... blogujemy :)...
Pozdrawiam serdecznie :)... miłego tygodnia :)!!!
Też się zorientowałam, że Ty krajanka. Super, że Cię znalazłam.
UsuńZrobiłam zimowy przegląd i już bym nie chciała do zimy wracać /przynajmniej na blogu/.
Miło mi, że podobają Ci się moje zestawy. Cieplutko pozdrawiam, miłego tygodnia /chyba zimowego/.
Basiu, powtórzę za innymi paniami: to bardzo elegancki i gustowny przegląd. Kolory Cię lubią, ale te spokojniejsze także.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój czerwony płaszczyk.
Buziaki!
Mnie też się podoba, bo bardzo lubię czerwień. Kolory mnie lubią, zgadzam się, chyba te spokojne też.
UsuńDzięki Basiu...buziaki...
Wszystkie propozycje są wspaniałe! Mam cała kolekcje róznych czapek, szalikow i rekawiczek. Gdy tylko robi się chłodno wyciagam z szafy codziennie inny zestaw
OdpowiedzUsuńTe zestawienia są niezwykle interesujące.
OdpowiedzUsuń