środa, 30 sierpnia 2017
niedziela, 27 sierpnia 2017
Błękitna koszula i srebrne dodatki...
Wariacji na jej temat było ostatnio wyjątkowo dużo.
Stylistki twierdzą, że nawet w białej czy błękitnej można uciec od nudnego office looku.
Stylistki twierdzą, że nawet w białej czy błękitnej można uciec od nudnego office looku.
Jak to zrobić?
Dodać kolor - pastelowy róż i turkus, neonowe akcenty ale tylko na stopach, połyskującą koszulę nosić do spódnicy z rozcięciem, dopuszczalny widoczny stanik, również cienki szalik albo aksamitka na szyi urozmaici nudną koszulę.
poniedziałek, 21 sierpnia 2017
Paski, jeans i zabawa rękawami...
Zabawa rękawami trwa, rozszerzane rękawy to niewątpliwie hit sezonu /pisałam o nich tu klik/.
Przydługie moim zdaniem trochę zaburzają proporcje ale jak zabawa to się bawmy.
Jeans nigdy się nie zestarzeje. Projektanci co sezon wprowadzają go do swoich kolekcji.
/w sezonie jesiennym - jeansowe kurtki w stylu lat 90-tych a na nich malunki, nadruki/
Przydługie moim zdaniem trochę zaburzają proporcje ale jak zabawa to się bawmy.
Jeans nigdy się nie zestarzeje. Projektanci co sezon wprowadzają go do swoich kolekcji.
/w sezonie jesiennym - jeansowe kurtki w stylu lat 90-tych a na nich malunki, nadruki/
Paski w tym sezonie to prawdziwe paskowe szaleństwo.
czwartek, 17 sierpnia 2017
niedziela, 13 sierpnia 2017
Beż z czernią i długi naszyjnik ze szlachetnych kryształków...
Beż i czerń
Należą do piątki podstawowych kolorów, w tej piątce są jeszcze: biel, granat i szarość. Wiele gwiazd uwielbia ubrania w kolorze beżu, jest też ceniony przez kobiety sukcesu. Nie bez powodu, jego wielką zaletą jest to, że zawsze wygląda luksusowo. Nie sposób również wyobrazić sobie szafy bez czerni. Ponadczasowa i niezawodna, kwintesencja elegancji.
Zarówno czerń jak i beż to dobre tło dla wielu innych kolorów.
Są oczywiście ich zwolenniczki jak i zagorzałe przeciwniczki.
Co sądzicie o takim duecie? Czy pasuje do letnich stylizacji?
wtorek, 8 sierpnia 2017
7 urodziny bloga i mój tygodniowy przegląd sukienek na lato...
Parę dni temu /dokładnie 22 lipca/ mój blog skończył 7 lat.
Dziękuję wszystkim moim blogowym koleżankom, że mają do mnie cierpliwość i jeszcze tu zaglądają.
Nie lubię statystyk więc nie będę pisać ile zamieściłam wpisów, kto i skąd mnie odwiedza,
ile mam wyświetleń, ile napisano komentarzy.
ile mam wyświetleń, ile napisano komentarzy.
Piszę bloga z zamiłowania, dla siebie i dla wiernych czytelniczek, dla blogowych koleżanek.
Nie ukrywam jednak, że jest mi niezmiernie przyjemnie jak mnie odwiedzacie.
Nie ukrywam jednak, że jest mi niezmiernie przyjemnie jak mnie odwiedzacie.
Niektóre z Was znam przecież już parę ładnych lat.
/podobne słowa pisałam już wielokrotnie/
/podobne słowa pisałam już wielokrotnie/
Dziękuję Wam moje blogowe koleżanki za to, że jesteście.
Miło mi gościć Was w moich skromnych progach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)