Na wiosnę i latem używam mniej kosmetyków do makijażu, staram się, żeby był on lekki i delikatny.
Trochę podkładu, rozświetlacza, tusz i cienie - to wystarczy.
Czasami jeszcze róż na policzka i odrobina pudru. Nie zapominam też o ustach.
Mocniejsza pomadka w kolorze czerwieni albo tylko błyszczyk.
Jaki makijaż lubicie?
Mocniejszy czy raczej delikatny? A może wcale się nie malujecie?
Mam takie dni, że nakładam tylko kremy z filtrem i błyszczyk na usta.
Czasami jeszcze tusz, bez cieni, wszystko zależy od sytuacji.