poniedziałek, 14 czerwca 2021

Na chłodniejsze dni lata i pozakupowe wyrzuty sumienia?...

 Miałam postanowienie, że zakupy wstrzymam na jakiś czas. Bo planeta "umiera", bo ekologia...
Niestety nie udało się 😉 i zakupiłam takie "coś" z czego jestem bardzo zadowolona. Na chłodniejsze dni lata.
Czy mam wyrzuty sumienia? Chyba jednak nie, drobna przyjemność znacznie poprawiła moje samopoczucie.

Czy to egoistyczne, nierozsądne, puste...

Czy tylko kupując w siesiówkach czy innych sklepach nowe rzeczy powinnyśmy mieć wyrzuty sumienia?
Może kupując " z drugiej ręki" jesteśmy usprawiedliwione?

Zapewne różne będą opinie, ja jestem ciekawa Waszej!


środa, 9 czerwca 2021

Biel i czerń - zgrany duet i trochę o akceptacji swojego ciała...

Akceptacja swojego ciała - coraz więcej się o tym pisze.

Nawet 12-14 latki nie akceptują swojego ciała a co dopiero my, kobiety dojrzałe.
Problem jest już dość poważny i jeszcze się nasila.
Wszechobecny kult szczupłości i piękna, a co z nami, przeciętnymi kobietami?
Do czego doprowadzi ciągłe zamartwianie się, że coś z nami nie TAK?

Tylko do frustracji i stresu!

A gdzie radość z życia, które przecież jest piękne, odnajdźmy to piękno i cieszmy się.

Nie mówię, że mamy się zaniedbywać, co to to nie!

Dbam o zdrowie, to fizyczne i psychiczne, i dlatego nie stresuje mnie nadmiar kilogramów.
Ostatnio jestem na diecie na cholesterol, bo zdrowie jest dla mnie najważniejsze. 
W ogromie trendów zawsze mogę znaleźć coś dla siebie w czym czuć będę się świetnie.
Oczywiście w moim ocenie muszę też dobrze wyglądać, ocena innych też jest dla mnie ważna.
Wszystkim jednak nie dogodzę i znajdą się tacy co skrytykują ale to już nie mój problem.
Wiem co mogę a czego nie ale czy to powód do narzekań?
Akceptuję siebie taką jaką jestem i jest to zgodne z moim poczuciem estetyki.
Bawię się modą na swój własny sposób, bardziej akceptuję wybory innych niż krytykuję.
Eksperymentuję choć te eksperymenty nie zawsze wprowadzam w życie. 
Słucham siebie, to ja tu jestem najważniejsza, liczy się tylko to co ja chcę i tyle...