piątek, 31 grudnia 2010

Do Siego Roku....


Wszystkiego Naj! Naj! Naj! Wam życzę w nadchodzącym 2011 roku.

"Niech najgorszy dzień nowego roku będzie lepszy od najlepszego dnia starego roku!".
W tym roku spędzam Sylwestra w domu - domowy bal.
Trochę wspomnień:
- było na wielkich salach
-było domowo
- i pod gołym niebem / Morsko i Kraków /ale zawsze wesoło...

/ze starego albumu/ / mija rok/

 Zapraszam do oglądania - Sylwester


środa, 29 grudnia 2010

niedziela, 26 grudnia 2010

Cekiny....

Cekiny - lśnią, mienią się, iskrzą i migocą.

Nie opuszczają damskiej garderoby, choć kobiety dzielą się na te, które cekiny uwielbiają i te, które reagują na nie z niesmakiem.
Mała ich dawka nie zaszkodzi żadnej kobiecie, nawet w wieku 50+  /to jest moje zdanie/.
 Robią jednak wrażenie.
Cekiny na wieczór, cekiny na dzień, na sukienkach, bluzkach i w dodatkach.

piątek, 24 grudnia 2010

Jest taki dzień...

Święta Bożego Narodzenia

Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich. Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.

Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku. Dzień zwykły dzień, który liczy się od zmroku.

Niebo ziemi, niebu ziemia, wszyscy wszystkim ślą życzenia...

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

wtorek, 21 grudnia 2010

Coraz bliżej Święta....

Niespodziewana, zaległa, imieninowa wizyta przyjaciółki.
Stylizacja do domu, mało zobowiązująca, więc do czarnych jeansów wybrałam bluzkę empire
a ponieważ jestem sroczka dodałam długi wisiorek.

Ze świata mody


Torebka nie była potrzebna ale jak powiedziała Karolina Malinowska: 

 "Stylizacja bez torebki to niedoróbka" więc torebka  jest.


piątek, 17 grudnia 2010

czwartek, 16 grudnia 2010

Jedwabna bluzka....

Jedwabna bluzka o prostym fasonie, z materiału dobrej jakości, daje bluzkę uniwersalną.

"Do codziennego zestawu dodaje szyku, świetnie pasuje także na wieczorne wyjście" 


                                    Przeczytałam w ostatnim Avanti i całkowicie się zgadzam.

środa, 15 grudnia 2010

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Zima swe uroki ma....

Zima swe uroki ma.
Śnieży, mrozi, topi i od początku...
...śnieży, mrozi,topi...
Dla mnie jak zima to ta ze śniegiem.

sobota, 11 grudnia 2010

Na odmiane fiolet...

Po "czarnej stylizacji" dzisiaj na odmianę - fiolet.


Kolejna  letnia sukienka, którą chętnie wykorzystuję przez okrągły rok.
Na jaką jest porę roku zależy od dodatków.
Dzisiaj z żakietem w tym samym kolorze
/zestawy monochromatyczne świetnie sprawdzają się przy niewielkim wzroście/.

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Bo ja kocham czerń....

Bo ja kocham czerń, tylko czy z wzajemnością???
Grudzień to dla mnie czas imprez:Andrzejki, Barbórki i tak aż do Świąt i Sylwestra .
Czerń kocha srebro i złoto, ćwieki i błyszczące materiały.

Dzisiaj, a właściwie wczoraj, błyszczący żakiet z dodatkami w kolorze złota i oczywiście mała czarna-ulubiona sukienka.
Przecież nie ma szafy bez małej czarnej, tak jak nie ma róży bez kolców.
Sukienka-legenda, króluje od ponad pół wieku.

Ze świata mody

Szpice wracają i jasne rajstopy.
To pewna odmiana po tym, jak musiałyśmy chodzić w czarnych kryjących.
Mnie to cieszy bo taki kolor rajstop z butami nude świetnie wydłużają nogi.

sobota, 4 grudnia 2010

Czerń i szarość....impezowo....

Dzisiaj krótko

Mała czarna będzie mi służyć w tym imieninowo-mikołajkowo-świątecznym okresie pod wiele stylizacji. 
Żakiet trochę w stylu retro a może chanelowskim ???

środa, 1 grudnia 2010

Zabawa misiami....

Futra w tym sezonie królują, nosimy je pod każdą postacią a zima ma być ponoć sroga.

Futrzane mufki, narzutki, torby, buty sprawiły, że eleganckie norki zyskały zwyczajny miejski look.

niedziela, 28 listopada 2010

Trochę karmelu.....

Cienka, prawie letnia spódnica  w zimowej wersji i gruby sweter. Dodatki w kolorze karmelu.
Swetry w tym sezonie są z miękkiej  dzianiny, najmodniejsze mają fantazyjne golfy, wzory i grubo plecione warkocze.

środa, 24 listopada 2010

Na maxa....

Długość maxi wraca do łask więc dzisiaj

 "na maxa"

Do spódnicy można założyć ciepły sweter lub cienką bluzeczkę. Przy takiej pogodzie jak dzisiaj postawić trzeba na ciepły sweter i kurtkę lub płaszcz. Konieczny również ciepły szalik i nakrycie głowy. Moja maxi to spódniczka jeansowa / wielka radość bo ją "odzyskałam" i na szczęście w przypływie dobroci nikogo nią nie obdarowałam / , ciepły sweter i płaszcz. Nie jest łatwo w tym okresie jesieni i zimy nosić maxi, trzeba przecież odpowiednio dobrać kurtkę lub płaszcz,  no i oczywiście dodatki. Nie wiem na ile mi się to udało. Mało kolorowo ale tak mnie nastroiła dzisiejsza aura.

wtorek, 23 listopada 2010

niedziela, 21 listopada 2010

Nie bój się kratki....

Warto ją mieć w swojej szafie  jako oryginalny look w stonowanej palecie barw szarości, granatu, czerni czy ciemnej zieleni. 
Hitem tego sezonu jest kraciasta  budrysówka.

wtorek, 16 listopada 2010

Długi sweter w ulubionym kolorze....

Nie ma nic bardziej uniwersalnego niż długi sweter.

W tym sezonie najmodniejsze są dwa fasony - luźny asymetryczny lub gruby, zapisany z dekoltem w kształcie litery V.

poniedziałek, 15 listopada 2010

Trochę wiosny jesienią....

 W Parku Zielona koło fontanny. Połowa listopada, jesień na całego a pogoda wiosenna.
Żakiet kupiony dawno temu, pamiętacie może firmę Pabia? Szyli rzeczy bardzo dobrej jakości.
Chusta w spadku po córce, kupiona we włoskim sklepie. Mała torebka, w sam raz na dzisiejszy spacer.

sobota, 13 listopada 2010

Kosmetyki...

Dobry kosmetyk jest prawdziwym przyjacielem kobiety.

Nie tylko upiększa ale i poprawia samopoczucie.
Kosmetyki powinny być stosowane z umiarem i stosownie do okoliczności.
Krem Twojej koleżanki nie musi być dobry dla Ciebie.

poniedziałek, 8 listopada 2010

Futrzany kołnierz....


Strój oddaje mój nastrój - pochmurny, smutny dzień / to ostatnia niedziela/.
Kołnierz / troczki doszyłam / wyszperałam na pchlim targu. Mała czarna zawsze się sprawdza.
Ciepły żakiet i kopertówka / moja ulubiona / to prezent od przyjaciółki. Mało kolorowo ale właśnie na taki zestaw miałam ochotę.

Ponury strój, ponury nastrój!

sobota, 6 listopada 2010

Czerwony płaszczyk....

Mocna, wysokoenergetyczna czerwień dzisiaj w roli głównej.
Mój czerwony płaszczyk /ciekawa jest historia jego zakupu, kupiłam go za złotówkę dzięki uprzejmości pewnej pani/.
Ma ładny kolor / nigdy nie miałam jeszcze czerwonego płaszczyka/.  
Po małych przeróbkach, jeszcze zastanawiam się nad zmianą guzików na czerwone choć te pasują do paska.

czwartek, 4 listopada 2010

Czas imprez rodzinnych...

Czarna sukienka midi /midi wraca do łask/ i bluzka w czerwoną kratkę.

Z lekkim połyskiem, rękaw 3/4, taki lubię najbardziej, jest również bardzo korzystny dla mojej sylwetki.
Zamiast biżuterii kokarda.
Kopertówka /czym późniejsza pora dnia tym torebka powinna być mniejsza/
i buty na wysokim obcasie.

środa, 3 listopada 2010

Kolorowy kaprys....

"Na tle szarej jesieni nie przemkniesz się niezauważona.
Dobrze dobrany kolor płaszcza świetnie podkreśli Twoja urodę i osobowość.
Nie przesadzaj z dodatkami.
Taki płaszcz sam w sobie zdobi".

Kolorowy kaprys!



wtorek, 2 listopada 2010

Zrobiona na szaro???...

Szary ostatnio coraz częściej gości w mojej szafie.
Szara, wełniana spódnica i bluzka to  kolejne rzeczy "z dna szafy", trochę porzucone, trochę zapomniane, bardziej z konieczności, bo w pewnym momencie przybyło parę zbędnych kilogramów.
Szary lubi dodatki / fiolet, srebro /ale w tym refleksyjnym dniu nie miałam ochoty na nic.
Szara w całości ,  ciepły szalik otula szyję, szare szpilki i szare kryjące rajstopy / wydłużam się/.
Bluzka ma ciekawe wykończenia wiec zrezygnowałam  biżuterii.
Trzeba jeszcze coś na siebie nałożyć, pomysłu brak, nie ma nic nowego - stawiam na zielony płaszcz.

piątek, 29 października 2010

Jesienią "otulona"....

W kolorach złotej jesieni. Miękki sweterek i szal. Piękny październikowy dzień, jeden z ostatnich. 
Jak to dobrze mieć wolne,  ale mi się trafiło!!! 
 Bezchmurne niebo i słonko od rana, ja na nogach od 5 godziny ale za to ile już zrobiłam.  
Dzisiaj sweter w barwach złotej jesieni.

środa, 27 października 2010

Sukienka...

"Wełniane i dzianinowe  sukienki wróciły w tym sezonie.

Do cienkich dzianin dobrze nosić biżuterię".

Sukienka z cienkiej dzianiny po małych "przeróbkach "/ była długa a przeróbka polega na podwinięciu jej na pasku , chcę założyć krótszy płaszcz i nie chcę, żeby sukienka wystawała spod płaszcza/.
Jeden z moich ulubionych wisiorków i szalik - mój przyjaciel bo zastawia "co nieco".


niedziela, 24 października 2010

Spódniczka w roli głównej...

Ołówkowa spódnica, ciemno grafitowa do ciepłej kurtki z futrzanym kołnierzem.

Pod spodem dżinsowa kurtka. Dżinsowe kurtki modne nie od dziś i nadal będą w tym sezonie modne.
Za młodzieżowo?
 Wydaje mi się, że taka kurtka odejmuje lat i pasuje również kobiecie w wieku 50+ .
Kwiatek to moja fantazja, jak mi się znudzi zawsze można go odpiąć.
Na wierzch ciepła kurtka z futrzanym kołnierzem.
W czarnym kolorze z dodatkiem ecru /szalik, rękawiczki/. Czarna torebka /nie załapała się na foto/.

Taka trochę nie jesienna ta stylizacja.

piątek, 22 października 2010

Grafit i czerwień i makijaż na co dzień...

Grafitowa szarość z dodatkiem mocnej czerwieni. Sukienka i płaszcz w stylu lat 60 - sukienka prosta i luźny płaszcz. Prosto, bez talii jak w latach 60.
Moda kocha powroty do przeszłości, niektóre pomysły są nieśmiertelne i wciąż inspirują do nowych rozwiązań. Wystarczy nowy detal lub tkanina. Nie znudzą się.
Sukienka z dzianiny,  ciepła i wygodna w sam raz na dzisiejszy chłód i wełniany płaszcz z końca lat 90 w tym sezonie wracają do mojej garderoby. Czerwone dodatki szalik, rękawiczki i torebka.

Ze świata mody

Madonna, Modena, Felina,Telimena, Syrena, Pabia - polskie firmy kiedyś mocne na naszym rynku, teraz trochę zapomniane
/ rynek opanowany przez chińszczyznę i zachodnią odzież używaną /.
To były kiedyś moje ulubione sklepy.


czwartek, 21 października 2010

Klasyczna czerń po mojemu.....

Szalona artystka czy chłodna woman?

"Dostosuj trendy do swojego stylu. Bo najmodniej jest być sobą. Nie musisz mieć pomponów.
Wystarczy czarna sukienka z kwiatową aplikacją"
- to cytat z listopadowego HOT

wtorek, 19 października 2010

Mój Look Hippie....

Ze świata mody

W ostatnim HOT Ralph Lauren podpowiada jak w zimie nosić letnią garderobę.
"Szyfonową, letnią sukienkę w łączkę zakładamy na czarny golf i narzucamy na nią gruby sweter.
 Najlepiej w tej samej tonacji".

Pomysł jest prosty choć pozornie nieoczywisty.
Sukienka musi być długa, przed kolano albo do polowy łydki. 
Obowiązkowo taliowana najlepiej z paskiem. 
Do tego letnie buty na obcasach z odkrytymi palcami i grube rajstopy / jak dotąd wszystko mam /. Pożądane dodatki to czapka, workowata torba i mitenki / tu już gorzej bo czapek nie lubię, workowatej torby brak, mitenki zastąpiłam zwykłymi rękawiczkami bo palce marzną / i tak oto powstał mój własny "hit sezonu", i jeszcze żeby to był oryginalny look hippie potrzebne mi długie rozpuszczone włosy.

Proszę o wyrozumiałość! To taki mały "modowy" żart.

niedziela, 17 października 2010

Zakupowy szał...

Będzie o szale zakupów,
a u mnie szaro, siwo i czarno, czyli mój stary płaszczyk.

...i stało się...
Gorący czas nastał a wraz z nim

  zakupowy szał

W marketach szalona, zakupowa niedziela, wszędzie moc ludzi, sprzedający zachęcają, kupujący wybierają.
Płaszcze, płaszczyki, kurtki, kurteczki, buty, buciki itp. itd .tłoczno, gwarno.
Zbliża się Święto, odwiedzać będziemy cmentarze, spotykać rodzinę i znajomych, to taka trochę nasza tradycja - mieć coś nowego a że coraz zimniej i myślimy o ciepłych rzeczach więc potrzeby ogromne.
Ja już zrobiłam dawno i nie muszę już tym zawracać sobie głowy, chociaż, kto wie!
U mnie szaro i czarno.
Płaszcz z poprzedniego sezonu, prezent od męża i córki
/kupiłam w C&;A, to jeden z moich ulubionych sklepów, można tam znaleźć rzeczy również w większych rozmiarach niż 36/.

poniedziałek, 11 października 2010

Trochę brązu...

Kolor natury,  jesieni i zimy. Kolor ziemi, drzew i drewna. Kojarzy się ze spokojem, harmonią i równowagą.
Po rannych przymrozkach piękna, słoneczna pogoda w sam raz na niedzielny spacer.

Dziś spacer po Parku Leśnym - Zielona. 


piątek, 8 października 2010

Sweter Vintage...

Gruby, ciepły, w sam raz na dzisiejszy dzień. Post trochę sentymentalny, trochę refleksyjny.
Oto mój sweter vintage z lat 80.
Czasy Peweksów i "Mody Polskiej". Większość z Was nie wie pewnie o co chodzi, a co do swetra to nawet kolorystyka wróciła, kiedyś były to moje ulubione kolory i tak zostało do dziś. 
 Dokonałam małych przeróbek i pozbyłam się poduszek.  W latach 80 nosiłam go do skórkowej spódniczki.
 Dzisiaj spodnie jeansy. Ponieważ jest chłodno więc założyłam długie kozaki /to jednak nie są kozaki zimowe, tylko tzw. przejściówki/.

wtorek, 5 października 2010

Na zielono...

Jesień w pełnym rozkwicie, słonecznie i pogodnie, prawdziwa złota polska jesień. 
Mieni się odcieniami zieleni, żółci, czerwieni i brązu.
Dla mnie najbliższe są kolory zieleni i dzisiaj właśnie próbowałam "wpasować się" w tę

"Zieloną Jesień"


piątek, 1 października 2010

Czemu tak zimno?...

Jesień, jesień, jesień, jak to tak?

Pociemniało, poszarzało!

Jesień, jesień - JAK TO TAK???

Zimno, na skali tylko 8 stopni. Jest nadzieja na poprawę, dzisiaj już nie pada.
Wczoraj wróciłam strasznie zmarznięta więc na dzisiejszy spacer po parku założyłam ciepłą kurtkę i zimno mi nie straszne.
Pierwsza fotka optymistyczna - w oczekiwaniu na słońce.

środa, 29 września 2010

"Jaka sylwetka".

Dostałam maila i skorzystałam z serwisu jakasylwetka.pl.
 Przy pomocy profesjonalnego programu dowiedziałam się jaką mam sylwetkę, jakie są moje atuty a jakie mankamenty. 
Poniżej moje wyniki / cała prawda /.

środa, 22 września 2010

Biel i czerń oraz makijaż w kolorze fioletu..


Ostatni dzień lata, piękna pogoda. Lato żegna nas słonecznie. Teraz czekają nas długie, jesienne wieczory i ubieranie "na cebulkę".
Na zakupy na razie "szlaban" więc "potrzęsłam" szafą i wyskoczył z niej "króliczek" w postaci białej kurteczki w ilości dwie sztuki.
Przywiozłam je z Ciechocinka 100% Cotton/ nie byłam w nich od wiosny /.
Chyba będę tej jesieni częściej to robić a więc będzie biało-czarno z dodatkiem szarego /szalik i torebki, jasna i ciemniejsza /.

niedziela, 19 września 2010

Na beżowo....

Spacer po parku w ostatnią niedzielę lata.

Choć nie bardzo lubię beże, to dzisiaj właśnie tak się ubrałam - na beżowo.

piątek, 17 września 2010

Spodnie -w roli głównej.

Po zakupach przed Centrum Handlowym. W roli głównej  nowe spodnie.
Spodnie kupiłam nie w CH ale w małym butiku w moim mieście.
/miła obsługa, duży wybór a i tak mam kłopot z wybraniem odpowiednich dla mnie/