Kolorowo, bo pogoda depresyjna.
Wyjściowo, bo niedziela.
Krótko, bo pomysłu brak - macie takie trudne dni?
"Kolorowy kaprys" /tu klik/ czyli z serii
Wyjściowo, bo niedziela.
Krótko, bo pomysłu brak - macie takie trudne dni?
"Kolorowy kaprys" /tu klik/ czyli z serii
ale to już było
Trochę wspomnień - Kraków marzec 1997 r.
/ze starego albumu/
Listonoszka jest prześliczna:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, na dodatek jest wielofunkcyjna, dziś była jako kopertówka...pozdrawiam srdecznie...
UsuńBardzo twarzowy płaszcz. Zakochałam się w Twojej listonoszce-kopertówce.Cały zestaw bardzo elegancki i kobiecy.Serdecznie pozdrawiam Cię Basiu.
OdpowiedzUsuńbalakier-style.p
Lubię Krysiu rzeczy, które można nosić na wiele sposobów, taka jest tę torebkę, lubię kolory ale o tym już wiesz...miłego dnia Ci życzę...
UsuńPłaszcz ciągle na czasie....a torebki zazdroszczę, ale to już kiedyś pisałam ;)...również pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu, że mnie odwiedziłaś...
UsuńPięknie w tym kolorze wyglądasz! Świetne jest to połączenie z rękawiczkami i torebką.
OdpowiedzUsuńA co do nastroju ... mam to samo ;(
Tak, Małgosiu, ja cieppie na brak słońca i...światła....pozdrawiam piękny Kraków...
UsuńDobrze ze nie poddajesz sie szarudze . Ja mam kompletny spadek formy ... Co zrObic ... Choć oko Cieszy sie na widok Twojej szafy :)
OdpowiedzUsuńChyba wiele z nas ma spadek formy ale to minie, nie chcę się poddawać szarudze, kolor mnie ratuje....pozdrawiam Aniu cieplutko...
UsuńPiekny plasz i bardzo mi sie podoba torebka. Bardzo ładnie Ci w tym kolorze!
OdpowiedzUsuńTorebka też mi się podoba choć ja ostatnio gustuję w dużych / zwłaszcza na co dzień, bo wygodne/...pozdrawiam i miłego dnia...
Usuńdroga Basiu jak zwykle pięknie i z klasą, a na szarugi za oknem najlepsze są energetyczne kolory
OdpowiedzUsuńTak, to racja, ja tam lubię kolory choć i czerniami nie gardzę ha!ha!...może dzisiaj dla odmiany będzie na ciemno...miłego dnia Ci życzę...buziaki...
UsuńBardzo dobry pomysł, kolor jest lekiem na tą szaro- burą aurę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
:)
Masz rację, to dobry lek i nie szkodzi nikomu....miłego dnia...
UsuńWspanialy, ponadczasowy plaszcz i gdybys nie pokazala zdjec z 97r. pomyslalabym ze to nowy nabytek! Torebeczka- cacuszko:-)
OdpowiedzUsuńInwestycja na lata...opłacało się...pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńOstatnio coraz częściej mam takie dni, niestety ;))
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz, ostatnie zdjęcie wywołuje uśmiech :*
Tak, nie tylko my zapewne ale minie, idą Święta, będzie się działo...miłego dnia Ada...buziaki...
UsuńUwielbiam ten kolor, jest bardzo twarzowy :) Podoba mi się również fason płaszcza - klasyczny, ale nie nudny! Torebka - cudeńko :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, kolor trudno mi określić jaki ale jest twarzowy, jak ktoś tylko lubi kolory...pozdrawiam...
UsuńPiekny plaszczyk. Bardzo fajny kroj i kolor.
OdpowiedzUsuńDziękuję Magda, pozdrawiam cieplutko....
UsuńSuper plaszcz, super kolor i Ty w nim super wygladasz..a dla mnie wpadla w oko ta wielgasna torba na zdjeciu ostatnim czyli jak bylas chyba ciut mlodsza.)Pozdrawiam milo..acha. Basiu , zakladaj szybko kozaki bo mi zimno...hihihihih.Buzka
OdpowiedzUsuńAla, zdjęcia z niedzili, było jeszcze ciepło, ale na kozaki i botki przyszedł czas /chodzę już w tym tygodniu/. Ta torebka na starym zdjęciu nie jest taka duża, teraz noszę większe / kiedyś to była moja ulubiona z naturalnej skóry, włoska, jeszcze ją mam/. Ładnie to napisałaś - ciut młodsza ha!ha! Pozdrawiam więc cieplutko /już w ciepłym obuwiu/...buziaki...
UsuńPrzepiękny kolor płaszcza i bardzo twarzowy. Piękna torebka i zdjęcie z Krakowa :) Pozdrawiam Basiu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Jolu Kraków a mam tylko godz.jazdy więc często bywam, dziękuję za opinię...pozdrawiam sedecznie...
Usuńmatko...ten płaszcz jest wspaniały! dowód na to, że klasyka i dobra gatunkowo rzecz jest wieczna! i wyglądasz w nim jeszcze lepiej niż przed laty...chyba lepsze dodatki;))
OdpowiedzUsuńBasiu nie daj się ponurom dniom...za kilka dni Mikołaj, zaraz Gwiazdka, ale będzie miło:)))
Buziaczki:*
Nie dam się, już nie mogę się doczekać Mikołaja i...Świąt...
UsuńW latch 90 moja koleżanka prowadziła świetny butik, miałam od niej wiele ciekawych rzeczy /nie przetrwał - sieciówki go wykończyły/.
Buziole też Ci posyłam, moja ulubiona blogowa koleżanko...
How wonderful coat, you are super stylish.
OdpowiedzUsuńThank you very much josep-maria...best regards...
UsuńMasz kolekcję płaszczy jak sama królowa. Jesteś przykładem, że warto inwestować w klasykę, pięknie!!!
OdpowiedzUsuńMiłe słowa od stylowej Avy to wielka przyjemność...pozdrawiam...
UsuńI am really impressed Barbara, you are wearing the same coat in 1997? How cute!
OdpowiedzUsuńThe coat is marvellous, the color and particularly the special shape. You luckily found the perfect bag for this cute outfit.
Kisses Sabine
Yes, a coat of 1997. I'm glad you like it. Have a good day, Sabine...kisses...
UsuńŚwietny musi być ten płaszczyk skoro tyle lat już Pani jest jego posiadaczką. Kopertówka jest do niego idealna. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak, to racja, dobrze się trzyma...pozdrawiam...
Usuńtak...zdecydowanie zdarzaja się takie dni... twój płaszcz jest dowodem na to, ze klasyka rządzi i nigdy nie umiera. wygladasz genialnie, ale to już masz wpisane w twój styl. zawsze jesteś w swoich zestawach wręcz nieskazitelna jesli chodzi o perfekcję. Piekna kolorystyka od stóp do głów! Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!
OdpowiedzUsuńMiło usłyszeć tak ciepłe słowa, nie jestem aż tak nieskazitelna ani perfekcyjna, czasami jest lepiej, czasami gorzej, stosownie do nastroju i sytuacji, bo jak zapewne wiesz, jak za dużo obowiązków to różnie bywa ale staram się. Klasyka, to chyba z nią mi zawsze było "po drodze"...pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę...
UsuńI dobrze że kolorowo bo pięknie:)))bardzo podoba mi się Twój płaszcz i torebka oczywiście też:)))jeszcze troszkę będzie grudzień i nastrój świąteczny doda energii:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJuż Reniu nie mogę się doczekać, uwielbiam te Święta i ten nastrój....pozdrawiam...buziaki...
UsuńBasiu płaszcz jest przepiękny. Prześlicznie Ci w tym kolorze, dodatki są perfekcyjne. Cudnie Basiu wyglądasz i teraz i wtedy w Krakowie. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się Basiu, że piszesz, miło usłyszeć od Ciebie tyle pozytywnych słów...ściskam Cię mocno, buziaki posyłam...
UsuńPiękne zdjęcia. Kolorowy ten kaprys i bardzo wizytowy. Z dodatkami -gotowa do wielkiego wyjścia.
OdpowiedzUsuńExtra. Kolor jak najbardziej na taką pogodę, ogrzewa duszę i chce się coś działać. Pozdrawiam. :)
Halinko, masz rację, mój "kolorowy kaprys" wizytowy, na co dzień nie bardzo się sprawdza ze względu na długość, wymagany jest wysoki obcas a ja treaz chodzę już częściej na mniejszym, no cóż, wiek daje znać o sobie ha!ha! Pozdrawiam Cię sedecznie...
UsuńJaki cudny ten płaszcz i jak pięknie Ci w nim Basiu! :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko i również pozdrawiam...
Usuńo tak cudowny ten płaszczyk:)!
OdpowiedzUsuńchciałam Cię zaprosić na rozdanie u mnie na blogu:)
http://mesmerize87.blogspot.com/2013/11/giveaway-cupon-code-to-share-30-off.html
Dziękuję, pooglądam u Ciebie ale w żadnych rozdaniach nie biorę udziału...pozdrawiam...
UsuńNo ten plaszczyk to bym ci porwala....
OdpowiedzUsuńPorywaj Jolu...pozdrawiam sedcznie i miłego dnia Ci życzę...
UsuńBasiu mnie jest tez coraz ciezej sie zebrac w sobie, wiec nie jestem odpowiednia osoba zeby kogokolwiek podnoscic na duchu, jakos ten dol trzeba przetrwac, a plaszcz cudowny,,, buzka
OdpowiedzUsuń...i przetrwamy, ja zawsze tak mam o tej porze roku, brak słońca i światła daje znać o sobie...cieplutko Cię pozdrawiam...
UsuńNo i proszę sprawadza się stara zasada: dobra inwestycja ( czyt. płaszcz), korzyście przez długi czas :-). Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńTak, czasami warto zainwestować...pozdrawiam Grażynko...miłego dnia...
UsuńPrzepiękna kopertówka,moja mama gdzieś miała podobną, ale teraz to już chyba przepadła :(
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz kochana :)
Pozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Szkoda, że przepadła ale mnie też przepadło wiele ciekawych rzeczy...pozdrawiam Zosiu...
UsuńZ tego samego roku i miesiąca, i też w płaszczu mam fotę z Krakowa! Tylko ja łysa i w glanach :D
OdpowiedzUsuńPiękniasta torebka! Świetne ma zapięcie! Pasuje kolorem do płaszcza jak ulał.
O! To pokazuj, uwielbiam takie zdjęcia....
UsuńThank you...kisses...
OdpowiedzUsuńTeż mnie dopadła jesienna melancholia, nic mi się nie chce...
OdpowiedzUsuńPłaszcz bardzo ładny i twarzowy. Ślicznie wyglądasz, Basiu :)
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Tak to jest o tej porze roku ale już niebawem Święta , Mikołaj to i nastroje nam się poprawią....buziaki Soniu...
Usuńpłaszcz cudowny w pięknym kolorze:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
Usuńpiękny płaszczyk ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
UsuńPani Basiu, przepiękny płaszcz, ma idealny kolor i krój! I jak widać po zdjęciu z '97 nic się Pani nie zmieniła! U nas też bura pogoda, brak słońca, ale staramy się nie dać chandrze. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam moc uśmiechów!
OdpowiedzUsuńOj! Zmieniłam się, może na zdjeciach nie widać, bo stare, nie bardzo wyraźne...
UsuńMój płaszcz ponadczasowy...
Pogoda jest jak jest, taki czas...
... ale już niebawem Mikołaj i Święta, to taki trochę magiczny czas, będzie dobrze...ściskam również...
Morela w środku zimy? Bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńMamy takie dni, Basiu, mamy. Ciągle, znowu i od nowa. Mnie pomaga dobra książka, a Tobie?
Tak, apetycznie, ja lubie tak "apetycznie" ha!ha! Zawsze rozbawia mnie Twój konentarz. Powiem Ci, ze mnie też pomaga książka, ostatnio czytam "wyciskacze łez". No to do wiosny...pozdrawiam...
UsuńTeż tak mam ostatnio, jakoś aura nie sprzyja na pomysły :) płaszczy bardzo ładny i ponad czasowy jak widać :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAura nie sprzyja pomysłom, ciężkie dni ale już niebawem Mikołajki więc może będzie weselej...pozdrawiam...
UsuńPrzepiękny płaszcz, wyjątkowy krój no i Twój uśmiech na twarzy, i żyć się chce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Dziękuję Elżbieto za miłe słowa, również miłego weekendu Ci życzę...
UsuńPiekny plaszcz! wygladasz slicznie :) bardzo odpoowiedni kolor dla ciebie Basiu:) bardzo mi sie podoba :) torebka cudna. Pozdrawiam serdecznie xxx
OdpowiedzUsuńMiło mi Beatko, lubię kolory i to bardzo choć i szarości, i czernie też, kobieta to wielka niewiadoma, nigdy nie wie się, co wymyśli ha!ha!, nawet ja sama tego nie wiem! Pozdrawiam Cię cieplutko...
UsuńPiękny ten płaszczyk aż się nie chce wierzyć że już ma tyle lat,musiał być dobrze zakonserwowany.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, Danuto, dbam o niego a on mi się odwdzięcza i dobrze się trzyma ...pozdrawiam i miłego dnia życzę....
UsuńCo płaszcz to zachwyca mnie bardziej! Idealnie dobrane dodatki do niego! ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi Basiu, moja droga imienniczko, że Ci się podoba...pozdrawiam i miłego weekendu życzę...
UsuńŚwietna stylizacja !
OdpowiedzUsuńWspólna obserwacja? Ja już ;)
http://exceptionalchicbydaro.blogspot.com
Byłam, oglądałam, będę obserwować...pozdrawiam...
UsuńBrilliant look.
OdpowiedzUsuńWill you like to follow eachother?
New Post: Fashion Talks
New giveaway: Fashion Talks
Thank you very much...best regards...
UsuńBasiu, tu jest ten link do Alcyny o ochronie wizerunku http://alcyna.blogspot.com/2010/12/prawo-autorskie-i-ochrona-wizerunku.html opisała, to naprawdę świetnie:)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli:)))
Już działa, kiedyś już czytałam u Alcyny....pozdrawiam...
UsuńBardzo ladny kolor i krój, naprawde swietnie wyglądasz. Pewnie sie powtarzam, ale słow brakuje. Podoba mi sie i długość bo takie głownie nosze i kolor! A jakie ladne dodatki, torebka i rekawiczki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo mi miło Aniu, że Ci się podoba, myślę, że jesteśmy do siebie podobne, podobają nam się podobne rzeczy...pozdrawiam Cię sedecznie...
UsuńJesteś niesamowita... tyle lat i wciąż ta sama figura....
OdpowiedzUsuńTeż czasami nie mam pomysłu. Wtedy coś odgapiam z własnego bloga :)))))
Asiu, z figurą to nie całkiem tak, przytyło mi się troszkę. Pozdrawiam sedecznie...
UsuńŚliczny płaszczyk. I już tak strojny, że niczego więcej nie potrzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Tak, masz rację, tu już nic nie jest potrzebne, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam...
UsuńFantastycznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
UsuńPłaszcz bardzo elegancki. Zastanowiło mnie jedno, że klasyczne rzeczy są ponad czasowe. Całkowicie nie sprawdza się namawianie do wyrzucania rzeczy, nie modnych już. Moda zatacza kręgi. Taki płaszcz zresztą, zawsze będzie elegancki.
OdpowiedzUsuńOj, mówią, że o gustach się nie dyskutuje, ale Ty go masz Basiu i to taki pozytywny w moim odczuciu.)))
Tak, masz rację, są rzeczy, które zawsze będą modne, można mieć "ale" co do koloru ale gdy go kupowałam właśnie takie były modne, namówiła mnie koleżanka, prowadziła wtedy świetny butik i miała ciekawe rzeczy, firma płaszcza znacząca /wykonanie, wykończenie super/ i tak oto przetrwał tyle lat, miałam jeszcze kurtkę w kolorze musztardy /to nie mój kolor/ z panterkowymi futrzakami, niestety, wydałam, a szkoda, teraz byłby na czasie. Tak, o gustach się nie dyskutuje /mądra z Ciebie kobieta Tee/, czasami te dyskusje na temat mody mnie irytują, ważne, żeby być sobą, choć zaglądam sobie do mojego ulubionego HOT co nowego w modzie ale i tak zrobię "po swojemu"....ale się rozpisałam....i bardzo cenię sobie Twoją szczerość /a więc pisz to co myślisz/...pozdrawiam...
UsuńPierwsza Dama...!! :)
OdpowiedzUsuńMiło, że do mnie zaglądasz....zapraszam i pozdrawiam...
UsuńUwielbiam Kraków! Świetna fotka!
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie
OdpowiedzUsuń