KOBIECA SZAFA - MARYNARKA
Jest elegancką i klasyczną alternatywą dla swetra. Uniwersalny fason sprawia, że pasuje niemal do wszystkiego.Marynarka będzie w tym sezonie krótka, obcisła i w żywych kolorach.
Do spodni i sukienek, do pracy i na wyjście.
W ciepłe, wiosenne dni świetnie będzie wyglądać z sukienką w kwiatowy print.
Ze świata mody
Logo na ubraniach to, ponoć, ostatnio obciach /usłyszałam w Dzień Dobry TVN/ .Światowe marki bez logo? Moda na obcinanie metek?
Czy Wy obcinacie?
Ja obcinam jak mnie drapią, jak nie, zostawiam.
Logo na ubraniach, obciach? A więc dzisiaj jestem obciachowa!

Mam takie więc wykorzystam na wiosnę /jak tylko zawita/.
Pokazałam już niebieską /tu/ i zieloną /tu/.
Teraz czas na czerwień .
Pokazałam już niebieską /tu/ i zieloną /tu/.
Teraz czas na czerwień .
Czerwona marynarka - z czarnymi jeansami i czerwonymi dodatkami.
Krótka, dopasowana w talii.
Jeszcze w wersji mało wiosennej, bo za oknami nadal szaleje zima.
Krótka, dopasowana w talii.
Jeszcze w wersji mało wiosennej, bo za oknami nadal szaleje zima.
Czarny T-shirt ze srebrnym napisem.
Nie lubię T-shirtów z napisami, ten kupiłam dawno temu /lata 90-te/ w firmowym sklepie Morgan
a ponieważ jest bardzo dobrej jakości to przetrwał do dziś.
Czasami zakładam /żeby ukryć napis/ tył do przodu.

Apaszkę z Milanówka można zamotać wokół szyi dowolnie.
Buty na obcasie ale takie lubię najbardziej.
Torebka-koperta, bo idę wieczorem na "babskie pogaduchy"
/im późniejsze wyjście, tym mniejsza torebka/.
Jeszcze tylko ciepła, puchowa kurtka i solidne, zimowe buty /szpilki zabieram na zmianę/.
Ciąg dalszy kolorowych marynarek nastąpi....
Nie lubię T-shirtów z napisami, ten kupiłam dawno temu /lata 90-te/ w firmowym sklepie Morgan
a ponieważ jest bardzo dobrej jakości to przetrwał do dziś.
Czasami zakładam /żeby ukryć napis/ tył do przodu.

Apaszkę z Milanówka można zamotać wokół szyi dowolnie.
/im późniejsze wyjście, tym mniejsza torebka/.
Jeszcze tylko ciepła, puchowa kurtka i solidne, zimowe buty /szpilki zabieram na zmianę/.
Ciąg dalszy kolorowych marynarek nastąpi....
Pozdrawiam! Miłego weekendu Wam życzę.
marynarka-NicchiT-shirt-Morgan
spodnie jeansy
torebka-M manoHand mane/vintage/
apaszka-Milanówek
pasek-Stradivarius
rękawiczki-Market
buty-atmosphere
świetnie Ci w czerwieni - uwielbiam kolorowe marynarki. bardzo elegancko
OdpowiedzUsuńKolor dodaje energii a teraz bardzo mi jest potrzebna...dziękuje za opinie....
UsuńI find this outfit full of positive energy! Red is like vitamin for my soul and I'm happy when I see that color ... You look spectacular! I hope you enjoyed meeting friends ...
OdpowiedzUsuńhttp://sewingadicta.blogspot.com.es/
Thanks Rosy for the nice comment...kisses...
UsuńPięknie! Czerwień to mój ulubiony kolor. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/
Ja też lubie czerwień i to od dawna...dziękuje i zapraszam...
UsuńYou look nice, the writing on the t-shirt looks like jewelry
OdpowiedzUsuńo widzę że Pani też postawiła na energetyczny żakiet :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTak się ratuje Kamilo przed deprechą...
UsuńŚwietny look !!! Młodzieżowo i czadowo :)
OdpowiedzUsuńOj metki jak drapià to ic nie widać ,
a wiele blogerek stawia na obciach - eksponując metki kaloszy ;)) bez hunterów jesienią ani rusz , a teraz Baleriny rządzą ;) poza wielkim napisem HuNTEr wyglądają jak obcięte kalosze ale i tak są powoli przebojem .... Cóż ....Dyskusje o metrach trwają od 10 lat i pewnie nigdy nie ustaną i za 10 lat ;))
Pozdrawiam
A.
No tak! Czy wycinamy czy nie, czy eksponujemy, nasz wybór, dyskusje zawsze będą, jak metka jest widoczna to staram się wyciąć, no chyba, że się nie bardzo da i mogę uszkodzić ubranie, to wtedy zostawiam, na torebkach to już trzeba zostawić bo zniszczymy, więc wszystko z umiarem i zdrowym rozsądkiem, takie jest moje zdanie...dziękuje Ci za ciekawy komentarz...pozdrawiam...
Usuń*dyskusje o metkach
OdpowiedzUsuńA marynarki piekne !!!!
Ta czerwien faktycznie przegoni zime , jest taka energetyczna,,ladnie ci Basiu w czerwieni..widze ze sie wybierasz do kolezanek..czyli bedzie wesolo..a metki,,no coz, chyba jestem snobka,,uwielbiam swiatowe marki(szkoda tylko ze sa takie drogie),a te gryzace metki odcinam.Widze ze masz mnostwo kolorowych rzakietow.Moja szafa kolorystycznie jest uboga,,mam w sumie tylko 4 kolory,,,czern, biel, bez, popiel.Zycze Ci, Basiu cieplego weekendu.)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam marki światowe ale nie mam. Kolorowe marynarki i żakiety pokochałam, mam takie okresy przejściowe, kiedy nie lubie koloru, ale za chwile wracam i tak jest już od wielu lat. Zachęcam Alicjo, postaw na kolor, małymi kroczkami, w dodatkach albo jedej części garderoby...może Ci się spodoba...pozdrawiam cieplutko, bo zima szaleje dalej, aż do znudzenia...
Usuńmialo byc "Zakietow".sorry
OdpowiedzUsuńOCH Basiu moja tesciowa by powiedziala jaka szykowna kobieta, nie zawsze sie zgadzamy! Ale teraz tak mam photoshopa wiec zamienie glowe i moge to byc ja, pieknie nawet nie wiem jakich slow uzywac zeby sie nie powtarzac, powiem po prostu podoba mie tak bardzo, ze przypomnialam sobie od razu moja czerwona marynarke, o ktorej nie pamietalam, ciekawa jestem jak masz w szafie rzeczy pouladane, jakis system? Milego dnia
OdpowiedzUsuńNo widzisz, jest czerwień więc do roboty, możesz nawet coś w niej zmienić, przecież umiesz szyć i wcale nie bedzie potrzebny photoshop bo bedziesz Ty szykowna kobietą. W szafie układam kolorami, żakiety i marynarki, bluzki oddzielnie, płaszcze też kolorami i sukienki. Zmieniam wystrój mojej szafy /a marzy mi się duuuża garderoba/ około 4-6 razy w roku. Tak, jak zmieniają się pory roku, płaszcze i marynarki zawsze zostają, zmieniją się bluzki, koszule i sukienki oraz kurtki. Właściwie to cała sypialnia jest moja, mój M. tylko przychodzi na spanie, śmieje się, że go wyeksmitowałam i nie zostawiłam mu ani jedne szafeczki....pozdrawim Cię cieplutko i miłego weekendu...
UsuńBasiu, ślicznie wygladasz w żakietach, masz ich imponującą ilość:)Od kilki dni "chodzi" za mna kolor czerony, chyba się skuszę... Co do metek, tak jak Ty, Basiu, obcinam tylko jak drapią, ale żadko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dobra decyzja, skuś się, może Ci się spodoba. Co do obserwatorów to nie bardzo mogę pomóc, może ktoś, kto bardziej się zna...pozdrawioam...
UsuńThank you very much Sola...best regards...
OdpowiedzUsuńgrunt, to być sobą i nosić to co się lubi! niech sobie gadają w TVN co chcą, jak dobrze się czujesz w koszulce z logo, to noś, a co!
OdpowiedzUsuńa taki zestaw z marynarką jest wyjątkowo nowoczesny i odejmuje lat - też lubię ten styl:))
czerwoną marynarkę już mam...zielonej i niebieskiej jeszcze nie...:))
O tak! Lubie marynarki. W TVN muszą o czymś mówić, ja za logo na ubraniach nie bardzo przepadam ale jak mam z dawnych lat, to noszę, więcej tył do przodu i nie ma napisu....pozdrawiam...
UsuńJaki wspaniały zestaw!Jestem zachwycona:))) Ja z metkami mam podobnie-jak mnie drapią to obcinam hihi ale np.swój pasek z ewidentnym logo Moschino - uwielbiam ;)))
OdpowiedzUsuńp.s.Chciałam wkleić tutaj kod html potrzebny do zamieszczenia informacji na blogu o ciasteczkach,ale komentarz z kodem nie chce przejść...
Może wyślę na maila?:) Tylko nigdzie nie widzę adresu...
...i masz racje, jak go lubisz, to noś...podaje adres - baar12@wp,pl, napisze na maila i dzięki za pomoc...
Usuńmimo, że zwyczajna ale fajna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńU mnie są głównie zwyczajne stylizacje bo pokazuje to, w cym chodzę ....pozdrawiam i miło mi, że mnie odwiedziłaś...
UsuńMi tylko w tej stylizacji nie pasuje bluzeczka z napisem. Reszta wygląda wspaniale Pani Basiu. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Mnie też bluzka nie pasuje dlatego zakładam ją głównie tył do przodu ...pozdrawiam....
UsuńNiezwykle elegancko, mimo bluzeczki :)Piękna apaszka i rękawiczki!
OdpowiedzUsuńDziękuje za opinie...pozdrawiam cieplutko...
UsuńJak drapią też obcinam inaczej nie widzę potrzeby chyba że te skórzane naszywki z dżinsów. Za napisami też nie przepadam choć często wracają do mody, czasem kupuję to oddaję córkom.. Cudna apaszka i te kolory. :) Miło się ogląda takie zdjęcia, pozdrawiam Basiu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Docia, czewień i żywe kolory pozwalają mi przetrwać tę zimę bo mnie deprecha popada...pozdrawiam cieplutko...
UsuńKolorowe zakiety rzadza tej wiosny!
OdpowiedzUsuńTak, rządzą i dobrze bo ja lubię...
UsuńDear Barbara,
OdpowiedzUsuńit is a wonderful red jacket. Exactly the red I love. With the black jeans and the stylish gloves you look very elegant. I also love your wonderful scarf, it brings so much warmth in a cold winterly day. My dear you are defending against winter gorgeously.
Sabine xxx
Sabine thanks for the nice comment...kisses...
UsuńPrawdziwa Lady!
OdpowiedzUsuńDziękuje ale mnie zawstydzasz...
UsuńWyglądasz fantastycznie:))piękny ten żakiet:)))widzę niezłą kolekcję żakietów,ja też je lubię i chętnie zakładam:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMam ich Reniu trochę, lubie i już a że modne i w tym sezonie to dobrze, wykorzystam...pozdrawiam cieplutko i czekam na wiosnę...
UsuńLadny i widac dobrze skrojony zakiecik, robi linie bardzo fajnie. No i kolorowa co wazne, czerwien pasuje do Ciebie wiec idealny wybor. W ogole Twoj zestaw marynarek powalajacy! Zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńBluzeczka pod spodem swietna, mnie napisy zadne nie przeszkadzaja, ani wzory, nie lubie pod maynarka bluzeczke z kolnierzykiem bo mnie draznia,a tak dobrze sie komponuja z marynarkami. No niestety, ja omija takie estawy, natomiast jesli o metki idzie to jak drapia i przeszkadzaja to jak wiekszosc widze, obcinam, zostawiam zwykle opis prania.
Ja też wolę bez kołnierzyków, no chyba, że zakładam białą koszulę, ale lubie dodać szalik albo apaszkę. Marynarek trochę się nazbierało ale to pewnie z powodu tego, że nie lubię pozbywać się swoich rzeczy i są w mojej szafie dość długo....miłego weekendu...
UsuńDobrze Ci w czerwieni i żakiet wyjątkowo dobrze skrojony,nie za długi- nogi masz do szyi- super! :0
OdpowiedzUsuńDziękuje, miło mi, że Ci się podoba, ...miłego weekendu...
Usuńso wonderfull!
OdpowiedzUsuńsami
Thank you very much...
Usuńrewelacja :)) świetna marynarka;)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci za opinie...
UsuńJa beż żakietów czy marynarek nie mogę się obejść. Tym bardziej, że w mojej pracy jest to mile widziane, czasem tylko szaleję z kolorami :-). Marynarka, podkoszulka i elegancki spodnie to jeden z moich ulubionych zestawów. Twoja marynarka ma piękny kolor. Połączenie takich spodni i butów jest perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńWiem, że lubisz marynarki i żakiety, zawsze wyglądasz perfekcyjnie, piękna klasyka z nowoczesnością, możesz być inspiracją dla wielu dziewczyn i to nie koniecznie tych "nieco starszych"...
Usuńbonito blog!!
OdpowiedzUsuńbonito trabajo!!
un besote
Thank you for visiting...
UsuńZawsze jak oglądam Ciebie w spodniach, to obiecuję sobie, że też w nich zacznę chodzić. Bardzo mi się w tym zestawie podobasz.Żakiet świetny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZacznij, spodnie są wygodne, ja głównie nosze zimą, jesienią i wczesną wiosną, w lecie, jak upał to wolę sukienki bo za spódnicami to nie przepadam, a zakiety, marynarki bardzo lubie...pozdrawiam...
UsuńŚwietny zestaw/ ładnie Ci w czerwieni, a metki obcinam obowiązkowo [zazwyczaj przeszkadzają] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuje Dusia, staeam się przywołać wiosnę, może się uda...pozdrawiam...
UsuńMiło być "staram"...sory..
UsuńBasienko jak zwykle slicznie wygladasz. W kolor czerwony bardzo Ci odpowiada. Pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Iwonko...pozdrawiam cieplutko...
UsuńPiękny zestaw! Zazdroszczę kolekcji marynarek :-) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam i miłego tygodnia Ci życzę...
UsuńZawsze obcinałam metki! Teraz nie zwracam uwagi, chyba że drapią:D Nie lubię małych kolorowych marynrek - wolę większe, bardziej męskie, płaszczowe... Ale powiem Ci, że - jak zawsze - stworzyłaś bardzo gustowny zestaw ciuchowy! Piękny odcień czerwieni! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sivka, ja wolę te mniejsze ale i większe, czasami, zakładam...
Usuńa ja lubie takie male, mam nawet taka, co nie znaczy ze nie lubie duzych. Ta czerwona bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw:) bardzo ładnie Pani w czerwonym kolorku:)
OdpowiedzUsuńmetki obcinam tylko jak drapią:)
pozdrawiam serdecznie:)
pięknie Pani wygląda! pozdr i zapraszam na nowy post
OdpowiedzUsuńAneta Kowalska-już zaraz zobaczę.
OdpowiedzUsuńbuka-dzięki, ja też jak drapią a tak to mi wcale nie przeszkadzają
u Alojka-ja też wolę małe Jolu, bo mi się wydaje, że jestem w nich "mniejsza".
There are an Award on my blog for you, dear friend...
OdpowiedzUsuńThanks for the comment...best regards...
UsuńŚliczna marynarka i jak CI pięknie w każdym kolorze:) W tym czerwonym cudownie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Och! Beatko, trzeba się ratować kolorami, słońca mi baaardzo brakuje...
UsuńBasiu ten zestaw (i zieleń z cielistym) to chyba najpiękniejsze zestawy jakie widziałam u Ciebie.
OdpowiedzUsuńTen jest niesamowity! Taki odmładzający, dodający świeżości i energii! Świetnie, świetnie i jeszcze raz świetnie!!!! Nie mogę się napatrzeć, poważnie :)
Dziękuje Asiu, ja też dobrze się w nim czuje...
UsuńBasiu, tu podobasz mi się szczególnie - Pełna klasa!!!!!
OdpowiedzUsuńWszystko świetnie dobrane. Podstawą jest czerń, którą to świetnie połączyłaś z czerwienią. ąle nigdy bym na to nie wpadła, że pomarańczowa apaszka tak świetnie połączy się z czerwienią.
Wysoki obcas świetnie Cię wysmukla.
Kocham wysokie obcasy właśnie za to, że wysmuklają, chodzę w nich baaardzo często choć czasami do biegania noszę bardziej funkcjonalne buty, zwłasza zimą, przechodziła na płaskim obcasie, bo postawiłam na spacery i samochodem jeździłam mało. Połączenie czerni i czerwieni to jedno z moich ulubinych. Apaszka ma wiele możliwości połączeń, zależy jak się ją zamota, ten pomarańcz jest trochę z odcieniem czerwieni, ja myślę, że to wszystko zależy od odcieni, ja sobie przykładam i wtedy stwierdzam czy pasuje czy nie a tu mi pasowało, tak trochę na "własnego nosa". Miło mi, że Ci się podoba, czasmi moje zestawy są mniej udane ale pokazuje, przecież nie jesteśmy idealne, raz jest lepiej a innym razem gorzej, czasami w realu lepiej a na zdjęciach coś nie jest tak i na odwrót, czasami intuicja zawodzi, samo życie ale ja się tym nie przejmuje, to tylko zabawa....pozdrawiam już wiosennie...
UsuńPiekny, twarzowy kolor marynarki, a apaszki - tez kocham!
OdpowiedzUsuńApaszki i szaliki zawsze kochałam, te jednokolorowe i ze wzorkami, marynarka zaraz wygląda ciekawiej...
Usuń