Zacznę od kłopotów.
Chciałam zrobić porządki /ze zdjęciami/ a zrobiłam mały bałagan.
Poznikały mi zdjęcia, miałam zamiar zamknąć bloga, jednak udało się odzyskać /nie wszystko ale dobre i to/.
Było mi przykro, że 3 letnia praca została zmarnowana i to przez moją głupotę.
Jak już ochłonęłam, pomyślałam, że to mała strata i nie ma co rozpaczać.
W najgorszym wypadku zacznę od początku a moje drogie blogowe koleżanki i tak będą mnie odwiedzać ale już na nowym blogu.
Przy tych upałach głowa pracuje na zwolnionych obrotach i dlatego to zamieszanie.
Na szczęście jestem.
Sukienka wyjściowa polska firma odzieżowa RENA COLLECTION /stylizacja z niedzieli - mała uroczystość rodzinna/.
Mała torebka z ubiegłego stulecia /rocznik 92/, kupiona w MODZIE POLSKIEJ - czy ktoś jeszcze pamięta Modę Polską?
Delikatny naszyjnik, złota bransoletka, lekkie buciki na małym obcasie i gotowa do wyjścia.
Po sobotnich kłopotach na blogu samopoczucie nie najlepsze.
Mam trochę zaległości na Waszych blogach ale po tych sobotnich przeżyciach nie miałam ani siły, ani ochoty, no wiecie, takie chwilowe załamanie i zwątpienie. Teraz już jest lepiej i będę mogła w spokoju Was poodwiedzać.
Mam trochę zaległości na Waszych blogach ale po tych sobotnich przeżyciach nie miałam ani siły, ani ochoty, no wiecie, takie chwilowe załamanie i zwątpienie. Teraz już jest lepiej i będę mogła w spokoju Was poodwiedzać.
sukienka-Rena Collection /tu klik/
naszyjnik-I am
bransoletka-jubiler
torebka-Moda Polska 92' vintage
buty-Szydłowski
Wooow zakochałam się w tej sukienuszce i w tych pięknych kwiatach. Wyglądasz bardzo radośnie, a przede wszystkim olśniewająco!!! Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńPs
Nie przejmuj się problemami z blogiem, najważniejsze że jesteś :) Ściskam
Dziękuje Ci bardzo za miłe słowa, co sie dało poprawiłam i teraz liczą sie następne posty...pozdrawiam...
UsuńPiękna sukienka :) blogiem się nie martw, będą owe posty... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnowe ;)
UsuńTak, masz racje, straciłam trochę tych najstarszych i trochę zdjęć...pozdrawiam Cię cieplutko Dominika...
UsuńŚlicznie wyglądasz !!!
OdpowiedzUsuńMoja mama też ma taką sukienkę :)
Dziękuje Aniu, moja z zeszłego sezonu, trochę poprawiłam i nadal jest...pozdrawiam Ciebie i mamusię...
UsuńSukienka śliczna i torebeczka. :) Pewnie że pamiętam Modę Polską, tam wchodziłam podczas spaceru po mieście i zachwycałam się wszystkim. :) Mój blog ostatnio też szaleje, zepsuł się blogroll, lista topkomentatorów, nie mogę przywrócić dawnej opcji bloga żeby nie trzeba było przez google, pisałam do centrum pomocy ale bez odzewu. :/ Nie wiem kto tam pracuje że nie potrafi tego ogarnąć i naprawić.:/ Pozdrawiam serdecznie Basiu. :)
OdpowiedzUsuńO tak Docia, to były czasy, piękne rzeczy mieli, ja pozwalałam sobie na "coś" od czasu do czasu, jak chciałam wiedzieć co w modzie to do Mody Polskiej, chociaż pooglądać no i do Pewexu.
UsuńMoje kłopoty to tylko z mojej własnej głupoty. Poprawiłam co się dało.
Pozdrawiam i miłego tygodnia...
No to klops rzeknął mops ;)
OdpowiedzUsuńBasiu , emocje rozumiem , żal tez , ale żeby od razu nas porzucać ???!!!
Przecież blog to archiwum , i tego żal , ale i życie na nim , te na bierząco . Kiedy ktoś powie ci "pięknie wygladasz " teraz i tu , albo "nie martw się" "patrz do przodu " ;))
Posty będą nowe , przyjaciółki stare ;) bedzie sie kręcić dalej :))
A ta poza tym pięknie wygladasz :))
Tak Aniu, racja, jak mi prawie wszystko poznikało to pierwsza myśl, zamykam ale potem przespałam, rozum wrócił i wiele odzyskałam, i jestem, i nadal będę...pozdrawiam, buziaki dla dziewczynek...
UsuńDobrze, że udało się wszystko naprawić:-) sukienka cudowna!!
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci za miłe słowa...pozdrawiam...
UsuńBardzo ładnie Pani wygląda:)))
OdpowiedzUsuńa balkonik i kwiaty także zachwycają mnie za każdym razem:)))
Miło mi, że Ci się u mnie podoba...pozdrawiam...
UsuńModa Polska... dla mnie jako młoda dziewczyna raczej niedostępna. Z podziwem i zazdrością patrzyłam na wszystko co tam było :-)))
OdpowiedzUsuńBasiu sukienka bardzo ładna. Korzystnie podkreśla sylwetkę.
Zaległościami się nie martw. Wszystko nadrobisz :-)
Dziękuje Grazynko, nadrabiam i to z wielką przyjemnością, na spokojnie i dokładnie.
UsuńTeż mi się sukienka teraz bardziej podoba.
W Modzie Polskiej kupowałam od czasu do czasu, mało ale nosiłam długo.
Pozdrawiam....
Dobrzy ludzie pomogą :)) a sukienka przepiekna :) wyglada pani pieknie :)
OdpowiedzUsuńJestem Barbara. Już poprawiłam wiele i do przodu...miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam...
UsuńDobrze, że się wszystko dobrze skończyło:).
OdpowiedzUsuńTak Ewo, dobrze, bo szkoda by mi było...pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę...
UsuńSukienka śliczna i pięknie w niej wyglądasz:)))przykro mi z powodu kłopotów na blogu,ale mnie nie strasz że go zamkniesz:(( jesteś moją ulubioną blogerką:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj! Reniu! Takie myśli miałam jak poznikało ale...rozum wrócił, wiele dało się odzyskać. Dziękuje Ci za miłe słowa otuchy...pozdrawiam...
UsuńBasiu, pięknie wyglądasz w tej sukience. Jest świetna i dodatki też! Zwłaszcza torebka przypadła mi do gustu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTorebka to taka moja perełka, lubie takie cudeńka, zwłaszcza te z duszą, stare, które przypominają ważne chwile w życiu...również pozdrawiam Jolu...
UsuńWhat beautiful dress Barbara, I love the print.
OdpowiedzUsuńThank you very much...best regards...
UsuńBardzo ładna sukienka i twarzowa, kwiaty dodają kolorku. Pasuje Ci ten fason i długość - dobrze,że skróciłaś ją.
OdpowiedzUsuńTa torebeczka extra, bardzo zgrabna. Nie przejmuj się problemami na pewno sobie poradzisz skoro już trzy lata go prowadzisz, ja wogule dopiero się uczę. Może znajdziesz sposób na odzyskanie części bloga, może ktoś się na tym zna. Pozdrawiam i głowa do góry. :)
Halinko, odzyskałam prawie całość, usunęłam 7 wpisów ale co to jest na przeciwko 272/tyle mi zostało/, jeszcze straciłam trochę zdjęć w pozostałych wpisach, na szczęście ostatnie się zachowały a więc nie jest źle.
UsuńSukienkę teraz bardzie lubię, jeszcze wyrzuciłam podszewkę, bo nie była potrzebna, teraz jest bardziej przewiewna, torebusia to moje cacuszko z dawnych lat...pozdrawiam...
Pani Basiu, strasznie mi przykro, że takie kłopoty wynikły, nawet nie mogę sobie wyobrazić ile stresu i nerwów to musiało kosztować. Cieszę się, że większość udało się odzyskać, a najbardziej się cieszę, że nie zdecydowała się Pani na zamknięcie bloga, bo bardzo by mi brakowało zaglądania tutaj! Sukienka jest przepiękna, świetnie wygląda po przeróbce! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuje Martusiu, jak pierwsze emocje opadły, pomyślałam na spokojnie i wiele odzyskałam, nie wszystko ale i tak się cieszę. Nadal jestem i będę....pozdrwiam piękną Paryżankę...
UsuńWyglądasz przepięknie:) sukienka jest świetna, kolory jak najbardziej na lato:) a torebeczka jest urocza:) cieszę się, że jesteś:) :*
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci za miłe słowa...pozdrawiam cieplutko...
Usuńwygląda Pani jak milion dolarów!!!!!! <3
OdpowiedzUsuń...aż się zawstydziłam....bardzo Ci dziękuje...pozdrawiam...
UsuńPrecioso vestido, le queda muy bien.
OdpowiedzUsuńBesos.
Bss.
http://atentamente-carmen.blogspot.com.es/
Thank you very much...kisses...
UsuńI love your elegant dress! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Sola thank you very much...kisses...
UsuńBasiu, sukienka śliczna i Ty w niej pięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńObejrzałam jej poprzednie wcielenia, bardzo ładnie wyglądałaś w tej wersji komunijnej i w sweterku w kolorze tych pięknych kwiatów.
Jednak to, że ją skróciłaś i zwęziłaś nadało jej wyrazu i szyku.
Pięknie Basieńko! - Buziaczki.
Tak, masz rację, mnie też teraz lepiej się podoba i jakby była inna, nowa a to mnie cieszy ha!ha!
UsuńW niedzielę był straszny upał więc była solo ....pozdrawiam Tess i buziaki posyłam...
Dobrze że nie straciłaś bloga!!!prezentujesz się bardzo elegancko!!!Pozdrówka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńDziękuje Aga i pozdrawiam cieplutko...
UsuńSuper fason sukienki, pięknie zgrabniutko się prezentujesz i wyjście na pewno się udało.
OdpowiedzUsuńJa również robiłam takie porządki i pozbyłam się fotek na blogu, pamiętam to uczucie straty, brr.
Pozdrawiam.
No właśnie, ja zawdzięczam to własnej głupocie i niewiedzy teraz już wiem, najpierw pomyśl, potem zrób...sukienka ma teraz fasom bardziej ołówkowy i zgrabniej to wygląda no i zawsze to jakaś zmiana.
UsuńPozdrawiam Elżbieto....miłego tygodnia...
Możesz przywrócić zdjęcia, wchodząc na wersję roboczą poszczególnych postów. Tam poprostu klikniesz gdzie będziesz chciała i dodasz zdjęcie.
OdpowiedzUsuńOczywiście potem musisz zapisać całość. Mam nadzieję, że zdjęcia masz w komputerze.
(*_*)
Dziękuje Tess, jakoś sobie poradziłam a zdjęć nie mam w komputerze, przeładowałam i muszę usuwać, stare mam na płytkach, teraz liczą się następne wpisy, część najstarszych straciłam ale to mała strata, będą nowe....
UsuńDobrze, że jesteś! I to w pięknej sukience. A Modę Polską jeszcze pamiętam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Małgosiu...pozdrawiam...
UsuńPrecioso vestido y te sienta muy bien
OdpowiedzUsuńMuchas gracia por visita Lola...Besos...
UsuńYou look wonderful! Full of light and splendor, do not worry about the blog, you are very dear in the blogosphere and we always go where you be ... love that little purse!
OdpowiedzUsuńThank you Rosy...kisses...
UsuńMnie tez kiedys caly blog zniknal ale juz go nie odzyskalam, po prostu musialam nowy zalozyc, nie martw sie jak cos sie stanie, znajdziemy Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPiekna sukienka, ladnie modeluje sylwetke, lubie takie
pozdrawiam
Wiem, że mogę na Was liczyć, miło mi Aniu, że sukienka Ci się podoba...pozdrawiam Cię cieplutko....
UsuńBasiu, bardzo mi przykro, ze ci tyle twojej pracy przepadlo. Ja swojego czasu obejrzalam twoj blog od deski do deski :). Najwazniejsze, ze ty nam nie zniknelas! Mode Polska pamietam jak najbardziej i sklep w Warszawie :) co to byly za czasy!
OdpowiedzUsuńTak Aniu, to były czasy, ja dużo nie kupowałam ale jak już to było super i długo nosiłam, na wiele sposobów.
UsuńDziękuje Ci za słowa wsparcia, na szczęście dużo odzyskałam a teraz liczą się nowe wpisy...pozdrawiam z upalnej, prawie tropikalnej Polski...
cieszę się, żo blog jest i zostal!! jest pani niesamowitą inspiracją dla innych kobiet <3
OdpowiedzUsuńściskamy
karol & ania
Dziękuję Aniu, pozdrawiam Ciebie i Karolka...
UsuńWitaj Basiu, cieszę się jesteś! Przed chwilą pisałam do Ciebie długi komentarz... i zniknął... Piękna sukienka i bardzo elegancko i kobieco w niej wyglądasz a balkon jak zwykle przeuroczy. Modę Polską oczywiście pamiętam, kilka rzeczy jeszcze znajduje się w mojej szafie. Ostatnio moja córka przygarnęła 2 sukienki, które obecnie zdecydowanie na niej lepiej leżą. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj! Basieńko, nie wiem co z tymi komentarzami, czasami znikają, czasami znajduje w SPAM ale Twojego nie ma.
UsuńRzeczy z Mody Polskiej przetrwały tyle lat, ja dużo wydałam siostrze a szkoda, choć coś tam się zachowało.
Miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam...
Dobrze ,że już dobrze:)Pięknie,sukienka extra!
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu...pozdrawiam...
UsuńJa też z tych roczników co pamięta Modę Polską :-)Wyglądasz fantastycznie letnio i kolorowo! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo są bardzo dobre roczniki...
UsuńCiesze się, że Ci się podoba...pozdrawiam...
tęskniłam za Panią, jak dobrze że pani już jest. I to w jakim stylu. Urocza, radosna, letnia :) Przepięknie :*
OdpowiedzUsuńKamilo! Miło mi to usłyszeć od Ciebie...pozdrawiam cieplutko...
UsuńWitam Basiu:)
OdpowiedzUsuńOj dobrze, że nie zniknęłaś:)) Pięknie wyglądasz a tej sukience!
Pozdrawiam ciepło- Anna:)
Tak Aniu, ja też się cieszę....pozdrawiam i miłego tygodnia...
UsuńCudownie wyglądasz w tej sukience, jestem zachwycona <3
OdpowiedzUsuńDziękuje i zapraszam ponownie...
UsuńPani Basiu bardzo mi przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Dobrze, że chociaż część zdjęci udało się odzyskać. Cieszę się jednak, że nie musiała Pani zakładać bloga od początku. :-)
OdpowiedzUsuńCo do sukienki jest idealna na tę porę roku. Pozdrawiam serdecznie.
http://mojezyciemojarzeczywistosc.blogspot.com/
Tak, dobrze się skończyło, czasami przez nieuwagę albo głupote można wiele zepsuć. Dziękuje Ci za miłe słowa...pozdrawiam...
UsuńTo niesamowite, że rocznik '92 można już nazwać vintage. Przecież to było wczoraj :D A zdjęcia nie mogły zniknąć, na pewno są na Picasa.
OdpowiedzUsuńDużo odzyskałam, choc nie wszystko.
UsuńTak, rocznik 92' to tak jak wczoraj, żeby ten rocznik wrócił, oj! dobrze by było....a to już vintage /prawie/....pozdrawiam...
O! Takie właśnie torebki są dowodem, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody :)
OdpowiedzUsuńP.S. Uwielbiam ten fason butów ;)
W tych butach noga ładnie wygląda a klasyka zawsze w modzie...pozdrawiam....
UsuńSukienka jest przepiekna! ja sobie nieraz narobilam balaganu na blogu, najwazniejsze ze juz jest OK.Ja Mode Polska doskonale pamietam:-)
OdpowiedzUsuńNo tak, chcemy lepiej a wychodzi...bałagan...
UsuńCiesze się, że jest nas więcej, tych co pamiętają...pozdrawiam...
dobrze że udało się opanować blogowe kłopoty...
OdpowiedzUsuńa w tej sukience wyglądasz pięknie i elegancko jak zawsze:)
Twój usmiech wywołuje mi uśmiech:) dziękuję
Ja również Ci dziękuje za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie...
UsuńDziękuje...pozdrawiam i miłdgo tygodnia życzę...
OdpowiedzUsuńBarbara the shift dress with the wrap detail is amazing! You look absolutely fabulous in it.
OdpowiedzUsuńI hope you can stop the problems with your blog soon.
Sabine xxx
Thanks Sabine, problems solved on the blog...kisses...
UsuńPiękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Violu...pozdrawiam...
UsuńOjejku!! Pani Basiu bardzo współczuję!! Aż normalnie czuję w serduszku jak musiało być Pani przykro!:( Dobrze że zrezygnowała Pani z pomysłu żeby usunąć bloga, bo uwielbiam tu zaglądać i nie tylko ja! Życzę dalszych cudownych postów i uszka do góry!! Pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńJuż jest dobrze, powoli przywracam resztę, dobrze się te moje kombinacje na blogu skończyły ale stres był, dziekuj za miłe słowa...pozdrawiam...
UsuńDetale, które sprawiają, że zmiany wychodzą na korzyść (myślę o linii sukienki i jej długości) i wyglądamy tak, jakby ubranie szyte było na miarę. Fason bardzo Ci pasuje. Nic dodać, nic ująć. Taką Cię lubię:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Kr.
Tak, masz racje, detale się liczą a zmiany wskazane, lubie ten fason. Teraz częściej będę przerabiać gotowe rzeczy pod moją figurę bo choć towaru wszędzie pełno, to kupić coś, co nam odpowiada w 100% bardzo trudno. Dziękuje Krysiu za odwiedziny i pozdrawiam Cię serdecznie...
UsuńBasiu pięknie Wyglądasz!!!krój sukienki idealny, bardzo mi się podoba!!! :)))
OdpowiedzUsuńP.S.Baśka Ty już lepiej nic nie porządkuj!!!!!stracić taki dorobek,tyle pracy... !!!!to byłoby straszne :Oooooo
Pozdrawiam z nieznośnie upalnych Tychów :)
No Kasiu, już nie porządkuje ha!ha!...ale sobie narobiłam!!! Dobrze, że to sie tak skończyło.
UsuńMiło mi, że Ci się sukienka podoba, Ty przecież jesteś fachowcem więc bardzo dla mnie liczy się Twoje zdanie...pozdrawiam z upalnej Dąbrowy G.
Cale szczescie ze jestes.... ale sie do siebie przyzwyczajamy. :D
OdpowiedzUsuńSukienke pamietalam, ale po przerobce tez mi sie podoba. Mode Polska pamietam, a jakze....
A i u mnie sa dwie wiekowe torebki, jedna ma jakies przebarwienia i powinna wyladowac dawno na smietniku, ale jakos mi szkoda... druga jest w uzyciu chociaz stuknela chyba jej 20-tka.
Pozdrawiam wciaz bardzo goraco.
Całe szczęście Jolu, bo tyle zdjęć mi poznikało...straszne uczucie...ale powoli przywróciłam, może nie wszystko ale bardo dużo.
UsuńSukienka po przeróbce lepsza. Takie torebusie to perełki, ja mam jeszcze parę i ciesze się, że się zachowały. Zostaw swoją i w żadnym wypadku nie wyrzucaj...pozdrawiam z tropików, już nie da się normalnie żyć w mieście...
Piękna sukienka :)))
OdpowiedzUsuńP.s. Dobrze, że już wszystko Ok. z blogiem :*
Dziękuje Ada, całe szczęście już jest O,K....pozdrawiam...
UsuńI love this dress...it's pattern, it's color. And the necklace is very pretty with it too.
OdpowiedzUsuńThank you very much, kisses Lisa...
UsuńDobrze Basiu, że jesteś i Twój uśmiech opromienia wirtualną przestrzeń.
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, bo już myślałam, że wszystko straciłam...pozdrawiam...
UsuńNominowałam Cię, zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje, jak tylko czas pozwoli przyłączę się do zabawy...
UsuńQué bonito estampado!!! Tan elegante como siempre!!!
OdpowiedzUsuńUn beso!
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Gracias por su visita.
UsuńUn beso!
Piękne zdjęcia są u Ciebie Basiu, u mnie taki upał że ledwo żyję. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDocia, ja dzisiaj padam, rekord wysokiej temperatury tego lata, a do pracy trzeba...pozdrawiam....
UsuńAmazing blog and nice post!! Would you like to follow each other?? Let me know.. :)
OdpowiedzUsuńKisses
SHAN
www.memyheelsandi.com
Thank you very much...best regards...
UsuńNie chcesz mnie? Próbuję już kolejny raz:(.
OdpowiedzUsuńBarbaro, w swojej eleganckiej, letniej sukience zadajesz kłam twierdzeniu, że duże wzory pogrubiają:).
Bardzo mnie to cieszy, bo sama nie wierzę w ten ubraniowy mit, a Ty wyglądasz wyłącznie promiennie, wdzięcznie i bardzo kobieco.
Modę Polską pamiętam. I łódzką Telimenę. I Pewex też! Szyk i szał:).
Ale teraz rozumiem, dlaczego Twoje fotki profilowe u mnie poznikały... ale już są z powrotem. I bardzo dobrze!
Pozdrawiam i klikam. Wyjdę czy nie?
Ojej, no nareszcie:))
UsuńDroga Moniko. Miał być porządek, wyszedł ...bałagan, fotki poznikały ale już się udało prztwrócić. To tylko z mojej głupoty i niewiedzy.
UsuńWiem, że komentarze znikają, czasami wędrują do SPAM a czasami nie wiem gdzie, coś bloger zawodzi.
Dziękuje Ci za miłe słowa, wiem, że duże wzory pogrubiają, staram się takich unikać ale czasami to konieczność, tę sukienkę kupowałam na Komunię i czas uciekał a ja nie mogłam dostać nic odpowiedniego i padło na nią. Ja czsami też w te ubraniowe mity wątpię. Następnym razem będzie sukienka w pasy i to poziome, i wydaje mi się, że dzięki fasonowi nie bardzo pogrubia. To Wy ocenicie.
Moda Polska, Pewex, Telimena, Femina, Modena...to były czasy...pozdrawiam serdecznie bo nie powiem, że cieplutko, raczej zimniutko ha!ha! /u mnie na skali było 37/...
Dziękuje za odwiedziny i komentarz, odwiedzę...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńUpał wszystkim spowalnia obroty :(
OdpowiedzUsuńSukienka jest przepiękna :)
O tak, spowalnia i może dlatego u mnie to zamieszanie, miło mi, że sukienka Ci się podoba...pozdrawiam...
Usuńoj też bym się wkurzyła! wiem coś o tym, bo miałam niedawno podobną przygodę - blog mi całkiem zniknął!na szczęście po napisaniu do pomocy GOOGlE - odzyskałam go:)
OdpowiedzUsuńBasiu na pocieszenie powiem Ci, że wyglądasz przepięknie w tej sukience!!! świetna figura, dłuugie nogi!!!
pięknie i już!!!
ja też mam zaległości na blogach...przez wyjazdy;)
U MNIE TYLKO ZDJĘCIA ALE Z MOJEJ GŁUPOTY, CZYŚCIŁAM, POPRZENOSIŁAM DO KOSZA, KOSZ TEŻ SIĘ ZAPODZIAŁ I...STRES ALE NA SZCZĘŚCIE DAŁO SIĘ NAPRAWIĆ CHOĆ PARĘ WPISÓW, TYCH STARSZYCH, MUSIAŁAM SKASOWAĆ, BO NIC NIE DAŁO SIĘ ZROBIĆ...TYLKO NAROBIŁAM SOBIE DODATKOWEJ PRACY ALE CÓŹ GŁUPOTA...POZDRAWIAM...
UsuńNie martw sie, ludzie traca w jedna sekunde dorobek calego zycia, a to tylko blog! choc rozumiem co czulas, bo raz o maly wlos tez wszystkiego nie stracilam i pamietam jak mi na sekunde serce zamarlo! tak czy owak, my wierne twoje czytelniczki bedziemy tu zagladac i cie wspierac,
OdpowiedzUsuńprzepiekna sukienka, cudnie podkresla figure, ja jako sukienkowa maniaczka nie moge od niej oderwac wzroku, i torebunia, mniammm taka pereleczka! zazdroszcze!
Dziękuje, na szczęście wszystko wraca do normy, prawie wszystko odzyskałam, tylko 7 wpisów poszło w zapomnienie ale to te stare więc i mniejsza strata ale w pierwszej chwili to mi było bardzo przykro i tak jak Ty pomyślała, że co to jest blog, ludzie mają większe nieszczęścia i nawet tragedie więc...
UsuńSukienka po małej przeróbce bardzo mi odpowiada, teraz dostała drugą szansę a torebusia to moja perełka, mam nadzieję, że jeszcze długo będzie w mojej szafie...