Czas pędzi jak szalony i oto mamy listopad, zaczyna się brzydka, słotna jesień.
Póki co jest jeszcze ładnie, dość ciepło i kolorowo.
Cieszę się taką jesienią choć sytuacja w kraju i na świecie nie napawa optymizmem.
Smutny czas, czas pełen refleksji , czas zadumy...
W niedzielę zamiast na cmentarze wybrałam się na krótki spacer.
Pogoda sprzyjała, dzień całkiem przyjemny, na chwilę zapomniałam o wszystkich troskach i problemach.
Nie będę narzekać, tu na blogu chcę być radosna i beztroska.
Blog jest przecież o ciuszkach i wszystkich przyjemnościach z nimi związanych.
Dzisiaj w odcieniach brązu, bo ponoć "kobiety lubią brąz".
Lubicie? Nosicie?
Pokochałam ostatnio spokojne kolory i prawie całkowite total looki.
Po czerni i jasnych kolorach przyszedł czas na brązy.
/brązy pokazywałam już rok temu, ten sam płaszcz i spodnie z innymi dodatkami tu klik/
Płaszcz
Z poprzedniego sezonu, nawet nie przypuszczałam, że tak pokocham jego kolor.
Prosty fason, dobra długość więc śmigam w nim na co dzień i od święta.
Spodnie
Również z poprzedniego sezonu bo jednak cały czas ograniczam zakupy.
W pięknym kolorze - karmel świetnie prezentuje się w jesiennych zestawach.
Karmel - najjaśniejszy, najweselszy, mój ulubiony.
Sweter
Koło twarzy stawiam na jasne kolory i taki jest mój sweter /jedyna nowość/.
Z uroczym kołnierzykiem z perełkami.
Torebka
Choć na blogu jest pierwszy raz to mam ją od jakiegoś czasu.
Wyszperana w sh za grosze, nie jestem dobra w tym "szperaniu" ale czasami znajduję coś ciekawego.
/torebka z popularnej sieciówki H&M/
Okulary
Kolorystycznie dopasowane do całości, z brązowymi szkłami i perełkami.
Perełki przy okularach i swetrze to cała moja biżuteria.
Nie było wczoraj słońca ale i tak moje oczy wymagały ochrony.
Buty
Kolorem zbliżone do koloru spodni, na niewielkim słupku.
Powiecie - babcine! Może macie rację ale tak teraz musi być! Moje stopy są najważniejsze!
Pewnie większość z was założyłaby tu mokasyny, bardzo ostatnio w trendach.
Powiem tak - nie lubię mokasynów i nie będę nosić. Takie lubię, takie noszę.
Może ostatni raz tej jesieni, jak tylko się ochłodzi to moim numerem jeden będą botki.
Zdjęcia robione przed Fabryką Pełną Życia, bez maseczki.
Już pisałam, że nie chcę robić zdjęć "zamaskowana" ale nie lekceważę zaleceń i noszę.
Miłego tygodnia Wam życzę, dbajcie o siebie i innych! A dzisiaj u mnie od rana deszcz.
"Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych"
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych"
Tadeusz Wywrocki
Pozdrawiam! Do następnego!
płaszcz-Zara,spodnie-Orsay,sweter,torebka-H&M,okulary-Lagoners,buty-CCC
Świetna stylizacja, podoba mi się bardziej, niż ta sprzed roku. Masz rację, że jasności przy twarzy ci służą. A co do brązów - to chyba nie mój kolor, choć coś tam w szafie się znajdzie, raczej dalej od twarzy. Ale twoje spodnie, a przede wszystkim buty, skradły mi serducho. Też już nie mogę obcasów,6-7 cm to już wielka szpila. Zestaw z klasą, jak zwykle zresztą. Pozdrawiam Hanna Tołcczyk
OdpowiedzUsuńTak, jasne kolory rozweselają mnie, są korzystniejsze i lepiej się w nich czuję ale czasami zakładać coś ciemniejszego, tak dla odmiany. Brąz dla mnie trudny kolor, muszę wybrierać w odpowiednich odcienisch i nie przez twarzy. Rok temu wydawało mi się, że zestaw super ale teraz też bardziej podoba mi się z tego roku. Co do butów to choć zawsze kochałam szpilki to od jakiegoś czasu zakładam na krótko i tylko na specjalne okazje, obcas coraz niższy ale... zdrowie najważniejsze no i wygoda ha! ha! Dzięki za Twoją ciekawą opinię, serdecznie pozdrawiam...
UsuńBasiu bardzo elegancko prezentujesz się w tym zestawie. Wszystko idealnie pasi.:)
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne kadry.
U mnie trochę refleksyjnie, taka chwila słabości. Czasem tak bywa.
Pozdrawiam Cię Basiu bardzo ciepło i już listopadowo.
To akurat zestaw z wczorajszego dnia ale na co dzień też zakładam, bo prosty i wygodny. Jesień jeszcze ładna choć dzisiaj trochę się rozpadało. U mnie też trochę refleksji, jak zawsze o tej porze roku. Pozdrawiam Basiu cieplutko, buziaki 🥰 posyłam...
UsuńGenialna torebka!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że Ci się podoba moja torebka, serdecznie pozdrawiam...
Usuńtakich spodni nigdy nie widziałam, ale super!
OdpowiedzUsuńTeraz sporo takich spodni, głównie w sieciówkach...
Usuńw sieciówkach jestem sporadycznie jeśli chodzi o sklepy stacjonarne, internetowo wiele rzeczy mi unika, ponieważ od razu wiem czego chcę i używam filtrów
UsuńRozumie, ja głównie w sklepach stacjonarnych...
UsuńMój ulubiony kolor beż, brąz. Basiu stylizacja super, ciekawa, spokojna można napisać kojąca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Krysiu, dużo spokoju w tym zestawie, chyba mi ostatnio taki spokój bardzo potrzebny. Jestem typem zimnym 😜, lepiej wyglądam w granatach, ładnych szarościach i wszelkich odcieniach niebieskiego ale wśród beżu i brązu znalazłam swoje odcienie. Dzięki za opinię, serdecznie pozdrawiam🥰🥰
UsuńKocham brązy i beże, a ten płaszcz jest cudny! Koniecznie muszę taki upolować! :)
OdpowiedzUsuńPłaszcz mam od zeszłego sezonu, bardzo go lubię, za fason i za kolor. Pozdrawiam, miłego dnia życzę...
UsuńZestaw w klasycznych kolorach, ale z lekkim pazurkiem,są skórzane spodnie, kołnierzyk z perełkami i torebka. Wszystko idealnie dobrane, bardzo udana stylizacja. Ładnie i promiennie w niej się prezentujesz
OdpowiedzUsuńJak wiesz Marzenko, u mnie sporo klasyki i prostych zestawów, bez szaleństw, taka jestem i nie bardzo mam ochotę na zmiany. Oczywiście wprowadzam pewne elementy, lekko przełamuje tę klasykę. Najważniejsze to też to, że świetnie się czuję w tym co zakładam, czasami robię eksperymenty, żeby sprawdzić czy będą miały u mnie zastosowanie. Perełki lubię od zawsze dlaczego love ten kołnierzyk a torebka, choć mała i dla mnie mało praktyczna to skradła moje serce i jeszcze kupiona za grosze, są takie okazję kiedy mogę ją założyć. Dzięki za komentarz, bardzo ciekawy, serdecznie pozdrawiam, buziaki...
UsuńJuż na Fb zauważyłam te superowe spodnie. Całość jest bardzo elegancka i przyjemna dla oka:-)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że lubię te spodnie. Dzięki Grażynko za Twoją opinię, serdecznie pozdrawiam, jesiennie 🍁🍂
UsuńCzy kobiety lubią brąz? Oj, ja nie, ani w piosenkowej wersji dotyczącej opalenizny, ani jako koloru do ubrań. Po prostu nie, dla mnie każda jego wersja, od jasnego beżu do czekolady, jest absolutnie nie do akceptacji. Nawet pasek do zegarka w tym kolorze by mnie męczył. Ne mam nic, mieć nie będę, uciekam od tego koloru.
OdpowiedzUsuńNo ale jak zapewne wiesz - to cudowne sie różnić, Tobie te kolory bardzo służą. Wyglądasz doskonale.
Brąz - również nie przepadam a niektórych jego odcieni całkowicie unikam. Ostatnio przekonałam się do kilku odcieni brązu choć daleko oddałam je od twarzy. Rozumię Twoją niechęć, bo mnie też brąz jakoś tak nie bardzo dobrze się kojarzą ale jak widzisz, sporo u mnie tego koloru. Najbardziej lubię kamel ale koło twarzy nie. Też tak uważam, świetnie, że się różnimy, dzięki temu nie jest nudno. Osobiście to nie mam uprzedzenia do żadnych kolorów czy strojów, zawsze oceniam na konkretnej osobie. Dzięki za opinię, serdecznie pozdrawiam, trzymaj się cieplutko...
UsuńTen kolor jest dla Pani wręcz idealny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię, też mi się podoba, serdecznie pozdrawiam...
UsuńOj tak, brzydki ten październik był, brzydki listopad, jak na razie i cóż robić? Trzeba wymyślać sobie fajne zestawy, jak Ty własnie Basiu, na poprawę humoru choćby. I jak się lubi brąz, to brąz. Ja mam kilka rzeczy w tym kolorze i raczej są to dodatki typu pasek ,buty, torebka, ale ogólnie ładny to kolor i można się ciekawie ubrać i wyglądać. Bardzo Ci do twarzy zatem w tych brązach :)) Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńNo tak Ewa, zrobiło się bardzo brzydko i to z dnia na dzień, smutno, przygnębiająco, koniecznie trzeba poprawić sobie humor choć robi się to coraz trudniejsze. Co do brązu zapewne będziemy podzielone, kiedyś kolor najmniej lubiany przeze mnie a teraz odnalazłam odcienie brązu, które nawet lubię. Tak się u mnie pozmieniało. Robiłam dzisiaj trochę porządku w garderobie i sporo się go nazbierało ale przy twarzy będzie jasno, brąz dalej, jak najdalej ha! ha! Serdecznie pozdrawiam, jesiennie🍁🍁 i mam nadzieję jeszcze na ładną pogodę...
UsuńUdał Ci się ten płaszczyk, jest uniwersalny,można z nim wyczarować wiele ciekawych stylizacji. A propos słowa stylizacja, nie lubię go, ale nie bardzo wiem jakie inne mogłoby je zastąpić.Wygladasz szykownie, elegancko,ale zarazem nie odswietnie, kiedy to strojem podkreślamy znaczenie naszego wyjścia z domu. I buty bardzo mi się podobają, i torebka, może najmniej spodnie,wolałabym materiałowe, bo nie przepadam za wyrobami ze skóry, za wyjątkiem butów, torebek i rękawiczek. Wspominasz o brazach, to faktycznie bardzo trudny kolor,mam tylko sweter w tej tonacji, ale leży w szafie nie niepokojony,bo czuje się w nim staro, nawet bardziej niż jest tak faktycznie. Życzę Ci zdrowia, byś nadal tak konsekwentnie rozjasniala nam covidowa rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńTak, płaszcz bardzo mi się udał. Przy zakupie nie zawsze możemy wszystko przewidzieć, czy będzie naszym ulubionym. jak sprawdzi się z różnymi dodatkami i czy nasze dodatki / a przynajmniej większość z nich/ będą do niego pasowały. Co do słowa "stylizacja" też go nie lubię i nie używam, zastępuje słowem "zestaw". Spodnie ze skóry bardzo lubię, tak bardzo, że mam aż 3 pary ha!ha! Oczywiście materiałowe też mogą być. Osobiście wszelkiego rodzaju brązy oddalam od twarzy, no i oczywiście brąz a brąz to różnica, ja znalazłam odcienie, które / moim zdaniem/ do mnie pasują. Mam sweter w nieciekawym brązie ale jest fajnie "ożywiony i odmłodzony" perełkami a tak to daleko od twarzy, jak najdalej. Tobie również życzę dużo zdrowia i mimo tego trudnego czasu dużo pozytywnej energii. Serdecznie pozdrawiam...
UsuńFajowe te spodnie :) Ja w moje skórzane spodnie póki co zmieścić się nie mogę, ale pracuję nad tym.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, pracuj, życzę powodzenia, ja też cały czas pracuję, żeby moje spodnie nie zrobiły się za ciasne.
UsuńSerdecznie pozdrawiam...
Basiu pięknie, jasno, spokojnie, wszystko doskonale dobrane, a sweterek to wisienka na dziś, serdeczności i zdróweczka życzę , pozdrawiam :):):) Teresa
OdpowiedzUsuńO tak, sweterek bardzo fajny, niby prosty ale te perełki...
UsuńTrochę sroczka jestem i lubię, oj lubię...
Tobie Tereniu też zdrówka życzę, bo jest najważniejsze, buziaki posyłam.
Buty i płaszczyk są cudowne! Pięknie wyglądasz kochana, bardzo pozytywnie! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, płaszczyk jest super a buty nie każdemu będą się podobać ale takie noszę /ostatnio/, teraz robi się zimniej więc moim numerem jeden będą botki. Dzięki za opinię, serdecznie pozdrawiam...
UsuńZaciekawiła mnie miejscówka. Bardzo fotogeniczna i w sam raz na tło do blogowych fotek. Chyba odwiedzę, bo w to w sumie blisko 🤓 A stylówka w iście Twoim eleganckim stylu. I kradnę płaszcz 😉👌👍
OdpowiedzUsuńTak, to bardzo ciekawe miejsce, Tobie się spodoba, sporo tam starych budynków po dawnej fabryce, moje zdjęcia przy nowej części, odnowionej. Będę też robić zdjęcia w innych częściach Fabryki Pełnej Życia, póki co to tam całkowity spokój i zero imprez. Lubisz takie stare mury a tam ich sporo, może następnym razem pokaże i oczywiście zapraszam, to w samym centrum za PKZ /Pałac Kultury Zagłębia/. Płaszcza nie dam ha!ha! Serdecznie pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńCudowna stylizacja, wszystko świetnie pasuje :) Ma Pani super gust i styl :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba, dziękuję za opinię. Serdecznie pozdrawiam...
UsuńPiękne są Twoje brązy Basiu:)))kołnierzyk z koralikami uroczy:)))widziałam już Twój wpis wcześniej ale chorobie tak mnie osłabia że nie zawsze komentuję:(((Pozdrawiam serdecznie zdrowia i spokoju życzę:))))
OdpowiedzUsuńReniu, zdrowiej kochana jak najszybciej. Wiesz, że ja za brązem nie przepadam ale mam swoje odcienie, w których dobrze się czuję. Perełki love więc taki kołnierzyk dla mnie jak najbardziej na TAK. Jest cudny. Zastępuje biżuterię. Jeszcze raz życzę Ci dużo zdrowia, buziaki posyłam...
UsuńTen płaszczyk jest genialny! Zresztą jak cała stylizacja! Pięknie Pani w brązach i beżach!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że Ci się podoba mój płaszczyk i cały zestaw. Dzięki, serdecznie pozdrawiam...
UsuńWitam Basiu, zestaw spokojny ale bardzo modny na czasie, poprzez skórzane spodnie i bardzo piękne buyty. Nie wiem dlaczego mówisz "babcine". Mają nowoczesny kolor i zamsz, a że fason tradycyjny to i bardzo dobrze, wystarczy, że torebka jest hit sezonu na szerokim pasku "gitarowym". Wszystko bardzo mi się podoba, a kolory pięknej jesieni tylko podbijają Twoją sesję zdjęciową. Płaszcz piękny, jak już Ci się znudzi lub wyrośniesz to jestem piewrsza w kolejce ha, ha, ha..... Pozdrawiam Basieńko serdecznie.
OdpowiedzUsuńDużo u mnie spokoju Ann050+, chyba jest mi potrzebny. Co do butów to kiedyś, parę lat temu / może z 5/ pewna młodsza blogerka tak nazwała moje buty na takim obcasie dlatego napisałam "babcine" ha!ha! Generalnie to ja lubię tradycyjny fason a zamsz mięciutki i też dla moich stóp bardziej przyjazny, bo muszę na nie uważać /bolała mnie stopa jakiś czas temu i pan doktor opisał, że na skutek - zużycia, zmęczenia, przeciążenia, mam rehabilitacje ale nie korzystam ze względu na sytuacje, sama muszę sobie radzić/. Muszę więc teraz pogodzić to co lubię /a lubię obcasy/ z tym co mogę /dlatego coraz niższe a wyższe na krótko i wyjątkowe okazje/. Torebka trochę mała ale coraz więcej spaceruje i nie wiele tam muszę zmieścić /nie to co jak chodziło się do pracy/. W niedzielę jeszcze była ładna jesień, teraz więcej liści pospadało i robi się coraz smutniej. Myślę, że płaszcz jeszcze długo mi będzie służył, tym bardziej, że jak coś lubię to "noszę do bólu". Również pozdrawiam, miłego weekendu życzę, dzięki za ciekawą opinię...
UsuńCzasami lubię i brąz:))
OdpowiedzUsuńŚwietnie Basiu zestawiłaś klasyczny płaszcz z zadziornymi, skórzanymi spodniami!
Nowoczesna klasyka! Jak dla mnie rewelacja Basiu!!!
Buziaki!!!
Niektórych odcieni brązu nie zakładam, bo źle w nich wyglądam i źle się w nich czuję. Mam swoje ulubione ha!ha!
UsuńRok temu pokochałam takie spodnie, mam 3 pary i noszę póki mi się nie znudzą.
Wiesz, że ja zawsze szłam w kierunku klasyki i tak chyba zostanie.
Miłego weekendu, buziaki posyłam...
Brązu noszę mało, ale u Pani mi się on podoba! Piękna jesienna stylizacja.
OdpowiedzUsuńBrąz na wiele odcieni, niektóre do mnie pasują, te co nie pasują i nie lubię, omijam. Dziękuję za opinię, serdecznie pozdrawiam🍂🍂
UsuńNadrabiam zaległości po długim czasie. Mnie się podobają brązy i chyba dobrze się w nich czuję, ale nie jest łatwo kupic coś ciekawego w sklepie, co oczywiście pasowałoby do tego co w szafie wisi. U mnie głownie czernie, czerwienie, biel i wszelkie odcienie niebieskiego, granatu... jak tu więc dopasować coś brązowego. Trzeba by zacząć od początku... Tobie się to pięknie udało,bardzo twarzowo, płaszcz, spodnie buty... podoba mi się bardzo Twój zestaw :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam z mojej kaszubskiej wsi :)
Bardzo się cieszę, że jesteś, nie ważne, że była dłuższa przerwa, czasami jest nam potrzebna.
UsuńNie jest łatwo kupić coś ciekawego, nie tylko w brązach, choć one teraz bardzo na czasie więc i rzeczy w brązach pojawiają się prawie w każdej sieciówce /nie wiem jak jest w innych sklepach, tych z wyższej półki, bo takich nie odwiedzam/. Trzeba się trochę naszukać a teraz w pandemii mniej chodzimy na zakupy /ja chodzę mniej i mniej kupuję/, w sklepach internetowych nie kupuję, muszę wszystko mierzyć, jak bez mierzenia mam wiedzieć, że będzie dobrze? Oczywiście biorę też pod uwagę zawartość garderoby, żeby dopasować do tego co już mam. Te kolory co wymieniłaś / oprócz, moim zdaniem, czerni/ świetnie łączą się z brązami tylko pobawić trzeba się odcieniami, z tymi co mam na sobie powyżej jak najbardziej i czerwień, i niebieski, i granat, trzeba spróbować czy będzie Ci się podobało takie zestawienie kolorów. Dzięki za Twoją opinię, pozdrowienia z Zagłębia posyłam do Twojej kaszubskiej wsi...
Ładne beże i brązy ❤
OdpowiedzUsuńDzięki Kinga, serdecznie pozdrawiam...
UsuńUwielbiam brązy, a odkąd jestem ruda, myślę, że z wzajemnością 😊!!!
OdpowiedzUsuńBasiu, jak zwykle zachwycasz!!!
Pozdrawiam serdecznie 😊!!!
Nie jestem ruda choć teraz włosy lekko w czerwieni ha!ha! wiec coś od rudego jest...
UsuńBrąz - nie mój kolor ale myślę, że niektóre jego odcienie pasują do mnie, lubię je i też chyba ze wzajemnością, mam taką nadzieję. Pozdrawiam cieplutko, buziaki posyłam...
Bardzo ciekawa stylizacja :-) Podoba mi się połączenie kolorów. Trafiła Pani idealnie w moje barwy. Bardzo podoba mi się płaszcz i sama podobnego szukam. Ładny kolor i odpowiednia długość. Zaskoczeniem są dla mnie spodnie. Nie sądziłam, że mogą wyglądać w tym zestawieniu tak skromnie mimo mocnej faktury. Sweterek przeuroczy :-)
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest z zeszłorocznej kolekcji Zary, świetnie sprawdza się w wielu zestawach. Choć nie przepadam za brązami to te odcienie są "moje", tak myślę. Do spodni niektórzy mogą mieć zastrzeżenia, mogą nie być przekonani, ja pokochałam te ze skóry /sztuczna/ i mam nawet 3 pary. Sweterek bardzo ciepły, miękki, dość cienki ale grzeje i zauroczył mnie kołnierzyk z perełkami. Serdecznie pozdrawiam...
UsuńŚliczna stylizacja! Bardzo ładnie dobrane i połączone kolory - wygląda super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją opinię, cieszę się, że Ci się podoba, kolory świetnie się połączyły, serdecznie pozdrawiam...
UsuńPrzepiękna stylizacja. Wspaniałe kolory
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że Ci się podoba, serdecznie pozdrawiam🍂
UsuńBasiu nic się nie zmieniasz jak zawsze kwitnąca.Pięknie wyglądasz w tych beżach,bardzo mi się podobają Twoje zdjęcia i te jesienne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDanusiu, zmieniam się ale kto by się tym przejmował? Oby zdrowie było...dzięki za Twoją opinię, serdecznie pozdrawiam...
Usuń