Bo jak wiosna to sukienki i spódnice.
Tak jest u mnie, że jak robi się ciepło to mam większą ochotę na te części garderoby.Póki co staram się do wszystkiego podchodzić na spokojnie i optymistycznie patrzę na świat.
Zapraszam na mój sukienkowy tydzień, trzymajcie się cieplutko...
Spódnica
Plisowana , lekko lejąca, długość do połowy łydki, wysoki stan, elastyczna talia.
W kolorze soczystej śliwki, to wprawdzie kolor na jesień ale ja jestem nim zachwycona, na wiosnę również.
Z białą bluzką z szerokimi rękawami, kokarda zawiązana inaczej, długa, wisząca mi nie pasowała.
Za bardzo by zastawiła spódnicę a to ona jest dzisiaj w roli głównej.
Kapelusz "ratuje" moją fryzurę, włosy wymagają "ręki fachowca".
W kolorze soczystej śliwki, to wprawdzie kolor na jesień ale ja jestem nim zachwycona, na wiosnę również.
Z białą bluzką z szerokimi rękawami, kokarda zawiązana inaczej, długa, wisząca mi nie pasowała.
Za bardzo by zastawiła spódnicę a to ona jest dzisiaj w roli głównej.
Pierwszy dzień po umyciu jest dobrze ale już następnego nie bardzo chcą się układać 😒.
Marynarka "na spacer" na przykład po parku, w miejscu gdzie nie ma ludzi.
Z domu jednak trzeba w maseczce ale postanowiłam, że takich zdjęć już nie będę pokazywać.
Za spódnicami nie przepadam, moją faworytką jest sukienka.
Sukienka
Jak napisałam powyżej to moja faworytka, bo sukienki lubię od dawna.
Dzisiaj pokażę trzy moje sukienki w wersji wiosennej, były już na blogu tylko w wersji zimowej.
Sukienka 1
Długa, o luźnym kroju, z falbanami. Love te czarno - białe kropy, z kamizelką z męskiej garderoby.
Damski akcent to kwiat i mała torebka, białe okulary tu pasowały mi najbardziej.
Na takie buty jak wyżej jeszcze nie pora, trzeba poczekać aż zrobi się cieplej.
Damski akcent to kwiat i mała torebka, białe okulary tu pasowały mi najbardziej.
Moje ostatnio ulubione to białe bez pięt z ciekawą kokardą z tyłu i na wygodnym, stabilnym klocku /Gino Rossi/.
Sukienka 2
Zwierzęcy print w wersji wiosennej z odrobiną pomarańczy /apaszka, buty/.
Był widoczny w sezonie jesień-zima, moja sukienka zostaje na wiosnę i na chłodniejsze dni lata.
Był widoczny w sezonie jesień-zima, moja sukienka zostaje na wiosnę i na chłodniejsze dni lata.
Również o luźnym kroju, z falbanami, bardzo polubiłam ten fason a ta z Zary to moja ulubiona.
Pod szyją mała apaszka, może na spacerze po parku zastąpi maseczkę.
Buty na obcasie /gruby słupek/ można zastąpić sportowymi ale to nie "moja bajka", źle w takich wyglądam.
Z paskiem /skórzany, pleciony pasek z lat 90-tych/ ładnie odkreśla talię.
Pod szyją mała apaszka, może na spacerze po parku zastąpi maseczkę.
Buty na obcasie /gruby słupek/ można zastąpić sportowymi ale to nie "moja bajka", źle w takich wyglądam.
/ będą nosić w zależności od sytuacji/
Zamiast koszyka mała torebusia, która tu też świetnie mi pasuje.
Zamiast koszyka mała torebusia, która tu też świetnie mi pasuje.
Sukienka 3
Kolejny raz kropki 😏 , kolejny raz czerń i biel.Tym razem krótsza sukienka kopertowa.
Sukienka idealna jak chcę na szybko wyskoczyć do sklepu albo "śmieci wyrzucić".
Lekka, przyjemna lejąca się dzianina dobrze układa się na każdej sylwetce.
Kupiłam ją jak miałam więcej kilogramów ale teraz leży jeszcze lepiej.
Biała torebka dzisiaj założona na ramię, ulubione buty, apaszka w kropki może się przydać.
W przyrodzie każdego dnia piękniej i z tego się cieszę.
Sukienka idealna jak chcę na szybko wyskoczyć do sklepu albo "śmieci wyrzucić".
Lekka, przyjemna lejąca się dzianina dobrze układa się na każdej sylwetce.
Kupiłam ją jak miałam więcej kilogramów ale teraz leży jeszcze lepiej.
Biała torebka dzisiaj założona na ramię, ulubione buty, apaszka w kropki może się przydać.
Basiu, sukienka w kropki z falbanka jest świetna. Zresztą wszystkie. A Ty - ZNOWU - wyglądasz obłędnie. Pozdrawiam wiosennie. PS. zdjęcia cudne :)
OdpowiedzUsuńLubię te z falbanami, fajnie się w nich czuję Iwonko. Dzięki, serdecznie pozdrawiam ❤️❤️
UsuńJestem pełna uznania dla Twojej modowej determinacji,wszystkie stylizacje są gustowne i cieszą oczy, ale wg mnie najladniejsza to sukienka w grochy z falbanka. Lubię dłuższe sukienki czy spódnice, ale z racji, że jestem niewysoka 160 cm, nie służą mi, niestety. Z przyjemnością ogląda się Twoje stylizacje, bo są bardzo kobiece. Trzymaj tak dalej, ciekawa jestem w jakiej części kraju mieszkasz.
OdpowiedzUsuńMam 160 i noszę długie sukienki ale z butami na obcasie, teraz to jest wygodny słupek czy klocek. Te krótsze też lubię, zależy od sytuacji. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Mieszkam na południu, koło Katowic. Serdecznie pozdrawiam, miłego dnia życzę Janko...
UsuńO matko jaki piękny tydzień u Ciebie:))te sukienki są śliczne:)))w pierwszej stylizacji wyglądasz najpiękniej:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńO tak Reniu, piękny tydzień sukienkowy... dzięki za Twoją opinię, serdecznie pozdrawiam 🥰🥰
UsuńZe zdjęć wynikało mi, że jesteś sporo ode mnie wyższa. Widzę, że dobrze wyglądasz w dłuższych sukienkach, a nawet w plisowanej spódnicy.Chyba zbyt serio traktuję klasykę w ubiorze, pomyślę, czy nie odpuścić sobie, choć czasem, tej dyskretnej elegancji. Pozagladam do Ciebie, pewnie nie raz coś podpatrze. Skoro jesteś że Śląska to znaczy, że pod względem zarazy też możesz mieć wiele obaw. Życzę Ci więc, by Twoja troska o poprawę odporności zaprocentowala. Ja też jej nie zaniedbuje.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, zamiany potrzebne bo klasyka teraz jest bardziej nowoczesna, zajrzyj na stronę Trendystki na FB i poszukaj postów o klasyce, sporo zdjęć jak ona teraz wygląda, może coś będziesz miała ochotę wykorzystać. Do mnie oczywiście również zapraszam, wpadaj kiedy tylko masz ochotę. W moim mieście 40 przypadków, ponad 400 w kwarantannie, większość ze szpitala /onkologia, i Klinika Serca/. Tak się porobiło 😥...a o odporność trzeba dbać, teraz jeszcze bardziej...
UsuńNo tak kondycja i zdrowie (przede wszystkim psychiczne) najważniejsze. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPełna zgoda Krysiu, kondycja fizyczna i psychiczną są nierozłączne, serdecznie pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńŁadne groszki ♥
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że Ci się podobają moje groszki...
UsuńTa sukienka w grochy skradła moje serce - jest piękna! Urocza, a zarazem elegancka!
OdpowiedzUsuńMoje też, bardzo ją lubię tym bardziej, że ostatnio kropki mnie opanowały 😜, dzięki za Twoją opinię, serdecznie pozdrawiam...
UsuńSukienka w panterkę wymiata! Świetnie w niej wyglądasz:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Basiu cudnie. Wszystko mi się podoba, jak Ty to robisz? Dieta widzę też leciutka i kolorowa. Krajobrazy wiosenne dopełniają całości. Zarażasz pozytywną energią. Pozdrawiam serdecznie Teresa :)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza stylizacja jest genialna, wyglądasz w niej rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń-------------------------
http://fashionelja.pl
https://www.instagram.com/fashionelja/
Cieszę się, że Ci się podoba, serdecznie pozdrawiam...
UsuńWeszłam na polecana przez Ciebie stronę Trendystek, a tam awangarda, bynajmniej nie dla pań dojrzałych.Nie ubieram się, broń Boże, babciowato, ale myślę, że za mało korzystam z ozdób, co ubiór bardzo ożywia. U.Ciebie.tu kwiatek, tam torebeczka, bransoletka,te dodatki podkreślają kobiecość, niezależnie od wieku. Muszę to przemyśleć i po biżuterię sięgać odważniej, bo przecież mam jej trochę, i to nie tej z czasów mojej młodości, która jest passe, ale i współczesnej. Pozdrawiam i życzę dalszej życiowej energii.
OdpowiedzUsuńNo tak, Trendystki to strona o aktualnych trendach, dość szalona 😜 ale można jednak coś tam do swojego ubioru przemycić, ja głównie korzystam z porad z czasopism, korzystam z Avanti. Dodatki zawsze miały u mnie duże znaczenie. Myślę, że warto po nie sięgać. Powodzenia w kombinowaniu z ubiorem. Dzięki, póki co energia jeszcze jest, oby jak najdłużej to wszystko przetrwamy, Tobie też życzę dużo pozytywnej energii. Serdecznie pozdrawiam...
UsuńJak dla mnie, to najlepiej Ci w grochach :) Ja lubię ten wzór i cieszę się, że powoli wraca do łask. Dobrze, że mam jeszcze stare sukienki mamy, bo teraz są jak ulał.
OdpowiedzUsuńRównież lubię grochy, to kolejny ulubiony print po paskach. Grochy są już od dłuższego czasu ale teraz to prawdziwy wysyp kropek ha!ha! Trzeba korzystać jeśli coś tak jest w tym wdzięcznym princie. Serdecznie pozdrawiam i miłego weekendu życzę...
UsuńBasiu, każdy zestaw dopracowany idealnie. Grochy zawsze piękne i modne. Prezentujesz się jak dama. :) Cudnie!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się zdrowo Basieńko. U nas w mieście coraz więcej zarażonych. Boję się o bliskich o siebie także.:(
Wiosna taka piękna wokół, a ja tak rzadko wychodzę. Cały tydzień sporo pracy. Na blog kradnę czas.
Wszystkiego dobrego. Moc buziaków posyłam.
Witaj Basiu! Właśnie piję kawkę i piszę do Ciebie. W grochach zakochałam się jakiś czas temu i tak przybywa ich i przybywa...mało mnie na blogu, głównie jestem na fb i tam wrzucam "takie tam dzisiejsze", każdego dnia ubieram się, nie ma próżnowania i siedzenia cały dzień w dresach. Wiesz, że nie jestem damą, ostatnio zakładam kapelusze za którymi nie przepadam ale one ratują mnie , bo fryzura nie bardzo, fryzjer konieczny ale trzeba czekać.
UsuńTy również trzymaj się zdrowo. U mnie ponad 40 osób, dużo w szpitalu między innymi na onkologii i w Klinice Serca. Też się boję Basiu ale staram się zachować spokój, dużo czasu spędzam u córki na działce i chodzę z kojami nad rzeką daleko od ludzi po chaszczach ha!ha! tylko nogi mam podrapane ale to nie ważne, ważne, że łapę trochę powietrza. Trzymaj się zdrowo, buziaki posyłam...
Fajne sukienki. Uwielbiam groszki i panterkę. Wyglądasz pięknie i baaardzo elegancko. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Jolu za Twoją opinię, serdecznie pozdrawiam...
UsuńKocham sukienki i uważam, że skoro my kobiety mamy taki przywilej to jak najwięcej z niego korzystajmy. Zresztą panowie to uwielbiają ;). (ja ubieram się dla siebie:))). W każdej z nich jest Ci pięknie Basiu, podziwiam tą Twoją determinację w tworzeniu coraz to nowych i ciekawych zestawów. Och i te suróweczki...mniaaaam. Całuję :)))
OdpowiedzUsuńMasz rację, mamy taki przywilej więc korzystajmy. Na wiosnę i lato lubię sukienki i mam zamiar je nosić. Teraz te dłuższe bardzo mi pasują, lubię takie. Wprawdzie mało wychodzę ale choć na trochę warto się fajnie ubrać, ja od razu lepiej się czuję. Więcej teraz wyjść do lasu czy nad rzekę a tam to już na sportowo. Pozdrawiam cieplutko Lilu, buziaki 💋 posyłam i dzięki za odwiedziny...
UsuńCiekawie to wygląda
OdpowiedzUsuńPrzyznam że jestem oczarowana tymi stylizacjami.
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne jest to zestawienie.
OdpowiedzUsuńWszystkie stylizacje są wspaniałe i niesamowicie eleganckie.
OdpowiedzUsuńBardzo starannie skompletowane zostały te stylizacje.
OdpowiedzUsuń