Czy minimalizm to sposób na brak pomysłu?
Stonowane kolory, proste kroje - czy to nie jest za nudne?
Minimalizm jednak to styl nie taki łatwy jak by się mogło wydawać.Wymaga doskonałego, czasami niebanalnego kroju a to jest coraz bardziej trudne do osiągnięcia.
Wśród projektantów najbardziej znany minimalista to Calvin Klein, na naszym polskim rynku Joanna Klimas.
Zabawa odcieniami, ubieranie zamiast przebierania, prostota, minimalizm stał się ostatnio bardzo na topie.
Zawsze może być ciekawą alternatywą dla trendów, w których dominują kolory i przepych.
W swej prostocie jest bardzo elegancki, to elegancja "w każdy wieku", bo to styl, który pasuje każdej kobiecie.
Wysoka jakość materiałów, kolory naturalne - beże, biel, granat, czerń i szarości.
"Chcesz wyglądać perfekcyjnie - postaw na minimalizm".
Kolejne wyzwanie w grupie PHENOMENAL US.
Choć lubię kolory to muszę przyznać, że dużo u mnie minimalistycznych zestawów.
Bez piątki podstawowych kolorów, które wymieniłam powyżej, moja garderoba nie istnieje.Do nudnych kolorów i prostych fasonów zawsze można dodać coś od siebie, coś co podkreśli nasz styl.
Lubię wszelkiego rodzaju apaszki, gawroszki i szaliki, w przedstawionych zestawach dodałam właśnie te stylowe dodatki.
Zestaw nr 1
Kaszmirowy płaszcz w neutralnym kolorze, prosta skórzana torebka, granatowa dzianinowa sukienka i buty na wygodnym słupku.Z biżuterii tylko zegarek a szal w kratkę Burberry to właśnie to "coś" co czyni zestaw mniej minimalistyczny /minimalizm nie lubi wzorów/.
Zestaw nr 2
Biała koszula, granatowa marynarka i spodnie o klasycznym kroju, które można spokojnie zastąpić jeansami.Rękawy koszuli trochę przydługie, przełamują jej formalny charakter, trencz i torebka listonoszka.
Z biżuterii zegarek i pierścionek /no to trochę zaszalałam, minimalizm lubi minimum biżuterii/.
Gawroszka w kratkę Burberry - musiałam dodać coś od siebie.
Odrobina perfum
"Krocz delikatnie po ścieżce obsypanej płatkami wonnych frezji oraz róż".Minimalizm "po mojemu". Mam nadzieje, że Was nie zanudziłam!
7 rzeczy na 7 dni tygodnia. Szafa na diecie?
Chyba nie dla mnie taki minimalizm!Przemyślane zakupy, dokładne czytanie metek, wybieranie rzeczy najlepszej jakości.
Klasyczne kroje, które przetrwają nie tylko przez jeden sezon.
Te zasady stosuję od jakiegoś czasu z większym lub mniejszym powodzeniem.
Słowo "must have" dla mnie nie istnieje, "mniej znaczy więcej" nabiera coraz większego znaczenia.
Grupa minimalistek...
#phenomenalus #phenomenaluschallenge#phenomenalusminimum
Wróciła zima ale w domu wiosna.
Cały tydzień byłam przeziębiona, miałam więcej czasu na czytanie.#phenomenalus #phenomenaluschallenge#phenomenalusminimum
Wróciła zima ale w domu wiosna.
Fantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses .
Dilek ...
Thank you very much...kisses...
UsuńMinimalizm to także elegancja. A tej nie brakuje w Twoich propozycjach. Pozdrawiam Cię Basiu cieplutko��
OdpowiedzUsuńTak, to również elegancja Krysiu. To chyba jednak moja bajka.
UsuńPozdrawiam i dziękuję za Twoją opinię...
Basiu Twój minimalizm, powtórzę za Krysią, jest bardzo elegancki.:)Jesteś mistrzynią dodatków. :)
OdpowiedzUsuńBasieńko, zdrowia życzę. My ciągle spędzamy czas w przychodniach. Jesteśmy już z M., tym zmęczeni.
Moc pozdrowień i buziaków!
U mnie bez wizyt u lekarza, to tylko lekkie zaziębienie ale starałam się wyleczyć bo mam ciężki tydzień i muszę być zdrowa i sprawna.
UsuńDziękuję Basiu za Twoją opinię, ja chyba lubię taki minimalizm i to coraz bardziej ha!ha! Buziaki posyłam...
Minimalistycznie i klasycznie. Wyszło pięknie:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się Grażynko, że się udało...serdecznie pozdrawiam...
UsuńZgadzam się z Tobą, minimalizm wymaga perfekcyjnego i wysoko-jakościowego ubrania ,wtedy jest ozdobą samą w sobie. Bardzo mi się podobasz w tym jasnym płaszczu, promiennie i elegancko zarazem :-)
OdpowiedzUsuńKsiążkowe informacje o minimalizmie są właśnie takie - jakość to podstawa. Jasny płaszcz pokazywałam wiele razy, uwielbiam go. Pozdrawiam Alice, miłego dnia...
UsuńUwielbiam minimalizm! Twój zestaw Basieńko jest perfekcyjny :))) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za Twoją opinię. Pozdrawiam cieplutko, bo choć za oknami słońce to jednak jeszcze zimno...buziaki...
UsuńBasiu Ty jesteś wytrawną minimalistką, perfekcyjną, z klasą i elegancją, ale i z polotem, tylko podziwiać, co nieodmiennie robię :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńOla, wiesz, że przepych do mnie nie pasuje, źle się w nim czuję choć czasami z czymś przesadzę ha!ha! Taka jestem i nie mam zamiaru się zmieniać. Całkowity minimalizm /bez ostrych kolorów czy wzorów/ też nie dla mnie, próbuję być gdzieś "po środku". Pozdrawiam, buziaki posyłam...i byle do wiosny /tej prawdziwej, cieplutkiej/...
UsuńBrawo, bardzo elegancko....ale ciągle minimalnie...
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
UsuńBasiu, pięknie wyglądasz. Wersja z jasnym płaszczem dla mnie najlepsza :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo, płaszcz już mi trochę służy, to była dobra inwestycja...pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńSzaleństwa nie ma właśnie z tym stylem, a każdy projektant chce na siebie zwrócić uwagę po kolorystykę czy szalony wykrój. Mi też było ciężko wybrać coś minimum :) Tutaj jest pokazana piękna klasyka a szal moim zdaniem pasuje właśnie do takiego stylu :)
OdpowiedzUsuńNo tak, trochę przełamałam ten minimalizm i tak właśnie go zinterpretowałam, może nie całkowicie "książkowo" tylko właśnie "po swojemu". Całkowitą minimalistka nigdy nie będę, bo przecież lubię kolory i wzory, zresztą wcale tego nie chcę i nie czuję takiej potrzeby ale...czasami potrzebne jest mi wyciszenie i wtedy sięgam po coś spokojniejszego.
UsuńDzięki za Twoją ciekawą opinię, pozdrawiam cieplutko...
Bardzo ładny płaszcz, garnitur też elegancki i świetnie dopasowany do sylwetki.
OdpowiedzUsuńMiło mi, Haniu, że Ci się podoba mój minimalizm...pozdrawiam, buziaki...
UsuńKlasycznie i minimalistycznie, podoba mi się Adriana Style
OdpowiedzUsuńDziękuję Adrianna i pozdrawiam serdecznie...
UsuńBasiu i w minimaliźmie i w kolorze, zawsze elegancko i z klasą. Masz to coś, o którym inni marzą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi Marzenko, dzięki za te słowa. Taka jestem i nie zmieniam się choć przecież obserwuję i wprowadzam "kosmetyczne zmiany". Śledzę trendy ale nie jestem ich niewolnikiem a tym bardziej - ofiarą /mam przynajmniej taką nadzieję, że tak jest ha!ha!/. Kolory kocham ale...te stonowane również. Pozdrawiam cieplutko, bo u mnie jeszcze zimno...brrr!!!
UsuńW takim razie jestem minimalistką modową - uwielbiam właśnie takie, klasyczne połączenia z jednym zwariowanym dodatkiem;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
...i super Agnieszko...pozdrawiam serdecznie przy kawce...miłego dnia...
UsuńBasiu piękną klasykę zaprezentowałaś. Wszystko w dobrym gatunku, proste fasony, szczypta gustownego dodatku i to jest to. Bardzo mi się podoba. To są rzeczy ponadczasowe i zawsze modne. Pozdrawiam serdecznie i ciepełka życzę :)Teresa
OdpowiedzUsuńZawsze stawiałam na rzeczy klasyczne choć wprowadzałam też trochę tych /w moim rozumieniu/ szalonych! Kolory i to intensywne uwielbiam od dawna. Mieszam, mieszam i nigdy nie wiem na co przyjdzie mi ochota ha!ha! Mam parę takich rzeczy ponadczasowych ale czasami kusi coś z najnowszych trendów, oj! kusi...kupuję je głównie w sieciówkach a tam z jakością różnie bywa. Czasami Tereniu "wyszperam" coś w sh ale to raczej nie moja specjalność. Pozdrawiam cieplutko i...byle do wiosny...cały tydzień przeziębiona, wracam powoli...
UsuńBasiu, Ty jesteś kwintesencją minimalizmu i klasy! Wspaniale prowadzisz nas zawsze, tak jak i dziś, przez te mapy szyku w prostej formie... Masz ten wrodzony wdzięk...i elegancję:))
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentujesz!!! Minimum na wysokim poziomie!!!
Buziaki!!!
Tara, wiesz jak ze mną jest, znamy się już przecież tyle lat /choć tylko wirtualnie/. To wszystko co pokazuje to moja rzeczywistość. Czasami korci mnie, może zaszaleć ale to nie byłabym JA tylko jakiś przebieraniec. Po co to mam robić! Dlatego trochę nudna jestem ha!ha! Te nasze zadania w grupie pokazują, że można nawet szalony trend pokazać po swojemu, po swojemu go zinterpretować bo my jesteśmy fenomenalne i już!!! Buziaki posyłam i byle do prawdziwej, ciepłej wiosny.
UsuńJest bardzo elegancko:))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:))
OdpowiedzUsuńDziękuje Reniu. Pozdrawiam, buziaki posyłam...
UsuńDla mnie to, co dziś się nazywa minimalizmem znacznie odbiega od minimalizmu w moim własnym słowniku. W sensie ten modowy.
OdpowiedzUsuńMinimalizm to przede wszystkim zdrowy rozsądek i mądre gospodarowanie tym, co się ma - nie ma znaczenia, czy jeśli tyczy to mody, to będziemy nosić pstrokate swetry i kraciaste spódnice, czy samą czerń. Według mnie idzie w tym wszystkim o to, żeby nie kupować czegoś co sezon i stawiać na rzeczy zawsze ukazujące nas w fajnym, stylowym świetle :) Przy czym "styl" powinien być naszym stylem :) Nie czyimś ;)
Ale że ja już dawno przestałam zabierać głos w jakichkolwiek dyskusjach, to ja tak sobie tylko oglądam... ;P
Twoje zestawy bardzo pasują do tego obowiązującego pojęcia minimalizmu.
Ale nie tylko te. Ty zawsze pokazywałaś nam rzeczy ładne, schludne, bardzo eleganckie (pomimo tego, że bawiłaś się wieloma stylami) i takie, w których byłaś sobą ;)
Bardzo mądre podejście do minimalizmu. Pełna zgoda, że styl ma być NASZ a nie wymyślony przez kogoś. Lubię śledzić trendy ale...nie zmieniam co sezon garderoby co zresztą widać na moim blogu. Wiem, że to nie jest popularne jak kolejny raz pokazuję ten sam płaszcz czy sukienkę choć w całkowicie innym połączeniu. Bardzo cenię blogi osób, które potrafią kombinować z zawartością swojej szafy. Dzięki za ciekawą opinię, serdecznie pozdrawiam, buziaki posyłam...
UsuńBardzo mi się podoba Twój styl i Twoja elegancja. Ten płaszcz bardzo sie spodobał mojej mamie. Szuka jasnego płaszcza na wiosnę i wszystkie które mierzyła były za krótkie. Chyba prodecuneco płaszczy zbyt do serca wzięli sobie minimalizm i odbyło sie to kosztem długości niestety. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńTak, dla mnie większość płaszczy też jest za krótka choć do wysokich nie należę. Ten oryginalny włoski płaszcz spełnił moje oczekiwania. To była dobra inwestycja. Mam musi szukać, nie jest proste znalezienie odpowiedniego ale uda się. Powodzenia życzę. Pozdrawiam Danusiu, miłego dnia ...buziaki....pozdrowienia dla mamy...
UsuńBasiu, Bardzo Ci pasuje taki klasyczny i minimalistyczny styl. Ale cieszę się, że zawsze dodajesz coś od siebie, bo to wtedy staje się takie Twoje:). Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTak Reniu, zawsze lubię żeby było po mojemu, choć mały dodatek.
UsuńPozdrawiam, miłego dnia...
Ni zanudziłaś Basiu - bardzo proste i eleganckie obydwa zestawy. Każdy potrzebny w zależności od potrzeb. W sam raz na wiosnę - pozdrawiam ciepło, bo jeszcze zimno nas trzyma:)
OdpowiedzUsuńHalinko, te zestawy już były ale wróciła zima i nie miałam zamiaru marznąć tym bardziej, że się przeziębiłam.
UsuńMusiałam sięgnąć do starych zdjęć więc może jest trochę nudno. Pozdrawiam cieplutko...buziaki...
TAK TAK TAK - idealnie minimalistyczne !!!! Twój granatowy garnitur z apaszką przepiękny :)))) A płaszczem zachwycam się nieustannie. W moim życiu 7 rzeczy na 7 dni tygodnia to wprawdzie jakaś nierealna mrzonka hahahha, ale pomysł super. Basieńko pozdrawiam, w nadziei, że już w końcu schowamy te wszystkie piękne wprawdzie, ale jednak męczące ciepłe ubrania. Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Małgosiu, ten płaszcz to już chyba na blogu mój "znak szczególny" ha!ha!
UsuńCo do takiego minimalizmu to u mnie nie przejdzie. Nawet większa ilość rzeczy choć to wszystko bez okryć wierzchnich czy dodatków a tych może być cała masa. Dwa lata temu trochę się tym interesowałam ale...jednak nie przejdzie...
Też mam taką nadzieję, że pożegnam ciepłe rzeczy, póki co - nadal zimno...pozdrawiam, buziaki posyłam...
Stylowo, modnie , wprost przepięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją opinię...serdecznie pozdrawiam...
UsuńDla mnie przykładem minimalizmu w dobrym guście jest aktorka Danuta Stenka. Dla mnie minimalizm to zadbana kobieta, prosta sylwetka i ubranie z klasą. Może być nawet wszystko w jednym kolorze, bo taki sposób ubioru dyscyplinuje nasz wygląd. Na tle skromnej kreacji dobrze prezentuje się uroda kobiety. Twój płaszcz już kiedyś chwaliłam, a propoyzja garniturowa jest zawsze na czasie. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Basiu, fajne te Twoje kwiatki, aż się uśmiechnęłam.Anna50+
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z Twoją opinią. To co napisałam o minimalizmie to książkowe definicje. Każda z nas ma swoją własną interpretację. Jest wiele takich kobiet, które są przykładem minimalizmu, dobrego smaku i wielkiej klasy. Aneta Kręglicka czy Grażyna Torbicka - one też wpisują się w ten dobry smak i klasę /moim zdaniem/. Takie kobiety bardzo mi się podobają i choć mam w sobie wielkie pokłady empatii to kiedyś chcę być taką staruszka z klasą a nie kolorowym ptakiem jak wiele starszych pań zwłaszcza zza oceanu. Dopuszczam kolory, jak najbardziej ale z umiarem /z mojego punktu widzenia/. Wydaje mi się, że najważniejsze być sobą jednocześnie akceptując innych. Cieszę się Anno 50+, że Ci się podobają moje skromne propozycje. Kwiatki wprowadziły do domu wiosnę, teraz czas na tę prawdziwą, cieplutką, czekamy...pozdrawiam serdecznie...miłego dnia...
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńDobór kolorów w zestawieniach ubrań jest bardzo ważny , a niewielka ilość kolorów stwarzających całość jako optymalny wizerunek to naprawdę sztuka ( oczywiście ,aby ten wizerunek nie był nudny ). Tobie Basiu udało się. Gratulacje.
Zapraszam na moją stronę www.krystynaczarnecka.pl również na nowy wpis.
Pozdrowenia
Pełna zgoda, żeby nie było nudno choć dla osób "kolorowych" będzie nudno.
UsuńDziękuję za opinię, serdecznie pozdrawiam...
Bardzo udany ten minimalizm, klasycznie i mini ale nie nudno Pozdrawiam ciepło i wszystkim nam dużo zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńZdrowie bardzo potrzebne, u mnie już wszystko wraca do normy.
UsuńNie jestem minimalistką ale dużo u mnie zestawów prawie minimalistycznych ha!ha!
Chyba coś mnie "ciągnie" w tę stronę /z wiekiem coraz bardziej ha!ha!/.
Pozdrawiam Beatko, miłego dnia...
Basiu, kolejny raz perfekcyjnie poradziłaś sobie z wyzwaniem :)!!! Oba zestawy bardzo mi się podobają :)!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Czytamy te same lektury :). Kasację Remigiusza Mroza łyknęłam w 3 dni... czekam z niecierpliwością na następne części (moja siostra pracuje w bibliotece :)).
Pozdrawiam cieplutko :)!!!
Wyzwania są dla mnie czasami dość trudne ale co tam - próbuję!
UsuńU mnie córka lubi kupować książki więc zawsze coś tam wyszperam dla siebie.
Pozdrawiam serdecznie...buziaki...
Basiu, jest pięknie! Najbardziej podoba mi się kontrastowy zestaw! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu za Twoją opinię...serdecznie pozdrawiam...
UsuńMasz rację Basiu, nie da się dojść do stylu przez gromadzenie ubrań. Czym mniej w szafie tym lepiej. Piękny płaszcz i świetny garnitur. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że mam za dużo ale wszystko jest mi potrzebne, we wszystkim chodzę choć mam rzeczy ulubione bardziej a inne mniej. Teraz po zimie jeszcze zrobię selekcję. Kupuję bardzo rozsądnie, tak żeby pasowało do tego co już mam. Dziękuję Jolu za twoją opinię i sprawdzanie pozdrawiam 😊😊😊
UsuńCzyli moja szafa jest wiecznie na diecie, bo mam swoje ulubione ubrania, które noszą kilka razy w tygodniu, a resztę trzymam na "okoliczności" ;)
OdpowiedzUsuńJesteś więc minimalistką, fajnie że się w tym dobrze czujesz, ja jakoś nie potrafię. Zawsze się na coś skuszę. Pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
UsuńBasiu, uwielbiam taki styl jaki pokazujesz, pozdrawiam serdecznie. Jeszcze nie dość wiosennie, ale ciepło :)
OdpowiedzUsuńCiszę się, że lubisz minimum, u mnie różnie bywa, lubię kolory i czasami więcej biżuterii. Z minimum robi się coś więcej 😉😃. Pozdrawiam również wiosennie, też jest jeszcze zimno, czekam na ciepłą wiosnę.,,
UsuńBasieńko u Ciebie zawsze jest elegancko, bo potrafisz z wyczuciem dostosować swoje modowe propozycje do potrzeb sytuacji. Kiedy jest sportowo, u Ciebie jest zestaw sportowy w eleganckim wydaniu. A kiedy minimalizm, tak jak dzisiaj, to pokazujesz się minimalistycznie, z eleganckimi dodatkami. Ja lubię taką modę. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię pozdrawiam :)
Tak najlepiej się czuje, trochę musi być elegancji, również w wydaniu sportowym /dawno temu kolega trafnie nazwał to sportową elegancją/. Zaszaleć bardzo - raczej nie w moim stylu ale trochę jak najbardziej dopuszczam😉😜. Dziękuję Krysiu za opinię, bardzo ciekawą...pozdrawiam i buziaki posyłam...
UsuńTwo good looks that look even better with those beautiful scarves !
OdpowiedzUsuńNicely done.
Thank you for your opinion. I am pleased that you like it.
UsuńI invite you again. Regards...
Basiu, Twój minimalizm jest zgodny z Twoim stylem i wyglądasz cudownie. Lubię patrzeć na Twoje zestawy i zawsze podziwiam. Pozdrawiam cieplutko, buziaczki Basieńko :-)
OdpowiedzUsuńTak, staram się, żeby w tym wszystkim nie zatracić siebie. To dla mnie bardzo ważne.
UsuńDzięki Krysiu, fajnie się bawimy. Pozdrawiam, buziaki...
Klasa i minimalizm- pięknie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba mój minimalizm...serdecznie pozdrawiam...
UsuńElegancko i ładnie, podobasz mi się szczególnie w tym kaszmirowym płaszczu! Ja też lubię minimalizm w dobrym wydaniu, w pewnym wieku chyba tak trzeba...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie :)
Minimalizm powinien być w dobrym wydaniu, gatunek materiałów i dodatków odgrywa ważną rolę.
UsuńWłaściwie to chyba wiek nie ma znaczenia ale faktem jest, że my, kobiety dojrzałe powinnyśmy zwracać szczególną uwagę na jakość tego w co się ubieramy. Doda to nam klasy...dziękuję Aniu za Twoją opinię...pozdrawiam serdecznie...
Basiu, chyba tak jak ty jestem minimalistką. Podobają mi się te same kolory, też lubię stonowana prostotę i... wszystkie twoje stylizacje. Naprawdę:)
OdpowiedzUsuńZe mnie Iwonko marna minimalistka, czasami wyciszam a czasami stawiam na kolory. Kolory dodają mi energii więc właściwie to mam kolorową szafę 😉😜 choć zbytnie szaleństwa nie dla mnie. Dzięki za opinię, serdecznie pozdrawiam i byle do wiosny...🌷🌷🌷
UsuńBasiu, uwielbiam Twój minimalizm, twój styl ewidentnie się w niego wpisuje :) Dla mnie minimalizm to przede wszystkim biała koszula ;) Piękny ten Twój płaszcz a garnitur zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńTak, biała koszula jak najbardziej na tak Madziu. Bez niej moja garderoba nie istnieje. Blisko mi do minimalizmu, takiego po mojemu. Dziękuję Ci za opinię jest dla mnie bardzo ważna...serdecznie pozdrawiam...
UsuńMinimalizm Basiu do Ciebie bardzo pasuje. Tak jak piszesz - często wówczas ważny jet odpowiedni krój, ale też i elegancja w sposobie noszenia - a Ty zawsze pokazujesz ją na wysokim poziomie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, że pasuje do mnie a ja się w nim dobrze czuję choć nie stronię od kolorów i wzorów. Wszystko zależy od mojego nastroju. Zmienną jestem ha!ha! Dziękuję Madziu za Twoją opinię...pozdrawiam serdecznie...
UsuńWspaniale, bardzo mi się spodobało ale nie obrazowanie lecz stosunek Pani do siebie.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że spodobał Ci się mój stosunek do siebie 😁😉pozdrawiam kloszard...
Usuń