Lato zbliża się wielkimi krokami, czas więc na sukienki.
Powróciły kilka sezonów temu i od tej pory na stałe zagościły w garderobie wielu kobiet.
Idealne na wakacje oraz letnie przyjęcia. Wiele z nas kocha sukienki maxi i już!
Zwiewne i kobiece maxi dodadzą nam subtelności i kobiecości.
Pisałam o tym rok temu i od tej pory nic się nie zmieniło.Powróciły kilka sezonów temu i od tej pory na stałe zagościły w garderobie wielu kobiet.
Idealne na wakacje oraz letnie przyjęcia. Wiele z nas kocha sukienki maxi i już!
Z kurtką dżinsową na chłodniejsze dni.
Kardigan
Torebka
"Srebro i złoto" - ostatnio moja ulubiona.
Buty
Na wysokim koturnie ale bardzo wygodne.
Kapelusz
Wiecie, że nie przepadam ale powoli się przekonuję.Okulary przeciwsłoneczne
Zawsze znajdą miejsce w mojej torebce.
Piękna sukienka. Bardzo lubię maxi.
OdpowiedzUsuńTeż lubię maxi choć często nie noszę ale musi być w mojej garderobie...serdecznie pozdrawiam...
UsuńIdealnie na wakacje :) Ostatnio dużo patrzę na buty, czy te co masz na nogach wygodne? ja na swoje cały czas szukam. Szafa pełna ja mam problem.
OdpowiedzUsuńI ...preferuję kolor czerwony na paznokciach- mimo różnych nowości
Pozdrawiam
Tak, racja, na wakacje idealna /zwłaszcza nad morzem/.
UsuńButy wygodne ale z racji tego, że mają paski nie noszę często /słabiej trzymają nogę i jak dłużej chodzę - gniotą/.
Natomiast mam te idealne a są to srebrno-złote na niskim koturnie /pokazywałam w zeszłym roku/. Nawet teraz po kontuzji świetnie się sprawdzały na dłuższe spacery /a na wyjeździe było ich sporo i dałam radę/.
Nowości w lakierach jeśli chodzi o kolor nie dla mnie. Mam swoje ulubione i tego się trzymam.
Pozdrawiam Olu, miłej niedzieli...
Basienko wyglądasz w tej sukience cudownie, ja uwielbiam maksi, a kwiaciaste to już miodzio :) W obu zestawieniach super, ale z dżinsową kurtką bombowo i młodzieżowo :) Świetnie, że się przekonujesz do kapeluszy :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńZ kapeluszami to jest tak, że tych letnich to nigdy nie nosiłam, jakoś tak jest mi w nich za gorąco w głowę ha!ha! i mózg mi się gotuje. W CHŁODNIEJSZYCH OKRESACH ROKU NOSIŁAM W LATACH 80-90-TYCH. Taka dama ze mnie była, potem przestałam. Teraz trochę "na siłę", bo coś nie lubię a ja nie lubię robić nic "na siłę" wiec jest jak jest...
UsuńMaxi mam jedną, noszę rzadko, głównie nad Pogorię /na spacer nad wodą, po molo jest idealna/. W mieście mi przeszkadza, trochę się w niej plątam, bo zawsze w biegu ale jak umówię się z koleżanką na spacer po parku to zakładam i dama jestem, a co! Na wypoczynku byłam w górach więc też nie zabrałam. Z kurtką to tylko jak chłodniej, bo tak to za gorąco a kardigan jest cieniutki i świetnie się sprawdza. Pozdrawiam cieplutko, bo za oknami ziąb...buziaki...
Cześć Basiu - czekałam już na Twój nowy post :)))))))))))))))))) Sukienka w wersji z kurtką jeansową wygląda super, ale Twoja nowa propozycja z żółtym kardiganem nadała jej zupełnie inny styl i to bardzo ciekawy. Z kapeluszem i Twoją przepiękną torebką stworzyłaś idealną wersję letnią. Aha ... i jeszcze buty - na wysokim koturnie, w tych pięknych kolorach prezentują się wspaniale. Jednym słowem wyglądasz pięknie :)))))) Buziaki - Margot :)))))
OdpowiedzUsuńZ kurtką jest świetnie ale jak jest chłodniej /może poszukam cieńszej, może koszuli jeansowej tylko musi być krótka/.
UsuńKardigan cieniutki więc częściej zakładany latem. Torebka Małgosiu idealna, teraz moja ulubiona a buty już mniej ulubione, te cienkie paski jak dłużej chodzę i noga jest zmęczona to trochę gniotą ale tak to są super.
Miło mi, że Ci się podoba, pozdrawiam i udanej niedzieli życzę...buziaki posyłam...
Jaka wspaniała sukienka!! Pięknie! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o materiał to jest wspaniała. Pozdrawiam Ewo, miłej niedzieli...
UsuńBasiu cudnie wyglądasz, super sukienka i super buty, a całą reszta dopasowana na 5+ :) Serdecznie pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńButy są super, jak pisałam wyżej, wygodne /ale nie w 100%/. Miło mi, że Ci się podoba Tereniu.
UsuńPozdrawiam cieplutko i słonka życzę...
W tym wpisie najpiękniejszy jest Twój uśmiech Basiu. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu, dobre i to, że chociaż uśmiech...serdecznie pozdrawiam...
UsuńJak pięknie i słonecznie u Ciebie :-) Kardigan zdecydowanie pasuje do tej stylizacji. Sukienka maxi plus tak piękne sandały to duet doskonały. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSłonecznie za sprawą słonka i mojego żółtego kardigana ha!ha!
UsuńMasz rację, ja też uważam, że buty-sandały do tej maxi to duet doskonały.
Dziękuję za opinię, serdecznie pozdrawiam...
Powiało latem,maxi sukienka idealna na lato,koturny moje ulubione,kapelusz ładny,też sobie sprawiłam ale jakoś nie czuję się w nim dobrze,zestaw z dżinsową kurteczką podoba mi się najbardziej ale ja już tak mam, kocham dżins,pozdrawiam i czekam na wpis o kosmetykach
OdpowiedzUsuńPowiało ale chyba "wystraszyłam" lato /zdjęcia z czwartku/, bo za oknami zrobiło się prawie jesiennie. Mam nadzieję, że to przejściowe. Z kapeluszem masz tak jak ja, też nie bardzo się w nim czuję. Z kurtką jeansową fajny zestaw ale jest dość gruba i tylko na chłodne dni. Szukam czegoś cieńszego.
UsuńWpis o kosmetykach będzie niebawem. Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę...
As fabulous as ever Barbara kisses xx
OdpowiedzUsuńI'm glad Lesley likes you. Regards. Kisses...
UsuńPamiętam tę sukienkę, i nieodmiennie mi sie podoba, a z tym żółtym sweterkiem - chociaż tez za żółtym nie przepadam - prezentuje się znakomicie. I fajne buty:)
OdpowiedzUsuńTak, sukienka była rok temu /ja tak mam, że jak coś kupię to męczę niesamowicie ha!ha!/, teraz wersja na cieplejsze dni /sukienka na cienkich ramiączkach ale "odkrywam się" tylko czasami/. Masz tak jak ja, żółty to nie mój kolor, tu jednak mi pasuje i nie może kardigan wisieć w garderobie bezużytecznie /jak go kupiłam - sama nie wiem dlaczego/.
UsuńPozdrawiam Anno, miłej niedzieli...
Basiu, cieszę się, że zajrzałaś do mnie i zostawiłaś kilka miłych słów. Przez pewien czas nie było można komentować na moim blogu. Wyłączyłam komentarze, ponieważ zbyt dużo nieprzyjemnych komentarzy dostawałam. To i choroba oczu zniechęciło mnie do blogowania. Niedawno włączyłam. Można komentować. Zobaczę co z tego będzie.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne maxi i świetne połączenie kolorystyczne. Ostatnie zdjęcie prześliczne.
No właśnie, nie można było komentować, teraz wiem dlaczego. Podłość ludzi nie ma granic. Życzę Ci Jolu, żeby z oczami było dobrze a głupimi komentarzami nie ma się co przejmować, wyrzucać i już. Wracaj, bo brakuje Cię w naszym blogowym świecie.
UsuńDziękuję za opinię, serdecznie pozdrawiam...
Też lubię latem maksi sukienki:)))Toja Basiu jest śliczna:))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, mam jedną maxi i szukam następnej ale... zawsze mam jakieś "ale"...
UsuńPozdrawiam, miłej niedzieli...
witaj
OdpowiedzUsuńBasieńko, sukienka śliczna, piękna całość cudownie wygladasz , całuski
Dziękuję Danusiu, pozdrawiam serdecznie, buziaki...
Usuńwszystko tu gra, Basiu, elegancja to Ty! :) śliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńTwoja opinia zawsze jest dla mnie ważna.
UsuńPozdrawiam cieplutko...miłej niedzieli życzę...
Basiu,masz racje lato to czas sukienek :)A Twoja stylizacja potwierdza tylko,ze sukienki Maxi moga byc pieknie noszone i byc podstawa swietnych stylizacji:) Jestem pod ogromnym urokiem,pozdrawiam serdecznie Renata
OdpowiedzUsuńTak, sukienki na lato są świetne, ja lubię te krótsze, z bawełny ale jak tylko jestem trochę mniej zabiegana to zakładam maxi i wtedy jak dama - spacerki w spokoju, na luzie...dziękuję Reniu za Twoją opinię, pozdrawiam, buziaki posyłam...
UsuńJakże śli8czna sukienka. Wygodna i bardzo modna. Pięknie wyglądasz. Zestawiłaś ją bardzo praktycznie z fajnymi dodatkami.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Basiu :)
Podobają mi się kwiatowe wzory na ciemnym tle. Zwłaszcza przekonuje mnie granat.
UsuńMaxi ma swój urok choć mnie nie wszędzie pasuje /no wiesz Krysiu, na zakupy jak przychodzi siaty taszczyć ha!ha!to wolę krótkie sukienki, w maxi trochę mniej wygodnie/. Fajnie by było jakby w życiu nie było tego zabiegania a my jak damy, z torebeczką i spacerki...tak więc moją maxi zakładam na takie właśnie okazje a swoją drogą to myślałam, że na emeryturze to będę tylko spacerować ale gdzie tam, myliłam się... choć może byłoby za nudno...
Pozdrawiam cieplutko, miłej niedzieli i dużo słonka...
Pani Basiu cudowna jest ta sukienka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba...serdecznie pozdrawiam...
UsuńWszystko przemyślane z dużym smakiem,szczególnie sukienka z kurtką jeansową, super wariant!
OdpowiedzUsuńAle każde Twoje wydanie cieszy oko!
Czekam na więcej! ;-)
Elu, z jeansowa kurtką to świetny wariant ale moja trochę za gruba i tylko na chłodne dni.
UsuńKardigan cienki i o wiele swobodniej się w nim czuję a to dla mnie bardzo ważne.
Dzięki za miły komentarz.
Serdecznie pozdrawiam...miłej niedzieli /u mnie wychodzi słonko, może to koniec załamania pogody/...
Po prostu ślicznie,letnio,świeżo Pani Basiu miło pozdrawiam jolanta
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię Jolanto, serdecznie pozdrawiam...
Usuńa mi maxi pasuja wylaczie na romantyczny spacer po plazy
OdpowiedzUsuńchoc okazalo sie to niewygodne ;)
do pracy jakos nie bardzo sie widze w takich zwiewnosciach
i chc mi sie podobaja powstrzymuje sie z kupowaniem
Twoja w fajnych kolorkach; takich moich- granat i zolty
tak tu ten kardigan pasuje idealnie
moze sie jeszcze przekonasz do zoltego , zacznij od dodatkow
Tak też uważam, romantyczny spacer po plaży choć, jak piszesz, nie zawsze jest wygodnie.
UsuńDo pracy nie nosiłam takich długich, jak była moda na midi to tak.
Teraz też mam ograniczenia ale że czasu więcej to i na spacery jest czas, wtedy mogę dama być...
Nie wiem dlaczego nie lubię koloru żółtego, może sobie wmówiłam, bo przecież jestem dość kolorowa.
Pozdrawiam serdecznie...
Maksi sukienki są cudowne, kobiece i dają tyle możliwości stylizacji!! Bardzo podobają mi się powyższe zestawy są przemyślane i bardzo wakacyjne. Też staram się nadrabiać, brak czasu niestety. Pozdrawiam serdecznie:*** Życzę pięknego weekendu!
OdpowiedzUsuńPełna zgoda, maxi sukienki są cudowne.
UsuńDziękuję za Twoją opinię.
Tak to jest, czasu brakuje a przecież życie w realu ważniejsze.
Miłej niedzieli...serdecznie pozdrawiam...
Bardzo ładna sukienka,idealnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię...serdecznie pozdrawiam...
UsuńIdealny zestaw letni, bo pogodę mamy z reguły w kratkę. Materiał sukienki oddychający, więc świetnie się spisze, gdy słońce przygrzeje. Obie wersje do wykorzystania, choć kurtka z dżinsu mnie samą drażni a raczej kołnierz (z byt sztywny). Zestawy wygodne do polecenia. Pozdrawiam i słoneczka życzę :)
OdpowiedzUsuńMateriał jest świetny, nie gniecie się /a przynajmniej nie widać jeśli już wystąpią drobne zagniecenia/, przewiewny, jak napisałaś - oddychający tak więc zakładam ją również nad wodę, na plażę /nie lubię się opalać i nie mogę/.
UsuńMnie kurta z jeansu nie drażni, zakładam jak jest chłodniej, w cienkim kardiganie jest mi zdecydowanie wygodniej.
Pozdrawiam Halinko, miłej niedzieli...
Aż nabrałam ochoty na jakąś nową maxi dress ♥
OdpowiedzUsuńJest więc pretekst do zakupów ha~!ha~! Szukam kolejnej ale nic na siłę, musi mi idealnie pasować.
UsuńMiłej niedzieli...pozdrawiam...
Co za elegancja. Jak zawsze wszystko ze sobą świetnie zestawione, piękna sukienka w kwiaty i romantyczna pani Basia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTak, romantyczna w takim wydaniu. Pełna zgoda.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
To moja ulubiona długość! Śliczna stylizacja Basiu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Dziękuję Ewo. Co do długości to wolę krótsze sukienki ale czasami jestem damą w maxi ha!ha!
UsuńPozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę...
Tak jak ty wygląda lato, Basiu - pięknie:)Sukienki są niezwykle kobiece
OdpowiedzUsuńSukienki bardzo kobiece - zgadzam się, lubię, zwłaszcza latem.
UsuńKiedyś nosiłam częściej, byłam ich fanką teraz uzależniłam się chyba od spodni.
Tak wiec tego lata będą i sukienki i spodnie. Pozdrawiam Iwonko...
Długie sukienki sa świetne na lato. Mam jedną i bardzo ją lubię. Twoja też bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA wiesz Haniu, że ostatnio u mnie też tylko jedna sztuka ale nie wyobrażam sobie, żeby jej nie było.
UsuńRozglądam się za kolejną, nie jest to proste, może mi się uda spotkać tę idealną.
Miłej niedzieli...
Fantastycznie wyglądasz Basiu w tej sukience. W tej chwili nie mam żadnej długiej, ale przydałaby się taka. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKrótkie chyba wygodniejsze ale jakaś odmiana musi być.
UsuńPozdrawiam serdecznie Dorotko, miłej niedzieli...
Jakie śliczne zestawienie kolorów, Basiu!
OdpowiedzUsuńcudowne Ci w żółtym!
P.S. Jak noga?
Masz rację, granat i żółty fajnie do siebie pasują.
UsuńMoże do żółtego koloru w końcu się przekonam.
Noga dobrze, coraz lepiej, została mi tylko jakaś bariera w głowie.
Cały czas myślę, żeby się nie przekręciła, mam nadzieje, że to minie.
Serdecznie pozdrawiam...
estas muy guapa con este vestido, es precioso,guapa
OdpowiedzUsuńGracias por su opinión. Saludo cordialmente ...
UsuńJaka piękna , letnia Basia i jaką ma ładną sukienkę:) Basiu pięknie Ci w niej i taka tadość bije z Tych zdjęć. Bardzo lubię twoje zdjęcia i Ciebie . Elegancka jesteś zawsze i mkp jest zawsze odpowiedni. Pomadka jest super, buziole.
OdpowiedzUsuńTak Jolu, letnia, po krótkim odpoczynku, pełna energii i chęci do życia. W lecie więcej u mnie sukienek, nie tylko długich /mam tylko jedną/ ale i tych krótszych /tych znacznie więcej/. Kolory - są u mnie zawsze niezależnie od pory roku, raz mniej raz więcej, jak przychodzi mi ochota. Zdjęcia są jakie są, nie mam zawodowego fotografa, mąż mi robi, ja je obrabiam sama więc zapewne też nie bardzo fachowo. Oczywiście staram się w miarę moich możliwości.
UsuńNa makijaż zwracam uwagę, bo uważam, że bardzo dużo zmienia w naszym wyglądzie. Ma być delikatny ale ma być i już. Uwielbiam czerwień a o czerwonej pomadce pisałam wiele lat temu /chyba w 2011 roku/. Teraz dostałam od córki taką "z wyższej półki", niebawem o niej napiszę, teraz testuję. Pozdrawiam Jolu i miłej niedzieli Ci życzę...
Wygladasz Basiu rewelacyjnie, czuć lato, kolory i fason sukienki wybitnie o tym świadczy! Lubię długie sukienki i noszę, na razie mam załobę więc ubieram tylko ciemne, ale niebawem i u mnie zagości coś weselszego,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Latem powiało, masz rację, zbliża się wielkimi krokami /choć wczoraj to u mnie było prawie jesiennie, na szczęście dzisiaj o wiele lepiej/. Rozumie, jak żałoba to pewne ograniczenia. Pozdrawiam Aniu, miłej niedzieli...
UsuńWersja z kurtką jeansową bardzo podoba mi się, świetnie to razem wygląda :)
OdpowiedzUsuńWersja z jeansową kurtką na nieco chłodniejsze dni. Z kardiganem na cieplejsze.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Klasa i elegenacja :) Pięknie
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię 😊serdecznie pozdrawiam 😊😊😊
UsuńZ kataną dżinsową wg mnie :) ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię...pozdrawiam serdecznie...
UsuńŚwietna maxi, rozglądam się za sukienką tego typu. Z katanką młodzieńczo, a ze sweterkiem lekko i świeżo, obydwie wersje są super!!! :) Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńMasz rację każda wersja inna. Można jeszcze kombinować i za każdym razem będzie inaczej 😏. Szukam jeszcze jednej takiej sukienki...pozdrawiam 😎😎😎serdecznie...
UsuńI love your style!
OdpowiedzUsuńhttps://nairgraphies.com/blog
Thank you very much...kisses 😊
UsuńPowtarzam to już chyba trzeci raz pod Pani postami, ale jest Pani moją inspiracją, czekam z niecierpliwością na nowy wpis :) Sukienki maxi są cudowne i kobiece, uwielbiam oglądać różne stylizacje z nimi w orli głównej, niestety dla siebie idealnej nie znalazłam, może dlatego, że jestem niską kobietką. Co do Pani stylizacji dodam jeszcze, że bardzo kobieca i też myślę, że sukienka z katanką tworzyłaby idealną kompozycję na chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też do mnie: coccinellelife.blogspot.com
Bardzo mi miło,że do mnie zaglądasz. Dziękuję za ciekawy komentarz. Przy niższym wzroście trzeba nosić buty na wyższym koturnie czy obcasie żeby dodać sobie wzrostu.pozdrawiam 😎serdecznie, odwiedzę...
UsuńSukienka idealnie się na Pani prezentuje, ostatnio lubię sukienki maxi pasują na każde wyjście. Kapelusz w stylizacji to zdecydowanie wisienka na torcie. Podoba mi się odcień sweterka, i jak nie przepadam z żółtymi kolorami tak ten mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :)
Masz rację sukienki maxi pasują na wiele okazji mnie najbardziej na spacery nad wodą i po parku. Wtedy kapelusz pasuje idealnie. Z kolorem żółtym mam problem bo nie bardzo lubię ważne żeby dopasować odpowiedni odcień do swojej karnacji. Dziękuję za ciekawy komentarz i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
UsuńŚwietnie jest Ci w sukienkach maxi, no i w tych koturnach wyglądasz fantastycznie i jak radośnie. Super stylówka Basiu godna naśladowania. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak Magda jest radośnie bo po krótkim odpoczynku a buty uwielbiam. Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam 😍😍😍
UsuńProsto, kolorowo i jak dla mnie super :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Basiu serdecznie.
Tak lubię Ula, po mojemu - prosto, trochę koloru i żeby było wygodnie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę...
Basiu ta sukienka jest cudowna! Wyglądasz pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Dziękuję Aneta, bardzo ją lubię, na gorące lato idealna...pozdrawiam serdecznie...
UsuńBasiu, sukienkę już kiedyś chwaliłam. Jest cudnie. Świetnie w obu wersjach.
OdpowiedzUsuńJa lubię długie mimo niskiego wzrostu, są wygodne i przewiewne...
Mam problemy z kompem i ciągle zaległości na blogach...
Moc pozdrowień i buziaków.
Sukienka już była mam ją jakiś czas i bardzo lubię. Noszą do niej buty na koturnie żeby się podwyższyć ha!ha! Pozdrawiam serdecznie Basiu 😍 buziaki...
UsuńCiekawie to wygląda
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka stylizacja
OdpowiedzUsuń