Cały czas pogoda płata nam figle, po prawie upalnym weekendzie w tygodniu zmiana.
Znacznie się ochłodziło, padał deszcz a nawet grad czyli pogoda typowo kwietniowa.
Znacznie się ochłodziło, padał deszcz a nawet grad czyli pogoda typowo kwietniowa.
W czym przetrwać to kwietniowe ciepło - zimno?
/z cyklu - kolorowa szafa 50+/
Odpowiedni na taką pogodę będzie
Odpowiedni na taką pogodę będzie
Trencz
To jedna z tych rzeczy, które powinny znajdować się w szafie każdej kobiety. Sprawdza się w wielu sytuacjach.
Jest wyznacznikiem klasy, ponadczasowy i niezawodny.
Jeśli chcesz postawić na luz noś trencz rozpięty z sukienką lub spodniami.
Bardziej formalny look - koniecznie zapnij płaszcz i zaznacz talię paskiem.
Przez lata trencz zmieniał swoje oblicze. W tym sezonie może być w bardzo intensywnym kolorze np.mocnej żółci.
Dla tych, które nie są zwolenniczkami tego koloru w nieco spokojniejszej kolorystyce.
Wariacji na temat trencza może być wiele.
Mój trencz w nieco zmienionej formie, bez paska i pagonów ale za to w kolorze.
Trencz "po mojemu"
Spodnie
Granatowe z bawełny /celowo podkreślam, że są granatowe, bo wiem, że komputery przekłamują i zamiast granatu widzicie czerń/. Granat spodni dobrze współgra z kolorem płaszcza, czerń natomiast nie bardzo.
Dodatki
Szal
Lubię szale nie tylko zimą, na wiosnę wybieram cieńsze i kolorowe. Dzisiaj w spokojnych kolorach pasujących do płaszcza.
Torebka
Listonoszka kolorem wpasowała się w całość.
Taki był mój zamiar, żeby wszystko było w tonacji granatu i niebieskości.
Buty
Pierwsza wersja - niebieskie na bardzo wygodnym słupku, lekko opalizujące.Druga wersja - granatowe. Wyższy obcas i kolor taki sam jak spodni, to sprawia, że nogi wydają się dłuższe.
Wiem, że taki trik wydłuża całą sylwetkę jednak nie zawsze go stosuję. Jak mam ochotę na kolorowe buty to po prostu je zakładam.
Pozdrawiam! Do następnego!
płaszcz-Maxi blue,bluzka-Mohito,spodnie-Quiosque,szal,torebka-Reserved,buty-Embis
Coś pięknego, buciki niebieskie rewelacja!!! Reszta prześliczna!
OdpowiedzUsuńNiebieskie buty to mój nr.1 na tę wiosnę.
UsuńMiło mi Aniu, że Ci się podoba.
Pozdrawiam wiosennie...
Basieńko rzeczywiście nam się zaniebieściło, przynajmniej torebkowo :) Twoje niebieskości śliczne, szukam nazwy dla koloru płaszcza :) Ciemne buty do ciemnych spodni rzeczywiście wydłużają nogę, ale te perliste błękitne są niezwykle urokliwe :) Do kabaretek nie mam stosunku must have, u Ciebie wyglądają dobrze, już się uśmiechałam w jakimś poście, że pewnie dojrzeję do nich za rok, kiedy to musztarda po obiedzie, byle francuska ;) Niebieskie pozdrowienia ślę :))
OdpowiedzUsuńKolor płaszcza trudny do określenia, nie potrafię podać nazwy. Masz rację, ciemne do ciemnego - efekt - wydłuża. Niebieskie buty urokliwe, że nie mogłam się oprzeć i nie oparłam się ha!ha! Co tam wydłużanie, nie miało znaczenia, urok butów górą! Kabaretek nie lubię, od zawsze, bo przecież już były. Tak więc u mnie jest ich minimum, bo mi się jakoś zachciało i w podkolanówkach "zdały egzamin". Pozdrawiam Olu, miłego dnia...
UsuńBasiu, moje kolory, mój styl. Bardzo mi się podoba, trencz to jednak rzecz, która chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Ale kabaretkami mnie zaskoczyłaś. nie wiedziałam, że wróciły. Pozdrowienia zasyłam
OdpowiedzUsuńKabaretki wróciły, na blogach ich pełno, w realu mało spotykam. Trencz był, jest i chyba będzie, może trochę w zmienionej formie choć ten całkowicie klasyczny ma się również całkiem dobrze.
UsuńPozdrawiam Iwonko, miłego dnia...
Śliczny trencz i wyjątkowo jest Ci w nim do twarzy Basiu. No i zachwyciłaś mnie tym delikatnym akcentem kabaretkowym. Ściskam Cię Basiu bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńTrencz ma świetny kolor /przynajmniej dla mnie, bo lubię niebieskości/, miło mi Krysiu, że spodobał Ci się mój delikatny akcent kabaretkowy. Pozdrawiam również bardzo serdecznie...
UsuńTrench'e uwielbiam- nosiłam czerwony, teraz bardziej klasyczny beżowy, ale podziwiam w sklepach kolorowe....
OdpowiedzUsuńNiebieski jest ciekawy, obie pary butów świetne, lubię słupki, mimo wszystko łatwiej w nich chodzić ;)
Kabaretki noszę jak Ty , do spodni ;)
Kiedyś miałam ochotę na czerwony trencz, jakoś jednak zakup nie wyszedł. Klasyczne beżowe są świetne i nigdy z mody nie wyjdą /kolorowe mogą, bo wystarczy, że zmienia się trendy/. Kabaretki to "nie moja bajka" ale delikatny akcent dopuszczam. Pozdrawiam serdecznie...
UsuńTak jak jestem zwolenniczką czarnych butów i czarnych torebek, tak tutaj absolutnie jestem za niebieskimi!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się komponują z całością, bardzo dobrze do niej pasują!
Ładnie Ci w niebieskim, to chyba kwestia Twojej karnacji i koloru włosów!
Bardzo dobrze więc, że nie postawiłaś na klasyczny, beżowy trencz!
Też tak mi się wydaje, że niebieski to mój kolor. Masz rację, to chyba zależy od karnacji i koloru włosów, bo choć mam na nich farbę to mój naturalny kolor jest podobny. Niebieskie buty uwielbiam.
UsuńPozdrawiam wiosennie...
Mnie jest zawsze trudno "oceniać" takie elegancie stylówki, ba sama takich unikam i nie czuję za bardzo (wiadomo, czasem trzeba). Ale kupiłam sobie niedawno w sh coś na kształt trencza, też w niebieskościach i zobaczymy, co z tego "wymodzę" :)) Te błękitne buty bardzo fajne, ale ...i te ciemne też :) Kabaretki-skarpetki super pomysł!
OdpowiedzUsuńRozumie, każda z nas ma swój styl, swoje ulubione, w których czuje się dobrze. Mnie za to trudniej oceniać luzackie zestawy. W takich /jak to napisałaś - eleganckich/ czuję się najlepiej, właściwie to moja codzienność.
UsuńBardzo jestem ciekawa stylówki z Twoim nowym trenczem. Pozdrawiam serdecznie...
Basiu supeeeer :) Bardzo mi się podoba, ja sobie też ostatnio kupiłam błękitny płaszczyk i komponuję zestaw w tej samej co Ty Basiu kolorystyce. Kolory na wiosnę to jest to, wszak niebawem zakwitną niezapominajki...A torebka skradła moje serce ... pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńMnie błękity i wszelkiego rodzaju inne niebieskości "opanowały" totalnie w zeszłym sezonie. Są piękne, na wiosnę i na lato, nawet jesienią nosiłam. Torebki uwielbiam, skusiłam się, a co tam...miło mi, że Ci się podoba...
UsuńPozdrawiam Tereniu, miłego dnia...
Basiu, jesteś ubrana w moich ulubionych kolorach. Te kolory zwiastują ładną pogodę. Mam nadzieję że tak będzie. Bardzo Ci do twarzy w tym niebiesko-granatowo-kobaltowym zestawieniu. Śliczne buciki i torebka. Zawsze świetnie dobierasz dodatki. Uściski dala Ciebie i wreszcie słonecznej pogody :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, też mam taką nadzieję, że będą tylko ładne dni...
UsuńNiebieskości - super kolory, jest chyba nas lubiących ten kolor więcej.
Mam słabość i do butów i do torebek /choć się ograniczam, nie mam ich aż tak dużo/.
Pozdrawiam serdecznie, wiosennie i dużo słonka życzę...buziaki...
Śliczny trencz Basiu. Bardzo mi się podoba też jego kolor :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko, miło mi, że Ci się podoba...serdecznie pozdrawiam...
UsuńŚlicznie Ci w błękitach!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, pozdrawiam serdecznie...
UsuńPiękne te odcienie niebieskości:)))wszystko mi się podoba a niebieskie buty są naj....:)))Ślicznie Basiu wyglądasz:))za kabaretkami nie przepadam ale do spodni całkiem fajnie wyglądają:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTak Reniu, kabaretki do spodni całkiem fajne, taki delikatny akcent.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba mój zestaw i niebieskie buty /ostatnio najbardziej ulubione/.
Pozdrawiam wiosennie...
Baska,super :) Lubie plaszcze i te krotsze i te dluzsze:) Twoj podoba mi sie bardzo,ma cudowny kolor i idealnie dobralas dodatki i kabaretki wpisuja sie swietnie w caly look :))) Zawsze jestem zauroczona Twoja umiejetnoscia dopasowania najbardziej goracych trendow do Twoich potrzeb.POzdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńReniu, tak muszę - dopasować do siebie, nie wszystko mi pasuje, nie wszystko mogę założyć, nie wszystko mi się podoba. Płaszcze lubię i te krótsze i dłuższe, jednak krótsze są wygodniejsze do codziennej bieganiny /takie życie, stale gdzieś biegam/. Pozdrawiam wiosennie ...miłego dnia...
UsuńMasz rację Basiu - trencz to idealny płaszcz na takie pogodowe zawirowania. Przepiękny kolor i te dodatki - idealnie wpasowane. Kabaretki super. Wyglądasz cudownie - miłego tygodnia - buziaki - Margot :)
OdpowiedzUsuńTak, są zawirowania w pogodzie Małgosiu, teraz chłodno /wczoraj ciepło/, co będzie dalej nie wiadomo!
UsuńTrzeba to przetrwać. Jednak może to dobrze, bo dzięki temu możemy nacieszyć się okryciami wierzchnimi, teraz już nie takimi grubymi jak w zimie. Wiosną możemy też bardziej "zaszaleć" z kolorami. Kabaretki tak "po mojemu", myślę, że nie wyszło źle. Pozdrawiam wiosennie, miłego tygodnia...buziaki...
NIebieskości i błękity to Twoje kolory Basiu!
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się, to moje kolory...pozdrawiam Paulina...
UsuńBasiu, piękna stylizacja. Taka wysmakowana, dopracowana. Niebieskości bardzo Ci pasują :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gosia
Dziękuję Gosiu za opinię. Miło mi, że Ci się podoba.
UsuńNad zestawami, które zakładam, nie zastanawiam się zbyt długo ale nie mówię, że to całkowity przypadek.
Pozdrawiam serdecznie...
great post :)
OdpowiedzUsuńhave a nice week :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Thank you very much. Have a good week. Kisses...
UsuńBasiu, wszystko pięknie!!! z Ciebie to elegantka pierwsza klasa!!! :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńMagdaleno, Ty też jesteś elegantka. Komplement od Ciebie to wielka przyjemność.
UsuńPozdrawiam wiosennie, buziaki posyłam...
Cudnie wygladasz w tych niebieskościach. Obie pary butów są super, więc trudno mi powiedzieć które naj. Trencze lubię bardzo od zawsze, ale z niebieskościami to nigdy mi po drodze nie było. Sama nie wiem dlaczego. Może jakoś uznałam, że tylko dla niebieskookich niebieski. W tym sezonie zainteresuję się tym kolorem. Miłego tygodnia przedświątecznego życzę . Buziaki Danka
OdpowiedzUsuńNiebieskości ostatnio to moje ulubione. Właściwie lubię i noszę od zawsze ale raz więcej raz mniej.
UsuńMam też takie kolory, z którymi mi nie po drodze i też nie potrafię powiedzieć dlaczego.
Zainwestuj w nie, przekonasz się czy Ci pasują, myślę, że wielu osobom pasują.
Pozdrawiam Danusiu, miłego dnia...
Ładna kolorystyka zestawu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam...
UsuńBasiu zgrałyśmy się kolorystycznie, trochę, ty ciemniejsza tonacja niebieskiego. Bardzo ładnie Ci w niebieskim, tak jak i w czerwieni, buty cudne, pozdrawiam buziaki
OdpowiedzUsuńTak, widziałam, zgrałyśmy się Marzenko. Jaśniejszy blue też noszę, już od zeszłego sezonu.
UsuńPozdrawiam wiosennie, miłego dnia...
Piękny płaszczyk Basiu, kolor rewelacyjny. Bardzo mi się też spodobały te niebieskie czółenka. Świetne!
OdpowiedzUsuńMiło mi Haniu, że Ci się podoba.
UsuńPozdrawiam, miłego dnia...
Trencz to klasyka i zmieniają się tylko kolory :-)
OdpowiedzUsuńTak, całkowicie się z Tobą zgadzam...pozdrawiam...
Usuńjaki cudowny kolor jest tego płaszcza, zachwycona nim jestem :) uwielbiam odcienie niebieskiego
OdpowiedzUsuńMasz rację, kolor płaszcza jest bardzo ładny /dla tych co lubią niebieski/.
UsuńWiosenne pozdrowienia posyłam...
Dobrze, że płaszcz nie ma ani paska ani pagonów. Dzięki temu sylwetka zyskuje - jest smukła. Buty świetne zarówne niebieskie jak i czarne, a kabarteki podkreślają fakturę skóry na butach. Dobrze to wyszło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pagony i pasek nie dla mnie /choć czasami zdarza się, że pasek musi być/, staram się jednak tego unikać jak tylko to możliwe. Buty są granatowe do granatowych spodni, piszę o tym, bo to duża różnica, może nie tak dokładnie widziana w komputerze jak w realu. Kabaretki to tylko delikatny akcent. Miło mi, że Twoim zdaniem dobrze wyszło. Dziękuję za opinię...serdecznie pozdrawiam...
UsuńP.S. Byłoby dobrze, gdybyś się podpisała, nie byłabyś anonimem.
Fabulosa, ese color es muy bonito. Besos
OdpowiedzUsuńwww.almamodaaldia.com
Alma me complace que te gusta el color. Besos.
UsuńQue tenga un buen día ...
Niebieskości twoje, super w tych kolorkach. Dograłaś wszystko idealnie. Te buciki piękne i masz kabaretki:) Szal oj chciałabym taki, buziole.
OdpowiedzUsuńWiesz Jolu, że szali u mnie dość, lubię i co rusz na coś się skuszę ha!ha!
UsuńDużo ostatnio niebieskiego, taka faza, ja tak mam...
Mam kabaretki, delikatny akcent i wystarczy.
Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę...
Pięknie wyglądasz w tym trenczu, podoba mi się fakt ,że nie jest za długi. Perfekcyjnie dobrana szminka Basiu :-)
OdpowiedzUsuńSzminka to mieszanka dwóch szminek, często tak robię.
UsuńMiałam kiedyś długi trencz /nawet dwa/ ale wolę te krótsze choć nie mówię "nie" dla długich.
Pozdrawiam Alice, miłego dnia...
Witaj Basiu :) pięknie wyglądasz, przepiękne kolory!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i życzę Wesołych świąt :)
Witaj Kasiu, dawno Cię nie było, cieszę się więc, że jesteś.
UsuńDziękuję za komplement. Również pozdrawiam gorąco, Wesołych Świąt...
A ja wciąż nie mam trencza! Twój Basiu bardzo mi się podoba! Piękny ma kolor!
OdpowiedzUsuńFajna całość! Taka juz raczej wakacyjna:))
A tu za oknem tak zimno i wieje! Brrr.... Nawet śniegiem sypnęło...
Oby do ciepła!
Buziaki!!!
Niby pisze się, że powinien być ale jak nie ma to nic się przecież nie dzieje.
UsuńWidocznie nie lubisz albo nie trafiłaś "na swój" trencz.
Jeszcze nie wakacyjna Tara, bo za oknami chłód ale kolory to już wakacyjne ha!ha!
Śniegu nie mam ale wiatr wieje i ma być /ponoć/ jeszcze gorzej.
Pozdrawiam więc cieplutko, słońca i ciepła życzę...buziaki posyłam...
Fantastyczne odcienie niebieskości, metaliczne buty wspaniałe i sylwetka wcale w nich nie wygląda gorzej dzięki temu, że od góry postawiłaś na podobny kolorystycznie szal, który sprawił, że całość zestawu odbiera się jako spójną całość. Ja się w tym zestawie "zakochałam" - bo to kolory, które uwielbiam od dzieciństwa, zawsze mogę na nie liczyć, eleganckie, świeże, radosne ale też spokojne. Wzór na szaliku jest rewelacyjny, a trencz oczywiście świetny.
OdpowiedzUsuńMagda, Ty to potrafisz bardzo dobrze ująć, masz dobre "oko" /jak to mówią/ i zwracasz uwagę nawet na niewielkie szczegóły. Buty z szalem, spójna całość, o to mi chodziło choć chyba bardziej podświadomie, bo wszystko zestawiam na zasadzie swojej intuicji /dlatego pewnie raz wychodzi lepiej a innym razem gorzej/.
UsuńKolory są cudne, też lubię i to od dawna. Jednak mam tzw. fazy, raz noszę więcej niebieskości innym razem mniej.
Od zeszłego sezonu mam fazę "na więcej". Mam szal z tym kolorem, jednak jak zobaczyłam ten w Reserved to już go z łapek nie wypuściłam, bo pasuje mi nie tylko do tego trencza. Pozdrawiam wiosennie w kolorze blue...miłego dnia...
Kabaretki dodają charakteru:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL
Zgadzam się, masz rację, dodały trochę charakteru temu spokojnemu zestawowi.
UsuńSerdecznie pozdrawiam...
Niestety pogoda nas nie rozpieszcza, zrobiło się zimno i nieprzyjemnie.
OdpowiedzUsuńTy wyglądasz fenomenalnie, wszystko cudownie do siebie pasuje. <3
-------------------------
http://fashionelja.pl
Tak, nie rozpieszcza, mam nadzieję na poprawę.
UsuńDziękuję za Twoją opinię. Miło m i, że Ci się podoba.
Serdecznie pozdrawiam....
Bardzo piękny zestaw, ja jedynie zrezygnowałabym z tego kabarektowego akcentu, bo ich po prostu nie lubię. metaliczny połysk butów...cudo!
OdpowiedzUsuńZa kabaretkami nie przepadam ale podkolanówki mi pasują to taki delikatny akcent ale rozumie, że Tobie nie pasują, fajnie, że możemy mieć odmienne zdanie i je wyrażać. Pozdrawiam serdecznie...
UsuńWszystko pięknie dobrane,torebka, buciki, a kolor płaszcza bajeczny, przepiękny.
OdpowiedzUsuńJak zawsze szykownie i w Twoim stylu.
A co do kabaretek, widziałam takie u dziewczyny mojego syna w dodatku do sportowych butów, też sobie kupię:):)
Najlepszych, pełnych wiary radości, zdrowych Świąt Wielkiej Nocy!
Tak, teraz kabaretki mogą być też do butów sportowych, pod spodnie z dziurami. Młode dziewczyny mogą szaleć, ja zastosowałam delikatny akcent kabaretkowy do moich ulubionych butów.
UsuńMasz rację Elu, to wszystko jest w moim stylu i tego się trzymam, myślę, że każda ma swój styl /powinna mieć/ i zakładać to w czym czyje się najlepiej a przy okazji można "przemycić "trochę z bieżących trendów.
Miło m i, że podoba Ci się kolor płaszcza.
Pozdrawiam wiosennie /choć u mnie za oknami pada/. Wesołych Świat...buziaki...
Oj, trencz i szalik bym podkradła... pięknie wyglądasz :-) Do twarzy Ci w niebieskim. Wersja z kabaretkami super :')
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, szukałam kolorowego trencza i znalazłam, bardzo go lubię.
UsuńSzal specjalnie dobrany kolorystycznie. Niebieski to chyba "mój kolor".
Kabaretki to taki delikatny akcent, bo generalnie to ich nie lubię.
Pozdrawiam wiosennie...
Than you Lisa have a good day...kisses 😊😍...
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja Basiu! Osobiście nie lubię kabaretek, chyba do mnie nie pasują.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Basiu spokojnych i radosnych Świąt!
Ja również za kabaretkami nie przepadam a to tylko mały akcent kabaretkowy więc tolerują. Milo mi, że zestaw Ci się podoba 😊 pozdrawiam serdecznie...radosnego świętowania...😍
UsuńCudowny kolor trencza! ;) a do tego te błękitne dodatki..mega ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
UsuńBasiu droga, powoli nieśmiało wracam do blogosfery...
OdpowiedzUsuńPiękny płaszczyk i w dodatku niebieski. Bardzo ładnie Ci Basiu w tym zestawie, tak wiosennie.
Ja mam niebieski zimowy, ale nie zdążyłam go założyć...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, bardzo mnie to cieszy, że wracasz.
UsuńTak, niebieski, ostatnio dużo u mnie niebieskości.
Lubię ten kolor i to od dawna.
Twój zimowy poczeka do następnej zimy.
Pozdrawiam wiosennie...buziaki...
Kupiłaś mnie tym płaszczem na sto procent, no i niebieskie buty! Zestaw cudny, uwielbiam, mogę się gapić na Ciebie godzinami! Kabaretki podkolanówki też mam. Może sama wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!! Pozdrawiam serdecznie!!
Niebieskie buty skradły moje serce, teraz to moje ulubione.
UsuńMiło mi Ewo, że mój zestaw przypadł Ci do gustu.
Kabaretki możesz wypróbować, mnie się spodobały i teraz często noszę.
Serdecznie pozdrawiam...
Amazing look dear Barbara! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Thank you very much...kisses...
UsuńBardzo ładny zestaw..płaszczyk uroczy....też sobie marzę o trenczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeszcze świątecznie Basiu.
Warto go mieć w swojej garderobie. Miło mi, że Ci się podoba mój płaszcz.
UsuńPozdrawiam, już po Świętach...miłego dnia...
Dziś to najlepiej w futrze bo zimie się coś pomieszało i chcę wracać. Piekie jak zawsze Basiu. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, dzisiaj to futro najlepsze. Mam jednak nadzieję, że to szybko się zmieni i wróci wiosna. Święta były u mnie ładne zwłaszcza drugi dzień. Milo mi, że Ci się podoba 😊😊 pozdrawiam serdecznie...
UsuńBasiu płaszczyk ma nieziemski kolor. Piękne są te niebieskości, bardzo twarzowe i kobiece :)
OdpowiedzUsuńLubię te niebieskości, od dawna i chyba coraz bardziej...pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
UsuńJa już jestem tak zezłoszczona na tą pogodę, że już mi słów brakuje!!! Trencze są świetne, a kolor Twojego Basiu śliczny i oryginalny jak na fason :) Pięknie dobrałaś niebieskości, które uwielbiam :) Śliczne buty! Ciepło pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńTak Lilu, pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza ale jest nadzieja, może się poprawi i będziemy cieszyć się prawdziwą wiosną. Ta kwietniowa zima dała się we znaki chyba każdemu.
UsuńDziękuję Ci za opinię, niebieskości u mnie ostatnio dość dużo.
Pozdrawiam cieplutko...