Niepozorny i delikatny kawałek materiału, który może zmienić wiele w stylizacji.
Ten dodatek nigdy nie wychodzi z mody. Cieszy się uznaniem od wielu lat, zwłaszcza u kobiet ceniących klasykę.
Od dawna lubię apaszki, te większe i te mniejsze /gawroszki/.
Moja ulubiona srebrna torebka - dzisiaj jako kopertówka.
/obecnie w trendach są bardzo małe torebki ale przy takich wydajemy się większe
więc same musimy ocenić czy te maleństwa są dla nas, dla mnie nie/
Dzisiaj na odmianę wysokie szpilki, wiecie, że uwielbiam więc jak tylko nadarza się okazja - zakładam.
Długość rękawa - z rękawami dzieje się wiele, na topie są bardzo długie.
/ dłuższe rękawy mogą wydawać się zbyt ciężkie, te krótsze dodają sylwetce lekkości/
Wszystkie te mądrości z książki "Bądź boska", zgadzacie się z nimi czy macie inne zdanie.
Jak widzicie na zdjęciach zrobiła się piękna jesień, coraz więcej cudownych kolorów.
Ten dodatek nigdy nie wychodzi z mody. Cieszy się uznaniem od wielu lat, zwłaszcza u kobiet ceniących klasykę.
Damska apaszka
Wykonana z jedwabiu, bawełny, poliestru lub wiskozy, polecam z jedwabiu bowiem tylko taka apaszka
doda stylizacji stylu i klasy.
doda stylizacji stylu i klasy.
Powiecie - wysoka cena, owszem, nie zaprzeczam ale sklepy z drugiej ręki sh dają nam możliwość zostania jej posiadaczką za niewielkie pieniądze. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość i trochę poszperać.
Lubicie apaszki? Nosicie czy raczej unikacie?
Motam wokół szyi w różny sposób. Czasami zdobię nimi torebkę choć nie często, bo to już mniej lubię.
Jako pasek - nie noszę /tak przecież też można/ ale nigdy nie mówię nigdy, może kiedyś się skuszę.
Moja apaszka jest właśnie z jedwabiu /100% Pure Silk Hand Rolled/, znalazłam ją właśnie w sh.
Niesamowicie przyjemna w dotyku, cudownie układa się wokół szyi.
/zawiązanie apaszki na wysokości najszczuplejszego miejsca sylwetki lekko ją wysmukli,
mocno zaplątana wokół szyi skróci i poszerzy/
Jestem niepoprawna, motam blisko szyi ale zawsze jeden jej koniec zwisa luźno co, moim zdaniem, trochę jednak wysmukla.
Granat to jeden z wiodących kolorów tej jesieni.
Nawiązujący do morskich głębin Navy Peony - mocny odcień z nutką czerni.
Jeden z kolorów, w których dobrze prezentuje się każdy typ urody.
Lubię od dawna więc dzisiaj dużo granatu.
Zestaw bardzo klasyczny ale przecież ja takie lubię najbardziej.
Nawiązujący do morskich głębin Navy Peony - mocny odcień z nutką czerni.
Jeden z kolorów, w których dobrze prezentuje się każdy typ urody.
Lubię od dawna więc dzisiaj dużo granatu.
Zestaw bardzo klasyczny ale przecież ja takie lubię najbardziej.
/obecnie w trendach są bardzo małe torebki ale przy takich wydajemy się większe
więc same musimy ocenić czy te maleństwa są dla nas, dla mnie nie/
Dzisiaj na odmianę wysokie szpilki, wiecie, że uwielbiam więc jak tylko nadarza się okazja - zakładam.
Biżuteria - jestem od niej uzależniona, lubię pierścionki i bransoletki a z zegarkiem praktycznie nie rozstaję się.
/żeby ręce nie wydawały się zbyt masywne nie zasłaniam obu nadgarstków dlatego bransoletkę noszę z zegarkiem/
/ dłuższe rękawy mogą wydawać się zbyt ciężkie, te krótsze dodają sylwetce lekkości/
Wszystkie te mądrości z książki "Bądź boska", zgadzacie się z nimi czy macie inne zdanie.
Jak widzicie na zdjęciach zrobiła się piękna jesień, coraz więcej cudownych kolorów.
Muszę przyznać, że taką jesień to ja lubię! Chwilo trwaj!
/poniżej jesienna dekoracja na moim balkonie/Pozdrawiam! Do następnego!
apaszka-sh,płaszcz-Con Duo,bluzka-Quiosque,spodnie-C&A,torebka-Orsay,zegarek-Gino Rossi, bransoletka-nn,buty-Wojas
Basieńko, piękna Twoja apaszka, pięknie Ci w apaszkach i super w takich szpilach :) Ja mam okresy na wszystko, i teraz mam okres na nienoszenie biżuterii i apaszek, odwrotnie jak w zeszłym roku, pewnie za chwilę mi się znów odmieni, tymczasem muszę ściągnąć z drabinki wszystkie moje lekkie chustki, apaszki i szaliki, zakurzone i powoli zastąpić je zimowymi :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńLubię apaszki czy są aktualnie bardziej modne czy mniej, noszę też różnie, raz mniej raz więcej czyli mam fazy na apaszki. Teraz nastąpiła faza "na". Różnie bywa, tak jak u Ciebie, to samo z biżuterią, po fazie minimalizmu znów chce mi się więcej. Zimowe szale /i te mniej zimowe/ już czekają.
UsuńPozdrawiam Olu serdecznie...
Bardzo szykowny zestaw. To prawda dodatki są bardzo ważne. Bardzo do twarzy jest Ci w tych kolorach. A dłuższa marynarka-płaszczyk świetnie modeluję Twoja figurę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiem, że Ty Krysiu też cenisz dodatki, często to podkreślasz. Ważne, żeby przy twarzy był korzystny dla nas kolor. Zgadzam się z Tobą, taka dłuższa marynarka czy płaszcz są dobre dla mojej sylwetki. Serdecznie pozdrawiam...
UsuńPiękna apaszka Basiu, uwielbiam je, zwłaszcza jedwabne <3 Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTak Dorotko, najlepsze są jedwabne. Pozdrawiam serdecznie...
UsuńGranat to bardzo ładny kolor:)))apaszka rozwesela cały zestaw:))bardzo elegancko wyglądasz:))lubię taką piękną jesień za kolory i za apaszki rękawiczki wszelakie otulacze:))dekoracja balkonu śliczna:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńGranat uwielbiam, zastępuje nim czerń i to coraz częściej. Apaszka ma świetne kolory i bardzo twarzowe.
UsuńPiękna, słoneczna jesień to jest to co lubimy ale...u mnie już zmiana i nie jest ładnie. Otulacze powyciągane więc jestem przygotowana. Miło mi, że podoba Ci się moja balkonowa, jesienna dekoracja. Serdecznie pozdrawiam...
kocham apaszki ,szale, kominy i gawroszki - zamotanie wokół szyji ;)
OdpowiedzUsuńi granat to zdecydowanie jeden z moich ulubionych kolorów
dostojnie
To tak jak ja, tez uwielbiam wszystko co zamotane wokół szyi a granat lubię od zawsze i cieszę się, że jest go w modzie /i w sklepach /coraz więcej. Pozdrawiam serdecznie...
UsuńBasiu, ja uwielbiam apaszki, a jedwabne masz rację dodają stylu ( chyba lepiej jedna jedwabna niż kilka słabszej jakości, choć niektóre ze sztucznego jedwabiu też są niezłe), a w sh jeszcze nigdy prawdziwej jedwabnej nie znalazłam. A buty masz super i te imponujące obcasy. Ja też lubię buty na szpilkach lub wyższe słupki. Od razu inaczej się całą sylwetka prezentuje, zatem dopóki będę mogła to na obcasach będę chodziła i już. Wszystko na Tobie Basiu wygląda super. Dekoracja jesienna też śliczna, u mnie na balkonie wrzosy. Dobrego tygodnia, pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńNie wiem Tereniu czy to jedwab naturalny /tak pisze na metce/ czy sztuczny ale w dotyku jest świetna i piękne mota się wokół szyi i to dla mnie jest najważniejsze. Obcasy są rzeczywiście wysokie ale profil buta świetny i nie czuć tej wysokości /choć tak wysokie noszę tylko na wyjątkowe okazje/. Większość to stabilny, wygodny słupek czy klocek i tak jak Ty, dopóki będę mogła to będę nosić.
UsuńWrzosy też mam, bo jak jesień to muszą być.
Pozdrawiam Tereniu i również dobrego tygodnia Ci życzę...
JAkoś od apaszek wolę szale, właściwie zupełnie nie wiem dlaczego. Granat bardzo lubię, a Tobie w nim uroczo, i istotnie apaszka dodaje temu lekkości. Piękna taka jesien...
OdpowiedzUsuńSzale też lubię ale ostatnio mam fazę na apaszki. Dziękuję Anno za Twoją opinię.
UsuńSerdecznie pozdrawiam...
Apaszka- fajna rzecz, lubię, mam kilka różnych.
OdpowiedzUsuńTwoja bardzo twarzowa ;-)
Pozdrawiam!
Pełna zgoda Elu, apaszka to fajna rzecz, warto mieć parę sztuk w swojej garderobie.
UsuńSERDECZNIE POZDRAWIAM...
Uwielbiam wszelkie apaszki, dodają całej stylizacji charakteru. Twoja bardzo mi się podoba. A Ty Basiu wyglądasz niezwykle szykownie i elegancko :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię, miło mi, że Ci się podoba.
UsuńSerdecznie pozdrawiam...
Basiu,piekna jesiennanstylizacja taka stylowa i nastrojowa:)Super ,ze granat bo ten uwielbiam,a ze ma swoje 5 minut to tym lepiej a apaszka dodala finezji :) Lubie apaszki ,szaliki,chusty mam do wyboru do koloru i ciagle mysle,ze jeszcze powinnam cos dokupic :))))) A male torebki a wlasciwie miniaturki torebek sa dla mnie odpowiednikiem bizuterii i w takim charakterze je nosze :))))) Pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńTak, w tym sezonie granat ma swoje 5 minut choć jest w modzie od paru sezonów /po czasach kiedy trudno było coś kupić w tym kolorze/. Również mam trochę szali, szalików, apaszek ale jak zobaczę coś ładnego to trudno mi przejść obojętnie.
UsuńMałe, prawie biżuteryjne torebki Ty potrafisz nosić, nie każdy potrafi.
Pozdrawiam Reniu serdecznie...buziaki...
ślicznie wyglądasz. To niesamowite,ile może zdziałać apaszka. Ja uwielbiam duże chusty i szale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Tak, mały kawałek materiału a tyle zmienia.
UsuńDuże chusty i szale też noszę.
Pozdrawiam serdecznie...
Oj, trwaj, trwaj!!! Też taką lubię! :D Basiu, jak zwykle jesteś elegancka, szykowna, płaszczyk fantastyczny, uwielbiam takie proste a apaszka śliczna :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie trwa Madziu, pogoda zmienna.
UsuńDziękuję za Twoją opinię, serdecznie pozdrawiam...
Basiu, ależ pięknie rozpisałaś wszystkie elementy garderoby na nuty, z taką poprawnością i dokładnością, że aż dwa razy przeczytałam, zaspokoiłaś tym sposobem najbardziej wybredne i drobiazgowe gusta. Odnośnie stylizacji z apaszką - po prostu wspaniale. Połączenie granatowego z kolorem marsala(na obrzeżu apaszki) wyszło super. Wszystko bardzo mnie się podoba, a za chodzenie na obcasach .... no cóż po prostu zazdroszczę tej umiejętności. Pozdrawiam basieńko serdecznie. Anna50+
OdpowiedzUsuńOczywiście winno być Basieńko - przepraszam. Anna50+
UsuńTrochę się rozpisałam, opisałam dokładnie co i jak, mam nadzieję, że może się komuś przyda.
UsuńBardzo ważne, żeby koło twarzy był kolor /choć nie zawsze stosuję/, to fajnie ożywia całość a my promieniejemy a o to chyba chodzi. Umie chodzić na obcasach /lata praktyki/ choć ostatnio mocno się "zniżam". Dziękuję Anno50+ za opinię i serdecznie pozdrawiam...
...a literówki też mi się zdarzają zwłaszcza jak piszę na komórce...
UsuńTeZ lubię, bardzo. Mam ich całą szufladę. Moim zdaniem zawsze dodają odrobinę elegancji.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, że dodają elegancji. Nie mam aż tak dużo ale trochę się zebrało.
UsuńPozdrawiam Grażynko serdecznie...
Basiu, uwielbiam, niemal zawsze mam na szyi:)
OdpowiedzUsuńSuper Iwonko...pozdrawiam serdecznie...
UsuńRzadko noszę apaszki, za to moja mama ma ich mnóstwo :-) Twoja ma cudowny kolor i w bardzo subtelny sposób ożywia stylizację. Masz fantastyczne szpile :-)
OdpowiedzUsuńTak jak Twoje mama ja też mam ich trochę i bardzo lubię.
UsuńSzpile są super choć zakładam na wyjątkowe okazje.
Pozdrawiam serdecznie...
Cudowna apaszka,śliczna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznie...
UsuńDodatki, dodatki, dodatki - to wystarczy, żeby każde nasze ubranie stało się stylizacją. Kolory Twojej apaszki są cudowne, a granatowy garnitur świetny. W tych niebotycznych szpilach efekt idealny. Pięknie :)))) kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńTak, Małgosiu, zgadzam się, nie ma to jak dodatki, wiele mogą. Kolory na apaszce chyba mi służą, bo dobrze się w niej czuję a granat - uwielbiam. Szpile - uwielbiam choć zakładam tylko czasami. Pozdrawiam serdecznie...buziaki...
UsuńPiękny zestaw Basiu i bardzo szykowny. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu za opinię...pozdrawiam...
Usuńwyglądasz pięknie, elegancko i z klasą:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba. Serdecznie pozdrawiam...
UsuńBez dodatków każda stylizacja byłaby nudna, masz rację!
OdpowiedzUsuńTak, dodatki dodają tego "czegoś" i zapewne za to je lubimy.
UsuńApaszki z jednego stroju potrafią stworzyć zupełnie coś innego poprzez kolory i sposób ich noszenia :) Noszę, lubię i Twój Basiu zestaw jest śliczny, bardzo elegancki :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zabawa dodatkami zmienia zestawy, apaszki są potrzebne do takiej zabawy, za każdym razem może być inaczej, bo przecież zakładać je możemy na wiele sposobów. Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam...
UsuńApaszki bardzo mi się podobają, ale jakoś nie widzę siebie w takim dodatku. Jedyne na co mogę się zdobyć, to bandana. :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie lubisz to po prostu nie nosisz i już, nic na siłę, serdecznie pozdrawiam...
Usuńpięknie wyglądasz! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam...
UsuńApaszek mam dużo. Pół szuflady. W różnych kolorach. Czasami zastanawiałam się, czy kupuję bo mi się podobają, czy raczej dlatego, że mi się do czegoś przydadzą. Zdarza się, że apaszki "ratują" jakąś stylizację. Ożywiają jednolite kolory ubrania. Ja uważam, że są fantastyczne i potrzebne.
OdpowiedzUsuńBasiu, Twoja apaszka bardzo mi się podoba. Pewnie, gdybym ją zobaczyła to bym ją kupiła.
Serdeczności dla Ciebie :)
Mam trochę apaszek, trochę szali i szalików, jak zobaczę coś ładnego to ...kusi mnie, oj! kusi, czasami z rozsądku nie kupuję. Mam takie, które kupiłam bardzo dawno temu, szkoda się pozbywać zwłaszcza tych z milanówka. Moim zdaniem są bardzo potrzebne. Ta apaszka to nowość, bardzo mi się spodobała a teraz jest moją ulubioną ha!ha! Pozdrawiam Krysiu, buziaki...
UsuńBasieńko, pełna elegancja.Apaszki i szale uwielbiam , dodaja wykończenia każdemu strojowi.W sezonie chłodniejszym/ 3/4 roku noszę je jak biżuterię .Pozdrawiam serdecznie. Danusia
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty Danusiu, prawie przez 3/4 roku mam "coś" na szyi /właśnie apaszki, gawroszki, szaliki, szale, chusty/, to fajny dodatek bo nie tylko zdobi ale i ogrzewa. Śledząc mojego bloga widać, że lubię "od zawsze" choć sposób ich noszenia zmieniał się przez te wszystkie lata. Pozdrawiam serdecznie...
UsuńTo prawda Basiu! Apaszka, tak jak i buty potrafi zmienić charakter całej stylizacji!
OdpowiedzUsuńA Tobie pięknie w głębokiej czerwieni, więc taki dodatek przy buzi, robi wspaniale! Szczególnie, że ta apaszka ma też dodatki innych barw:D
Cały zestaw na maxa elegancki!!! Pięknie wyglądasz!!!
Dodam jeszcze, że spodnie wydłużyły wspaniale nogi, a płaszczyk podkreślił figurę!
PERFEKT!!!
Buziaki!!!
Tak, dodatki zmieniają /a przecież apaszki są dodatkiem do reszty zestawu/ i buty również, czasami po zmianie butów zestaw jest całkowicie inny, z eleganckiego robi się bardziej "na luzie".
UsuńKolor przy twarzy ożywia, rozjaśnia, nawet jak reszta jest bardzo spokojna to i tak promieniejemy. Takie jest moje zdanie. Kiedy kolor nie należy do "moich" jak odsunę go od twarzy od razu staje się "mój", bo w całości z odpowiednimi dodatkami jest O.K. Płaszcz-surdut czy długa marynara, jak zwał tak zwał, kupiłam na komunie wnuka, trudno żeby wisiał w szafie, noszę więc /ze spodniami jest mniej elegancko i może być na co dzień/. Fason spodni wydłuża nogi, u mnie ze spodniami nie jest łatwo, zawsze mam jakieś "ale", te mi pasują w 100% /no może w 90, bo trochę za szerokie w pasie i muszę nosić pasek/.
Pozdrawiam serdecznie...buziaki...
Thank you very much...kisses...
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko się prezentujesz, podoba mi się ta apaszka i torebka ;) super
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Ci się podoba...pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńPrzepiękna jest ta Twoja apaszka!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dla mnie też jest piękna...miłego dnia...pozdrawiam...
UsuńApaszki często dodają stylizacji pazura i u Ciebie to zadziałało. Bardzo fajnie skomponowana całość.
OdpowiedzUsuńTak, apaszki wiele potrafią zmienić /jak ktoś je lubi to polecam/. Fajnie, że Ci się podoba.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Bardzo piękna i elegancka stylizacja, powiedziałabym wręcz, że wytworna. Apaszka piękna, ale buty...no no, super. ps. ja też uwielbiam apaszki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko za opinię, wytworna zapewne przez buty ale jak zmieniam na niższe to chyba robi się mniej wytwornie choć też elegancko. Tak wysokie obcasy zakładam na wyjątkowe okazje, już w takich na co dzień nie chodzę. Nie mogę sobie odmówić przyjemności ich założenia choćby czasami /co ja zrobię, że lubię/.
UsuńPozdrawiam, miłego dnia...
Ach żeby jesień była piękna i słoneczna ale niestety znów przyszły deszcze. Apaszki sa bardzo ładne ja ich nie nosze ale bardzo lubię u kogoś oglądać.
OdpowiedzUsuńMasz racje, żeby jeszcze była ta piękna jesień ale niestety, zawodzi.
UsuńKażda z nas ma swoje ulubione dodatki, trzeba wybierać tylko te, które nam odpowiadają.
Serdecznie pozdrawiam, miłego weekendu /pomimo niezachęcającej pogody/...
Piękny zestaw, apaszka bardzo szykowna, niezwykle elegancko wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Aniu za Twoją opinię, miłego weekendu...
Usuńja uwielbiam apaszki, szale :) Twoja jest cudna!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że apaszka Ci się podoba 😊 serdecznie pozdrawiam...
UsuńBasiu wyglądasz świetnie, bardzo dobra stylizacja.
OdpowiedzUsuńApaszki naprawdę potrafią wiele zmienić, to taka wisienka na torcie :)
Dziękuję za komplement, całkowita zgoda - apaszki mogą wiele zmienić i dlatego /jeśli tylko je lubimy/ watro urozmaicać nimi swoje zestawy. Pozdrawiam serdecznie, miłego, słonecznego dnia Ci życzę...
UsuńPiękna stylizacja. Spokojna, stonowana i ze smakiem :) Uwielbiam apaszki, te duże i małe.
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię, pozdrawiam miłośniczkę apaszek, dużych i małych...
UsuńHi Barbara I am a fan of scarves ! I have at least two dozen. You're looking very elegant.
OdpowiedzUsuńThank you for opinion. Scarves change a lot in styling. Worth it. Greetings Lorena ...
UsuńBasiu, ja też uwielbiam apaszki i szaliki, i biżuterię :) Faktycznie, można nimi bardzo odmienić stylizację.
OdpowiedzUsuńA jedwab, to pieszczota dla skóry :)
pozdrawiam
Gosia
Tak, to prawda, takie dodatki zmieniają wiele. Za każdym razem może być inaczej przy tych samych ciuszkach bo my, kobiety lubimy zmiany wiec po to są dodatki. Jedwab - drogi a okazje na coś tańszego rzadko się zdarzają, to prawdziwy raj dla skóry. Pozdrawiam Gosiu serdecznie...
Usuń