"Stań przed szafą i przyjrzyj się, co w niej jest: jeśli masz tam dżinsy, białą bluzkę, trencz, marynarką, sweter i małą czarną, to jesteś uratowana".
/z cyklu - książki o modzie/ cytat z książki "
"Bądź chic! tajemnice kobiecej garderoby"
Czy zgadzacie się z tym stwierdzeniem?
Czy te podstawowe niezbędniki wystarczą?
Autorki książki przekonują, że z kilkoma prostymi, ponadczasowymi elementami garderoby
i odpowiednimi dodatkami możemy stworzyć wiele ciekawych zestawów.
Jak docenimy moc dodatków to każdego dnia będziemy wyglądać inaczej
i nie będziemy już narzekać, że nie mamy co na siebie włożyć.
Autorki książki przekonują, że z kilkoma prostymi, ponadczasowymi elementami garderoby
i odpowiednimi dodatkami możemy stworzyć wiele ciekawych zestawów.
Jak docenimy moc dodatków to każdego dnia będziemy wyglądać inaczej
i nie będziemy już narzekać, że nie mamy co na siebie włożyć.
Doceniam moc dodatków, mam podstawowe niezbędniki ale minimalistką nie jestem. Czasami zastanawiam się nad ilością rzeczy, które gromadzę /choć robię regularnie ich selekcję/. Czy wszystkie są mi do szczęścia potrzebne?
Stwierdzam, że jednak tak - są mi potrzebne.
"Nie mam co na siebie włożyć" - to mnie nie dotyczy, zawsze mam i to chyba mój mały sukces.
Wiosna zagościła w przyrodzie na dobre, zielono, kolorowo, pachnąco.
Kolorowo również u mnie, w strojach dominuje czerwień i niebieski.Zdjęcia z bloga, to moje codzienne zestawy.
Poniedziałek
Z dużą dawką czerwieni. Narzutka i biała koszula.
Wtorek
Na niebiesko, dlaczego? Lubię i już! Trencz w roli głównej!
Środa
Trencz, marynarka, biała koszula - te ponadczasowe elementy mojej garderoby sprawiły, że jestem uratowana...
Czwartek
Paski do kwadratu. Koszul ciąg dalszy...
Piątek
Sobota
Kolor khaki przebojem wkroczył do wiosennych kolekcji. Nie jestem jego zwolenniczką ale w niewielkiej dawce zagościł również u mnie
/z czerwienią i granatem/.
/z czerwienią i granatem/.
Niedziela
Przyjemna odmiana - spódnica, bo cały tydzień zdominowały spodnie.
Tydzień kolorowy,elegancki...ale niedziela skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z mokrej Wielkopolski
U mnie pogoda w kratkę, dzisiaj nie padało, nawet zaświeciło słońce...
UsuńPozdrawiam Olu kolorowo...miłej niedzieli...
Wciąż nie ma trencza;)
OdpowiedzUsuńAle zgadzam się, że kilkoma klasykami i dodatkami można załatwić całość:D
A Ty Basiu wyglądasz świetnie cały czas! A nuta przewodnia u ciebie, to elegancja! Taka niewymuszona, naturalna:))
Buziaki!!!
Chyba tak lubię najbardziej ale bardziej na luzie też chodzę, czekam na poprawę pogody to zrobię foty.
UsuńTrencz mam od dawna, nieraz mnie uratował.
Podziwiam osoby, które mają małą szafę a zawsze wyglądają super /mam takie znajome/.
U mnie jeszcze wszystkiego za dużo choć staram się kierować rozsądkiem.
Pozdrawiam cieplutko, zimno, gdzie ta wiosna?
Piękny przegląd tygodnia, każdy dzień inny choć w tym samym eleganckim stylu. Mnie w tym menu:) posmakował najbardziej poniedziałek, ale i środa i niedziela była równie smaczna ... wszędzie i o każdej porze wyglądasz pięknie i na czasie, trudno wybrać. Pozdrawiam i życzę dobrej niedzieli.
OdpowiedzUsuńStyl ten sam, bo tak lubię ale nie lubię wyglądać identycznie dlatego zmieniam i każdy dzień niesie coś innego.
UsuńRatują mnie dodatki. Mam swoich faworytów, chyba każda z nas tak ma, że jedne rzeczy darzymy większą sympatia a inne mniejszą ale jak już są to nosimy. Pozdrawiam Elu, miłego dnia i dziękuję za Twoją opinię...
Dla mnie wersja niebieska i kracista najlepsze, chociaż reszcie nic nie brakuje:). Ja już płaszcze odłożyłam - najwyżej lekko zmarznę:)
OdpowiedzUsuńTo chyba Aniu marzniesz, bo zimno, oj! zimno...
UsuńU mnie płaszcze wiszą i korzystam z nich, bo ja zmarzluch.
Miło mi, że podobają Ci się moje ulubione niebieskości.
Pozdrawiam, miłego dnia...
Ja to tak sobie myślę, że każda z nas ma inna filozofię swojego niezbędnika w szafie, bo jakże by u mnie nie miałoby być martensików ;))) tygodniówka cudna Basiu, niedziela przebija elegancją :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę Marzenko, że każda z nas ma swoje ulubione. Bardzo dobrze, nie możemy wszystkie być jednakowe.
Usuńwoje martensiki to Twój znak rozpoznawczy. Płaszcz z niedzieli to jeden z moich ulubionych ciuszków.
Pozdrawiam serdecznie...
Cały Twój tydzień Basiu był bardzo elegancki:))ja nie jestem minimalistką ani w ubraniach ani dodatkach:)))ale wiem że mała czarna jest niezbędna:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMała czarna jest ze mną od dawna, ostatnio trochę mniej ale było tak, że nie potrafiłam się z nią rozstać.
UsuńNa początku blogowania pokazywałam ją często. Minimalizm jednak nie dla mnie, lubię w garderobie mieć więcej niż mniej.
Chciałabym zachować równowagę pomiędzy jednym i drugim, może się uda.
Pozdrawiam Reniu cieplutko...
Nie jestem w stanie wybrac faworyta, podaba mi się cały cudny, różnorodny i kolorowy tydzień :) Ola nie posiada marynarki, Lumpola jakąś ma, obie dziewczyny nie mają i nigdy nie miały małej czarnej, ale zawsze miały w co się ubrać, nawet jak kiedyś cała szafa Oli była na wieszakach i miała 1 m długosci :)) Buziaki :))
OdpowiedzUsuńCzyli Ola była świetnie zorganizowana, niby mało ale z polotem. Lumpoli nie brakuje pomysłów więc myślę, że Oli też.
UsuńTydzień dość kolorowy ale ja ostatnio lubię kolory, jak mi się znudzą to będzie spokojniej ha!ha!
Mała czarna kiedyś więcej u mnie obecna, teraz jest ale zakładam od czasu do czasu /dlatego, że "opanowały" mnie spodnie/. Pozdrawiam Olę i Lumpolę...buziaki...
Taki przegląd tygodnia to ja rozumiem. Niczego z tego zestawu bym nie oddała. Każdy jest na inną okazję. Gdybym musiała wybrać, to chyba... zdecydowałabym się na zestaw ze środy i z niedzieli. Ale to tak, gdybym musiała, bo wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBasieńko serdecznie, słonecznie Cię pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
Środa i niedziela chyba z największą "dawką" elegancji ha!ha! dużo zależy od pogody, ostatnio tak zimno, że tylko płaszcze i płaszcze...a my marzymy o lekkich ciuszkach...
UsuńPozdrawiam Krysiu, ciepełka życzę...buziaki...
Basiu, wiesz, ze jestem fanką Twoich stylizacji. Dla mnie cały tydzień to jedna wielka bomba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko za miłe słowa, cieszy mnie Twoja opinia.
UsuńPozdrawiam cieplutko, miłego dnia...
Basiu,fajny ten post :)) szaleje za paskami ,wiec Twoj look "paskowy" podziwiam niezmiennie :)) Moja szafa nie jest minimalistyczna choc czesto zaluje jak musze prasowac :))Ale jeansy,biala koszula i marynarka ...czesto wybawily mnie z opresji :))) pozdrawiam goraco:)
OdpowiedzUsuńU mnie magnolie juz przekwitly ale byly przepiekne :)
To zapewne jak u większości z nas - nie jest minimalistyczna. Ostatnio mało pokazuje się w jeansach ale to zmienię, taka mam potrzebę. Biała koszula - zawsze i już...marynarka - kiedyś dużo, teraz mniej, zastąpiłam ją kardiganami, dlaczego? tak mi wygodniej! Paski - też mnie opanowały od jakiś dwóch sezonów.
UsuńPozdrawiam Reniu, miłego dnia...
Bardzo eleganckie są Twoje stylizacje Basiu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję Dorotko, pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńPodoba mi się Twój styl.Zawsze dopasowany do figury a przy tym nigdy nie jest nudno..;-)
OdpowiedzUsuńZawsze jestes elegancka,dodatki ciekawie dobrane.
Basiu u mnie duży plus za zestawy tygodnia!;-)
Dziękuję Elu, taka jestem, taką się pokazuję /może tylko za dużo szpilek, często w realu zastępuje je wygodniejszymi, w samochodzie jest reklamówka właśnie z butami do zmiany, bo już nie wyrabiam/. Miło mi, że Ci się podoba, to cała "ja".
UsuńPozdrawiam cieplutko, u mnie zimnica...buziaki...
Ja również nie jestem minimalistką i lubię mieć wiele rzeczy do wyboru. Niestety ,czasem stwierdzam, że nie mam co na siebie włożyć i wtedy spada na mnie krytyka męża i córki :-) Twoje zestawy są bardzo eleganckie i gustowne. Niedzielna stylizacja przykuła moją uwagę niebanalnym połączeniem kolorystycznym .Pozdrowionka :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi,że podoba Ci się zestaw z niedzieli. Czasami tak bywa że mimo dużej ilości rzeczy nie mamy co na siebie włożyć,bo kobieta jest kapryśna 😃😆pozdrawiam serdecznie
UsuńBasiu bardzo fajne podsumowanie tygodnia. Jesteś niezwykle elegancką kobietą co pokazujesz w swoich stylizacjach. Wszystkie zestawy mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię i bardzo serdecznie pozdrawiam 😍😍😍
UsuńNiestety :( :( :((((( ja nigdy nie mam co na siebie założyć, Tyle tylko, że nie biegnę od razu do sklepu, ale najczęściej szyję, przerabiam, zamieniam i zmieniam hahaha . Śliczny przegląd - buziaki - Margot :) :) :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze,że wprowadzasz zmiany za każdym razem robisz coś innego i już jest co na siebie włożyć 😉😉😉. Masz wiele ciekawych pomysłów,ja też robię co mogę kombinuje z dodatkami 👜👠buziaki Małgosiu
UsuńMam bardzo dużo ubrań i w zasadzie mam się w co ubrać na każdą okazję. Czasem jednak szukam czegoś, aby odświeżyć swoją garderobę w postaci ciekawych dodatków lub akurat modnych kolorów. Basiu wyglądasz zawsze bardzo elegancko i masz swój styl. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu za Twoją opinię, tak się złożyło, że w ostatnim tygodniu była duża dawka elegancji ale wystarczy zmienić np.buty i już zestawy zyskują trochę luzu /czasami robię tak w ciągu dnia/. Mam na tyle ubrań, że zawsze mam co włożyć i to na każda okazję /choć tych bardzo wyjściowych nie jest za wiele/. Pozdrawiam serdecznie...
UsuńJAKIE PIĘKNE, sa te trzy babeczki jak trojaczki, CUDOWNIE Basieńko Przy porównaniu, widać różnice, bardzo dobry dobór dodatków , kolorów i coś całkowicie innego PIĘKNY , PRZEGLĄD. POZDRAWIAM Serdecznie
OdpowiedzUsuńNo tak Danusiu, wyszły trojaczki ha!ha! Masz rację, choć styl taki sam to jednak są różnice. Kolory bardzo lubię ale jak przyjdzie mi ochota na ich brak to będzie tydzień "na spokojnie". Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za opinię...
UsuńBasiu wyglądasz w każdym ujęciu super, pięknie, kwitnąco i elegancko. Nieustannie podziwiam Twoją klasę i szyk. Pozdrawiam, Teresa :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Tereniu, że Ci się podoba. Dziękuję za miłe słowa.
UsuńSerdeczności posyłam...
Bardzo mi się ,Basiu, podobasz w swetrach tak miekko otulajacych sylwetkę. :)
OdpowiedzUsuńWszelkiego rodzaju swetry czy kardigany /zwłaszcza te dłuższe/ to od pewnego czasu moja słabość.
UsuńPozdrawiam Grażynko...
Ja też mam zawsze co na siebie włożyć, mimo że ani trencza ani klasycznej małej czarnej nie posiadam. Sweter i gacie zawsze znajdę. Reszta to już zależnie od nastroju. ;) :D
OdpowiedzUsuńTak trzymaj Sylwia, ważne, że masz co na siebie włożyć i umiesz kombinować.
UsuńKażda z nas ma swoje "niezbędniki" na które zawsze może liczyć.
Basiu wszystkie propozycje bardzo eleganckie i z wielkim smakiem, ale niebieska propozycja ze wtorku jest CUDNA!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Niebieskości u mnie dość dużo ale inne kolory też mają swoje miejsce.
UsuńMiło mi, że podobają Ci się moje zestawy. Pogoda nie rozpieszcza więc ratuje się kolorami.
Również pozdrawiam Basiu...przytulam...
Basiu jak Ty pięknie wyglądasz we wszystkich zestawach i tak masz wszystko dopasowane. Masz racje wystarczy zmieniać doadtki i jest już co innego, staram się umniejszyć szafę i zostawić to co jest mi potrzebne, ale dawne życie przyciąga jak magnesik i zawsze mama nadzieję, że może takie ciuszki mi się przydadzą , a tu hotel , mordęga, goraco, upocona , przez wiele godzin , metro długi dojazd i zostawiam moje kochane ciuszki, ktore sa w szafie, ale zakladam od święta:) i tylko strój robotnika u mnie działa...moze kiedyś, buziole, piekne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJolu, moja garderoba do bardzo dużych nie należy, myślę, że jestem gdzieś pomiędzy, nie jest mała ale z umiarem. Tak muszę bo ogranicza mnie ilość miejsca choć robię selekcję i zmieniam zawartość garderoby sezonowo. Wszystko mam "w zasięgu reki i oczu" to łatwo mi się szuka i kombinuje /jestem wzrokowcem/.
UsuńTo co zakładamy zależy od naszego trybu życia, od pracy jaką wykonujemy, bo przede wszystkim musi być wygodnie.
Do samochodu inaczej, do autobusu /czy jak Ty do metra/ inaczej, nie wyobrażam sobie, żebym długo musiała dojeżdżać i cały czas była na wysokich obcasach. Będzie jeszcze tak Jolu, że nie będziesz tak ciężko pracować i wtedy takie ciuszki przydadzą się ale dobrze, że są choć od święta. Serdecznie Cię pozdrawiam...
Basiu, jesteś taką energetyczną kobietą. I ubierasz się z dużym wyczuciem stylu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gosia
Dziękuję Gosiu za Twoją opinię i serdecznie pozdrawiam...
UsuńUwielbiam różnego rodzaju dodatki - szaliki, apaszki - one potrafią fanie zmienić daną stylizację. Też nie jestem minimalistką, choć co jakiś czas selekcjonuję ubrania i jednak części się pozbywam. Nie trzymam ich na siłę. Natomiast teraz, jak jestem w ciąży, to już pole manewru się wyraźnie zawężą, ale jeszcze jest kilka rzeczy w które się wcisnę, więc nie jest tak źle. ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, w takiej sytuacji masz mniejsze pole manewru.
UsuńDodatki wiele zmieniają, warto jest się nimi pobawić.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Podziwiam Twe okrycia wierzchnie i bardzo dobrze dobrane torebki, apaszki, szale, buty na obcasach. Wszystko tak stylowo dopasowane i w takich pięknych kolorach. Wiosna moze zawodzi, ale u Ciebie na blogu tak wiosennie. Dobrze, że nie jesteś minimalistką, bo przynajmniej masz tyle mozliwości miksowania i wyglądania bosko kazdego dnia.Pozdrawiam serdecznie Danka
OdpowiedzUsuńTak Danusiu, minimalizm nie dla mnie choć moja garderoba nie jest wcale duża. Te okrycia służą mi nie tylko wiosną ale też jesienią jak jeszcze nie jest bardzo zimno. Dodatki - tych trochę mam i miksuję jak tylko mogę ha!ha!
UsuńDziękuję za Twoją opinię, cieplutko pozdrawiam...miłego dnia...
Zestawy eleganckie i świetnie dobrane, mnie najbardziej niebieski wtorek zachwycił, bo dobrze Ci w niebieskim, a i ja sama uwielbiam ten kolor :)
OdpowiedzUsuńWreszcie kwiaty i chyba ciepło zawitało do Polski, południowej przynajmniej, bo pięknie zaprezentowane kwiaty na tle błękitnego nieba :)
Słoneczne pozdrowienia:)
Jeszcze zimno, rano nawet 0 stopni ale od wczoraj więcej słońca /u mnie, bo w Sopocie wczoraj śnieg/. Robi się cieplej, kwiaty kwitną, pod moimi oknami bez już rozwinięty. Wiosna, wiosna, wiosna...
UsuńNiebieskości uwielbiam. Miło mi, że podobają Ci się moje zestawy Aniu, serdecznie pozdrawiam...
Szkoda, że na razie tak mało słońca tej wiosny, ale mam nadzieję, że zawita w końcu na dobre. Bardzo mi się podoba Pani czerwona torebka, sama podobnej poszukuję :) Mam ostatnio słabość do czerwonego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: coccinellelife.blogspot.com
Też mam taką nadzieję, że wiosna do nas zawita - ta prawdziwa, z ciepłem i dużą dawką słońca.
UsuńRównież mam słabość do czerwieni, torebka z Orsay'a ale już jej nie ma, mają ładne dodatki, wartko tam zaglądać.
Dziękuję za odwiedziny, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga...serdecznie pozdrawiam...
Wszystkie stylizacje potwierdzają, że umiesz się ubrać i świetnie dobierasz dodatki. Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję Haniu za opinię, serdecznie pozdrawiam i miłego dnia życzę...
UsuńWszystkie stylizacje piękne i bardzo dopracowane, jednak moje spojrzenie szczególnie przyciągnął płaszczyk w kratkę ;-))
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, ja lubię wszystkie moje okrycia wierzchnie, właściwie nie mam faworyta.
UsuńPozdrawiam i miłego dnia życzę...
Przyjemny tydzień, nie ma się do czego przyczepić:) Kobieta zawsze dobrze ubrana, kobieta z klasą, oto cała Ty!! :))
OdpowiedzUsuńCieszy mnie Twoja opinia Ewo. Zawsze można do czegoś się przyczepić, sama to robię po obejrzeniu zdjęć /czasami następnym razem coś zmieniam, bo uważam, że tak jest lepiej/.
UsuńSerdecznie pozdrawiam, dużo słońca życzę /u mnie świeci od rana/...
Hola Barbara. Fantástica en todos tus looks, estilo total. Besos
OdpowiedzUsuńAlma me complace que te gusta. Gracias por sus comentarios. Besos ...
UsuńMadame jestes chic kazdego dnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, pozdrawiam, miłego dnia...
Usuńśrodowy look to mój faworyt !
OdpowiedzUsuńSandicious
Środa - lubię ale nie mam faworyta. Pozdrawiam serdecznie Sandro...
UsuńBasieńko, zazdroszczę Ci, że nie masz tego odwiecznego, "babskiego' problemu :) pomimo dwóch garderób, które okupuje to zdarza mi się nie mieć co na siebie włożyć ;D i jeszcze zazdroszczę Ci tego płaszczyka w kratę (piątek), ale we wszystkich stylizacjach wyglądasz bosko! :)Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNo tak, jakoś mnie ten problem omija ha!ha! Nie mam dużej garderoby ale są w niej rzeczy właściwie na każdą okazję.
UsuńKombinuję i udaje się. Dziękuję za Twoją opinię, cieplutko pozdrawiam piękny Wrocław...
W garderobie niedługo braknie miejsca, więc z pewnością na każdą okazję coś bym w niej znalazła :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, miejsca coraz mniej a ja mam w czym wybierać choć jako kobiecie zawsze mi mało /ale panuje nad tym/.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Klasycznie, sportowo, urokliwie, cudnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ava, cieplutko pozdrawiam...
UsuńZgadzam się z cytatem i właśnie wszystkie te rzeczy posiadam w swojej szafie.
OdpowiedzUsuńPiękne, eleganckie i przemyślane stylizacje, aż miło popatrzeć.
Dla niektórych z nas to są niezbędniki, inne panie mają swoje, ważne, żeby nie było tego odwiecznego problemu, że nie mamy co na siebie włożyć. Kobieta kapryśną jest i zmienną. Mnie się udaje, zawsze mam ha!ha!
UsuńDziękuję za opinię...pozdrawiam...
piękne zestawy! pozdrawiam<3
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam 😎😎😎 miłego dnia...
UsuńNie ma jak wiosna! :)
OdpowiedzUsuńPełna zgoda, nie ma jak wiosna...pozdrawiam więc wiosennie...
UsuńBasiu cały tydzień stylowy i kolorowy - nudy nie ma. Ale środa super i w kolorze i wygodzie - lubię to połączenie. Można się od ciebie uczyć i podpatrywać. Pozdrawiam i ciekawego weekendu życzę :)
OdpowiedzUsuńTak Halinko, jest trochę koloru ale przecież mamy wiosnę więc nich będzie radośnie.
UsuńKolory środy - lubię to klasyczne połączenie /z odrobiną energetycznej czerwieni/.
Dziękuję za opinię i miłe słowa. Pozdrawiam wiosennie...
Bardzo fajne podsumowanie tygodnia :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba mój przegląd tygodnia...pozdrawiam...
UsuńMusze przyznać, że fajny pomysł na podsumowanie, bo jednak to jakiś wysiłek, praca a gdzieś to szybko umyka (chodzi mi o pozowanie itp.). Każda stylizacja bardzo podoba mi się, a właściwie to Ty Basiu wyglądasz w każdej z nich licznie i promiennie :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńMasz rację gdzieś to wszystko umyka a tyle pracy w to wkładamy. Podsumowanie robię co jakiś czas. Dziękuję za
UsuńTwoją opinią i serdecznie pozdrawiam 😍😍😍
I co tu Basiu wybrać. Ja ostatnio, czego dawniej nie bywało, optuję za niebieskościami więc obydwu Twoim niebieskim stylizacjom dają po 10. Odmładzają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie.
Rzadziej bywam, ale bywam, gdy u innych już nie. Brak czasu....
Rozumie, Czasami czasu brak, ważniejsze rzeczy nas pochłaniają i inne obowiązki.
UsuńMiło mi, że jednak wpadłaś do mnie. Niebieskości są super, ja lubię od dawna ale raz mniej raz więcej.
Ostatnio więcej /od zeszłego sezonu wprost uwielbiam/. Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę...