Zapachy - lubią je wszystkie kobiety niezależnie od wieku.
Liczy się oryginalność, świeżość, ulotna zmysłowość. Moc zapachów to magiczna moc!
Podkreślają nasz charakter, pobudzają zmysły, dodają energii, uspakajają, poprawiają humor /specjaliści od aromaterapii od dawna wykorzystują je do leczenia zarówno ciała jak i duszy/.
Kiedyś uważano, że kobieta powinna być wierna jednemu zapachowi, teraz możemy je zmieniać w zależności od sytuacji.
Możesz być słodką dziewczynką lub zmysłową kusicielką - taka jest magia zapachów.
Liczy się oryginalność, świeżość, ulotna zmysłowość. Moc zapachów to magiczna moc!
Podkreślają nasz charakter, pobudzają zmysły, dodają energii, uspakajają, poprawiają humor /specjaliści od aromaterapii od dawna wykorzystują je do leczenia zarówno ciała jak i duszy/.
Kiedyś uważano, że kobieta powinna być wierna jednemu zapachowi, teraz możemy je zmieniać w zależności od sytuacji.
Możesz być słodką dziewczynką lub zmysłową kusicielką - taka jest magia zapachów.
Macie swoje ulubione? Jesteście wierne jednemu zapachowi czy nie?
Moje ulubione to Versace Crystal Noir i Lankome La Vie Est Belle.
Z okazji Dnia Babci i Dziadka wszystkim babciom i dziadkom życzę wszystkiego co najpiękniejsze.
Nie znałam swoich dziadków, zmarli zanim się urodziłam, pozostały mi tylko stare fotografie.
/ze starego albumu/

Basiu, pięknie opisałaś te zapachy a stare fotografie są magiczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zapachy moje ulubione. Stare fotografie mają niesamowity urok i są pamiątką bardzo cenną...serdecznie pozdrawiam...
UsuńCzarno-białe fotografie mają swój urok. Są piękne. Moje ulubione perfumy to; LOVELY-Jessica Parker, a na specjalne wieczory; Champs-Elysees. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzarno-białe fotografie to takie moje "małe skarby" o które bardzo dbam.
UsuńKażda z nas Basiu ma swoje ulubione...serdecznie Cię pozdrawiam...
Teraz jest dobrze, że można dobierać zapachy w zależności od pory dnia, roku. Nawet w zależności od nastroju.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione ostatnio to Mademoiselle Coco Chanel.
Basiu, śliczne fotografie Twoich dziadków. Cenna pamiątka. Pozdrawiam Cię cieplutko :)
Krysiu, właśnie keksem u Ciebie się "poczęstowałam" ha!ha!
UsuńTak, dobrze, że możemy właśnie tak dobierać zapachy choć są osób wierne jednemu zapachowi. Możemy wybierać jak nam pasuje.
Masz śliczny zapach choć ja nigdy go nie miałam.
Stare fotografie to cenna pamiątka. Buziaki Krysiu...
Ciekawe zapachy, nie znałam tych perfum.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia dziadków.
Lidziu, tyle jest perfum na rynku, że trudno wszystkie poznać.
UsuńZdjęcia dziadków to cenna pamiątka...pozdrawiam...
U mnie niezmiennie Thierry Mugler Angel, zakochana z wzajemnością :) buziaki Basiu :)
OdpowiedzUsuńWierna jednemu zapachowi, super Ava, pozdrawiam...buziaki...
UsuńGreat perfum dear Barbara! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Thank you...kisses...
UsuńPiękne zapachy, prawie czuję ich zapach, ten drugi to także jeden z moich ulubionych,
OdpowiedzUsuńzdjęcia babc i dziadków bardzo ciekawe, niestety ani nie znałam ani nie miałam dziadków, babcię tylko jedną ale pamiętam ją jak przez mgłę i żadnych zdjęć, wiec zazdroszczę Ci, bo w pewnym wieku (co zau=obserwowałam) zaczynamy szukać naszych przodków, żeby przekazać swoim potomnym skąd jesteśmy...
Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu :)
Tak, Aniu, my kobiety lubimy ładne zapachy. Każda ma swój ulubiony. Czytałam opinie, że kobiety 50+ /polskie kobiety/ nie pachną tylko....wprost przeciwnie, bardzo mnie oburzają takie wpisy na forach publicznych, czytają to również za granicą i jakie mają mieć o nas zdanie ale to temat na inny wpis.
UsuńTo tak jak ja, dziadki i babcie pomarli zanim się urodziłam, nigdy nie powiedziałam słowa "dziadzia", miałam natomiast dwie babcie "przyszywane" /drugie żony dziadków/, długo żyły i je doskonale pamiętam. Stare zdjęcia to moje perełki, mają ponad 80 lat, to zdjęcia z lat 30-tych , trzeba bardzo dbać o takie rodzinne pamiątki /dla potomnych/. Serdecznie pozdrawiam, miłego weekendu...
To wspaniałe,że z takim pietyzmem przechowujesz stare zdjęcia! Warto znać swoje korzenie!
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, warto...serdecznie pozdrawiam, miłego weekendu...
UsuńBasiu zdjęcia piękne, lubię takie oglądać, eksponować, po prostu mieć, babcia i dziadek ...ech to były piękne czasy ...a zapachy no cóż to swoista magia ... pozdrawiam cieplutko Teresa
OdpowiedzUsuńJa nie znałam dziadków Tereniu ale mam chociaż zdjęcia. Uwielbiam te stare, one mają szczególne znaczenie, nie mam za dużo, bo dawniej nie robiło się tylu.
UsuńTe co są to moja rodzinna pamiątka.
Zapachy to magia, każda z nas je lubi. Piękny zapach potrafi zdziałać cuda.
Pozdrawiam Cię cieplutko, miłego weekendu i bardzo się cieszę, że do mnie zaglądasz...buziaki...
Basiu ciekawy post i zapachu kocham, ale stałe zmieniam... Szukam dalej nie znalazłam tego swojego a wiele już przetestowałem ciągle mam tak-
OdpowiedzUsuńTo to Nspewno to po tygodniu nie to nie jest to i cieszę się jak widzę że się kończy nam pskudną naturę szybko się nudzę:) *pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
Tak więc Jolu Ty cały czas szukasz. Ja od jakiegoś czasu używam tych dwóch. Jak mi się znudzą to zmienię ale zmiana nie zapowiada się. To "moje "zapachy.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko, miłego dnia...
Ja niestety po 99% zapachów mam migreny
OdpowiedzUsuńDlatego od lat jestem wierna Zielonej Herbacie z E.Arden , choc zmienili formuje na intensywniejsza , co nie zawsze służy mojej głowie :/:/:/:
Aniu, bywa i tak, wtedy trzeba uważać, dobrze, że choć na ten zapach nie masz uczulenia.
UsuńPozdrawiam cieplutko, bo u mnie zima...buziaki...
Piękne zapachy i piękne wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba. Fajnie, że mnie odwiedziłaś, pozdrawiam serdecznie...
UsuńMagia starych fotografii... Uwielbiam je, są piękne! A zapachy... od lat lubię Light Blue D&G, DKNY, CK One
OdpowiedzUsuńOd lat jesteś wierna swoim zapachom, bardzo dobrze.
UsuńTak, stare fotografie mają pewną magię, to bezcenne rodzinne pamiątki.
Serdecznie pozdrawiam...
Nie znam tych perfum, chociaż te pierwsze gdzieś tam w pamięci się przewijają.
OdpowiedzUsuńStare zdjęcia mają swój urok. Moja mama ma ich całkiem sporo, czasem sobie oglądamy.
Zapewne Ewo masz swoje ulubione, jest duży wybór, trudno znać wszystkie.
UsuńUwielbiam stare fotografie, często do nich wracam, oglądam, wspominam...
Serdecznie Cię pozdrawiam...
Basiu, ale się zgrałyśmy z postami, fajny post, świetne stare fotografie, urok i czar. Co do perfum, zmieniają mi się z latami, choć te stare bardzo lubię, i nadal używam np Escape Calvina Kleina, albo Salvadora Dali, ale lubię też poznawać nowe, dać im szansę.
OdpowiedzUsuńTak Marzenko, zgrało się jakoś tak, widziałam wpis u Ciebie ale swój miałam już przygotowany wiec tylko się uśmiałam, że tak się trafiło ha!ha!
UsuńMnie też zmienia się, przez lata używałam różnych perfum, ostatnio jednak jestem wierną tym właśnie zapachom o których napisałam.
Pozdrawiam cieplutko, miłej niedzieli...
Ja tez kocham perfumy, mam ich tyle ze glupio sie przyznac, ale na swoje usprawiedliwienie mam to, ze niektore podobaja mi sie tylko na poczatku, zaraz po zakupie, a potem mnie denerwuja, wiec...je rozdaje;) Moje najnajnajukochansze od wielu lat to Bulgari Omnia brazowa, nie moge bez nich egzystowac! A ostatnio pokochalam Decadence Marca Jacobsa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basienko! A
Czyli masz jednak Aniu swoje ulubione choć lubisz eksperymentować i szukasz nowych. Są panie wiernej jednym od wielu, wielu lat, je w swoim życiu trochę eksperymentowałam, zmieniały mi się upodobania, wchodziły nowe zapachy, to próbowałam. Teraz jestem wierna tym zapachom o których napisałam ale czy mi sie nie zmieni - tego nie wiem, bo kobieta przecież zmienną jest! Pozdrawiam cieplutko...buziaki...
UsuńI love this fragrance from Lancome!
OdpowiedzUsuńxoxo, Nastya Deutsch
NEW POST ON MY BLOG
It's a beautiful smell ... thank you for visiting. I invite you again.
UsuńKisses ...
tak ładnie je opisałaś że u mnie zapachniało:))))piękne zdjęcia:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPięknie pachną Reniu, uwielbiam...
UsuńSerdecznie pozdrawiam...
La Vie Est Belle to też moje jedne z ulubionych. Uwielbiam perfumy ,mam ich dużo w tym te własnie :) Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńPiekne stare fotografie ...
Odkryłam je jakiś czas temu. My kobiety uwielbiamy perfumy, każda z nas ma swoje ulubione...
UsuńStare fotografie to moja słabość. Cieplutko pozdrawiam...
ja lubię odkrywac nowe zapachy chociaż mam swoje ulubione :)
OdpowiedzUsuńZawsze jest szansa, że odkrywając nowe zapachy, któryś z nich stanie się naszym ulubionym. Może warto eksperymentować.
UsuńJa jestem wielbicielką" ciężkich" perfum . Obecnie używam " Angel" ale w wersji wakacyjnej Versace ( zielone). A teraz właśnie będę zamawiać. Versace Crystal Noir :-)))
OdpowiedzUsuńVersace Crystal Noir to zapach mojej córki, spodobały mi się dawno temu, dostałam wiec od niej w prezencie i tak stały się jednymi z moich ulubionych.
UsuńPozdrawiam Grażynko...
Me encantan los perfumes de Lancôme!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Gracias Carmen comentario ... besos ...
UsuńBasiu piękne zdjęcia dziadków!!!
OdpowiedzUsuńBabcia w białym kapeluszu wspaniale wygląda!
Co do perfum, to jestem stała, bo mam słaby węch i cięzko mi coś nowego znależć. Od paru lat tylko DKNY używam:))
Buziaki!!!
Jesteś wierna jednemu zapachowi, super, ja eksperymentuję, szukam choć od dłuższego czasu używam tych o których napisałam.
UsuńStare zdjęcia to bezcenna pamiątka. Buziole...
Mnie też podoba się ten zapach. Pozdrawiam Basiu :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam Jolu, miło mi, że mnie odwiedziłaś....
UsuńKiedys mialam ogromna kolekcje perfum, niestety, obecnie duzo z nich wywoluje u mnie silna bole migrenowe, dlatego niekkiedy musze sie ich pozbyc i komus podarowac. Jednymi z takich perfum to Angel Thierry Mugler, choc bardzo drogie, to jednak z silynm bolem glowy musialam je oddac...
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia dziadkow, mam podobne, niestety moje babcie i dzadkowie tez juz nie zyja.
Serdecznie Cie pozdrawiam Basiu:)
To jest problem, bo trzeba uważać co uczula, ja mam ostatnio uczulenie na zapachy tylko przejawia się one nie migreną tylko strasznym kaszlem, tak działają na mnie niektóre zapachy. Uwielbiam stare fotografie, to rodzinna pamiątka, szkoda, że nie dane było mi znać dziadków ...serdecznie pozdrawiam Elu...
UsuńUwielbiam stare fotografie, mają taki 'klimat'.
OdpowiedzUsuńPerfumy muszą ślicznie pachnieć :)
Perfumy uwielbiam, tak jak stare fotografie...serdeczności posyłam...
UsuńUwielbiam Lancome!
OdpowiedzUsuńJa też Aguś...buziaki...
UsuńMiałam La vie est belle. Piękny zapach. Uważam, że Lancome ma piękne zapachy, często w sklepach zaczepiały mnie panie i pytały czym tak ładnie pachnę, to było zawsze po użyciu Lancome, ale ceny tez do najniższych nie należą.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację , piękne zapachy. Co do cen to rzeczywiście, wysokie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam...
Niestety, nie potrafię sobie dobrać perfum, różne kupowałam i żaden zapach nie jest trwały dla mnie. A lubię ciężkie, słodkie zapachy.
OdpowiedzUsuńSzukaj, próbuj, może trafisz na swój zapach...serdecznie pozdrawiam...
Usuń