Ciepły /wełna z kaszmirem/, z futrzanymi dodatkami.
Szeroki, rozkloszowany/ to jest rozmiar 36/.
Oryginalny włoski płaszcz /lata 90/.
Rozjaśniony beżowymi dodatkami.
Ponieważ wyjściowo to w roli głównej mała, słodka torebusia.
Pasuję do tego co mam pod spodem ale chciałam Wam pokazać ją dokładnie
/do płaszcza była inna, to maleństwo powędrowało do środka dużo większej torebki/.
Pasuję do tego co mam pod spodem ale chciałam Wam pokazać ją dokładnie
/do płaszcza była inna, to maleństwo powędrowało do środka dużo większej torebki/.
Pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć /pochmurna niedziela/.
Pozdrawiam i miłego tygodnia Wam życzę!
Zapraszam na deser z mango /tu klik/.
Mała czarna postawi na nogi.
płaszcz-WoolandCashmere Fabrich Made in Italy
żakiet-Sawka
sukienka-C&A
torebka, szalik-butik
bransoletki-DIY
buty-atmospheres
Piękny kolor ma ten płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńNie lubię brązów ale ta czekolada daje radę....pozdrawiam serdecznie...
UsuńWspaniale.Płaszczyk świetny!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam...
UsuńBasiu,,ale sliczna ta malenka torebusia..plaszcz na zime pasuje idealnie..ponoc ma byc mrozno...ladnie wygladasz , zadowolona ,czyli zla pogoda na Ciebie zle nie wplywa.. smaczne jedzonko i niedzielny nastroj,,pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńTak Ala, bardzo mi się podoba, w różyczki a róża to moja faworytka wśród kwiatów. Chciałam ją pokazać /to do tego co mam pod spodem ale zimno i nie miałam odwagi, żeby się rozebrać a na dodatek jestem lekko podziębiona/, płaszcz ciepły i na wyjście, na coś eleganckiego jest w sam raz, na co dzień w nim nie chodzę, deser w/g przepisu od Avy /to taka bardzo sympatyczna blogowa koleżanka/, pychota mniammm, nastrój Ala nie bardzo ale takie jest życie...pozdrawiam Cię serdecznie...
UsuńŚliczny płaszcz Basiu, wyglądasz jak zawsze rewelacyjnie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko za miłe słowa...pozdrawiam...buziaki...
UsuńNIe ma za co, mówię jak widzę. :) U mnie wszystko pomieszane, jeszcze robię porządki, jutro ubiorę choinkę. :) Pozdrawiam Basiu serdecznie i życzę wspaniałych Świąt. :)
UsuńBardzo podoba mi sie ten plaszczyk, ja lubie brazy jesienia i zima. Milego dnia Basiu.
OdpowiedzUsuńJa mam jakieś uprzedzenia do tego koloru, miłego tygodnia Jolu...
UsuńJest piękny jak wszystkie Twoje płaszcze! Buziaki
OdpowiedzUsuńMiło mi Ava...a deserek w/g Twojego przepisu...pozdrawiam...
Usuńboski płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
UsuńTego płaszczyka jeszcze nie widziałam jest ładny. Torebka bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest pierwszy raz...pozdrawiam i miłego tygodnia życzę....
UsuńNie wiem dlaczego Basiu unikasz brązów skoro Ci w nich tak do twarzy. Śliczny płaszczek. Torebeczka też cudna.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Ja też nie wiem Krysiu, mam jakieś uprzedzenia do tego koloru, każda ma chyba takie kolory, których nie lubi, dziękuję Ci za opinię, miałam jeszcze "ale" do fasonu, zakładam go tylko na wyjścia jako narzutkę na coś wyjściowego, na co dzień ten fason nie bardzo mi pasuje...pozdrawiam...
UsuńPieknie Basiu:) Piekny plaszczyk a brazy jak najbardziej jest pieknie:) torebka cudna :) pozdrawiam i pieknej niedzieli zycze xxx
OdpowiedzUsuńOj! Beatko, dziękuje Ci za opinię, Tobie życzę udanego tygodnia...pozdrawiam...buziaki...
UsuńBardzo Ci do twarzy w brązie. Płaszcz piękny i zawsze modny i nie będę oryginalna, jeśli chodzi o komplement, ale muszę to napisać: wyglądasz nadzwyczaj elegancko. Ja nie wiem, kiedy jakieś fotki zrobię w plenerze, na razie u mnie wspomnienia z Ziemi Swiętej. W wolnej chwili zapraszam Cię Basiu do mnie.
OdpowiedzUsuńBasiu, byłam, widziałam, pięknie...
UsuńElegancko kochana, bo ostatnio zdjęcia w niedzielę, wyjściowe, w tygodniu nie ma kiedy, ale teraz czas świąteczny więc niech będzie trochę na elegancko. Będzie ze zdjęciami jeszcze gorzej ale damy radę...buziaki...
Wonderful always, dear Barbara
OdpowiedzUsuńXXXXXXXXXXXXXXXXX
Thank you very much...have a good week...kisses...
UsuńBasiu jestem taka zakręcona, torebusia jest słodka, no i oczywiście pozdrawiam Cię ciepło! Buziaki.
OdpowiedzUsuńJa też zakręcona Basiu...
UsuńŚliczna torebusia :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi, że podoba Ci się moja torebusia....pozdrawiam...
UsuńChoć nie lubiany kolor, to ładnie Ci w tym płaszczyku. Dodatki futerkowe są w modzie, a i blisko buzi to cieplej. Dodatki ładnie rozświetlają całość, ale uważam, że można i bardziej żywsze kolory połączyć- choćby czerwień. W tedy na pewno całość zyska, zwłaszcza w pochmurne dni, a i Tobie radość wróci szybciej. Pozdrawiam i życzę spokojnego tygodnia, przed tymi wszystkimi przygotowaniami na święta. Buziaki śle :)
OdpowiedzUsuńTak Halinko, dodatki będę zmieniać, przy dobrym humorze będzie i czerwień ha!ha! Futerko to świetna imitacja, ładnie wygląda i grzeje. Gorący czas teraz ale lubię te przygotowania choć za bardzo nie szaleję. Pozdrawiam cieplutko...
UsuńBasiu, cokolwiek Cię smuci, jestem przy Tobie. Pozdrawiam i ściskam mocno, u mnie też nadal cieżko... Święta idą, a ja nie potrafię sie cieszyć.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Basiu, ciężki tydzień miałam i bardzo smutny....buziaki Ci posyłam .napiszę na priv...
UsuńBasiu, możesz napisać do mnie na adres : andulka@onet.pl Pozdrawiam serdcznie.
UsuńMam nadzieję, że moja odpowiedż na priv... doszła.
UsuńPiekny plaszczyk i urocza''rozana'' torebeczka, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, musiałam ją mieć, lubię takie urocze drobiazgi...pozdrawiam Londyn...
UsuńWidzę Basiu, że Ty już świątecznie ubrana i wychodzisz.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny płaszcz z noreczkami, no to teraz już zima Ci nie straszna.
Wyglądasz bardzo ładnie, jak zwykle.***)))) Pozdrawiam świątecznie.
Nie wiem Tess, czy już świąteczna ale w niedzielę mam czas na wyjścia a teraz u mnie czas inprez więc...
UsuńMówisz, że futerko to imitacja norek? Zastanawiałam się, bo ja znawcą futer nie jestem...
Pozdrawiam Cię cieplutko, u mnie zapowiadają się święta bez śniegu...buziaki...
Sama marzę o płaszczu w takim kolorze :)....piękny :)
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają Violu...pozdrawiam...
UsuńWspaniały ten płaszcz! Najbardziej podobają mi się futrzane dodatki.
OdpowiedzUsuńTorebkę wymieniłabym na prostą, skórzaną, ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia ;-)
Poza tym cały zestaw bardzo szykowny i elegancki, cudo!
Dziękuję Ci za opinię, torabka to do tego, co mam pod spodem ale nie odważyłam się rozebrać a bardzo chciałam ją pokazać...pozdrawiam i miłego tygodnia życzę...
UsuńBasiu, śliczny i baaardzo elegancki płaszcz. Pięknie wyglądasz w brązie z beżowymi dodatkami. Idealnie pasują do Twoich włosów :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Jolu, że Ci się podoba, pozdrawiam sedecznie...
Usuńale masz plaszykow i wyszytkie ladne i twarzowe:) ladna torebeczka ,calość super :) pozdr:)
OdpowiedzUsuńPłaszczy mam więcej niż kurtek, chyba je lubię bardziej niż kurtki...pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńPłaszcz ma piękne futerkowe wykończenie i sama dobrze wiem, że opłaca się w taki płaszczyk zainwestować, bo będzie nam służyć lata. Całość bardzo mi się podoba, no może tylko zamieniłabym torebusię na większą :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDo płaszcza miałam inną torebkę, ta była do tego co pod spodem ale zimno więc nie rozbieram się już na zewnątrz i dlatego Grażynko tak ją pokazałam a taka inwestycja zwsze się opłaca...pozdrawiam cieplutko...
UsuńBardzo ładnie Pani wygląda w tym plaszczyku.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko...
UsuńElegancki i na pewno bardzo ciepły :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, ciepły, bo to płaszcz zimowy, futrzaki też grzeją a więc zima mi nie straszna...buziaki...
UsuńŚwietny płaszczyk bardzo elegancki i szykowny :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ada za opinię,,,pozdrawiam i miłego dnia życzę...
UsuńYou are well prepared for cold winter dear Barbara! You look absoultely fabulous in this coat. I love the rose-bag you added.
OdpowiedzUsuńHave a fine week dear!
I'm glad you like it. Thank you for your comment. I greet the Polish. Kisses...
UsuńA ja własnie szukam takiego zimowego płaszczyka! jakie pysznosci w tym pucharku!mniammm, wodzisz na pokuszenie! dobranoc:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, deser zdrowy i pełen witaminek, możma jeść...
UsuńSzukaj, znajdziesz /czego Ci życzę/...pozdrawiam i buziaki posyłam...
Jaka urocza torebunia :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miło mi Beatko, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznie...
UsuńThank you for your visit and comment...kisses...
OdpowiedzUsuńJa jako wielbicielka brązów nie mogę sie nadziwić czemu go nie lubisz ;))
OdpowiedzUsuń( hahaha ale tak pewne kolory nam się kojarzą niekorzystnie mnie bordo czy fiolet) ale to uorzedzenia moja droga , bo w takiej apetycznej czekoladce bardzo Ci dobrze .... Jeszcze te futerkowe wykończenia .... Miodzio !
No widzisz Aniu, ja za to lubię i bordo i fiolety, dorze, że każda z nas ma swoje ulubione, bo dzięki temu jesteśmy inne a świat jest bardziej kolorowy. Coś Ci opiwiem: dwie zacne damy, jeszsze przedwojenne /ciotki kuzyna/ jedna niebieska, błękitna i szara, druga bązowa i beżowa. W zależności w jakich byłam kolorach dostawałam pochwały od jednej albo od drugiej więc z tymi kolorami to chyba coś jest już w naszej psychice, czy chcemy czy nie. A czekoladę to ja baaardzo lubię...pozdrawiam...
UsuńBasiu jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji płaszczy!! ja też tak chcę ;( !
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się futrzane wykończenia przez to płaszczyk wygląda bardzo szykownie :) torebka śliczna :)****
Pozdrawiam gorąco :)))
Oj! Kasiu! Ja chyba taka "płaszczowa" dziewczyna jestem, lubię płaszcze, zwłaszcza te krótsze. Futrzaki grzeją i zdobią /tak myślę/ a płaszcz ten był kiedyś mojej córki, ona już go nie chce więc przygarnęłam...pozdrawiam Cię cieplutko...buziaki...
Usuńbardzo fajny płaszczyk kochana, super pomysł rozjaśnienie go beżowymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com
Rozjaśnić musiałam koniecznie...pozdrawiam Zosiu serdecznie...
UsuńBrąz w ładnym odcieniu może bardzo ciekawie wyglądać:) Zwłaszcza w towarzystwie innych rozjaśniających kolorków. Torebusia śliczna!
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, tylko ja nie mogę się do niego przekonać, dziękuję za opinię...pozdrawiam...
UsuńMnie się marzy futrzana czarna kurtka.. tylko, że ja wolę sztuczne futro...
OdpowiedzUsuńTak Asiu wiem, mnie też się taka marzy, tym bardziej, że lubię czerń i to bardzo, też ze sztucznego futerka i oby było tak ładne jak wykńczenia przy tym płaszczu, bo te futrzaki to imitacja...pozdrawiam.../kiedyś przeczytałam, że teraz robi się świetne sztuczne futra jak prawdziwe a płaszcz ma wiele lat i też takie były robione/...
Usuńnastepny fajny plaszczyk, kolor czekoladowy jest taki.....smaczny! i ladnie wygladasz pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTak Iza, smakowity kolor, ja bardzo lubię czekoladę ha!ha! Niło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam cieplutko...
UsuńOh. Lady! You always looks perfect! Love your look, your purse and stole my heart ...
OdpowiedzUsuńThank you for your visit and comment. Rosy, have a good day. kisses...
UsuńAleż piękny płaszczyk! Cudowny! Brdzo ładny krój i te obszycia. Nawet kolor mi się podoba, chociaż nie przepadam za brązem, ale ten ma taki ciepły odcień. Wyglądasz Basiu ślicznie. I ta torebusia - urocza!
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę tego balkonu.Wspaniałe miejsce na zimowe i nie tylko sesje.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Tak, balkon to teraz jedyne miejsce na robienie zdjęć.
UsuńTo tak jak ja, nie bardzo lubię brązy, płaszcz ma kolor czekolady a czekoladę to ja lubię Soniu i to bardzo ha!ha!
Torebusia to na wyjścia właśnie w tym czasie Świąt i Sylwestra.
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia...
Ja też nie przepadam za brązem, ale ten Twój jest śliczny!
OdpowiedzUsuńTo jest nas więcej, tych co nie przepadają za brązem...pozdrawiam Małgosiu...
Usuńprzeslodka torebka
OdpowiedzUsuńTak, też tak uważam...pozdrawiam...
UsuńQué abrigo tan elegante y calentito!!!
OdpowiedzUsuńUn beso!
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Gracias por visitar Carmen. Un beso!
UsuńBardzo ładny i dobrze Ci w tych brązach, mnie się podobasz... torebka idealna na jakieś wyjście, kolor fajny i te różyczki :)
OdpowiedzUsuńNo i z ciekawością będę zaglądać i podziwiać Twoje kolejne zimowe okrycia, masz tego trochę, zazdroszczę Basiu!
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Aniu! Okryć mam trochę, prawie wszystkie już pokazywałam, teraz są w innej odsłonie, trzeba kombinować.
UsuńPrzełamałam się i jest i u mnie brąz, mało mam rzeczy w tym kolorze, bo raczej unikam ale uważam, że jak coś nam nie bardzo pasuje to po co się zmuszać, kolorów jest dużo i można wybierać ile tylko chcemy. Pozdrawiam Cię serdecznie, buziaki do Tokio posyłam...
Cudny płaszczyk. Podejrzewam, że w takim żadna sroga zima nie jest straszna, zwłaszcza jakby jeszcze dobrać jakieś grubsze rajstopki :) Szaliczek i ta różana torebeczka idealnie się komponują i idealnie rozjaśniają całą stylizację :) Może i osobiście nie podchodzi ci brązik ale uważam, że w tym płaszczku naprawdę ci do twarzy. PS. Zdrowych i pogodnych nadchodzących Świąt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.soyelle.pl
Dziękuję za opinię, na niskie temperatury będą cieplejsze rajstopy i zimowe buty.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba.
Pozdrawiam i również zdrowych i pogodnych Świąt życzę....
Uić.... ja myślałam, że to naturalne noreczki.)))
OdpowiedzUsuńTess! Imitacja ale zrobiona po mistrzowsku....
UsuńBonito abrigo, la cartera es preciosa. Besos
OdpowiedzUsuńMuchas gracias por tu comentario. Un beso!
UsuńWarto cos przetrzymac w szafie, bo okazuje sie, ze sa rzeczy, ktore zawsze pasuja. Plasz cudny i fasonem i kolorem. Szkoda, ze nie przepadasz za brazami ja je bardzo lubie. Pozdrawiam cie serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak, Aniu, warto, ja nie lubię wyrzucać choć wiele świetnych rzeczy powydawałam, bo mi się znudziły a płaszcz dostałam od córki, ona już go nie chce, moja córka kiedyś uwielbiała brązy, zwłaszcze te ciemne, czekoladawe...pozdrawiam Aniu cieplutko, u nas zimy nie ma, nadal jesiennie i dość ciepło jak na tę porę roku....
Usuńjakie piękne masz te płaszcz Basiu!!! po raz kolejny potwierdza się, że błędem jest pozbywanie się dobrych jakościowo rzeczy i że warto je kupować:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak dama...torebeczka jest prześliczna...taka księżniczkowa...wszak każda z nas ma w sobie troszeczkę Kopciuszka:)))
Tak, to prawda, czasami warto zachować nawet jak nam się wydaje, że już nie chcemy danej rzeczy, po pewnym czasie zmieniamy zdanie i wtedy jest. Mówisz, jak dama? Czasami mam taką ochotę, właśnie "damą być" i...Kopciuszkiem być ha!ha!...i te bale...i książe....oj! ja głupia ale pomarzyć dobrze jest...pozdrawiam...
UsuńFabulous coat! Have a lovely day:)
OdpowiedzUsuń~Anne xx
Thank you very much Anne...kisses...
UsuńBasiu, wyglądasz bardzo elegancko, ślicznie !
OdpowiedzUsuńMiło mi Olu, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznai...
Usuńwygląda Pani przepięknie w brązie! ;)
OdpowiedzUsuńMoże się przekonam do brązów...miłego dnia...
UsuńBardzo ładny płaszcz;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
Usuńod samego patrzenia na Twój płaszcz robi się cieplej:) świetny jest:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, płaszcz typowo zimowy, ciepły i bardzo lekki...miłego dnia Ci życzę...
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
UsuńBasiu kochana, spokojnego, rodzinnego świętowania. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu...buziaki...
UsuńRadosnych Świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuje i wzajemnie...choroba mnie zmogła....pozdrawiam...
UsuńCudownych Świąt, radości, ciepłych chwil przy wigilijnej kolacji, spokoju, wypoczynku i jak najwięcej zdrowia !
OdpowiedzUsuńA pod choinką prezentów wiele :)
Pozdrawiam Basiu :*
Dziękuje Ci Beatko, moja droga blogowa koleżanko, wszystok w tym roku "nie tak", przeziebiona, ledwo dycham...
UsuńTobie również, cudownych Świat, już napisałam u Ciebie życzenia...buziaki...
Hello, Bastamb. You look lovely. What a cute little purse!
OdpowiedzUsuńThank you for your visit Lisa...kisses...
Usuń