Sprawcą dzisiejszej stylizacji jest koszulka z nadrukiem.
Stylizacja weekendowa więc myślę, że pasuje również w moim wieku 50+.
Jeszcze prawie letnia, na sam koniec lata /świeci słońce i jest całkiem przyjemnie/.Nadchodzącą jesień "widać" już na balkonie, kwiaty robią się już brzydkie, konieczne będą generalne porządki.
Póki co jeszcze cieszę się latem.
/ze starego albumu/
Pod koszulką czarna, cienka bluzka z rękawem 3/4 /dla mojej figury bardzo wskazana/.
Z czarny kardiganem to propozycja elegancka.
Z szarościami bardziej na luzie.Na luzie.
Na koszulce cienki, siwy kardigan.Wygodne baleriny i moja ulubiona /ostatnio/ biała torebka.
Wszystko w bieli i czerni, siwy dodał trochę lekkości.
koszulka-F&F
bluzka-Rush&Curly
kardigan siwy-Circle
spodnie jeansy-Sunbird
buty-Embis
Bardziej elegancka wersja z czarnym kardiganem i butami na obcasie.
W sam raz na spotkanie z koleżanką.
kardigan-Zara
torebka- rocznik 1995/włoski sklep-Noviro/
buty-Embis
Dzisiaj lżejszy zestaw taki weekendowy :) I jeden i drugi kardigan pasuje, podobają mi sie te dodatki, torebki, pantofelki, świetnie dobrałaś :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia :)
Tak Aniu, dzisiaj trochę inaczej, weekendowo.
UsuńTo chyba już koniec lata, trzeba zrobić porządki w szafie, bo nadchodzi jesień, po niedzieli ma być zimniej więc...szkoda mi lata, oj!szkoda...pozdrawiam cieplutko i buziami posyłam...
Świetna ta koszulka I piękne buty :))
OdpowiedzUsuńDziękuje, pozdrawiam i miłego weekendu Ci życzę...
UsuńŚwietnie Basiu!! Lubię Cię w takiej stylizacji też:)) doskonała na weekend,wolny dzień czy kawkę z koleżanką...super. Hmm...mówisz,ze kwiatki brzydną...nie Twoje Kochana... nadal pięknie wygląda Twój balkon!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:**
No tak, racja, ja za sportowymi strojami nie bardzo przepadam /no chyba że na rower, siłownię czy wycieczkę/ ale czasami luz potrzebny a to taki luz po mojemu ha!ha! a na spotkanie z koleżanką to już obcasy choć zabieram i moje baleriny jak zachce nam się dłuższego spacerku...kwiatki brzydną z dnia na dzień, po ostatnich deszczach wymęczone. Pozdrawiam i miłego dnia...buziaki...
UsuńPięknie Basiu! Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Docia i również pozdrawiam...
Usuńwlasciwie to pierwszy raz widze Cie w takiej luzackiej stylizacji, i musze Ci powiedziec ze bardzo mi sie podoba, obydwa warianty... serdecznosci Basiu
OdpowiedzUsuńByły już Iziś takie stylizacjee ale dawniej, ostatnio to najwygodniej było mi w sukienkach ale na jesień będą spodnie w większej ilości i wiecej luzu, zależy to też od mojego fotografa, ostatnio weekendy miał mocno zajęte...pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę, u mnie straszyli deszczem a jest słonko...oby tak dalej...
UsuńKoszulka jest świetni. Bardzo ładnie Pani wygląda w takim luźnym stroju.
OdpowiedzUsuńParę lat temu również byłam w Paryżu i bardzo miło wspominam ten pobyt.
Miło mi, że Ci się podoba ta stylizacja "na luzie".
UsuńZ Paryża mam też bardzo miłe wspomnienia...pozdrawiam...
Piękne buty :)) zresztą które twoje mi sie nie podobają ;))
OdpowiedzUsuńObie Stylizacje bardzo na plus .... Może trochę bardziej w czarnym sweterku , który na moim telefonie bardziej grafitowy.... I obie bardzo pasują każdemu ;) niezależnie od wieku :))
Dziękuje Aniu, miło mi, że Ci się podoba, każda ze stylizacji na inną okazję a buty to ja kocham...pozdrawiam....
UsuńObydwie wersje stroju fajne. Też lubię rękaw 3/4. Popielaty sweterek świetny.
OdpowiedzUsuńParyża nigdy nie widziałam ale kocham i również motywy paryskie.
Załączam słoneczne pozdrowienia.
Paryż piękny, byłam dawno temu ale chętnie bym tam wróciła...pozdrawiam i miłego weekendu Ci życzę...
UsuńPowiem że bardzo zgrałyście się z koszulką :) A całość robi bajeczne wrażenie!
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam...
UsuńZawsze jestem pełna podziwu!Pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi Aniu...pozdrawiam serdecznie...
UsuńHej:)
OdpowiedzUsuńBasiu, podoba mi się Twoja bluzeczka, buty i oczywiście Paris!
Wyglądasz cudownie Kochana!
Pozdrawiam- Anna
Hej! Aniu!
UsuńParyż to było moje marzenie i się spełniło, chcę tam jeszcze wrócić....miłego weekendu...
Bardzo fajnie w dluzszym szarym sweterku,idealna dlugosc:)
OdpowiedzUsuńJa też wolę z szarym kardiganem...pozdrawiam ...
UsuńI luźno i elegancko zarazem!
OdpowiedzUsuńTaka odmiana, żeby nie było zawsze jednakowo a więc trochę luzu...miłej niedzieli ...
UsuńOba zestawy bardzo ładne, ale ja, z racji mojego :zboczenia" co do kolorów, wybrałabym czarny sweterek i butki z pierwszego. Bardzo ładnie Ci, Basiu w takim luźnym zestawie. Bluzeczkę chętnie bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Dziękuje Soniu, chyba ostatni ciepły weekend, bo pogoda ma nam się zmieniać więc było spacerowo. Z koszulki jestem bardzo zadowolona choć miałam wątpliwości ale zachęciła mnie cena....pozdrawiam Cię serdecznie...
UsuńThank you very much Sola...kisses...
OdpowiedzUsuńBasiu, zaszalałaś na młodzieżowo, jednak ze smakiem i klasą. Wspomnienia dodają uroku całości.
OdpowiedzUsuńNo, tak, zaszalałam na młodzieżowo ale myślę, że na weekend to "daje radę'.
UsuńŁadnie jeszcze było więc spacerowo a potem do koleżanki, też na luzie, tak dla odmiany.
Pozdrazwiam serdecznie...
Uwielbiam Paryż:) koszulka super, lepiej mi się podoba drugi zestaw, chociaż w obu Ci dobrze :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba każdy uwielbia Paryż, dziekuje Ci za opinię i pozdrawiam...
UsuńBardzo ładne zestawy Basiu! Lubię bluzki z ciekawym nadrukiem. Twoja jest śliczna i buciki na obcasie też wpadły mi w oko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa mam "coś" na punkcie butów, lubię i już choć z ilością nie przesadzam.
UsuńW koszulce się zakochałam ze względu na nadruk, pozdrawiam Jolu i miłej niedzieli Ci życzę...
Top jest rewelacyjny! Przypomnial mi piekne chwile w Paryzu rowniez w latach 90-ych;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje, mnie też bardzo się podoba a do Paryża to bym chciała jeszcze wrócić...pozdrawiam...
UsuńBasiu, przepiękne zdjęcia, a Paryż uwielbiam! Bardzo ładnie wyglądasz, bluzeczka jest śliczna. Pozdrawiam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam cieplutko...
UsuńCudny, wygodny, weekendowy zestaw! Paryska bluzka oczywiście podbiła moje serce! Zdjęcie z 1990 roku jest przepiękne, malowniczo oświetlona Wieża i odbicia w mokrej powierzchni chodnika...! Pozdrawiam serdecznie Pani Basiu! A u nas dzisiaj też pada i pada i przestać nie może...!
OdpowiedzUsuńMatrtusiu, jak ją zobaczyłam, to też podbiła moje serce. Przypomniała mi cudne chwile w Paryżu, choć byłam w grudniu i pogoda była mało ciekawa, ale za to już nastrój przedświąteczny, to też miało swój urok. Ja ja Ci zazdroszczę tego Paryża "na codzień", szczęściara z Ciebie.
UsuńU mnie na szczęście sobota była słoneczna...pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę....
Świetna stylizacja :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i opinie...pozdrawiam...
UsuńParyż mi się marzy! ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie drugi zestaw lepszy - z ciemniejszym sweterkiem ;)
Jest wtedy bardziej kontrastowo.
Olu, marzenia się spełniają więc niech Ci się spełni.
UsuńDziękuje za opinie, pozdrawiam cieplutko...
jaka ona śliczna <3
OdpowiedzUsuńMiło mi, że koszulka Ci się podoba...pozdrawiam...
UsuńPiękny ten weekend w Pani wydaniu! super zestaw :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu...miłego dnia dla Ciebie i Karolka...
UsuńSwietna koszulka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam Beatko...
UsuńUnusual for you but nevertheless cute and flattering your casual Parisian look! I love to see that you look gorgeously also in comfy clothes.
OdpowiedzUsuńSabine xxx
Sabine Thank you for visiting. Have a good week you wish.
UsuńA soft and delicate outfit a casual look but very nice. I love your shirt, and I love your balcony with flowers.
OdpowiedzUsuńThank you very much josep-maria...best regards...
UsuńWeekendowa Basia bardzo fajnie wygląda :) balkonik jeszcze ładny,ale fakt lato odchodzi :(
OdpowiedzUsuńOdchodzi, trudno, jesień też lubi być ładna, nie lubie "na cabulkę" ale tak trzeba, nie ma to jak ciepełko, na balkon już rozglądam się za wrzosami...pozdrawiam...
Usuńfantastyczny look, świety weekendowy zestaw
OdpowiedzUsuńU mnie ładny weekend a miało padać, dobrze, że się pogodynka pomyliła ha!ha! Był czas na spacer i odwiedziny w koleżanki czyli weekendowo...pozdrawiam i miłego tygodnia Ci życzę...
UsuńTez wybieram drugi zestaw. Buty oczywiscie tez!!!!
OdpowiedzUsuńA ja Ci powiem, że mi wygodniej było w zestawie nr.1...pozdrawiam Jolu i miłego tygodnia...
UsuńUn look muy cómodo y con mucho estilo!!!
OdpowiedzUsuńUn beso!
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Gracias Carmen y saludar. Un beso!
UsuńKoszulka bardzo do Ciebie pasuje.Wpadły mi w oko te czarno-białe buciki.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie z Paryża!
Dziękuje Magdziu, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznie...
UsuńDrugi zestaw preferuję.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje za opinie...pozdrawiam..
Usuń
OdpowiedzUsuńJak najbardziej weekendowo, podobają mi się oba zestawienia. Wszystko ładnie dobrałaś, Kardigany bym jak najbardziej wzięła do swojej garderoby no i butki - super...Zastanawiam się czy nie sprawiają Ci kłopotu te obcasy? Pozdrawiam :)
Obcasy nie sprawiają kłopotów, wczoraj było wyjściowo więc dla mnie konieczne, bardziej spacerowo w zestawie nr.1 są płaskie baleriny, pozdrawiam Halinko...miłewgo tygodnia...
UsuńJaka świetna koszulka! :))) Sama bym taką chciała :)
OdpowiedzUsuńObydwa zestawy bardzo mi się podobają :* Jest świetnie- uściski :)
Dziękuje Ada, miło mi, że Ci się podoba, koszulka jest super...miłego tygodnia...
UsuńBardzo ciekawie :) Śliczna ta koszulka. A ostatnie zdjęcie - super :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Asiu...pozdrawiam...
UsuńObydwa zestawy super..tu, gdzie koszulka jest krotsza widac lepiej nogi i robisz sie Basiu automatycznie wyzsza..,A te buty z obcasami..ach,,moge tylko powzdychac,,pewnie bym sie zabila w nich przy pierwszym ,,kroku.Basiu Twoj balkon tryska swiezoscia..co Ty chcesz z nim zrobic?..pozwol tym kwiatom dalej kwitnac,,mnie sie one bardzo podobaja..pozdrawiam jesiennie.)
OdpowiedzUsuńTak Ala, masz rację, w zestawie nr.2 koszulka jest z tyłu wciągnięta to spodni i robi się krótsza, i widzę na zdjeciach, że jest lepiej ale w zestawie nr.1 jest bardziej swobodnie i o to mi chodziło. Co do obcasów to kwestia wprawy.
UsuńBalkon już nie tryska świeżością, kwiaty usychają po ostatnich deszczach i wiatrach, no i pewnie dlatego, że idzie jesień, teraz czas na wrzosy...pozdrawiam CIę serdecznie i miłego tygodnia życzę...
Uwielbiam Paryż , super koszulka i post Kochana !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie:)
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Dziękuje Ci Zosiu za opinie...pozdrawiam serdecznie...
UsuńYou are the prettiest flower.
OdpowiedzUsuńXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Thank you very much...kisses...
UsuńBardzo ładnie Pani wygląda:)
OdpowiedzUsuńStylizacja świetna:)
Dziękuje, miło mi, że Ci się podoba, zapraszam ponownie...pozdrawiam...
UsuńŚwietna ta bluzka - przepiękny nadruk! To jest aktualna kolekcja F&F?
OdpowiedzUsuńNie, to nie jest aktualna koloekcja, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam i miłego dnia życzę...
UsuńKoszulka bardzo Ci pasuje i wiek nie ma tu nic do rzeczy. Lubie takie dłuższe swetry. Oba zestawy mi się podobają
OdpowiedzUsuńTo się ciesze, że tak uważasz, pozdrawiam Grazynko...
UsuńPreciosa camiseta, muy bonitas tus flores. Besos
OdpowiedzUsuńThank you very much Lola...kisses...
UsuńI love your shirt!! I'm watching you is making a transition to change fall wardrobe, great.
OdpowiedzUsuńThank you Rosy...kisses...
UsuńCześć Pani Basiu!
OdpowiedzUsuńoba zestawy mi się ogromnie podobają, rzeczywiście szarość nadaje lekkości, takiego luzackiego charakteru. I już to chyba kiedyś pisałam, ale powtórzę się - w szarościach wygląda Pani pięknie!! Zestaw drugi elegancki,obcasy nadały charakteru i muszę powiedzieć, że zachwycam się również torebką. Jednak moda wraca, oj wraca!
A ostatnie, wspomnieniowe zdjęcie - ach! Piękne ujęcie, bardzo lubię oglądać takie wspominki zdjęciowe zarejestrowane jeszcze wtedy na kliszy. Paryż jest cudowny i świetnie, że miała Pani okazję tam być.
I serdecznie dziękuję za te słowa przemiłe, które napisała Pani pod moim postem. Bardzo bardzo mi przyjemnie!
Buziaki zasyłam w ten deszczowy pochmurny dzień!
Witaj moja ulubiona blogerko!
UsuńCiesze się, że Ci się podoba, masz racje, szary to mój kolor i często do niego wracam. Torebka ze skóry, włoska i przetrwała wieke lat, jest całkiem w dobrym stanie. Miałam wiele takich, szkoda, że powydawałam.
Paryż to było moje marzenie, może jeszcze kiedyś tam wrócę, dawniej dużo podróżowałam, może będę dalej pokazywać takie stare zdjęcia.
Pozdrawiam również w deszczowy dzień...buziaki posyłam...
co to znaczy "w moim wieku"?! ja Ci zaraz Basiu dam! świetnie tę bluzkę wykorzystałaś w obu zestawach! i w obu też wspaniale się prezentujesz!
OdpowiedzUsuńa najwspanialej w Paryżu!!!!! białe kozaczki miałaś! kiedyś hit!:D
Pozdrawiam Cię cieplutko:))
No to właśnie znaczy, bo może ktoś napisze, że nie pasuje, ale mnie to mało obchodzi, mnie się podoba i już.
UsuńParyż, moje marzenie, miałam takie kozaki i powiem Ci, że już widziałam w kolekcjach Wielkich Projektantów właśnie białe, może przestaną być kitem a wtedy ja jestem na TAK ha!ha! Białe szpilki już królowały w tym sezonie...pozdrawiam Tara...buziaki...
Paryż <3
OdpowiedzUsuńpiękny luźny look!
ściskam
Dziękuje za opinie a Paryż cudny...pozdrawiam...
UsuńHi! - witaj Paryżanko!
OdpowiedzUsuńTeż lubię tak, koszulka na koszulkę, by było widać tą spod spodu, tz:- na cebulkę.
Bardzo fajna ta koszulka, lubię takie ciekawe prynty.
Ściskam Cię mocno.... aaach.
Witaj Tess!
UsuńJa na cebulkę za bardzo nie przepadam ale...czasami zakładam...
Kuszulka wpadłam mi w oko a że cena zachęcajaca to musiała być moja.
Pozdrawiam serdecznie, ja lekko podziębiona, w marnej formie, pogoda ostatnio nie rozpieszcza....buziaki posyłam...
Basiu bardzo ładnie Wyglądasz, elegancja na luzie :)Tak lubię!!! Ostatnio pokochałam bluzki z nadrukami :)
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego że przymierzyłam od córki, i okazało się że całkiem fajnie w nich wyglądam (odmładzają hi hi)
Jak to dobrze że można zajrzeć komuś do szafy albo na bloga! W sklepie pewnie bym nie przymierzyła :)Pozdrawiam gorąco.
Witaj Kasiu! Ale Ty masz fajnie, ja nie mogę, bo moja córka duuużo szczuplejsza, tak do 50-tki nie było dużej różnicy ale teraz ..no cóż, muszę się z tym pogodzić...
UsuńPrzymierzanie w sklepie to nie to samo co w domu. Ty Kasiu masz świetną figurę więc takie zestawy dla Ciebie, ja zawsze muszę uważać co zakładam.
Szafa mojej córki jest całkiem inna niż moja, dwa odmienne style choć ostatnio podbiera mi torebki /nie mieszkamy razem więc jak już podbierze to na długo ha!ha! a może nawet "na wieczne nieoddanie" ale ja nie mam nic przeciw temu...pozdrawiam serdecznie...buziaki posyłam...
Buciki najbardziej mi sie podobaja i to te dwie pary ;), chociaz te na obcasie bardziej :D. Ogolnie dwie stylizacje fajne:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że buty Ci się podobają...pozdrawiam...
UsuńW obydwu wersjach bardzo ładnie wyglądasz:)))buty z drugiego zestawu są cudne:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńButy nowy nabytek Reniu, już je lubię...pozdrawiam serdecznie...
UsuńBasiu, swietna stylizacja. Podoba mi sie taki modern look i ta bluzka z nadrukiem, chcialabym taka. Googlowalam ale nie wyskajuje mi ten sklep?
OdpowiedzUsuńAniu! To jest ze starej koloekcji firmy F&F, może znajdziesz na Allegro, może ktoś będzie sprzedawał.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba taki look, wspaniały na weekend...pozdrawiam cieplutko, bo u mnie zrobiło się zimno...
Witaj Basiu! Już jestem i zaraz popędziłam do Ciebie. Stęskniłam się za Tobą. Obie stylizacje bardzo mi się podobają. W każdej wyglądasz pięknie, niby luz a jednak elegancja i klasyka. Bluzeczkę chętnie bym przygarnęła i te drugie butki też... Kwiaty nadal są cudne, na zdjęciach nie widać, by coś się z nimi złego działo... Ostatnie zdjęcie - super pamiątka, wyglądasz, jak godna następczyni Coco Chanel... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWitaj, witaj! Ciesze się, że jesteś Basiu, pewnie było wspaniałe.
UsuńJa ostatnio mocno zapracowana a pogoda mnie wpędza w doły ha!ha! mało jestem na blogu, zaglądam i znikam ale myślę, że od soboty będzie lepiej, na dodatek jestem podziębiona. Miło mi, że Ci się podoba, tak trochę inaczej, bo rzadko się tak pokazuje.Na dodatek rano jeszcze ciemno, nie ma kiedy robić zdjęć, trzeba czekać na sobotę albo niedzielę.
Dopiero wróciła ale już pędzę do Ciebie. Zupa w garze się gotuje, to mam trochę luzu, obiecałam mojemu łasuchowi szarlotkę, więc biorę się do pracy...pozdrawiam cieplutko...
Basiu, to zdrówka Ci życzę. Z chęcią wpadłabym na szarlotkę. Oj tak, było wspaniale na Korfu a teraz już jakisik katar mi się przyplątał... Ja nie lubię jesieni, bo przeważnie choruję. Jak jest taka nasza piękna polska złota, to oki, ale jak jest zimno i deszcz, to dla mnie najgorsza pora roku. Pewnie teraz będę przygotowywała dalej blogi o podróżach, bo mój fotograf znów rzucił się w wir pracy... Pozdrawiam jeszcze raz gorąco!
OdpowiedzUsuńDziękuje Basiu, Tobie również, też nie lubię jesieni, tej słotnej, też choruję, już się przeziębiłam ale cóż, trzeba przetrwać...buziaki...
Usuńświetnie wyglądasz, buciki i bluzka są fantastyczne :) bardzo podobasz mi się w takim wydaniu :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, pozdrawiam Buka...
Usuńbuty i sweter są prześliczne, życzę Pani pogodnego i udanego weekendu... :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kamilko, Tobie również...
UsuńFantastyczne zestawienie - od razu 10 lat mniej : ))) Bardzo mi się podoba efekt końcowy ! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWażne, że dobrze się w takim looku czuje...miłego weekendu...
Usuńswietna koszulka!
OdpowiedzUsuńDziękuje, pozdrawiam i miłego weekndu życzę...
UsuńWidać, że dobrze się w tym zestawie czujesz i to najważniejsze. Koszulka cudna. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Tak, masz rację, dobrze się w tym zestawie czuję i to się liczy, w weekend można sobie pozwolić na trochę swobody...pozdrawiam i miłego weekendu życzę...
UsuńHm w jakim twoim wieku??? Jeśli uśmiech nas nie opuszcza to wszystkie jesteśmy piękne i młode :) Świetna stylizacja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, jak tylko uśmiech nas nie opuszcza to jest O.K., miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznie...
Usuń