Beżowy, brunatny, cynamonowy, miedziany, rudy, czekoladowy.
Czy wszystkie dziewczyny lubią brąz?
Ja należę to tych /i chyba jestem w mniejszości/ co za brązem nie przepadają.
Mam, czasami noszę ale bez większego przekonania.
Nie wiem skąd wzięła się ta niechęć, bo przecież brąz był w mojej szafie prawie zawsze.
Obecnie sięgam po niego głównie jesienią, czasami zimą , tak mi się jakoś kojarzy właśnie z tą porą roku.
Wyjątek stanowi beż i już nawet go pochwaliłam /tu klik/.
Miałam brązu nie chwalić ale nie mogę go pominąć, jest przecież wiele jego zwolenniczek.
Miałam brązu nie chwalić ale nie mogę go pominąć, jest przecież wiele jego zwolenniczek.
Zapraszam na "spacer"po moich brązowych stylizacjach.
Zapraszam również na deser - pyszny i zdrowy / tu klik/.
/z cyklu - pokochać kolor/
Brązowo rudy płaszcz głównie na jesień.
Na drugim zdjęciu jednak stylizacja z wiosny ubiegłego roku.
Beż w dodatkach.
Brązowo rudy płaszcz głównie na jesień.
Na drugim zdjęciu jednak stylizacja z wiosny ubiegłego roku.
Beż w dodatkach.
Sweter nie bardzo lubiany ale to prezent więc czasami zakładam.
Ciekawa torebka listonoszka w etniczne wzory.
Ciekawa torebka listonoszka w etniczne wzory.
Marynarka w jasnym brązie z czerwienią.
Na głowie mam paloną kawę.
Sukienka też w kolorze czekoladowego brązu z dodatkiem pudrowego różu.
Tu czekoladowy brąz z szarym i beżem.
Sweterek bez rękawów z dużym, wiszącym golfem w kolorze cegły.
Sweterek bez rękawów z dużym, wiszącym golfem w kolorze cegły.
Na zimę w kolorze karmelu, ale zimą to ja nie chcę Was straszyć, żegnamy ją na rok.
Na lato - bluzka w zwierzęce wzory.
Jednak dla zdrowia polecam ten oto koktajl/ w kolorze zielonym/
-mango, szpinak świeży, jogurt, mleko, sok z cytryny i miód-
Estás fantástica con todos tus looks!!!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Gracias por visitar Carmen...Un beso...
UsuńJak byłam dzieckiem , nastolatką to nie znosiłam brązu , kojarzył mi sie ze staroscià . Podobnie jak czerń . Teraz tak na niego reagują moje księżniczki . Więc coś w tym jest , ze to kolor dojrzały.
OdpowiedzUsuńRozkochałam sie w nim na koniec studiów ( więc może ze staroscià to przesadzałam;) i od lat jest moim bazowym kolorem .
Tobie Basiu dobrze w nim , zwłaszcza ze swetrrku prezencie i a la skórzanej kurtce ! Choć powinnaś do rozświetlać bielą , albo dodawać mocne kolory - czerwień , pomarańcz czy łagodniej z błękitem - wtedy może sie do niego przekonasz :) jako bazy , zamiast czerni. Bo kolorystycznie do karnacji bardzo Ci w nim dobrze !
Pozdrawiam !
Tak, masz rację, to kolor dojrzały. Koniec lat 70 to moda na brąz i granaty /może moda to za dużo powiedziane/, dwie elegantki, siostry, jedna kochająca brązy, Główna Księgowa, poważna i zrównoważona, druga kochająca niebieski i granat-wesoła, radosna, pogodna gaduła. Zawsze chwaliły mnie za stój jak byłam "w ich kolorach". Coś w tym jest, że podobają man dane kolory już jakoś tak podświadomie. Ty Aniu masz taki typ urody, że brązy Cię kochają, mnie chyba bardziej kochają granaty i czernie choć ponoć czerń to nie kolor. Brązy mogę nosić ale właśnie z innymi, tak jak napisałaś, tylko, że jak idę na zakupy to wzrok kieruje na ...no właśnie , na wszystkie inne tylko nie na brąz ha!ha!...a ten post jest specjalnie dla Ciebie, bo miałam nie chwalić brązu....pozdrawiam cieplutko...u mnie piękna niedziela...
UsuńBasieńko nie jesteś odosobniona w tym, że nie przepadasz za brązem. Ja też należę do tych osób. Oczywiście mam kila rzeczy, np. torebkę bluzkę w lamparci wzorek. Ale nie mam nic co jest jednolite w tym kolorze. Natomiast widzę, że Tobie jest do twarzy w takich odcieniach. Podoba mi się Twój golf w kolorze cegły. Świetnie pasuje do białej bluzki :) Pozdrawiam Cię cieplutko, Krys
OdpowiedzUsuńNo to Krysiu, witaj w klubie ha!ha! Ja zawsze mówię, nic na siłę. Trochę brązu i dodatki, no i jeszcze trochę beżu, który przecież jest odmianą brązu, wystarczy...pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę...
UsuńTeż nie przepadam za brązem. Chyba przez to, że na naszych ulicach jest mnóstwo dojrzałych pań ubranych od stóp do głów w ten kolor! Tak jakoś bez fantazji...smutno..On mi się właśnie ze smutkiem kojarzy, bardziej niż czerń...
OdpowiedzUsuńAle jak go oswoić i fajnie pokombinować, to jest to całkiem miła barwa:))) I Ty Basiu super nam, to udowodniłaś tymi fotkami:D
Brązowe rzeczy też się w mojej szafie pojawiają, bo zaczynam przekonywać się do niego:)))
A taką kawkę, to wypiję! Za koktajlami nie przepadam;)))
Miłego weekendu Basiu:*
Mnie też, ze smutkiem i starością, takie moje uprzedzenia a przecież są osoby młode, którym świetnie w tym kolorze.
UsuńTyle co mam to mi wystarczy, stawiam bardziej na beże choć tez z umiarem.
I tak jestem wielokolorowa ha!ha!
Kawka świetna, mówię to ja, miłośniczka kawy a koktajl to spora dawka energii i witaminek...pozdrawiam , miłej niedzieli, może mi się uda dzisiaj strzelić focie się ha!ha!
Świetne stylizacje!!! a sweterek ,za którym nie przepadasz ...,bardzo mi się podoba!!!:)
OdpowiedzUsuńBez kawki nie funkcjonuje :)
Pozdrawiam :)
__________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Witaj więc miłośniczko kawki /ja też nią jestem/.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba mój sweterek...pozdrawiam i udanej niedzieli Ci życzę...
ja bardzo lubię brązy:) mam w szafie różne je odcienie, zwłaszcza w ubraniach zimowych i jesiennych. W ostatnich sezonach bardzo pokochałam musztardowy kolor:)
OdpowiedzUsuńMnie w musztardzie nie jest dobrze. Jak kochasz to oczywiście noś i to jak najwięcej...pozdrawiam cieplutko...
UsuńBasiu, Ty jesteś mistrzynią kreacji!!! Co zdjęcie to się zachwycam, że tak perfekcyjnie wszystko dobrane. Ja bym rozłożyła czerwony dywan i pokaz gotowy!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że był dobry wiosenny koktajl, uściski serdeczne dla Ciebie:)
Oj! Ava! Ale mnie zawstydzasz! Miło mi, że Ci się podoba.
UsuńKoktajl wyśmienity, będą często robić, mój M. też wypił ale nie powiedziałam, że tam jest szpinak, nie poznał /ma uprzedzenie więc to takie moje małe oszustwo/...miłej niedzieli Ci życzę....
Pieknie bezowo, a kawusi chetnie bym posmakowala, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapraszam więc na kawusię....miłej niedzieli...buziaki do Londynu wysyłam...
UsuńKiedyś miałam fazę na brąz i to bardzo, Teraz wolę jego jasne odcienie np. beże. Oczywiście w mojej szafie nadal wiszą ubrania w tym kolorze i je zakładam ale mniej. Pozdrawiam Basiu:-)
OdpowiedzUsuńDo Twojej urody i włosów to brązy świetnie pasują Grażynko, ale ładnie Ci przecież w wielu kolorach...miłej niedzieli...
UsuńA ja lubię brąz:)))Twoje zestawy są bardzo ładne:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNo to pozdrawiam miłośniczkę brązów, wiedziałam Reniu, że będę w mniejszości....pozdrawiam cieplutko...
UsuńLubię brązy, fotka 11 i 20 dla mnie super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kolejną miłośniczkę brązu, miło mi, że fotki Ci się podobają, bo to moje własne dzieło...miłej niedzieli Ci życzę...
UsuńGratuluje odwagi i dystansu do siebie! Świetnie, że realizuje Pani swoją pasje prowadząc bloga, bo moda nie jest zarezerwowana dla "młodych". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, to racja, moda nie jest zarezerwowana tylko dla młodych, choć czasami młode osoby tak uważają. Nie zwracam uwagi na takie opinie, mam prawo robić to, co mi się podoba. Teraz jest nas, tych starszych blogerek trochę więcej, możemy się wspierać, jak zaczynałam prawie 4 lata temu było o wiele gorzej. Dziękuję Ci za odwiedziny i komentarz, i zapraszam ponownie....pozdrawiam...
UsuńPięknie wyglądasz Basiu w tym brązie, ja nie czuję się w nim dobrze. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko, nie czujesz się dobrze, to unikaj...pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę, u mnie pięknie...
Usuńja za brązem na ubraniach nie przepadam, ale u Pani wszystkie propozycje bardzo mi się podobają.... milej niedzieli...
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja Kamilo, nie przepadam, mam ale nie za dużo, również miłej niedzieli Ci życzę...pozdrawiam...
UsuńFantastyczne zestawienia.Każde jedno ma w sobie to "coś" :) pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko...również pozdrawiam...buziaki...
UsuńBardzo ciekawe zestawy, z białą bluzką całkiem fajnie połączyłaś brązową tuniczkę. Powiem szczerze, że ja tez nie przepadam za brązami! Podobnie jak Ty, mam ich trochę wiec nosze w celu przewietrzenia ale ogólnie wole inne kolory!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
No to witaj w klubie Aniu! Jest tyle kolorów, że mamy w czym wybierać. Jesteśmy jednak w mniejszości, bo dziewczyny jednak lubią brąz...
UsuńJa też wietrzę szafę, wiosenne porządki już zakończone, jeśli chodzi o brązy, to na wiosnę nie wiele ich zostało....pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę...
Piękne zestawienia, i jednak trochę tego brązu jest :) Jak tam przeczytałam twój post i się zastanowiłam to u mnie w szafie chyba nie ma nic brązowego. Znajdzie się może parę dodatków w kolorze beżowym ale też nie za wiele :) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńNo tak, czyli nie przepadasz, nie ma co na siłę, jest wiele innych kolorów. Odwiedzę w wolnej chwili...pozdrawiam cieplutko...
UsuńYou look so lovely Barbara, in each of your outfits! Actually my favorite is the one with the jeans, the white blout the wonderful warm jacket and the marvellous long necklace. Even the bag is a perfect addition.
OdpowiedzUsuńHave a fine sunday, dear!
Kisses Sabine
Thank you for visit, thank you for comment Sabine....
UsuńI'm glad you like it...
You are coedially great...
Have a good day...
Kisses...
Bardzo ładne brązowe akcenty. Bardzo lubię ten kolor, szczególnie w połączeniu z beżem, pomarańczą i białym. Czasem wygląda tez dobrze z błękitem. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Tak, Krysiu, wiem, u Ciebie dużo brązu. Z błękitem mnie zaciekawiło, może kiedyś spróbuję.
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny i miłej niedzieli życzę...
Thank you very much...kisses...
OdpowiedzUsuńBasiu dolaczam do Klubu nielubiacych brazu, nieznosze, czasami mialam tylko buty brazowe, bezowy tak ale nie brazowy, chociaz ostatnio nosilam brazowe wlosy... ale Tobie fajnie jest w tych roznych odcieniach brazu, usciski posylam
OdpowiedzUsuńNo to witaj Iza, jak widzisz u mnie jest ale nie przepadam no chyba że beż a ten już pochwaliłam ha!ha!
UsuńJa też mam brązowe włosy /palona kawa/, brzmi ciekawie, bo ja wielka smakoszka kawusi.
Również uściski posyłam i mam nadzieje, że Toje zdrówko już lepiej.
Ja dopiero dzisiaj zrobiłam pierwsze zdjęcia do nowej stylizacji, zawsze było coś nie tak i nie udawało mi się.
Dzisiaj pięknie i mąż w domu więc był spacer w pobliskim parku.
Jeszcze nie jest ładnie ale pierwsze oznaki wiosny już widać.
Pozdrawiam Cię wiosennie...buziaki...
Piękne zestawy a zwłaszcza torebki <3 Ja brązu na sobie nie lubię, jakoś tak smutno się w nim czuje, haha ;-) Lubię tylko odcień karmelowy :) Pozdrawiam ciepło i życzę miłego popołudnia :))
OdpowiedzUsuńNo to noś karmel jak lubisz, nie zmuszaj się bo i po co.
UsuńPozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę!
Dokładnie tak robię :) Mam tylko jeden sweterek, właśnie w karmelowym kolorze :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńI to jest właściwe podejście, sama instynktownie czujesz co jest dla Ciebie a co nie...pozdrawiam...
UsuńJa nawet lubie braz, bezowy i Twoje stylizacje podobaja mi sie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi Jolu...pozdrawiam wiosennie...
Usuńswietne stylizacje :0 ja nie mam az tylu rzeczy w tym kolorze :) ale Tobie w nim dobrze :)
OdpowiedzUsuńU mnie brązów też nie za dużo....miłego dnia Ci życzę...
UsuńGorgeous photos....you look great in all of them, wonderful styling! Enjoy your sunday evening:)
OdpowiedzUsuń~Anne xx
Thank you Anne. Have a good day...kisses...
UsuńBardzo ładnie wyglądasz w tych odcieniach brązu, które pokazałaś. Ja lubię brąz, szczególnie w połączeniu z mocniejszymi kolorami. Pozdrawiam Basiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu za opinię i pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńBasiu jest brąz i brąz , i tak np. w tych rozmytch kolorach , z rudością , panterką jest ci naprawdę super , a sam typowy ciemny brąz jednak musi być w połączeniu z innym kolorem sam w sobie jest nijaki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTak, koniecznie, ciemny musi być rozjaśniony, nie przepadam ale ponieważ jestem wielokolorowa to i brąz mam choć teraz na wiosnę po porządkach zimowych to tylko jedna marynarka i bluzka panterka się ostała. Będą beże w niewielkich ilościach, stawiam na wiosnę na kolory...pozdrawiam cieplutko...
Usuńjestem pod wrazeniem - milo oglądać dojrzałe kobiety, które ciągle o siebie dbają i nie zapuszczają się - pozytywnie ! :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam również do siebie, będzie mi miło;*
jooannett.blogspot.com
Dziękuję Ci za miłe słowa, miło mi, że mnie odwiedziłaś, zapraszam ponownie.
UsuńWiek nie ma tu nic do rzeczy, dbać o siebie trzeba zawsze.
Młodym więcej pasuje, wszystko lepiej leży ale można będąc kobieta dojrzałą poradzić sobie z tym.
Pozdrawiam Cię serdecznie i miłego tygodnia życzę...
Oglądając zdjęcia w cale to źle nie wygląda. Ładnie skomponowane zestawy. Ja typowo za brązem nie jestem, ale mam go w przygaszonym odcieniu w spodniach, zastępuje czasami czarny. Uważam, że z Twoją karnacją możesz nosić bardzo dużo kolorów i Tobie pasują. A połączyć je z innymi plus dodatki to jest gotowa kreacja. I chyba oto chodzi. Zwierzęce brązy czy z czerwienią są super. Ponieważ mamy trochę słońca to miłych chwil na powietrzu życzę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Halinko za opinię, teraz na wiosnę i w lecie będzie u mnie mało tego koloru ale całkiem nie znika....miłego dnia Ci życzę...pozdrawiam...
UsuńBasiu chyba wcięło mój komentarz... No cóż, piszę jeszcze raz. Tobie ładnie w brązie, każda propozycja mi się podoba, a ta letnia biało - brązowa bluzeczka - śliczna. W moje szafie, mało brązu.. ale jest, w dodatkach też. To nie jest chyba mój kolor. Pozdrawiam Cię ciepło! Buziaki!
OdpowiedzUsuńI Tobie Basiu też? Ja tez tak nieraz mam.
UsuńNo widzisz jakie jesteśmy podobne! Też za brązami nie przepadasz.
Czasami coś mi podpasuje tak jak ta bluzeczka, bardzo ja lubię.
Przegląd zakończony, jeszcze tylko czerń, ciekawa jestem Waszej opinii na temat czerni, post już wkrótce.
Mam zaległości, jutro nadrobię...buziaki////
Moj chyba tez wcielo, wiec pisze teraz. Kochana Basiu wedlug mnie w brazach wygladasz bardzo elegancko i szykownie, nie wiem dlaczego obawiasz sie tej barwy " ochronnej"?? , w ktorej prawie zawsze mozna dobrze wygladac po dodaniu jasnych dodatkow: bluzki, topu... W panterkowej bluzeczce z biela wygladasz przeslicznie, no i w moherowym swtereku w polaczeniu z biala bluteczka - cudnie. Rowniez, ten kardigan-prezent tez jest swietny. Moim zdaniem powinnas nosic brazy nie tylko jesienia!! Pozdrawiam goraco z juz nieco cieplejszego Saarlandu...:):)
OdpowiedzUsuńwww.elisabeth-brzeski.blogspot.com
Wiem, czasami też tak mam, że komentarz znika...
UsuńDziękuję Ci Elisabeth za opinię, jednak za brązem nie przepadam, ja chyba jestem jednak typem zimnym i bardziej mi do kolorów zimy i lata, brązy to głównie jesień ale mam, czasami zakładam, trochę w dodatkach no i najbardziej chyba lubię beż choć bez wielkiego entuzjazmu. Dziękuj tej analizie i dzięki temu, że dokładnie przejrzałam moją szafę, wiem jakie kolory lubię najbardziej i które są dla mnie.
I tak jestem wielokolorowa ha!ha! Pozdrawiam Cię wiosennie.... mam zaległości na blogach, jutro nadrobię, takie dwa zwariowane dni miałam...buziaki...
Basiu, zaraz Ci zabraknie kolorów :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zestawy!
theplussizeblog.com
Tak Asiu, już kolory się kończą, pochwaliłam wszystkie, została tylko czerń, ale czy to kolor, czy nie kolor o tym niebawem...pozdrawiam wiosennie, miłego dnia Ci życzę...
UsuńBrązu to u mnie w szafie jest chyba najmniej. Jakoś nie przepadam za tym kolorem. Zwłaszcza przy rudych włosach kiepsko wygląda! Ale pamiętam listonoszkę w etniczne wzorki. Nadal barrrdzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNo tak, witaj w klubie tych, co nie lubią brązu...pozdrawiam wiosennie...
Usuńbardzo ładnie szczególnie z czerwoną spódnicą:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam wiosennie...
UsuńJakoś nigdy nie było mi po drodze z brązem... To jeden z tych kolorów, w których nie czuję się najlepiej, chyba, że w dodatkach. Ale ładnie zmiksowany z innymi kolorami, tak jak w Pani zestawach prezentuje się bardzo ładnie! Najbardziej podoba mi się na tej skórzanej kurteczce, torbie etno i oczywiście na teczce - to prawdziwa perełka! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTak, ja też nie widzę Cię w brązach, to też nie moje kolory, w dodatkach to tak, teczka przyjechała ze mną Tunezji a więc ma również wartość sentymentalną...dziękuję Martusiu za opinię...miłego dnia...
UsuńGreat recap. You are sooooooooooooo beautiful
OdpowiedzUsuńXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXx
Thank you very much Sacramento...have a good day...kisses...
UsuńSwietne zestawy:) na kazdym zdjeciu cudnie :) Torba vintage piekna .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie xxx
Dziękuję Beatko, miło mi, że Ci się podoba...buziaki do Londynu posyłam...
UsuńDziewczyny lubią brąz opalenizny, kiedyś też go kochałam. A co do brązu to mam uzależnienie totalne od tego koloru. To kolor, którego zawsze szukam .
OdpowiedzUsuńJa przeciwnie, unikam, nawet opalenizny ha!ha! Pozdrawiam Natanna, miłego dnia...
UsuńPani Basiu, trafiłam na Pani bloga przypadkiem, kiedy wyszukiwałam stylizacje dla mojej mamy. Jestem pod wrażeniem Pani bloga, na każdym zdjęciu jest Pani sobą, widzę uśmiechniętą, pełną wdzięku i życzliwości kobietę. Zupełnie odmienny blog w którym widzę nieprzebraną osobę, w odmienności do większości młodych blogerek
OdpowiedzUsuń( przekupionych przez marki, które tracą swoją osobowość) . Pozdrawiam serdecznie !! ;)
Przypadkiem trafiłam na Twój komentarz napisany po roku od publikacji posta.
UsuńBardzo mi, że Ci się u mnie podoba. Ja się nie przebieram, to są rzeczy z mojej szafy.
Staram się kombinować na maksa, nie zawsze trzeba sięgać po nowe rzeczy, wystarczy sięgnąć do swojej szafy.
Zmiana dodatków czyni cuda. Zapraszam mamę, jak tylko ma ochotę. Serdecznie Was pozdrawiam...