To połączenie niewinności i siły"
HOT Nr.02 luty 2014
Każdy człowiek widzi kolor biały ale każdy widzi go trochę inaczej.
Odbiór czystej bieli zależy od wieku, stanu zdrowia, samopoczucia, oświetlenia.
Przy słabym oświetleniu odbieramy biel jako barwę ciepłą /lekko zażółconą/
a przy dobrym jako barwę chłodną / zaniebieszczoną/.
Nie tylko tak widzimy biel, biel ma właśnie takie odcienie:
- ciepłe lekko zażółcone/kość słoniowa, mleczna, kremowa/
- chłodne lekko zaniebieszczone /zimna, naturalna biel, śnieżnobiała/.
Odcień bieli dobieramy do swojej karnacji, do typu urody bo inna biel dla pani zimy a inna dla jesieni.
Chyba nie ma osoby, która nie lubi tego koloru, w mniejszym lub większym stopniu.
U mnie biel przewija się na każdym kroku, choć nie jako total look.
W mojej wędrówce po kolorach było jej sporo, bo świetnie łączy się z każdym kolorem.
Pasuje na wszystkie pory roku / u mnie najwięcej jest jej na wiosnę i w lecie/.
/z cyklu - pokochać kolor/
W makijażu /białe paznokcie/ i w dodatkach /szale, szaliki, sweterki i kardigany, torebki i buty/.
Najbardziej ulubiona bluzka - biała koszula.
Płaszcz w odcieniu mlecznym, kremowym w połączenie z czernią zawsze się sprawdza.
W stylu marynarskim.
W kolorze marcepana.
Na wycieczkę rowerową.
A Wy lubicie biel?
Macie jej dużo w swojej szafie?
A może są osoby, które nie lubią bieli?
Czy biały pogrubia? A może modeluje?
Moja spódniczka ołówkowa z odpowiednimi cięciami nie pogrubia /moim zdaniem/.
Przy większym biuście też lepiej unikać białych, obcisłych bluzek.
Bardziej sprawdzają się rozpięte sweterki, kardigany i marynarki.
Wyjątek dla mnie stanowi biała koszula, zawsze lekko rozpięta pod szyją lub z długim wisiorkiem, lekko taliowana.
Kończę moją wędrówkę po kolorach, pochwaliłam prawie wszystkie.
Została jeszcze czerń ale to może przy okazji pochwały MC.
Wszystkim odwiedzającym dziękuję za wytrwałość.
A tu wiosna na moim balkonie i w domu.
Niestety u mnie od rana pada.
HOT Nr.02 luty 2014
Odbiór czystej bieli zależy od wieku, stanu zdrowia, samopoczucia, oświetlenia.
Przy słabym oświetleniu odbieramy biel jako barwę ciepłą /lekko zażółconą/
a przy dobrym jako barwę chłodną / zaniebieszczoną/.
Nie tylko tak widzimy biel, biel ma właśnie takie odcienie:
- ciepłe lekko zażółcone/kość słoniowa, mleczna, kremowa/
- chłodne lekko zaniebieszczone /zimna, naturalna biel, śnieżnobiała/.
Odcień bieli dobieramy do swojej karnacji, do typu urody bo inna biel dla pani zimy a inna dla jesieni.
Chyba nie ma osoby, która nie lubi tego koloru, w mniejszym lub większym stopniu.
U mnie biel przewija się na każdym kroku, choć nie jako total look.
W mojej wędrówce po kolorach było jej sporo, bo świetnie łączy się z każdym kolorem.
Pasuje na wszystkie pory roku / u mnie najwięcej jest jej na wiosnę i w lecie/.
Noszą ją kobiety w każdym wieku, również te 50+, bo czemu nie?
Odświeża i odmładza.
"Biały jest wspaniały" /tu klik/ - a więc nośmy biały tak, jak lubimy najbardziej.
"To nie kolor pogrubia ale fason"
/z cyklu - pokochać kolor/
W makijażu /białe paznokcie/ i w dodatkach /szale, szaliki, sweterki i kardigany, torebki i buty/.
Najbardziej ulubiona bluzka - biała koszula.
W stylu marynarskim.
W kolorze marcepana.
A Wy lubicie biel?
Macie jej dużo w swojej szafie?
A może są osoby, które nie lubią bieli?
Czy biały pogrubia? A może modeluje?
Częściowo tak, dzięki niemu możemy nadać naszej sylwetce właściwe proporcje.
/ja osobiście unikam białych spodni, nie znalazłam jeszcze odpowiedniego fasonu dla mojej sylwetki/To nie kolor pogrubia ale fason - takie jest zdanie stylistów.
Też się z tym zgadzam.Moja spódniczka ołówkowa z odpowiednimi cięciami nie pogrubia /moim zdaniem/.
Przy większym biuście też lepiej unikać białych, obcisłych bluzek.
Bardziej sprawdzają się rozpięte sweterki, kardigany i marynarki.
Wyjątek dla mnie stanowi biała koszula, zawsze lekko rozpięta pod szyją lub z długim wisiorkiem, lekko taliowana.
Kończę moją wędrówkę po kolorach, pochwaliłam prawie wszystkie.
Została jeszcze czerń ale to może przy okazji pochwały MC.
Wszystkim odwiedzającym dziękuję za wytrwałość.
Pozdrawiam wiosennie i miłego tygodnia Wam życzę!
A tu wiosna na moim balkonie i w domu.
Niestety u mnie od rana pada.
Jeśli chodzi o białe ubrania to ja lubię tylko buty, bluzki i ewentualnie sukienki w tym kolorze. :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czyli dużo lubisz bieli...miłego wieczoru Ci życzę...
UsuńW bieli też Ci Basiu ślicznie. Szczególnie podobasz mi się w tym białym kostiumie. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuję Krysiu, a wiesz, że to nie jest komplet ale jakoś tak się świetnie zgrało, że może uchodzić za kostium...również pozdrawiam serdecznie...miłego wieczoru Ci życzę....
UsuńUwielbiam białe ciuchy! Białych spodni mam z 5 par, a białe spódnice ciągle dokupuję :)
OdpowiedzUsuńTak Małgosiu, wiem, że Ty wielbicielka bieli, ja chyba też dokupię białą spódnice jak tylko spotkam odpowiednią.... pozdrawiam...
UsuńBasiu, cudne wybrałaś zdjęcia Twoich propozycji z bielą. Wyglądasz w nich bardzo elegancko. Zdjęcie na łace - rewelacyjne! W stylu marynarskim i ostatnie zdjęcie - to moje faworytki. Też lubię biel, praktycznie noszę ją cały rok, chociaż wiadomo, wiosną i latem znacznie częściej. Pozdrawiam Cię ciepło!. U mnie 2 dni padał deszcz, dzisiaj nie, ale jest chłodno... Buziaki!
OdpowiedzUsuńOj! Basiu! U mnie też 2 dni padało a dzisiaj to tylko przez niewielki moment i wiesz, akurat byłam w drodze i mnie zmoczyło, mimo parasola ale to przecież już wiosenny deszcz.
UsuńJa lubię biel, zwłaszcza w dodatkach i głównie na lato, choć zimą lubię czapki i szale, biel ładnie wygląda przy buzi /przynajmniej mnie się podoba/. Zdjęcie na ławce robił mój starszy wnuk. Zawsze broniłam się przed stylem marynarskim ze względu na pasy ale...trochę je ukryłam pod bluzką i latem często nosiłam. Pozdrawiam Basieńko, jutro odpisze, przez 2 dni wracałam późno i zmęczona /chodziłam jeszcze do chłopaków w ramach rodzicielskiej pomocy/...buziaki posyłam...
ślicznie, my również uwielbiamy białe ubrania :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam...
UsuńGreat pics and lovely looks! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Thank you very much...kisses...
UsuńBardzo lubie biel. U ciebie w szafie wpadlo mi w oko pare bialych perelek, min. bolerko i torebeczka:)
OdpowiedzUsuńTak, mam parę perełek i zbieram nadal...pozdrawiam miłośniczkę bieli...
UsuńJa lubię wszystkie kolory,ale bieli nie posiadam.A Twoje fotki są zawsze cudne!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, czyli należysz do tych co nie lubią bieli...pozdrawiam cieplutko...
UsuńMasz rację Basiu - to nie kolor pogrubia, tylko źle dobrane fasony. Biel zajmuje trochę miejsca w mojej szafie. Najbardziej lubię białe koszule, spodnie i spódniczki, chociaż kiedyś miałam białą sukienkę. Była piękna i teraz tak sobie myślę, że może sprawię sobie podobną. Bardzo ładne zdjęcia i piękne zestawy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda Jolu, to fasony, dlatego staram się dobierać właściwie choć zapewne nie zawsze mi się to udaje. Czasami widzę, że coś jest nie tak na zdjęciach. Miałam białą sukienkę ale już nie mam, jak tylko znajdę odpowiednią to kupię, na lato będzie świetnym odpowiednikiem małej czarnej. Dziękuję Ci za opinię i pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńAle pięknie wyglądasz w bieli, tak świeżo i elegancko (nawet w sportowym zestawieniu).
OdpowiedzUsuńDziękuję Viosenko...pozdrawiam cieplutko...
UsuńBiały jest wspaniały i w 100% tutaj sie zgadzamy !!!
OdpowiedzUsuńUświadomiłam sobie , że ta jak brązy jesienią i zima , ta biel jest baza i podstawowym kolorem wiosna i latem w mojej szafie ! Chodź biel i czekoladowy brąz to tez piękna kompozycja .... Nie mówiąc o białych spodniach ;););) Hahaha właśnie tez internetowo kupiłam biała spódnice :) więc .... Tak !!!
Wszystkie Twoje propozycje i zestawy są cudne ! Lubie Cie pod krawatem , taka babka z jajem :):);) pięknie tez było Ci w połączeniu z fioletem , chyba tutaj go nie zauważyłam :):):)
A brąz ?!?!?!
UsuńTakiego przeglądu nie zrobiłaś ;)
Wiem , wiem ze tez nie przepadasz , ale ja twierdze ze niesłusznie :):):)
No tak Aniu, nie zrobiłam brązów, jak wiesz ja nie przepadam, pochwaliłam jeden jego odcień a mianowicie beż. Jakoś brąz kojarzy mi się z jesienią i na lato oraz wiosnę właściwie to nic nie mam w tym kolorze. Nie wiem dlaczego mało mam brązów, nie wiem skąd ta moja niechęć, dawniej nosiłam brązy właśnie z bielą, beżami i zielenią. Może jeszcze się przekonam.
UsuńBieli u mnie dużo ale białych spodni unikam, choć były na blogu ale spódniczki pokochałam. Nie dałam połączenia z fioletem, bo już był, nie chciałam się powtarzać i wybrałam inne zestawy.
Może jeszcze pochwalę brąz ale teraz już nie chce przynudzać starociami ha!ha! Została mi czerń ale to przy okazji pochwały małej czarnej, mojej ulubionej sukienki. No widzisz, ja chyba czernią zastąpiłam brązy...pozdrawiam...buziaki...
Basiu, a moim zdaniem w białym jednak nie bardzo, wolę Ciebie w innych kolorach, [ biały uwidacznia to i owo], owszem od czasu do czasu warto pobiegać i w białym pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTak, trzeba uważać na biel, dlatego ja nigdy nie zapinam białych rzeczy/ wyjątek biała koszula/, żeby przody nie były zbyt wydatne, unikam białych sweterków/ no chyba, że zimno to mi wszystko jedno a na bluzce jest płaszcz albo kurtka/, pod białe kardigany i marynarki zakładam ciemnie topiki i bluzki. Najlepiej lubię biel koło twarzy dlatego zimą lubię jasne szale i czapki. Jedno jest pewne, na wiosnę i lato będzie u mnie trochę bieli oraz wiele kolorów...dziękuję Dusiu za opinie i cieplutko pozdrawiam...
Usuńpiękne zestawy:) robi się cieplej więc można ubierać białe rzeczy:)
OdpowiedzUsuńTak, będzie ich trochę na wiosnę....pozdrawiam Justynko...
UsuńPięknie wyglądasz Basiu w bieli. Ja też uwielbiam ten kolor, nie tylko w ubraniu, ale też w otoczeniu. :)
OdpowiedzUsuńTak Dorotko, kocham w otoczeniu, kocham białe kwiaty i kiedyś miałam manie malowania na biało, w tym roku też będę malować co mi w ręce wpadnie ha!ha!...pozdrawiam cieplutko, miłego dnia...
Usuńpieknie w bieli! mowilam ze w kazdym kolorze Pani ładnie! :)
OdpowiedzUsuńja sama osobiscie cala na bialo raczej bym sie nie ubrala :)
To podobnie jak ja choć mam taką prawie białą stylizacje ale to na lato. Podoba mi się całość na biało ale nie dla mnie..pozdrawiam...
UsuńBasiu, bardzo pięknie wyglądasz w bieli. Świeżo, ciepło i tak elegancko. Ja uwielbiam ten kolor. Pasuje do wielu rzeczy. Ale naprawdę trzeba umieć go nosić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, trzeba umieć ale warto nosić, bo dodaje świeżości i ponoć ujmuje lat a więc biel już za to ma u mnie wielkiego plusa.
UsuńDziękuję Ci Krysiu za opinię, pozdrawiam i miłego dnia życzę...
Ja nie lubię nosić bieli, ale Ty wyglądasz w niej pięknie :-)
OdpowiedzUsuńO, to mamy już osobę, która nie lubi. Każda ma prawo do wyboru, nie lubisz, nie nosisz. Jest tyle innych kolorów, że jest w czym wybierać.
UsuńPozdrawiam Iwonko...miłego dnia...
Ślicznie Ci w bieli Basiu!!! Ostatnia fotka super! Taka radosna, że aż się lata chce:)))
OdpowiedzUsuńJa biel lubię...ale wolę na nią raczej patrzeć niż nosić - jak dziecko, zawsze się wybrudzę;))
I nic, a nic Cię nie pogrubia! Tak jak napisałaś, to zależy od fasonu, a nie koloru!
Pozdrawiam Cię gorąco:*
Oj! Tara, ja też czasami się wybrudzę ha!ha! Zawsze jak jem loda to mi kapnie na wystające przody ha!ha! Wiadomo, biel na jeden raz i do prania choć przecież kolory też więc nie ma różnicy.
UsuńSzukam takich fasonów, żeby dobrze leżały, może nie zawsze się udaje choć nie kupuję jak nie przymierzę to i tak czasami w domu jest całkiem inaczej niż w lustrze sklepowym, wiadomo, te sklepowe wyszczuplają.
Pozdrawiam również gorąco, dwa dni lało, dzisiaj słońce ale....chłodno, trzeba w płaszczach i kurtkach chodzić...
Hahaha, czyli nie jestem sama:D Tez sie zawsze lodami wypapram;)))
UsuńA z tym lustrami sklepowymi, to chyba prawda! Też inaczej wyglądam w domu!
Buziole!
U mnie już nie pada, ale też zimno:/
...i ja też nie jestem sama, mąż się ze minie śmieje, że jak dziecko się papram ale to tylko lody, bo tak to uważam jak tylko się da...
Usuń...już mam ładną, słoneczną pogodę od wczoraj...buziole posyłam ulubionej blogowej koleżance...
Wow jak pięknie. Ja osobiście kocham biel, to jeden z moich ulubionych kolorów.
OdpowiedzUsuńPierwsza stylizacja cudowna, jak również ta w spodniach. Powinna Pani częściej je nosić, gdyż świetnie wyglądają.
Dziękuję Ci za opinię, miło mi, że Ci się podoba....chodzę w spodniach często choć jak przychodzi wiosna, ta piękna i ciepła oraz lato to chętnie zamieniam je na sukienki i spódniczki...pozdrawiam już wiosennie....
UsuńBiały pokochałam praktycznie od nie dawna i zastanawiam się dlaczego tak późno, bo jest to tak szlachetny kolor, że trudno go nie kochać;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudownie w nim!
Dziękuję Olu, myślę, że bardzo dobrze, że pokochałaś biel...miłego dnia Ci życzę...
UsuńZgadzam się z Tobą. Biały kolor odświeża i odmładza i jednoczesnie dodaje lekkości.:-)
OdpowiedzUsuńTak Grażynko, to prawda...pozdrawiam...
UsuńBasiu jak sie to mowi ladnemu we wszystkim ladnie! Wiec uwazam ze i w brazach bedziesz pieknie wygladac. Ja biel nosilam nosze i bede nosic .A u nas wczoraj i dzisiaj pieknie slonecznie ale rano trzeba sszyby drapac!!! Buziaki
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, zawsze biel była u mnie w szafie. Coś nie mogę przekonać się do brązów dlatego unikam, choć mam parę rzeczy.
UsuńU mnie dzisiaj już słońce i tak jak u Ciebie, rano drapanko ha!ha! Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę, wracaj jak najszybciej...buziaki...
Zdjęcie na ławeczce w parku przepiękne!
OdpowiedzUsuńSama wolę biel raczej w dodatkach, niż na ubraniach - okulary, perły (wiadomo ;), rękawiczki, paski, buty - nawet mam podobne sandałki :D
Z drugiej strony nie można przecież się obejść bez takich klasyków jak biała koszula, ołówkowa spódnica, marynarka czy spodnie.
Pozdrawiam!
Miło mi, że Ci się podoba.
UsuńTak, mnie też trudno sobie wyobrazić szafę bez klasyków.
Biel jest piękna i niech każda z nas nosi ją na swój sposób.
Różnimy się figura i upodobaniami, każda z nas jest inna i to właśnie najbardziej lubię w tym blogowym świecie.
Perły uwielbiam, rękawiczki zgubiłam ale miałam.
Pozdrawiam Cię cieplutko i miłego dnia życzę...
Bardzo ładne Twoje białe ciuszki! Spodniczka elegancka i dobrze skrojona, podoba mi sie. No i wszystkie dodatki bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie co mam w szafie białego i dochodzę do wniosku, ze sporo bo kilka bialych koszul, jeden golf pod marynarki, dwa żakiety (jeden elegancki a drugi codzienny lniany do lnianych letnich ciuszków), spodnie tak jak Ty mam ale niestety nie wyglądam w nich najlepiej, trochę za duza jestem do nich i czekają, az schudnę i będę lepiej w nich wyglądać.
A w pierwszym momencie juz myślałam, ze nic białego nie mam!
Pozdrawiam serdecznie :)
A widzisz, jak tak dokładnie poszukać to się okazuje, że jest tego trochę.
UsuńCo do spodni to niby się skusiłam ale nie przepadam i unikam.
Jak tak poszukałam, to jest tej bieli u mnie, dużo dodatków bo jako total to raczej nie /u innych bardzo mi się podoba/.
Pozdrawiam cieplutko, dwa dni lało ale dzisiaj słońce choć chłodno, rano lekki przymrozek.
Nadal trzeba chodzić w płaszczach i kurtkach no ale to przecież jeszcze marzec.
No, no Basienko, przypomnialas mi o moim cudownym, ulubionym sprzed 25 laty filmie Skolimowskiego" Biale noce". Ciagle moglam ogladac i ogladac i tylko ten moment ogladalam: popisowy taniec Barisznikowa, cudnie tanczyl, no i Isabella Rosellini do tego w jednej z glownych rol.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio to mam ciagle biale noce, bo cos nie moge spac....
Masz racje Basiu, bialy nie rowna sie bialemu, nie kazdemu dany odcien bieli pasuje, wiem to z doswiadecezenia, kiedy klientki wybierajac suknie slubne maja problem czy ecru, biala czy zlamana biel...Wszystko zalezy o karnacji jaki odcien bieli wybrac...
Twoja stylizacja z biala spodniczka i ciemna gora jest przeurocza!! Lacznie z wyjatkowyo pieknym naszyjnikiem!! Elegancka i szykowna!! Bialy lakie tez bardzo lubie!!
Kwiatki na balkonie nawet masz biale, ja dzis wracajac od lekarza kupilam stokrotki w kolorze pink, bo nie moge sie doczekac na pelargonie, w tym roku rowniez beda pozniej, pod koniec kwietnia, bo u nas jest bardzo zimno. Pozdrawiam Cie wiec bardzo goraco i serdecznie z zimniego, a nawet mroznego Saarlandu:):) I zapraszam na nowy post:
www.elisabeth-brzeski.blogspot.com
Tak, pamiętam film, choć to już tyle lat.
UsuńJa na szczęście nie ma białych nocy.
Tak, najlepiej widać odcienie bieli na sukniach ślubnych, dla każdego typu urody inny odcień.
Miło mi Elisabeth, że Ci się podoba, u Ciebie też już widziałam nowy post, jest trochę bieli.
Ja ostatnio zakochałam się w petuniach i surfiniach, właśnie białych, teraz są już bratki, bo odporne na lekki przymrozek, taki, jak był dzisiaj.Wprawdzie słońce ale...chłodno, jutro ma być lepiej i ponoć ciepły weekend...pozdrawiam Cię serdecznie i ciepełka życzę...
Dziekuje Cie Basiu za mily komentarz u mnie, ciesze sie bardzo, ze podoba Ci sie moj zestaw w barwach ochronnych i moje rekawiczki. To prawda, sa niespotykane, ja takie tez widzialam pierwszy raz i od razu mi sie spodobaly. Pozdrawiam Cie cieplutko:):)
Usuńkto nie kocha bieli?!!! jest cudowna i zawsze wygląda się w niej fantastycznie, tak jak TY! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dziękuję Magdaleno, tak, wiele z nas kocha biel choć są i tacy, co jej nie lubią...pozdrawiam serdecznie...
UsuńPRZECUDOWNIE POKOCHAŁAS SIĘ Z BIELĄ. JESTEM POD OGROMNYM WRAŻENIEM. KIEDYS RZADZIEJ SIĘGALAM PO TEN KOLOR, CALKIEM NIEDAWNO ODKRYŁAM, ŻE JEST CUDOWNY, RÓWNIEZ DLA BLONDYNEK (ojej! duże literki mi się włączyły) Wygladasz niepowtarzalnie pieknie, te zdjęcia na balkonie są słodkie!
OdpowiedzUsuńMiło mi Agnieszko, że Ci się podoba. Na balkonie już pierwsze oznaki wiosny czyli bratki.
UsuńBiel jest też dla blondynek tylko może nie ta zimna, śnieżna.
Pozdrawiam Cię cieplutko...buziaki...
Pięknie Ci w tej bieli, mi nie bardzo - chyba, że ze złamaną jak mi radziłaś nie dawno. Ten żakiet jest super, ze spódniczką piękny komplet choć nie jest kompletem. Tak połączyłaś stroje, że elegancko się z sobą uzupełniają. Najbardziej z czerwienią, marynarskim strojem i czernią. No i piękna wiosna na balkonie. U mnie dziś słońce, więc niech i Tobie zaświeci. Pozdrawiam i radosnego weekendu życzę.:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci Halinko za opinię, biały jest wspaniały i trzeba go nosić, biel jest też dla blondynek, znajdziesz dla siebie odpowiedni odcień.
UsuńNa balkonie już wiosna, zagościły bratki. Dzisiaj zaświeciło słońce ale rano przymrozek, no cóż, to jeszcze marzec...pozdrawiam Cię serdecznie, miłego dnia...
Moja kochana biel i moja kochana Basia, znowu się zachwyciłam!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam więc miłośniczkę bieli ...pozdrawiam cieplutko Ava...buziaki...
UsuńPięknie Ci Basiu w białym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu i pozdrawiam cieplutko...
UsuńBiel bardzo Pani pasuje Pani Basiu:) Sama również unikam bieli na spodniach bo widzę że moja sylwetka nie wygląda w nich najlepiej, chociaż coraz bardziej kusi mnie total white look. Widziałam kilka naprawdę cudownych zestawów tego typu. A dziś zachwycam się Pani balkonem podobnie jak rok temu;) Pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za opinię, miło mi, że podoba Ci się mój balkon, bratki to oznaka wiosny więc niech już będzie ta prawdziwa, cieplutka /dzisiaj rano było skrobanko szyb ha!ha!/.
UsuńJak Ci się podobają takie zestawy total to spróbuj, przy Twojej figurze można.
Pozdrawiam cieplutko...
I think white is a great color ... just wonderful like you!
OdpowiedzUsuńThank you for your visit and comment...kisses...have a good week Rosy...
UsuńPiękne zestawy Pani Basiu! Biel idealnie do Pani pasuje. Najbardziej podoba mi się chyba zestaw z mlecznym płaszczem i dużym naszyjnikiem, chociaż wszystkie są świetne i bardzo kobiece. Ja z bielą mam problem, to jeden z tych kolorów, które uwielbiam na innych, ale sama źle się w nim czuję. Ale próbuję to zmienić :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTak czasami bywa, że coś man nie pasuje, możesz próbować ale nic na siłę, musisz się sama przekonać a jak nie to też dobrze.
UsuńTen płaszcz to bardzo lubię, jest w mojej szafie od zeszłego roku i chyba długo jeszcze będzie...pozdrawia Cię Martusiu cieplutko...
I bardzo dobrze, niech jeszcze długo zostanie w szafie, bo jest przepiękny! Taki płaszcz zawsze się przyda, na wiele okazji.
UsuńObecnie techniką "małych kroków" przekonuję się do białych t-shirtów, od czegoś trzeba zacząć. To chyba kwestia tego, że za długo chodze w ciemnych kolorach i nie jestem przyzwyczajona do bieli blisko twarzy... Zobaczymy, czy uda mi się przełamać :-)
Ślę moc uścisków! Miłej soboty Pani Basiu!
Tak Martusiu, jak mi coś podpasuje to chodzę długo.
UsuńPróbuj, moim zdaniem będzie super, Ty lubisz t-shirty więc może w bieli z ciekawymi nadrukami. A może biała koszula, tak z męskiej szafy? Pamiętaj, nic na siłę, musisz się dobrze czuć bo to podstawa dobrego wyglądu.
Wspaniałego weekendu Ci życzę....buziaki...
Uwielbiam biel! ;) a w tym zestawie z naszyjnikiem i płaszczem wygląda Pani fantastycznie!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, dziękuję za opinię i pozdrawiam...
UsuńKocham biel!!!chyba od zawsze!!:)Zdjęcie w trawie FANTASTYCZNE!!pełne energii i świeżości!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam w wolnej chwili :)
__________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Dziękuję Ci za odwiedziny, byłam, widziałam, będę zaglądać, pozdrawiam cieplutko...
UsuńBasiu, kocham biel podobnie jak Ty uważam, że odmładza i dodaje blasku. Oglądam twoje zdjęcia, bardzo elegancka i piękna z Ciebie kobieta. Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Lusiuniu, miło mi, że Ci się podoba, pozdrawiam miłośniczkę bieli...buziaki...
UsuńDear Barbara,
OdpowiedzUsuńA cute review and you proof that white is not only a color for summer. I love the details of your dresses, the pearls the lace, the stripes and the bling bling. And my favorite pic is the one of you on the green lawn.
Take care my dear!
Sabine xxx
Dear Sabine,
UsuńThank you for your comment.
I'm glad you like it.
Kisses...I greet the Polish...
Wyglądasz Basiu cudnie w bieli, wcale nic nie pogrubia jak się odpowiednio skomponuje. :) Piękne zdjęcia i ubrania. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńTak się mówi Dorotko, że to nie kolor tylko fason, choć ja uważam, że kolor jasny trochę kg. dodaje tak jak obiektyw...miłego wieczoru Ci życzę...
UsuńPieknie wyglądasz w bieli!! Ja bardzo lubię biel latem! Biały len to moja słabość ;-)
OdpowiedzUsuńTak, biel jest uniwersalna, zawsze ładnie wygląda a szczególnie latem, pozdrawiam cieplutko Anula...
UsuńBardzo Pani do twarzy w bieli :)) Ja lubię tylko w T-shirtach, resztę garderoby preferuję w kolorach. Podoba mi się również biały manicure, ale tylko u innych, mi to nigdy nie wychodzi tak, jakbym chciała. Pozdrawiam ciepło i życzę miłego wieczoru :))
OdpowiedzUsuńTak, to racja, biały manicure jest trudny do zrobienia, był czas, że robiłam, teraz wybieram proste rozwiązania i niej pracochłonne.
UsuńBiałe bluzki zapewne spełniają swoje zadanie, bo rozjaśniają i tak jak napisałam, każda z nas niech nosi biel w swoim własnym stylu i tak jak lubi najbardziej, są również takie co nie lubią bieli i też dobrze. Również pozdrawiam Cię cieplutko i miłego weekendu życzę...
Biały to elegancki kolor:))najbardziej lubię go nosić latem:))bardzo ładnie Ci w bieli:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa też Reniu lubię biel najbardziej latem ale przyznaje, że w ciągu całego roku też tylko inaczej, bardziej w dodatkach, w zimę w szalikach i czapkach i raczej ten odcień lekko zażółcony a nie tę śnieżną biel.
UsuńPozdrawiam cieplutko i miłego weekendu Ci życzę....
Hi, Barbara. I just looooove that top white outfit with the leopard top. I'll be wearing my slinky leopard top in the next few days too.
OdpowiedzUsuńYou look beautiful! xo
Thank you very much Lisa. I'm glad you like it. Kisses...Have a good weekend...
Usuńja do bieli zawsze podchodziłam z dystansem.. powoli zaczynam się do niej przekonywać i już nawet zakupiłam sukienkę.. jednak chyba total look nie jestem gotowa..
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie prezentuje się tez Twoja kolekcja bieli:)
a Twój uśmiech wręcz zaraża:) dziękuje- ściskam
Miło mi, że Ci się podoba, myślę, że w białej sukience będziesz świetnie wyglądać.
UsuńPozdrawiam cieplutko, posyłam moc uścisków i ...uśmiecham się do Ciebie...
Miłego weekendu Ci życzę a ma być ponoć piękny...
Oj tak, biały uwielbiam. Total look chodzi mi od dawna po głowie. Może kiedyś się skuszę. Musi to jednak być coś w super fasonie, żeby nie pogrubiał. Twoje zestawy świetne. Szczególnie podobają mi się Twoje B&W.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Tak, ważny fason ale pewnie uda Ci się coś dobrać do swojej sylwetki choć przyznaje, że mimo, że towaru dużo nie jest to takie proste. Sama szukam i zawsze jest jakieś "ale". Miło mi Soniu, że Ci się podoba...pozdrawiam i udanego weekendu życzę...
UsuńBardzo lubię biel, ale nie w wydaniu total look. Raczej w jakichś ciekawych zestawieniach.
OdpowiedzUsuńTak, nie jest łatwo nosić biel total, ja też nie lubię, muszę zawsze przełamać kolorem....dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam...
Usuńbardzo lubie biel, zwlaszcza w cieple dni:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam miłośniczkę bieli i miłego dnia życzę....robi się coraz cieplej więc będzie okazja na białe stylizacje...
UsuńI ja lubię biel, ale na kimś. Kiedyś miewałam białe akcenty w postaci białych bluzeczek do ubioru do pracy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj nie korzystam z bieli.
Letnie zdjęcie - malinowa sukieneczka + żakiecik biały pełne uroku.
I to w trawie też.
Pozdrawiam Cię Basiu serdecznie.
Ja przeciwnie, mam dużo bieli w dodatkach, żakietach, kardiganach....bardzo lubię choć spodni unikam...pozdrawiam...
UsuńLubię biel, mam sporo bluzek w takich kolorze, płaszcz, ale butów jakoś nie odważyłam się kupić.
OdpowiedzUsuńUla, nic na siłę, jak nie jesteś przekonana do białych butów to nie...ja lubię, przekonałam się i noszę...pozdrawiam...
Usuń