Ma wieli odcieni od piasku, gołębiego, wielbłądziego, kamiennego do ciepłych szarości, kremów, jasnych brązów, toffi, cappuccino.
To kolor uniwersalny, bezpieczny, komponuje się niemalże ze wszystkim, bo do beżu pasuje wszystko.
Beż od stóp do głów albo z małym detalem kolorystycznym.
Nie będę pytać, czy kobiecie 50+ pasuje beż, bo to chyba jeden z bezpieczniejszych kolorów.
Uwielbiany przez wiele pań w różnym wieku. Beż i czerń to klasyka i w tej wersji lubię go najbardziej.
To kolor uniwersalny, bezpieczny, komponuje się niemalże ze wszystkim, bo do beżu pasuje wszystko.
Beż od stóp do głów albo z małym detalem kolorystycznym.
Czy lubię beż?
Nie bardzo ale pojawia się w mojej szafie, bo czasami mam na niego ochotę, czasami sytuacja zmusza mnie do stonowanych kolorów.Nie będę pytać, czy kobiecie 50+ pasuje beż, bo to chyba jeden z bezpieczniejszych kolorów.
Uwielbiany przez wiele pań w różnym wieku. Beż i czerń to klasyka i w tej wersji lubię go najbardziej.
Makijaż do beżowej stylizacji
Taka stylizacja wymaga bardziej wyrazistego makijażu. Mocniej zaznaczone usta pomadką w pięknym kolorze i lekki fiolet na powiekach /cienie Inglot/.
To dzisiaj jedyny akcent kolorystyczny.
Sukienka to zimowa wersja małej czarnej /z długim rękawem/.
Bez biżuterii ale za to z zalotną kokardką.
To wersja bardziej letnia połączenia beżu z czernią.
Od dawna lubię najbardziej połączenie beżu z czernią / tu klik i tu klik/.
Choć beż w ubraniach nie należy do moich ulubionych kolorów to w dodatkach tak.
Uwielbiam beżowe buty.
Pochwaliłam czerwień, róż i beż, będę chwalić jeszcze inne kolory.
Z jednym będzie kłopot. Prawie nie ma go w mojej szafie.
Zgadnijcie jaki?
kardigan-Steilmann
sukienka-Dana Collection
buty-Alano, Embis
torebka-Gallantry
Z jednym będzie kłopot. Prawie nie ma go w mojej szafie.
Zgadnijcie jaki?
Pozdrawiam! Miłego tygodnia Wam życzę!
kardigan-Steilmann
sukienka-Dana Collection
buty-Alano, Embis
torebka-Gallantry
Cudowne wiosenne zestawienie a torebka jest przepiękna ! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko, również pozdrawiam...
UsuńAle mi się podoba kolor Pani szminki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, ten kolor jest bardzo twarzowy...pozdrawiam cieplutko....
UsuńGorgeous and very flattering is the grey cardigan with the ruffles. You look amazing in it. The rose color lip stick is wonderful for spring.
OdpowiedzUsuńKisses Sabine
I'm glad you like it Sabine...best regards...
UsuńOh, dear Lady. You have the most beautiful eyes of internet! Your smile, your grace ... You are great!
OdpowiedzUsuńHello Rosy!
UsuńI'm very pleased, thank you for such a nice compliment.
I'm glad I met you. I great warmly. Kisses...
Ciepły beż jest zawsze na topie. Pasuje prawie do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńBuciki śliczne :)
Jakiego koloru nie masz? Myślę, że ... zielonego. Nie wiem dlaczego tak wybrałam :) Ale tak mi się wydaje. Pozdrawiam :)
Tak, beż był, jest i będzie, ma dużo fanek.
UsuńCo do koloru, to zieleń jest w mojej szafie i lubię zielone a więc to nie zieleń Krysiu /to żółty/ ...
Pozdrawiam Cie cieplutko....
przeuroczo wygladasz, a buty sa cudowne, masz przepiekne usmiechniete oczy, usciski
OdpowiedzUsuńLubię buty Iza choć nie mam ich za wiele i lubię obcasy choć ostatnio biegam coraz częściej na płaskim, no cóż kochana - starość ha!ha!
UsuńPozdrawiam cieplutko...no i dziękuje za przemiły komplement....
piękna torebeczka,zestaw również śliczny! pozdr i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam...
UsuńZdaje się że nie masz zielonego, ja też nie przepadam. :) Stylizacja śliczna kolor pomadki również. Możesz podać numer tej pomadki? :) Pozdrawiam Basiu serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńNie Dorotko, zielony mam a pomadka ma nr.08 jeśli dobrze odczytałam bo strasznie małe cyferki....pozdrawiam....
UsuńA to teraz mam zagadkę. :D Dziękuję za kolor pomadki, jest prześliczna, a Chanel ma rewelacyjne pomadki, jedną już miałam. :) Pozdrawiam Basiu serdecznie. :)
UsuńBardzo mi się podobasz w tej kolorystyce, a sukienka śliczna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko, po kolorach przychodzi ochota na coś spokojniejszego...pozdrawiam...
UsuńStawiam na żółty, zielony, a po za tym jak jest się pozytywnie nastawionym do życia [ widać na twarzy] to w każdym stroju super i kolorze , świetnie , świetnie pozdrawiam najpiękniejszy uśmiech na blogu, a tak na marginesie mamy po tyle samo obserwatorów 293 pa pa Dusia
OdpowiedzUsuńNo Dusia, to zgadłaś, to żółty, zieleń mam a żółty to tylko jeden szal /nieudany/ i kardigan, którego już nie ma.
UsuńMiło mi usłyszeć tyle miłych komplementów..pozdrawiam Cię cieplutko...buziaki..
bardzo ładnie wyglądasz, ten ostatni zestaw jest bardzo elegancki, śliczne torebki :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dziękuję Magdaleno, bardzo mi miło, że Ci się podoba...buziaki....
UsuńPięknie CI w tym beżu Basiu ! Jak dla mnie na kolor nie ma wieku, można wszystko w zależności jak zestawimy !!!
OdpowiedzUsuńI nawet ten za którym nie przepadasz, może okazac się idealny !:))
Uściski ślę :*
O tak Beatko, kolor nie ma wieku, zależy od zestawienia i od okoliczności.
UsuńMyślę, że im ten, którego prawe u mnie nie ma jest odpowiedni dla mnie ale....nie mam do niego szczęścia....pozdrawiam i miłego tygodnia Ci życzę...buziaki...
Ja też lubie te zestawienie z czernià !
OdpowiedzUsuń:):):) i wogole lubie ten kolor !
Powiem Ci ze i w tych stylizacjami z 2011 roku super Ci było w delikatnym beżu .... Wydaje mi sie ze bardziej pasuje ci do urody niż szarości :)
Hmmm nie wiem czy widziałam Cię w zielonym i pomarańczowym , choć stawialabym ze nie masz ubrań w zieleni ;)
A nie poszperałam ... Znalazłam Cienw zielonej marynarce ;) w żółto nieodzownym szału tez :) pozostaje pomarańczowy !!!
UsuńDo beżu często wracam, są takie sytuacje kiedy musimy być w stonowanych kolorach wtedy beż się sprawdza, co do szarości to ja wolę szarości, nie wiem, mnie się wydaje, że to kolor bardziej dla mnie.
UsuńNo tak, znalazłaś żółty a właściwie musztardowy szal ale to nieporozumienie, żółty to właśnie ten kolor, którego u mnie prawie nie ma i nie wiem dlaczego, bo odpowiedni odcień zapewne znajdzie się dla mnie. To piękny, wesoły kolor a ja go unikam. Czemu? Nie wiem.
Pozdrawiam Aniu Ciebie i dziewczynki...
Piękne połączenie :) Opis bloga wspaniały ;) Dodaje do obserwowanych ! ;))
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, zapraszam ponownie...pozdrawiam....
UsuńBeż pasuje do każdego wieku, a dla dojrzałej kobiety jest bardzo zalecany. Ślicznie wyglądasz Basiu i tak Cię ten zestaw pięknie wyszczuplił. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuję Krysiu za opinię, również pozdrawiam Cię serdecznie....
Usuńświetny zestaw, bardzo ładna torebka:)
OdpowiedzUsuńTorebka to moja ulubiona...pozdrawiam...
UsuńOstatnio mnie ciągnie w stronę stonowanych, spokojniejszych kolorów więc i beżem nie pogardzę ;))
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, jak zawsze klasa :*
Dziękuję Ada i serdecznie pozdrawiam...
UsuńHola Barbara estas muy guapa y elegante. Besos
OdpowiedzUsuńGracias por visitar Lola...Besos....
Usuńcudownie wygladasz!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twego bloga:)
Dziękuję i zapraszam ponownie...
Usuńmega torba <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Rasz, lubię ją....pozdrawiam....
UsuńAlways soooooooooooooo lovely, dear Barbara.
OdpowiedzUsuńkisses.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Thank you very much....kisses...have a good week....
UsuńBeże jak najbardziej tak. Ja nawet skusiłabym się na total look w tym odcieniu. Basiu jak zawsze znakomicie :-)
OdpowiedzUsuńTak, total look jak najbardziej na tak, kiedyś tak nosiłam beż ale teraz bardziej odpowiada mi jako dodatek....pozdrawiam cieplutko Grażynko...
UsuńZawsze pięknie wyglądasz.Lubię beże w połączeniu z brązem, takim ciemnym ale ciepłym.Bardzo podoba mi się wykończenie dekoltu w tej sukience.Pozdrawiam już praaawie wiosennie.
OdpowiedzUsuńJa z brązem nie lubię ale kiedyś tak właśnie łączyłam beże, bardzo lubię czerń, może to ma wpływ na te moje połączenia... też pozdrawiam Cię prawie wiosennie...buziaki...
UsuńPiękny wiosenny zestaw - lubię połączenie beżu z mała czarną. Pozdrawiam Basiu :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanka małej czarnej Jolu, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam już prawie wiosennie choć musimy rozbierać się z rozwagą, ja chciałam zrobić się na wiosennie i....znów mała niedyspozycja....
UsuńA mnie najbardziej podoba się zestawianie beżu z innymi beżami :):)
OdpowiedzUsuńTak, to dobry pomysł, wychodzą ciekawe zestawienia, beż ton w ton...pozdrawiam....
UsuńPięknie i ślicznie Ci Basieńko w Każdym kolorku!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu...buziaki posyłam....
UsuńBrązowy?
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba odcień narzutki. Sukienka jesst przepiękna, Wyszedł bardzo fajny zestaw!!!!
Pozdrawiam
Za brązowym to ja nie bardzo ale mam, nie mam /a właściwie prawie nie mam/ żółtego.
UsuńOdcień kardigana to beż z szarością, nawet ciekawy.
Pozdrawiam Asiu....
Pani Basiu, śliczna sukienka - bardzo podoba mi się "wafelkowa" struktura materiału, kokardka oraz zestawienie z beżem :) Uroczy zestaw!
OdpowiedzUsuńTak, sukienka podoba mi się i dobrze się w niej czuję, kokardka dla odmiany, zamiast biżuterii....pozdrawiam Cię cieplutko i miłego tygodnia życzę....
UsuńPieknie Ci Basiu w bezu, uroczo wygladasz w czarnej suknii z bezowym rozpietym kardiganem, wspanialy trick, aby jeszcze piekniej i smuklej wygladac, to naprawde wysmukla. Radze to zawsze moim klientkom. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje Ci za mile komentarze na moim blogu, nie wiem dlaczego, ale nie moge Ci nigdy odpowiedziec. Pozdrawiam goraco i serdecznie z Niemiec:):)
OdpowiedzUsuńwww.elisabeth-brzeski.blogspot.com
Tak Elisabeth, to dobry trick, działa i stosuję go od dawna, ja lubię też rozpięte żakiety i marynarki, rozpinam jak tylko pogoda na to pozwala....
UsuńNie wiem dlaczego nie możesz odpisać, nie znam się, u Ciebie komentarze jakoś inaczej niż u mnie, ja nie mam kłopotów ale myślę, że możesz napisać nie pod moim komentarzem tylko komentarz nowy /z odpowiedzą dla mnie/....
Pozdrawiam Cię serdecznie...buziaki...
Basiu, Tobie we wszystkim dobrze. Obie sukienki śliczne. Wdzianko, to nie mój kolor, odcień beżu, ale Tobie w nim bardzo ładnie. Porywam kopertówkę i buty. Napiszę. Ostatnio trochę jestem zajęta sprawami rodzinnymi. Pozdrawiam Cię kochana. Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu za opinię. Kopertówka to prezent od koleżanki, ma wartość sentymentalną.
UsuńNie ma sprawy kochana, zaczekam, ja też nie zawsze mam czas, czasami odpisuje po paru dniach a i na blogu też nie od razu...
Buziaki posyłam...
Lubię ten kolor. Bardzo.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Pozdrawiam i również serdeczności posyłam....
UsuńMnie serce skradly bezowe, azurowe botki. Piekne!
OdpowiedzUsuńTak, mnie też te botki bardzo się podobają i uwielbiam je, są super wygodne...pozdrawiam...
UsuńMe encanta el diseño y el color de tu bolso!!!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Muchos gracias por tu comentario Carmen...besos...
UsuńBardzo mi się podoba Twój sweterek:)))ślicznie wyglądasz:))ja lubię beż ale nie najlepiej w nim wyglądam:))))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńReniu, będziesz wyglądać super ale trzeba mocniejszy makijaż, żeby buzia była bardziej wyrazista albo koło buzi coś kolorowego ...
UsuńDziękuję za opinię i pozdrawiam prawie wiosennie...buziaki....
Piękne beżowe zestawy Pani Basiu! Kiedyś miałam okres beżowy, dużo się nosiłam w jego odcieniach, ale szybko mi się znudził. Może jeszcze przyjdzie na niego czas w mojej szafie. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTak, ja to rozumie, bo miałam takie okresy / czas na beż, czerń, czy jeszcze inny kolor dominował/ teraz u mnie wszystkiego po troszku, taki kolorowy misz, masz... kobieta to wielka niewiadoma i lubi się zmieniać, i może to i dobrze....pozdrawiam Martusiu...buziaki...
UsuńDziękuję i cieplutko pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTorebka idealna! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, zapraszam ponownie i pozdrawiam...
Usuńswietne buty i torebka :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podobają....pozdrawiam...
UsuńPomarańczowy? Bo tego u mnie też nie ma:D
OdpowiedzUsuńA beż tak, byle nie w pojedynkę. Bo czasami widać kobiety całe beżowe...strasznie staja się bezbarwne..
Basiu, Ty wspaniale go łączysz z kolorami. Super jest ten zestaw!
Pozdrawiam ciepło:)))
A nie pomarańczowy! Czasami chodzę i mam nawet super pomarańczowe buty.
UsuńCałość na beż może być ciekawa ale w różnych odcieniach, jak ktoś zrobi to umiejętnie. Kiedyś nosiłam beżowe spodnie ale z kolorowymi bluzkami albo na jasno z białą bluzką, w lecie, przy lekkiej opaleniźnie było O.K. Cała w beżu to ja muszę uważać, bo beż raczej nie wyszczupla ha!ha! Nie jestem zbytnią fanka tego koloru ale pojawia się w mojej szafie a bezowe buty to moja słabość.
Pozdrawiam cieplutko, u mnie dzisiaj było bardzo wiosennie...
To ciekawe jaki?;)))
UsuńU mnie się zachmurzyło i chyba znowu ciśnienie leci na łeb...
Buziole:*
...a żółtego u mnie bardzo mało, prawie wcale....pozdrawiam wiosennie...buziaki....
UsuńPiękna klasyka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ava...pozdrawiam...
UsuńTobie w beżu dobrze, ładne to wdzianko i torebeczka, buty tez świetne... ale to nie jest mój kolor, mam kilka bluzeczek bezowych, w których źle się czuję ale nic innego tak nie pasuje do pewnego kostiumu jak beżowa bluzka. Natomiast wszystkie inne kolory mam w szafie i nosze wszelakie kolory, ciekawa jestem czego Ty Basiu nie nosisz, nie lubisz? mam wrażenie, ze Tobie we wszystkim dobrze?
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Jak widzisz, ja koło buzi też nie noszę beżu /jeśli się zdarzy to bardzo rzadko/, raczej jako dodatki i okrycia wierzchnie. Nie mam bluzek beżowych tylko jeden golf ale on ma bardzo zdecydowany kolor, bo beż ma przecież wiele odcieni, jeden szalik ale to uważam za dodatek, lubię też beżowe rękawiczki i torebki. Tara napisała, że w beżu w całości wyglądamy bezbarwnie, powiem Ci, że czasami mam ochotę być bezbarwna /na szczęście zdarza się to rzadko/.
UsuńA czego nie lubię? Nie lubię brązów ale noszę /czasami, zwłaszcza na jesień/, w mojej szafie /nie licząc szala-komina, w którym w tym roku jeszcze nie byłam i sweterka, którego już nie ma/ nie ma żółtego, może nie dlatego, że mi się nie podoba tylko....no właśnie! Trudno to wytłumaczyć, odkąd pamiętam to nie ma go w mojej szafie /może kiedyś była jakaś bluzka-podkoszulek/.
Pozdrawiam Aniu...buziaki...
Beż.... niby tak neutralny, ale moim zdaniem jest bardzo niebezpieczny ... pomijając dodatki typu buty, torebki, manicure, itp. Jeżeli chodzi o beżowe ubrania (szczególnie góry) to często przekonałam się na własnym przykładzie, że ta neutralność wygląda po prostu źle. Kilka razy próbowałam z różnymi odcieniami beżu przy twarzy. Z reguły kończyło się wydaniem ciuszka koleżankom. Pierwszy moment jest ok, niby dołożę ,kolczyki, apaszkę kamizelę, ale po drugim założeniu nie mogę już patrzeć na beżowy golf, bluzeczkę, sweterek. Niestety ale w tym kolorze moja twarz nabiera takiej samej neutralności jak sam beż. I nie pomoże makijaż, biżu, itp :(. U Ciebie beż sprawdził się wspaniale. Masz ciemny kolor włosów, więc to też pomaga i nie pozwala, aby beżowy Cię poszarzył. Do też pod spodem masz czarne sukienki (piękne!) i to dobrze kontrastuje. No a torebka, która się nie zmieściła w stylizacji jest piękna. Ten model to już chyba klasyka, ale w tym kolorze wygląda bardzo "świeżo" i nowocześnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ciekawy komentarz.
UsuńBeż przy twarzy u wielu osób wygląda mało ciekawie, moja siostra tak właśnie wygląda, bez nie dla niej.
Ja raczej unikam, bluzek beżowych praktycznie nie mam. Kończy się ma żakietach, marynarkach czy kardiganach i oczywiście dodatkach. Beżowa bluzka tylko w przypadku gdy zostanie przykryta czymś kolorowym.
Tak jak każdy kolor ma swoje fanki i przeciwniczki. Z praktyki jednak wiem, że to kolor lubiany przez panie 50+, czują się w nim bezpiecznie.
Jeśli Ci ten kolor nie bardzo pasuje to po prostu, unikaj.
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie...
Basiu, u Ciebie zawsze klasa i szyk.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusiuniu, miło mi ....pozdrawiam i buziaki posyłam....
UsuńJa też lubię beż, Basiu:) i tak jak Ty, często łączę go z czarnym:)
OdpowiedzUsuńBuziaki na Zagłębie ślę!
Dziękuję Ci piękna Zagłębianko...
UsuńTo połączenie z czernią to już klasyka, może przyjdzie mi ochota na łączenie beżu z czerwienią i nie wiem jeszcze z czym ha!ha! Czas pokaże....buziaki...
Mnie z beżowym nie po drodze, w beżach ginę. Chociaż połączenie beżu z czernią jest niezwykle szykowne. Pani Basiu, zainspirowała mnie pani!
OdpowiedzUsuńDoskonale Pani wygląda!
pozdrawiam serdecznie, miłego popołudnia!
Dziękuję Ci bardzo ruda-goin inside. Kiedyś, w latach 70 /piszę tu o prehistorycznych czasach ha!ha!/ namiętnie łączyłam beż z brązami ale czerń wtedy była zarezerwowana na "smutne okazje".
UsuńPozdrawiam i miłego wieczoru Ci życzę....
piękna sukienka ;-))
OdpowiedzUsuńDziękuje, miło mi, że mnie odwiedziłaś...pozdrawiam...
UsuńPieknie :) elegancko I z Klasa:) tez bardzo lubie bez .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie xxx
Wiem Beatko, że Ty lubisz beże, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam cieplutko...buziaki...
UsuńFajnie i zgrabnie wyglądasz;) Beż to piękny kolor, połączenie z czernią wyszło znakomicie :)
OdpowiedzUsuńMożna go łączyć z wieloma kolorami, ja postawiłam na najbardziej klasyczne połączenie z czernią bo ja czerń też kocham i napiszę o tym...pozdrawiam...
Usuńdzień dobry
OdpowiedzUsuńPani Basiu, jestem pani czytelniczka chyba od 2 lat . Bardzo mi się podobaja pani stylizacje, poczucie humoru i podziwiam panią za systematyczność .
Dużo pań próbuje swoich sił w tej skomplikowanej dziedzinie ( aby było modne, ładne i podobało sie).
Czy interesuje panią moda sugerowana przez młode kobiety, dziewczyny np
https://www.facebook.com/dress.and.tie?fref=ts, czy poprze pani ich działalność.
Dzień dobry Krystyno! Będzie mi bardzo miło, jak będziesz zwracać się do mnie po imieniu.
UsuńCieszy mnie, że jesteś moją czytelniczką od tak dawna. Dziękuję również za miłe słowa pod moim adresem.
Jak wiesz, modę traktuje trochę "na luzie", przeglądam mój ulubiony Hot, potem kombinuję, żeby choć trochę być "na czasie", dopasowuje do swojej sylwetki, wieku i upodobań. Raz wychodzi lepiej, raz gorzej....Nie pędzę od razu do sklepu, kupuję z rozwagą, od czasu do czasu robię "remont" w szafie, przeważnie wraz ze zmianą pór roku /wiosennych porządków jeszcze nie robiłam/. Znam zasady jak należy się ubierać, nie mówię jednak, że trzymam się ich sztywno, czasami złamę je, ot, tak dla przekory albo, bo mam na to ochotę.
Moda sugerowana przez młode dziewczyny? Czemu nie! Ja zaglądam na różne blogi, wiele rzeczy podoba mi się na innych ale to nie dla mnie. Stronę odwiedziłam, niech dziewczyny robią swoje, każdy pomysł na biznes się liczy. Takie usługi mnie osobiście nie interesują /ceny mnie nie interesują/ ale życzę im jak najlepiej. Metamorfozy teraz na topie ale samemu też można, trzeba trochę poczytać, pooglądać. Makijaż robię sama, jestem po kursie makijażu więc sobie radzę /tak mi się wydaje/. Często robię zakupy z siostrą i to ja jestem jej "doradcą modowym" ha!ha!
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie....
albo po prostu ich strona www.dressandtie.eu
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
ja kocham odcienie beżu <3 a Tobie ślicznie w tym kolorze !
OdpowiedzUsuńMiło mi, ze mnie odwiedziłaś...pozdrawiam...
UsuńSuper zestawienie z beżem. Choć można by powiedzieć, że nijaki to jak powiedziałaś w wielu zestawieniach spełnia swoją rolę świetnie. Ty masz jeszcze ten plus, opalizujący kolor cery. Ten kolor raczej zimny to z czernią i kolorem w makijażu-obronił się. Gdzieś przeczytałam, że na przykład do mojej różowej cery właśnie beż jest zalecany niż biel. A co Twoim zdaniem znaczy "złamana biel", bo ponoć taki powinnam używać w swojej garderobie. A jakiego nie masz, myślę, że żółtego i brązu ale mogę się mylić. Ciekawego weekendu życzę i zdrowego. :)
OdpowiedzUsuńHalinko, Złamana biel to nie ta czysta, śnieżnobiała, tylko bardziej ocieplona, taka lekko wpadająca w beż. Odcienie dla Ciebie raczej ciepłe.
UsuńJa w beżach też nie wyglądam ciekawie ale wszystko zależy od odcieni, jak tylko zrobi się cieplej to połączę beż z mocną czerwienią i...nie wiem jeszcze, zobaczymy, może z różem i zielenią, tylko mocną. Zaraz pooglądam u Ciebie i napiszę. Co do koloru, którego u mnie baaardzo mało, to zgadłaś, to żółty, brązu nie lubię ale mam go trochę , w różnych odcieniach. Pozdrawiam...
ta sukienka w zestawieniu z tym delikatniejszym beżowym sweterkiem komponuje się idealnie! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinie Basiu...pozdrawiam...
UsuńBeż może nie jest najbardziej wyrazistym kolorem, ale pasuje prawie do wszystkiego, a w letnich i wiosennych zestaw wygląda naprawdę dobrze. :)
OdpowiedzUsuńTak, beż jest mało wyrazisty ale to właśnie jego urok, ma też wiele odcieni od chłodniejszych, kamiennych po bardzo ciepłe...pozdrawiam serdecznie....
Usuń