Czerwień to kolor wysoko energetyczny, kolor gorących uczuć, kolor miłości.
Walentynki kojarzą nam się z kolorem czerwonym.Czerwone róże, czerwone serduszka, czerwone truskawki.
Kochajmy się nie tylko w ten wyjątkowy dzień. Kochajmy się każdego dnia.
Nie jestem wielką fanką tego dnia ale to dobra okazja, żeby z osobą bliską zjeść coś pysznego, wypić lampkę szampana.
Żyjmy chwilami, takimi właśnie miłymi, przyjemnymi, wyjątkowymi. Życzę Wam wiele miłości na co dzień, nie tylko w Walentynki.
Czy kobiecie dojrzałej 50+ pasuje ten kolor?
Moim zdaniem oczywiście, że pasuje! Mnie pasuje! Noszę więc, bo lubię!
/z cyklu - pokochać kolor/
Kolor czerwony lubię od zawsze. W mojej szafie jest więc wiele czerwieni.
Pasuje Ci pasuje :):):
OdpowiedzUsuńJa tez lubie czerwony kolor i Lubie trochę pocelebrowac miłość , nasz związek i jego owoce :):)
Basiu wszystkiego dobrego !!!
Tak Aniu, trzeba celebrować i miłość, i związek, i jego owoce....
UsuńPozdrawiam cieplutko i również życzę wszystkiego dobrego...
Tak Basiu,kochajmy się i szanujmy każdego dnia!!! A w tym szczególnym dniu,można symbolicznie zaznaczyć nasze wielkie uczucia do osób przez nas kochanych i tych których darzymy wielką sympatią:)))
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie w tych czerwieniach w każdym wydaniu;!!
Miłego weekendu Basiu:*
Wszędzie tyle nienawiści i złośliwości a więc, tak jak napisałaś, szanujmy się i kochajmy każdego dnia, ten dzień to tylko taki symbol, może niektórym uświadomi, że ludzką rzeczą powinna być miłość a nie nienawiść....
UsuńLubię czerwień i myślę, że każdej kobiecie jest w niej do twarzy, trzeba tylko dobrać odcień do swojej urody....
Pozdrawiam Margo i miłego weekendu Ci życzę...
O ja teżuwielbiam kolor czerwony, nam brunetkom jest w nim bardzo do twarzy, bez względu na wiek!! Tak myślę:-) czerwone buty są boskie!! A walentynki..też nie lubię wciskania serduszek we wszystko co się da w tym dniu, bo prawdziwe uczucia można okazać zawsze. Mimo to miło jest w ten dzień zrobić coś wyjątkowego z ukochaną osobą, choćby nawet w gonitwie dnia codziennego zjeść pyszny deser!! Pozdarwiam!!
OdpowiedzUsuńTak, to racja, Walentynki powinniśmy obchodzić przez cały rok.
UsuńCzerwony, jeśli lubimy, nośmy...
Pozdrawiam cieplutko...
Też lubię czerwień, a Tobie bardzo pasuje.
OdpowiedzUsuńPyszne truskaweczki. :)
pozdrawiam
Ja truskawki uwielbiam, już nie mogę doczekać się sezonu na nie....teraz zostają tylko te "sztuczne" jak ja je nazywam i mrożone, które zawsze są w mojej zamrażalce....
UsuńPozdrawiam Walentynkowo...
Ślicznie w tej czerwieni!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam....miłego dnia....
Usuńuczucia pokazuje zawsze nie tylko w walentynkowe swieto, jak mowi moj maz mamy walentynki caly rok. A Tobie Basiu pieknie w czerwieni.. Usciski
OdpowiedzUsuńTak Iza, ja też tak uważam, dlatego nie jestem fanka tego święta ale mała odmiana od codzienności wskazana, może to być dzień wyjątkowy....
UsuńCzerwień lubię i już, i myślę, że zawsze będę chodzić, nawet o lasce ha!ha!
Pozdrawiam ...buziaki ....
Czerwień jak najbardziej Pani pasuje. Deser wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńOj! Deser smaczny! Zgrzeszyłam wczoraj, złamałam dietkę.....
UsuńPozdrawiam serdecznie...
dla Ciebie Basiu również wszystkiego najpiękniejszego! u mnie w szafie czerwieni brak bo jakoś niespecjalnie w niej wyglądam, ale u kogoś bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńJa uważam, że każda kobieta wygląda w niej ładnie, trzeba dobrać odpowiedni odcień do swojej urody ale uważam też, że trzeba czuć sie w czymś dobrze, żeby dobrze w tym wyglądać, jak się nie lubi to nic na siłę...
UsuńPozdrawiam Cie cieplutko i miłego dnia życzę....
Jak pięknie :) Cudowny płaszczyk ! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko, miłego dnia....
UsuńBasiu jest dokładnie tak, jak piszesz. Walentynki to tylko taki symbol, ale każdy ma prawo spędzać ten dzień po swojemu. No i oczywiście wyglądasz pięknie w czerwieni. Ten kolor ma naprawdę moc. Pamiętam tę bluzeczkę czerwoną, bardzo mi się podoba, inne części garderoby też, a butki to porywam. Ciągle brakuje mi eleganckich czerwonych. Basiu a kto nam zabroni chodzić w czerwonym do późnej starości, przecież czerwony to energia! Pozdrawiam Cię ciepło! Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńBasiu, ja myślę, że nikt nie jest w stanie nam zabronić, jak tylko to nam będzie pasowało to jest wszystko O.K.
UsuńBuciki to jest moje marzenie, miałam je kiedyś kupić jednak nie udało się ale na wiosnę będę miała czerwone.
Walentynki niech każdy obchodzi jak chce tak jak obchodzimy inne święta jak np.Dzień Babci /to też symbol, bo babciami jesteśmy na co dzień/...tylko wczoraj zgrzeszyłam i zjadłam pyszny deserek i truskawki z bita śmietaną....pozdrawiam Basiu...buziaki...odpisze....
A co to za grzech Basiu. Ja też wczoraj jak nigdy zjadłam wczoraj 2 ciacha z kremem i wisienkami. A truskawki, ach ślinka mi leci. Jeszcze w tym roku nie jadłam...
UsuńTe są nie bardzo dobre, jak ja to mówię - sztuczne, czekam na te prawdziwe, słodziutkie i czerwone, kupiłam tak na Walentynki, do deseru i szampana...mały grzeszek ha!ha! ale musiałam, ślinka ciekła więc nie będę się tak katować... odpisałam...pozdrawiam, miłej niedzieli...
Usuńi bardzo dobrze, bo pięknie Ci w czerwieni :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dziękuję Magdaleno i pozdrawiam ...miłego dnia....
UsuńBasiu, wspaniale Ci w czerwieni, to Twój kolor, dodatki śliczne, pantofle bardzo mi się podobają i ta torebeczka do nich, cudowna...ja tez lubię czerwień choć nie zawsze tak było.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Miło mi Aniu, że Ci się podoba. Czerwień pokochałam już w latach 80, miałam cudny, czerwony kostium, łączyłam go z czernią od połowy lat 80 /bo czerń zawojowała modę właśnie w tym czasie/ i z bielą oraz szarościami /i niech mi ktoś powie, że lata komuny były mało kolorowe, u mnie nie były/....od tej pory zawsze coś czerwonego mam w szafie, raz mniej, raz więcej...szpilki to moje marzenie, miałam je kupić i nie udało się, zrezygnowałam w ostatniej chwili ale teraz na wiosnę będą czerwone. Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia CI życzę...
UsuńKażda okazja jest dobra, by miło spędzić czas. :) Uwielbiam czerwone ubrania.
OdpowiedzUsuńTak, każda okazja dobra, ważne, żeby było miło i przyjemnie...pozdrawiam miłośniczkę czerwieni....
Usuńno ja niestety czerwieni nie lubię. u siebie nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście ja rozumie, że nie wszystkie lubimy czerwień ....pozdrawiam i miłej niedzieli życzę....
UsuńFajnie jest nas więcej , za czerwienią i świętem , wyglądasz prześlicznie , a czerwony pasuje, i to bardzo , dawno u Ciebie nie byłam , ale wydaje mi się ,że jesteś jeszcze bardziej atrakcyjna , i ten Twój zniewalający uśmiech pozdrawiam ciepło Dusia [ miło jest podziwiać kobietę, która wie co na Siebie włożyć] nie straszy , a zachęca ...............
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Dusiu za miłe słowa, miło, że Ty też jesteś fanką czerwieni.
UsuńZapraszam jak tylko masz ochotę...pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli życzę...
Ten kolor jak najbardziej pasuje dojrzałej kobiecie. Dodaje jej blasku i energii. Ślicznie wyglądasz Basiu. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
...i chyba dlatego go lubię Krysiu, za ten blask i energię....pozdrawiam, miłej niedzieli....
UsuńJestem zachwycona Twoim miksem wiosenno a nawet letnio - zimowym. Masz rację Basiu, chwile są ważne i warto dla nich żyć:)
OdpowiedzUsuńTak, chwile ważne i na długo pozostają w pamięci a jak jeszcze uwiecznimy je na zdjęciach to miło pooglądać /po latach/, ja jestem wielka fanką zdjęć a wspomnienia są przecież piękne....pozdrawiam Ava cieplutko....
Usuńświetne czerwone połączenia:D
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko...pozdrawiam...
UsuńNo cudnie, czerwien rowniez wielbie od lat. Kusisz tym deserem pyszniutkim, az slinka naplynela do ust;-)
OdpowiedzUsuńTak, deser smakowity, dla mojego M. ale i ja zgrzeszyłam....pozdrawiam....
UsuńBardzo ladne zdjecia, piekna kolorystyka z czerwienia od razu kojarzą sie walentynki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
monic-dzej.blogspot.com
Miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam....
UsuńKocham czerwień i chętnie ją zakładam:))Tobie Basiu ślicznie w tym kolorze:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze Reniu, że zakładasz, pozdrawiam miłośniczkę czerwieni...miłej niedzieli Ci życzę....
UsuńPięknie pochwalona czerwień w naturze, garderobie ... niech żyje kolor czerwony!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
.
Tak to można ująć ....niech żyje kolor czerwony....pozdrawiam Cię cieplutko....
UsuńJak najbardziej trzymaj tą czerwień u siebie, bo ona daje nam jakąś niewidzialną moc, która nam wyostrza wszystko. Pozytywna energia we własnej osobie. Piękne te czerwienie na każdą porę roku. A ta truskawka to taki akcent wśród kochających się ludzi, powinna pojawiać się często lub inny symbol. Ale kochać się przez cały czas i pamiętać o sobie w ciągu całego roku. Pęknie napisałaś w poście. Miłego tygodnia życzę. :)
OdpowiedzUsuńTak Halinko, w dobie złośliwości i nienawiści, powinniśmy okazywać sobie więcej miłości i sympatii, uczyć nasze dzieci właśnie tego, że trzeba kochać i szanować a same Walentynki to tylko symbol, możemy je akceptować lub nie ale zawsze to okazja do wyjątkowej kolacji / w dobie zabiegania i szarej rzeczywistości, żyjmy takimi miłymi chwilami i celebrujmy je/ a kochajmy się przez cały rok...czerwień to śliczny kolor, czerwone kwiaty są cudne zwłaszcza róże....pozdrawiam Cię cieplutko...
UsuńSą różne odcienie czerwieni i nie każdy odcień do mnie pasuje. Ale jak trafię to już jest mój. Kiedyś częściej sięgałam po ten kolor. Może wrócę do niego, bo bardzo mi się podoba ale u kogoś. A Ty Basiu wyglądasz fantastycznie, nawet lakier na Twoich paznokciach ma piękny odcień. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTak, czerwień, tak jak każdy kolor, ma różne odcienie, ważne, żeby dobrać do swojej urody ten właściwy. Wróć koniecznie, polecam, dodaje energii i blasku, panie, które boją się czerwieni, powinny dodawać ją w dodatkach...pozdrawiam Krysiu, miłej niedzieli Ci życzę....
UsuńZgadzam się Basiu - czerwień na każdą porę roku. Bardzo ładne zestawy, śliczne odcienie czerwieni i co najważniejsze - pięknie w niej wyglądasz. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu, miło mi, że Ci się podoba....czerwień na każdą porę roku....pozdrawiam....
UsuńOh, dear Lady! You look beautiful in any color, but red is particularly brilliant, I hope you enjoyed a Valentine's Day fun and special. Kisses.
OdpowiedzUsuńThank you Rosy for your comment and visit...kisses...
Usuńsuper zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
UsuńMyślę Basiu, że czerwony kolor pasuje każdemu bez względu na wiek. Podobno jest to kolor ludzi mających poczucie humoru i optymizm,
OdpowiedzUsuńPięknie wygladasz w każdej odsłownie.
Mam poczucie humoru Lusiuniu i pewną dawkę optymizmu też...a więc czerwony dla mnie....
UsuńPozdrawiam cieplutko....miłej niedzieli...
Jak zwykle -czerwień jest Twoja :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Grażynko, że tak uważasz, bo nie mam zamiaru rezygnować z czerwieni / jeszcze długo ha!ha!/....pozdrawiam...
UsuńPani Basiu, czerwony kolor idealnie do Pani pasuje i to w każdym wydaniu, letnim, wiosennym, zimowym czy jesiennym! To najbardziej kobiecy kolor i dobrze o nim pamiętać właśnie cały rok. A jeśli chodzi o Walentynki... Każdy interpretuje je na swój sposób, również myślę, że trzeba o żyć miłością każdego dnia, nie tylko raz do roku, ale każda okazja do miłego świętowania jest zawsze dobra! Truskawki ze zdjęć aż mi zapachniały latem, rozmarzyłam się...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Tak, warto pamiętać, jak tylko się go lubi, tak jak ja.
UsuńCo do Walentynek, to prawda, świętować ale kochać się i szanować przez cały rok ....i jeszcze dłużej....
Na te prawdziwe truskawki, słodziutkie i super czerwone to trzeba jeszcze trochę poczekać....
Pozdrawiam piękną Paryżankę....
Ostatnio z mocniejszych kolorów wybieram właśnie czerwień :) Piękne stylizacje i piękny wpis :*
OdpowiedzUsuńDo Twojej urody Ada to czerwień jest idealna....miło mi, że Ci się podoba mój wpis...pozdrawiam...buziaki...
UsuńSummer, spring, winter and fall you look lovely in red Barbara! The colour of your lipstick and your nail polish is wonderful.
OdpowiedzUsuńSabine xxx
Sabine, thank you for your comment...have a good day...kisses...
UsuńDokladnie. Czasem dobrze jest miec pretekst aby cos pysznego razem zjesc i spedzic milo czs (tylko we dwoje). Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTak, czasami warto przełamać szarą rzeczywistość, w dzisiejszym zabieganym świecie, każda okazja jest dobra...pozdrawiam również cieplutko...
UsuńPięknie Ci w czerwonym Basiu!
OdpowiedzUsuńMiłości każdego dnia! Buziaki- Ania
Dziękuję Aniu. Tobie również miłości każdego dnia...buziaki....
UsuńOczywiscie ze kolor czerwony pasuje dojrzalej kobiecie :) Basiu tobie slicznie w czerwonym :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie xxx
Też tak uważam Beatko, ważne, żeby dobrze czuć się w danym kolorze, są osoby, które czerwieni nie lubią a więc nic na siłę.
UsuńPozdrawiam Cię również i miłego tygodnia życzę....
Basiu..nawet nie myslalam ze masz tyle czerwonych ubran..ladnie Ci w czerwieni bo jestes jesienia a ja wygladam jak ruska baba..no niestety..ja musze miec wrzosy i butelkowe zielenie badz biel..widze ze ktos podarowal ci serduszko z wyznaniem milosci..pewnie to byl Twoj Fotograf..pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńMam Ala wiele czerwieni, jak tylko mam ochotę to zakładam. Ja nie jestem jesienią, bardziej skłaniam się do zimy i właśnie kolory zimy bardziej mi pasują, odcienie z palety chłodnej zimy niż ciepłej jesieni. Myślę, że trochę tego, trochę tego...typowa jesień lubi brązy, cegłę i rudości, ja nie i nie jest mi w nich dobrze, czasami coś dodam w tych kolorach ale bez przekonania, moja karnacja też jest ciemna i włosy też /no chyba, że zmienię je farbą ha!ha!/.
UsuńBędzie Ci dobrze w czerwieni tylko trzeba dobrać odpowiedni odcień do Twojej urody ale jak nie lubisz to nic na siłę, jest wiele innych ciekawych kolorów.
Pozdrawiam i miłego tygodnia Ci życzę, u mnie ma być ładna pogoda...
Estas guapisima de rojo. Besos
OdpowiedzUsuńGracias por visitar Lola.
UsuńUn beso!
El color rojo te favorece muchísimo!!
OdpowiedzUsuńUn beso!
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Muchas gracias por tu comentatio Carmen...besos...
UsuńWszystko zależy jak to zwykle bywa od odcieni kolorów jakie stosujemy.
OdpowiedzUsuńJa lubię czerwień chociaż sama nie mam odwagi jej używać w ubiorze.
Tobie Basiu pięknie w czerwieni. Jest to również kolor, w którym uroczo jest mojej córce.
Tak, najważniejszy jest dobór odcienia czerwieni do naszej urody, ja wolę te ciemniejsze, bardziej chłodne, wpadające nawet w burgund, nie dla mnie odcienie marchewkowe....
UsuńMoże kiedyś się przekonasz do czerwieni również w ubiorze ale nic na siłę....
Pozdrawiam i miłego dnia życzę...
Po walentynkowo odpowiadam , że bardzo pasuje czerwień raczej każdemu:) a Tobie naprawdę ładnie w niej, radośnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko....pozdrawiam...
Usuńpiekny plaszcz <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Rasz...miłego dnia....
UsuńPięknie Ci Basiu w czerwieni, Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Dorotko, że Ci się podoba....pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę, u mnie od rana pięknie świeci słońce....
UsuńU mnie też ostatnio wiosennie. :)
UsuńBardzo ladnie wygladasz w czerwieni, to kolor magiczny, ktory nas w pewien sposob zaczorowuje, czujemy sie nie tylko silniejsi, ale tez czujemy jakby ktos dadal nam skrzydel i wiele rzeczy wtedy nam sie udaje, dlatego powinnismy ja nosic. Masz racje, ze trzeba dobrac odpowiedni ton czwerwieni, bo nie kazdemu odpowiada to, co innym. Pieknie poruszylas Basiu temat swietowania i celebrowani milych chwil, bo to sie bardzo w zyciu liczy!! Dekoracje piekne, deser wyglada smakowicie. Pozdrawiam serdecznie:):)
OdpowiedzUsuńwww.elisabeth-brzeski.blogspot.com
Tak, czerwień dodaje energii, polecany na ponure dni, choć ja mam zwykle na niego ochotę przy ładnej pogodzie. Każda z nas to inny typ kolorystyczny więc i kolory dla każdej są inne i nie tylko dotyczy to czerwieni.
UsuńCelebrować lubię, zawsze to jakaś odmiana od zabieganej rzeczywistości a kochać się i szanować trzeba każdego dnia....
Deser był smaczny a ja zgrzeszyłam i....zjadłam ha!ha!....czyli takie święta nie bardzo mi służą....
Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia....
Mniami co za pyszności, ta truskawka w bitej śmietanie nie dość, że przystrojona przepięknie, to jeszcze na pewno była przepyszna :) Święte słowa, walentynki powinniśmy obchodzić 365 dni w roku, nie tylko 14 lutego :) I doskonale Cię rozumiem, bo sama uwielbiam czerwień ponad wszystko :) Gorące pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńTak, czerwień to wspaniały kolor, można go pokochać....
UsuńWalentynki obchodźmy prze cały rok....pozdrawiam...
kolor miłości <3 ! Pięknie w nim wyglądasz !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Tak, czerwień to kolor miłości....dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam....
UsuńGorgeous always, dear Barbara.
OdpowiedzUsuńI love how red adores you
XXXXXXXXXXXXXXXx
Thank you very much...kisses...
UsuńCzerwień dominowała ostatnimi czasy na blogach ( u mnie też) ale nie ma się co dziwić, to piękny kolor, pełen energii i elegancji. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńKiedy, jak nie na Walentynki, wtedy na blogach robi się wyjątkowo czerwono i bardzo dobrze, bo teraz potrzeba nam dużo energii...pozdrawiam Grażynko...
UsuńJak najbardziej pasuje!!! Rozświetla cerę, dodaje energii i ujmuje lat! Jestem za czerwienią!!!
OdpowiedzUsuńA Ty Basiu z niej nie rezygnuj, bo pasuje Ci bardzo!:D
I też tak uważam - trzeba się cieszyć miłymi chwilami, nie marudzić i nie narzekać non stop:))
Pozdrawiam gorąco!!!:*
Nie mam zamiaru Tara rezygnować, nawet z laską wystroje się w czerwień ha!ha!
UsuńJak umie mi lat to jeszcze bardziej jestem na tak!!!
Trzeba cieszyć się chwilami i zachować je w pamięci....
Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę...dobrze, że już jesteś, smutno było bez Ciebie....
A ja po raz pierwszy w życiu kupiłam sobie niedawno czerwoną sukienkę. Nigdy tego koloru nie nosiłam ale postanowiłam przełamać to. Dobrze się w niej czuję :) o dziwo :)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo! Bardzo dobrze zrobiłaś, że kupiłaś czerwona sukienkę i super, że dobrze się w niej czujesz. Trzeba eksperymentować z kolorami, czasami wydaje nam się, że to kolor nie dla nas a jest wręcz przeciwnie....pozdrawiam Cie cieplutko...
UsuńUwielbiam wszystko co czerwone :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, ten kolor dodaje energii....pozdrawiam....
UsuńZachwyciłam sie tym zdjęciem na sniegu,a ty ubrana na bialo-czerwono! super energetycznie i kobieco (zdjęcie na balkonie) widac pięknie "walentynkowałaś", swieta przemijaja, ale niech uczucia trwają! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko! W tym roku u mnie zima z małą ilością śniegu, czekam na wiosnę, nie ważne, czy śnieg, czy ciepełko i tak lubię czerwień....tak, uczucia niech trwają...pozdrawiam Cię już prawie wiosennie....
Usuńjak tu u Ciebie czerwono:) bardzo lubię ten kolor:) a Tobie ten kolor bardzo pasuje :) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci sie podoba, czerwień - kolor wysoko energetyczny zasługuje na pochwały przez cały rok...pozdrawiam i miłego dnia........
UsuńJa jestem 60+, uwielbiam czerwień, amarant, i każdy róż, no i oczywiscie tak się ubieram, Twoje kreacje bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuń...i słusznie Elżbieto, kolory też są dla nas, ważne, żeby czuć się dobrze i dobierać do swojej urody odpowiednie odcienie....miło mi, ze Ci się podoba ...pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie....
UsuńChciałam Cię odwiedzić ale mi pokazuje, że profil jest niedostępny....
UsuńOj, Basiu, wybacz mi moją nieobecność u Ciebie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że poświęciłaś post czerwieni. To wyjątkowy kolor. Pasuje chyba każdej urodzie. Nawet ja go doceniam :)
Bardzo podoba mi się Twój płaszcz.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Tak, czerwień to wysokoenergetyczny kolor, wiele kobiet go uwielbia ale i wiele nie lubi...pozdrawiam Soniu, ja też czasami mam przerwy w odpisywaniu, po prostu, nie zawsze jest czas i...chęci...ostatnio nie czuje się najlepiej ....
Usuń