Matowe usta
Tego lata modne są matowe usta - czerwone, w kolorze soczystej fuksji czy brzoskwini.
Nasycona czerwień - ponadczasowa klasyka
Jest jak mała czarna, stała się częścią kanonu klasycznego piękna.
Każda z nas znajdzie swoją czerwień a z czerwienią na ustach możemy poczuć się elegancko i wytwornie.
Soczysta fuksja czy słodki róż - elektryzujący trend
Świetnie zastąpią na ustach czerwień.
Brzoskwinia - pochwała delikatności
Kuszące odcienie brzoskwini, zmysłowe koralowe barwy podkreślą letnią opaleniznę.
Bo szminka, zwłaszcza ta wyrazista, dodaje nam pewności siebie, elegancji i seksapilu.
Może być najważniejszym elementem letniej stylizacji nawet na plażę, bo trendy na plażę to koniecznie mocno zaznaczone usta.
Manicure
Trendy roku 2016 - latem paznokcie zyskują odcienie tęczy.
Odcienie tęczy możemy nosić na paznokciach pojedynczo lub łączyć, każdy paznokieć może zyskać inną barwę. Kreski grubsze, cieńsze, szachownice, malowane czernią czy metalicznym lakierem, błyszczące elementy - to zabawa kolorystyka i formą.
/post z cyklu - uroda/
Moje hity na tegoroczne lato
Płynna pomadka Mattissim Douglas Mat Lipstick
Doskonale kryje, ma matowe wykończenie.
Miękki aplikator pozwala na jej dokładne rozprowadzenia na ustach.
Pierwszy raz mam do czynienia z takim aplikatorem.
Pierwszy raz mam do czynienia z takim aplikatorem.
Moja opinia
Lakier REVLON Perfumerie
Pachnący lakier do paznokci, w kolekcji tych lakierów wykorzystano olejki zapachowe.
Moja opinia
Lakier GINGER MELON /15/ kupiłam nie ze względu na zapach ale na odcień czerwieni.
Ma dość cienki pędzelek, dobrze się nim maluje ale lakier słabo kryje, dwie warstwy są konieczne a czasami nawet to za mało.
PUPA Lasting Color Gel
DŁUGOTRWAŁY EFEKT, ŻELOWY POŁYSKLinia ta, zainspirowana żelowymi lakierami z salonów, pozwala uzyskać wyjątkowo błyszczący odcień bez lampy UV.
To długotrwałe i błyszczące wykończenie, idealnie gładka powierzchnia i jednolity kolorystyka. Wybrałam nr.127 w pięknym czerwono-różowym odcieniu.
Długi, zaokrąglony pędzelek ułatwia nakładanie.
Moja opinia
Bardzo fajny lakier, dobrze się nakłada, ma piękny odcień czerwieni /mała pojemność tylko 5 ml, szybko się zużywa/.
"Tęcza" na paznokciach nie są dla mnie. U mnie każdy jest taki sam.
A Wy jakie lubicie? Mocne, soczyste czy bardziej delikatne, pastelowe?
A usta! Matowe czy nie! Czerwone, różowe czy może w delikatnej brzoskwini?
Szminka na ustach. Kusząco, zmysłowo, seksownie....
Na letni spacer czy może też na plażę?
Od rana świeci słońce, to miła odmiana, bo przez dwa ostatnie dni pogoda nie rozpieszczała.
Na skali tylko 16 stopni ale ja i tak wybieram się na dłuuugi spacer.
Spacer nad wodą, z soczystym kolorem na ustach i paznokciach!
Na blogu będę wieczorem.
A usta! Matowe czy nie! Czerwone, różowe czy może w delikatnej brzoskwini?
Szminka na ustach. Kusząco, zmysłowo, seksownie....
Na letni spacer czy może też na plażę?
Od rana świeci słońce, to miła odmiana, bo przez dwa ostatnie dni pogoda nie rozpieszczała.
Na skali tylko 16 stopni ale ja i tak wybieram się na dłuuugi spacer.
Spacer nad wodą, z soczystym kolorem na ustach i paznokciach!
Na blogu będę wieczorem.
Tez uzywam czerwien na usta, Chanel a na paznokcie kolor "nude"tez Chanel.Podobnie jak Ty ,nie lubie na paznokciach kolorow teczy, chyba to juz nie ten wiek ,albo inny gust...zycze Ci Basiu udanego spacerku i pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to nie wiek tylko właśnie gust, bo jak by mi się podobały takie w kolorach tęczy to bym nosiła.
UsuńLubię jeden kolor mocny i wyrazisty. Uwielbiam malować usta i to chyba od dawna.
Spacer był udany, nawet dzisiaj był ładny i słoneczny dzień. Pozdrawiam Ala i miłego weekendu życzę...
ja płynną szminkę mam z Astora, też fajnie się trzyma i łatwo nakłada. Z paznokciami lubię fantazjować, ale na wyjścia oczywiste, zawsze dobrane do stroju, wtedy już mniej awangardy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPłynną mam pierwszą, jakoś tak do tej pory unikałam, na pazurkach lubię jeden mocny kolor.
UsuńPozdrawiam i miłego weekendu...
Paznokcie to raczej klasyka.Czerwień w różnych odcieniach.Na ustach lubię lekki połysk jednak czerwone nie dla mnie.Gdybym była brunetką to moźe...szkoda
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie lepiej w mocniejszym kolorze choć weekendowo bywa, że nakładam coś delikatniejszego. Kolory pomadki zmieniam w zależności od stroju. Lubię kolor na ustach i z domu bez szminki nie wychodzę. Pozdrawiam Ola, miłego weekendu...
UsuńUwielbiam czerwone szminki i lakiery. A te, które pokazujesz w tonie złamanego ciemnego różu w ogóle są przepiękne i pasują do większości kreacji. Matowe wyglądają bardzo stylowo. Akurat na moim blogu pokazuję coś co się nazywa lakier do ust - zapraszam :) www.iameverywoman.eu . Pozdrawiam serdecznie - Margot :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o takim lakierze, kiedyś o nim wspominałam ale nie miałam.
UsuńLubię czerwień, czerwień łamana z różem i róż, ten mocniejszy, wszystko zależy do czego.
Pozdrawiam serdecznie...
Uwielbiam czerwień, zarówno na ustach, jak i na paznokciach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
To tak jak ja Marcelka...pozdrawiam...
UsuńRównież lubię matowe odcienie na ustach :)
OdpowiedzUsuńW matach usta wyglądają ładnie choć nie każda lubi...pozdrawiam, miłego weekendu...
UsuńŚliczny kolor! Latem bardzo lubię odcienie czerwieni!
OdpowiedzUsuńTą pomadką mnie skusiłaś Basiu:))
Pozdrawiam Cie cieplutko!
Buziaki!!!
Ciekaw jestem, czy Tobie by pasowała...pozdrawiam i miłego weekendu...
UsuńŁadny kolor, tyle, że ust nie maluję własciwie nigdy, a paznokcie z kolei zawsze, ale powierzam je profesjonalistkom. Teraz mam intensywnie błękitne, poprzednio miałam zielone, w odcieniu mięta zmieszana ze szmaragdem:). Czerwienie zostawiam na chłodniejszą porę roku.
OdpowiedzUsuńTo odwrotnie niż ja, bo ja usta maluję zawsze. Chodzę też do profesjonalistki ale na co dzień maluję sama.
UsuńKolorowe nie dla mnie, próbowałam i nie byłam zadowolona. Pozdrawiam Anno, miłego weekendu...
Ta czerwień na zdjęciach wygląda dość spokojnie i myślę że nada się na każdą porę roku :-) Miłego weekendu, pozdrowionka :-)
OdpowiedzUsuńTak, to nie jest mocna czerwień choć nie wiem jak jest u Ciebie bo u mnie na komputerze inaczej i na laptopie inaczej.
UsuńTrudno uchwycić idealnie odcień który jest w realu.
Pozdrawiam serdecznie...
Ja noszę różne kolory na paznokciach, Twoje kolory są piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, jak tak lubisz bo jesteś jak najbardziej w trendach...miłego weekendu, pozdrawiam...
UsuńMnie się najbardziej podobają matowe szminki nude. Czerwone nie dodają mi pewności siebie, tylko stresu, że je zjem. Zawsze zapominam że nałożyłam, a lubię się palcami po buzi bezwiednie pocierać (jak się zamyślę) i może się zdarzyć, że tak straszę rozmazaną czerwienią :))) Dlatego rzadko kiedy nakładam. Paznokcie najczęściej mam siwe, beżowe lub czarne. Na dłoniach ostatnio bezbarwne, bez niczego.
OdpowiedzUsuńSzminki "zjadam" to normalne ale z rozmazywaniem nie mam problemu.
UsuńTo są Twoje kolory / te na pazurkach/ i tego się trzymaj.
Pozdrawiam serdecznie...
Basiu, ja też nie lubię paznokci w różnych kolorach. Jestem zwolenniczką klasyki, takie paznokcie i kolory jak Twoje bardzo mi się podobają. Słoneczka i ciepełka życzę :) pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereniu za to słoneczko, przyda się, bo przecież długi weekend.
UsuńCo do pazurków to nośmy tak, jak lubimy, co tam trendy.
Pozdrawiam serdecznie, miłego, słonecznego weekendu...
Basiu ciekawa pomadka i lakiery. Zapachowy lakier ....;)miło pomalować psznokietki takim. Ponadki stosuje i bardzo lubię w różnych kolorach,trochę problem bo mam wąskie usta i nie wszystkie mi pasują ale ten kolor co prezentujesz pasowałby.uściski
OdpowiedzUsuńJolu, zapachowy ale ten zapach bardzo delikatny. Najważniejszy jest kolor i jak trzyma się na pazurkach.
UsuńRównież zmieniam kolory, dobieram do reszty stroju. Pozdrawiam Cię serdecznie...
Piękny kolor Basiu, chyba też dla mnie. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTak Jolu, kolor ciekawy i ładnie wygląda. Myślę, że nie jednej by pasował.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Fajny kolor. Czy ten lakier długo trzyma się na paznokciach? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Nawet długo, zabrałam go do manikiurzystki /robiłam w Douglasie/ i na sam wierzch pomalowała mi lakierem utwardzającym Chanel /taka czarna buteleczka/, tak mi się cudownie trzymał ale w ten utwardzacz Chanel trzeba zainwestowań ok.120zł.
UsuńChyba się skuszę. Pozdrawiam Krysiu, miłego dnia...
Wszystko, co na zdjęciach to moje kolory! Usta - tylko matowe, bardzo lubię ten trend. Uwielbiam wszelkie czerwienie, korale czy nasycone odcienie różu. Paznokcie też jednokolorowe.
OdpowiedzUsuńTo ładne kolory, ja też tylko takich używam, mocny róż również jest "Mój"...pozdrawiam serdecznie...
UsuńPodobają mi się te kolory. Ale sama jestem przywiązana do koloru nude na paznokciach i do beżowo-różowego koloru szminki. Oczywiście, że czasami poszaleję z kolorami, ale to na wyjątkowe okazje :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Basiu :)
Każda z nas Krysiu ma swoje ulubione, każdej ładnie w czym innym, ważne, żeby wiedzieć w czym dobrze wyglądamy i najważniejsze, w czym dobrze się czujemy. Takich spokojnych odcieni też używam, czasami takie pasują do reszty stroju ale generalnie wolę te mocniejsze i chyba jednak w nich wyglądam lepiej, takie jest moje zdanie.
UsuńKolorów na pazurkach typu - niebieski, zielony, czarny nie lubię /choć miałam i takie przygody ha!ha!/. Nie ważne, że modne, nie są dla mnie. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
odcień piękny! ;)
OdpowiedzUsuńTak Basiu, zgadzam się...serdecznie pozdrawiam...
UsuńUwielbiam matowe szminki. Nadają ustom taki specyficzny wygląd. Absolutnie polecam :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam, przekonałam się i ostatnio ta matowa jest moim nr.1...pozdrawiam...miłego dnia...
UsuńPiekne kolory Basiu, podobają mi się i jestem też na TAK przy matowych ustach, mam nadzieję, że z lekkim poślizgiem, bo nie lubię takich pomadek kiedy czuję się jakbym je plasteliną pomalowała, a niestety takie bywają.
OdpowiedzUsuńMaluję usta zawsze od rana do wieczora, w lekkich różach, z paznokciami bywa róznie, po pracy w ogrodzie kiedy są połamane i krótkie, wtedy stosuję zwykłe odżywki i przezroczyste barwy.
Pozdrawiam z moich Kaszub :)
Tak, jest lekki poślizg. Usta również maluję od rana do wieczora.
UsuńMoje paznokcie nie są długie, stosuję odżywki ale i tak nie mogę zapuścić na dłuższe.
Lubię jednak kolor. To takie Aniu, drobne przyjemności - watro sobie na nie pozwalać, prawda?
Serdecznie pozdrawiam...buziaki posyłam...
Kolory na paznokcie to różne wybieram i raczej, to u mnie od nastroju zależy. Czerwień też lubię, ale częściej to lakier, nie szminka, aczkolwiek Twoje propozycje podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńKażda z nas lubi coś innego i dobrze, bo tak to by było bardzo nudno.
UsuńU mnie numer 1 to usta choć pazurku też maluję /prawie zawsze/. Serdecznie pozdrawiam...
Ja preferuję spokojne, naturalne kolory ale na wieczór - czemu nie! Czasem można trochę poszaleć.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
To dobrze Ewo, jak tak lubisz. Z innymi kolorami nie lubię szaleć, raczej wybieram te klasyczne, czerwienie i róże, w odcieniach mocniejszych choć bardziej naturalne, pastelowe też się zdarzają. Pozdrawiam i miłego dnia życzę...
Usuńuwielbiam takie kolorki:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Cieszę się, bo to tak jak ja...pozdrawiam...
Usuńhmm, czerwien na ustach.... mam czerwona szminke ale tak stara..... czyli malo uzywam, prawie wcale. Lubie brzoskwinke, lekki bez... a pazurki po kosmetyczce zawsze mam czerwone, ja sama maluje pastelowym lakierem i to nieczesto bo nie chce mi sie wciaz zmywac lakier. Latem, szczegolnie w upaly ( w tym roku nie ma) ale i tak makijazu prawie wcale nie robie, lekki roz na policzki, szminka i to wszystko.
OdpowiedzUsuńA ja muszę Ci powiedzieć Jolu, że czerwień na ustach lubię od dawna, oczywiście nie każdemu pasuje, nie do każdego typu urody /moja siostra nie nosi, bo w czerwieni, tej mocniejszej źle wygląda/ a ja źle /no może nie całkiem źle ale gorzej/ wyglądam w tych bladych odcieniach /przynajmniej tak się czuję/. Pazurki zawsze maluję, tak się przyzwyczaiłam i jak nie pomaluję to jakoś tak mi dziwnie, czegoś brakuje. Makijaż na lato u mnie bardzo delikatny, pomadka, ta mocniejsza, tusz i podkład /o podkładzie będzie następny post/ i trochę różu. No i oczywiście krem z filtrem 50.
UsuńPozdrawiam serdecznie i miłego dnia Ci życzę...cieszę się, że znów jesteś...
Oba lakiery i pomadka mają śliczne kolory. Bardzo lubię pachnące lakiery Revlona, chętnie do nich wrócę. Pozdrawiam serdecznie Basiu :)
OdpowiedzUsuńMam pierwszy taki lakier, zapach tak delikatny, że mało go czuję ale za to kolor całkowicie "mój".
UsuńPozdrawiam Dorotko, miłego dnia...
Matowa szminka to coś, czego właśnie mi brakuje w kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńW mojej też jej brakowało ale teraz już jest...pozdrawiam serdecznie...
UsuńŁadny kolor, fajne zdjęcia, miło się czyta to co Pani pisze.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, zapraszam ponownie...serdecznie pozdrawiam...
UsuńNie mam ani jednej szminki bo ich nie używam :-) za to lakierów kilkadziesiąt a i tak ograniczam sie do 5 kolorów :-)
OdpowiedzUsuńTak bywa, że sięgamy po te najbardziej sprawdzone ale zakup nowego kusi...serdecznie pozdrawiam...
UsuńEs un tono que a mí me encanta tanto en barra labial como en esmalte. Bss
OdpowiedzUsuńhttp://almamodaaldia.com
Tienes razón, Alma. Un símbolo de la feminidad. Nos mujeres como para pintar. Besos ...
Usuńpiękny kolor pomadki <3
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z Tobą, piękny...pozdrawiam...
UsuńOstatnio wrócilam do pomadek. Blyszcyki mi sie znudzily ...a lakiery mam tysiace uwielbiam..
OdpowiedzUsuńPiekne kolory!
Co do lakierów to nie mam dużo, ostatnio pokochałam te dwa.
UsuńBłyszczyki też stosuję ale pomadki zdecydowanie częściej.
Pozdrawiam, miłego dnia...
Ja u siebie nie mogę się jakoś przekonać do malowania ust, chociaż podobają mi się. :p
OdpowiedzUsuńLakier z revlona mam, ale już nie pamiętam jaki odcień,w końcu musi pójść w ruch :D
Pozdrawiam :>
Nic na siłę, nie jesteś przekonana więc nie maluj, ja uwielbiam od zawsze i chyba tak już zostanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie Klaudio...
Basiu, te kolory to kusząca, letnia propozycja.
OdpowiedzUsuńTak Ula, to kolory idealne na lato /choć nie tylko/.
UsuńPozdrawiam słonecznie, miłego weekendu...
a to czej dam ci autorstwa Szymon Niecikowski
OdpowiedzUsuńSzymon Niecikowski
14:25
a to czej dam ci
Podczas mojej podróży do Azji, odwiedziła... autorstwa Szymon Niecikowski
Szymon Niecikowski
14:25
Podczas mojej podróży do Azji, odwiedziłam miejsce, które było wszystkim dla kociarzy. Sklep internetowy dla kociarzy oferował najwyższą jakość produktów i pełne wsparcie dla miłośników kotów. Znalezienie wszystkiego, co najlepsze dla mojego kota, było niezwykle proste i satysfakcjonujące. To był prawdziwy raj dla kociarzy!
Odkryj świat pełen pasji i troski o zwierzęta w AnimalZoone w Krakowie! Tutaj, wśród szerokiej oferty produktów i akcesoriów, znajdziesz wszystko, co sprawi, że życie Twojego pupila stanie się jeszcze lepsze. Profesjonalni doradcy pomogą wybrać idealne produkty dla Twojego zwierzaka. Zwiedź nas i poczuj atmosferę prawdziwej zoologicznej strefy!
OdpowiedzUsuń