niedziela, 22 października 2017

Płaszcz na jesień...

Większość z nas nie wyobraża sobie jesieni bez płaszcza.
Dopasowany do sylwetki, ciepły i piękny.

Płaszcz na jesień

Dwurzędowy

Faworyt jesiennego sezonu, dwurzędowe zapięcie to absolutny hit tego sezonu.  
/jeden kolor - króluje czerwień, szkocka krata i tweedewe tkaniny/ 

Dyplomatka

Klasyczny fason od lat nie wychodzi z mody.
/jeden kolor, krata czy panterka/

Podkreślający talię

Pasek podkreśla talię, to prawdziwa pochwała kobiecości. 

Za duży

Fason, który od kilku sezonów ma się całkiem dobrze, idealny ponoć dla każdej figury.
Zmieści się pod nim dodatkowy sweter. 

Który fasom wybieracie? Macie swojego faworyta?

Wybrałam prosty płaszcz w szarym kolorze, jednorzędowy z dużymi kieszeniami.

Krawieckie detale takie jak frędzle, kieszenie i kokardy wracają!
O frędzlach pisałam /tu klik/, teraz czas na kieszenie.
Praktyczne i dekoracyjne, im większe tym lepsze, duże kieszenie z patkami.
Naszywane na zewnątrz stanowią wyrazistą ozdobę płaszcza.
/zdobią również kurtki, garnitury, spodnie i spódnice/
Dla mnie ważna jest ich dekoracyjność a nie praktyczność, bo nie noszę niczego w kieszeniach. 
Jesień to trudna pora roku, bo zaczyna się zakładanie wielu warstw. Nie zawsze możemy pozwolić sobie na założenie grubego swetra.
W pracy jest nam  w nim za gorąco albo po prostu niewygodnie.
Osobiście nie lubię zakładać na siebie dużo warstw, wolę jeden gruby sweter ale nie zawsze jest to możliwe.
Jak zrobić, żeby mimo założenia kilku warstw wyglądać stylowo?
Wprowadzić proste zasady /za radą stylistek/ - maksymalnie trzy poziome linie i dużo linii pionowych.
/linie pionowe wysmuklą i wydłużą sylwetkę a o to chyba każdej z nas chodzi/
Tak więc mam pod spodem białą bluzkę z dekoltem w V, chwosty przy bluzce stanowią element biżuterii i zastępują długi wisiorek,
granatowy kardigan kolorem dobrany do spodni, bez zapięcia i długi szal w kolorze gołębiej szarości.

Można pobawić się dodatkami.
Z szarymi dodatkami za smutno? Nie ma problemu! Możemy dodać kolor.
Wystarczy szal w czerwoną kratę i od razu weselej.

 Szal luźno zarzucony wokół szyi wygląda dla sylwetki korzystniej ale nadchodzą chłodne dni,
musimy chronić się przed chłodami i jednak się otulać.
Piękna, złota jesień już się skończyła. Dzisiaj u mnie zimno i deszczowo.

Pozdrawiam! Do następnego!

 
płaszcz-Jurgen Michaelsen,bluzka-Mohito,kardigan-M&S,spodnie-C&A,szal-Benetton,torebka-Orsay, Reserved,buty-Embis

62 komentarze:

  1. Wspaniale,płaszczyk i reszta super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. wersja z kraciastym szalikiem bardzo mi się podoba, ta kratka ożywia całość. Buziaki Basiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację, szalik w kratkę ożywia, noszę obie wersje w zależności od humoru 😉😊Pozdrawiam serdecznie...

      Usuń
  3. Kwint esencja elegancji. Basiu jak zawsze podziwiam twój wybór i dobór wszystkiego. Wygladasz w płaszczu cudnie i jest bardzo pięky. Do tego widzę piękny pierścień i chyba nowe okularki:) Buziole i miłego poniedzialku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Jolu, że Ci się podoba. Nad doborem wszystkiego nie zastanawiam się zbyt długo, jestem wzrokowcem dlatego muszę mieć przed oczami zawartość garderoby i wtedy dobieram, co do czego, za każdym razem coś zmieniam. Płaszcz mam nadzieję będzie przeze mnie lubiany. Kocham biżuterię, ostatnio wlaśnie pierścionki. Okulary nowe, to kolejna para, traktuję je jak biżuterię. Pozdrawiam Jolu. Miłego tygodnia 😊...

      Usuń
  4. Śliczny płaszczyk, szal i torebka. Płaszcze lubię ładnie wykrojone, dopasowane, nie lubię za dużych. Pozdrawiam serdecznie Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trendy trendami a płaszcz powinien pasować do nas. Za dużych nie lubię tak jak tych z paskiem i dwurządowych. Dziękuję za opinię Dorotko 😊😊😊. Serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  5. Mnie się bardzo podobają obie wersje i ta gołąbkowa, bo tak ją odbieram i z kontrastową kratą. Płaszczyk bardzo ładny i bardzo zgrabniutki, zasady warstw super wykorzystałaś i zobrazowałaś :) Ja ostatnio jestem zafiksownana na oversizy więc wybieram płaszcz za duży, ale jeszcze go nie mam .... chyba ;)) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, dodatkami można bawić się dowolnie, raz na spokojnie w wersji gołębiej, innym razem dodać trochę koloru a co za tym idzie - energii. Wszystko zależy od dnia co chcemy osiągnąć. Warstwy to nie moja bajka ale przecież są nieuniknione o tej porze roku. Oversizy to raczej nie dla mnie /choć mam kaszmirowy płaszcz o luźnym kroju/. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...buziaki...

      Usuń
  6. Mnie podobaja sie obie wersje:) I tak jak napisalas Basiu,jesli potrzebujemy dodac sobie energii szal w kolorowa krate jest idealnym rozwiazaniem :) Dokladnie tak samo jak srebrna torba i piekna bizuteria :) Ale chyba najbardziej ujely mnie te duze kieszenie .... niby nic a jednak :))))Bo wlasnie te kieszenie stanowia o jego oryginalnosci :) Lubie oversizowe plaszcze ....dla mnie sa bardzo praktyczne :) U mnie pogoda zmienia sie kilka razy w ciagu dnia ,wie warstwowe ubrania sa jedynym rozwiazaniem ale to moze udzwignac tylko duzy,wielki plaszcz :) pozdrawiam serdecznie Basienko i lepszej pogody zycze :) buziaki Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ujęły te duże kieszenie, są dość ciekawym elementem dekoracyjnym. Od razu wpadły mi w oko😉😊. Kiedyś miałam spódnicę z taką dużą kieszenią, bardzo ciekawa była. Dla mnie bardzo duże płaszcze nie są wskazane ze względu na sylwetkę. Muszę ostrożnie jakoś wypośrodkować. No tak Reniu, pogoda wymusza warstwowość a my musimy sobie radzić 😉😊. Pozdrawiam serdecznie...buziaki 🌹🌹🌹

      Usuń
  7. Fason płaszczyka jest bardzo oryginalny, takiego jeszcze w sklepach nie widziałam. Wyglądasz pięknie w obydwu wersjach. Jednakże z niebieską torebką stylizacja wydaje się bardziej interesująca bo jest to rzadko spotykany kolor o tej porze roku .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, że niebieski nie jest typowym kolorem jesieni ale jak najbardziej do niej pasuje, ja noszę od dawna. Dziękuję za opinię 😊 serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  8. Bardzo elegancki płaszczyk:)))kolorowy szalik świetnie go rozwesela:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. W naszym klimacie płaszcz czy kurtka to niesłychanie ważne okrycie. W sklepach od towaru półki się uginają, a ja, dla siebie nic fajnego znaleźć nie mogę. Tak jak bym szukała gwiazdki z nieba. Ty, Basiu widzę świetnie sobie poradziłaś. Lubię ten odcień szarości. Z kolorowymi dodatkami wygląda świetnie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Jolu, taki klimat, bez ciepłego płaszcza nie da rady 😊. Towaru moc ale i tak nie jest łatwo znaleźć ten odpowiedni. Mnie się udało choć, mam parę zastrzeżeń ale już nie 😉 będą marudzić 😊. Szarości lubię od zawsze więc kolor jak najbardziej dla mnie a dodatki będą zmieniać. Dziękuję za opinię, serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  10. Basiu bardzo ładny jesienny komplet, podoba mi się, pozdrawiam i jeszcze ciepłych chwil życzę :):) Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, 😊 miło mi, że Ci się podoba...może jeszcze będzie ciepło, taką mam nadzieję...pozdrawiam Cię serdecznie Tereniu...

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. To bardzo dobrze, że znalazłaś odpowiedni płaszczyk dla siebie...pozdrawiam...

      Usuń
  12. Bardzo lubię płaszcze, te dwurzędowe przykuwają mój wzrok i te militarne, a także proste, jednorzędowe, z takimi wielkimi kieszeniami też. A poza tym, to takie kieszenie teraz na topie są. Obie wersje bardzo udane, w obu wyglądasz cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kieszenie to jeden z krawieckich dodatków, które wracają może wlaśnie dlatego ten płaszcz mi się spodobał😊. Dodatki zmieniam w zależności od sytuacji...serdecznie pozdrawiam 😍...

      Usuń
  13. Obydwie wersje świetne, ale moją zdecydowaną faworytką jest pierwsza. Ten cudownie niebieski szal, rękawiczki i torebka w połączeniu z kolorem płaszcza mnie zachwyca. Ale naj, naj, najbardziej spodobało mi się odszycie płaszcza - czarne lamówki wyglądają jak narysowane ołówkiem - fantastycznie to wygląda. Piękna propozycja - kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak Małgosiu, moją też dlatego pokazałam ją pierwszą. Jak kupowałam szalik to do końca nie byłam przekonana i nie przypuszczałem, że tak dobrze się wparuje, nie chciałem żeby się zlał z płaszczem i myślę że się udało. Jestem wielką fanką rękawiczek a ten kolor znalazłam w Orsay i wiedziałam że będą moje. Znasz się na rzeczy i zwracasz uwagę na każdy detal, lamówki świetnie tu pasują. Świetnie to ujęłaś, jak narysowane ołówkiem. Dziękuję za Twoją opinię 😍😍😍 pozdrawiam...buziaki...

      Usuń
  14. Płaszczyk jest świetny, bardzo ładnie jest Ci w nim. Uwielbiam szarości, swietne torebki - obie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szarości są super, lubię od zawsze. Dziękuję za opinię
      Cieszę się, że podobają Ci się moje torebki.
      Serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  15. Super płaszcz Basiu!!! A z tym szalem w kratę podoba mi się wyjątkowo!!!
    Ja jestem zmarzluch, więc dla mnie, to masakryczna pora... Jeszcze na głowie coś muszę mieć i rękawiczki..
    A najlepiej coś z kapturem:D
    Pozdrawiam cieplutko! Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z szalem w kratkę dobrze wygląda ale z tym spokojnym również, zależy od dnia co zamotam koło szyi ha!ha! Wczoraj było "na spokojnie", co będzie dzisiaj jeszcze nie wiem! Decyzja zapada przed wyjściem.
      Też nie lubię tej pory roku /ani jesieni - zwłaszcza tej słotnej , ani zimy - zimę tylko w górach/ ale cóż, jest jak jest, trzeba przetrwać! Czapki - dla mnie konieczność i dlatego noszę, szale i otulanie - to nawet bardzo lubię.
      U mnie teraz na skali /uwaga/ 2 stopnie, zimno, więc jak tu wyjść z domu z odkrytą szyją? Otulam się i zabieram rękawiczki. Buziaki...

      Usuń
  16. Płaszczyk jest rewelacyjny, jedyny w swoim rodzaju, znakomite kieszenie i detale. Dla mnie tym razem trudny wybór, bo uwielbiam stonowane wersje, ale ten szal w kratę zauroczył mnie totalnie. Jedynie to do takich przytulnych tkanin pochłaniających światło bardziej pasowałaby mi mniej błyszcząca torebka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, płaszcz ma fajny fason, jest /jak napisałaś/ jedyny w swoim rodzaju. Ujął mnie tymi kieszeniami i jeszcze innymi detalami. Wiem, że lubisz wersje stonowane, ja też lubię ale i te bardziej kolorowe akceptuję a czasami są mi wręcz potrzebne. Szal w kratę - to świetna jakość, no i kolory cudne. Z szarością /ale nie tylko/ stanowi ciekawy duet. Co do torebki to się zgadzam /zawsze analizuję Twoje uwagi bo wiem, że się znasz i dobrze radzisz/, tak jakoś pomyślałam, że będzie z nią dobrze, jakoś na zdjęciach chyba błyszczy jeszcze bardziej niż w realu ale przecież nic się nie stało, następnym razem dodam inną. Dziękuję za opinię. Serdecznie pozdrawiam Magdaleno...

      Usuń
  17. Fantastyczny płaszcz. Te ciemne wypustki dodają smaku i przełamują kolor. Wyglądasz Basiu rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie ciemne wypustki fajnie współgrają z całością, zwróciłam również uwagę na duże kieszenie, drobne detale sprawiły, że płaszcz stał się dla mnie ciekawym. Miło mi, że Ci się podoba. Serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  18. Ładny płaszczyk, kolor świetny, takich to jak na lekarstwo bo królują albo beże albo czernie... podobasz mi się Basiu w wersji z kolorowym szalem.
    A mój faworyt to płaszcz o prostym kroju, lekko rozszerzany do dołu i nie za duży, a najlepiej z kapturem. A jeszcze mam takie spostrzeżenie (nasz pogoda deszczowa) że przydałby się w szafie choć jeden płaszcz jesienny z podpinką ale taki waterproof.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę innych kolorów już się pojawiło, kraty i to w szarościach więc chyba jest coraz lepiej.
      Beże są bardzo ładne, wszystko zależy od odcienia, mnie nie w każdym jest dobrze, czerń jest super ale...mam jeden i wystarczy. Szarość - też zależy jaka, mój to jakby jodełka, bo nie jest całkowicie gładki i to wykończenie czarnymi lamówkami sprawia, że jest inny niż wszystkie. Kolorowy szal dodał energii, to wersja na smutne dni ha!ha!
      Takiego wodoodpornego nie mam /na jesień bo cienki na wiosnę mam/, z kapturem to kurtki - parki, na zimno i jeszcze długi płaszcz typu parka też zawitał do mojej garderoby, bo straszą ostrą zimą brrr!!! Pozdrawiam Aniu, serdecznie...

      Usuń
  19. Basiu obie wersje bardzo mi się podobają. Płaszczyk jest cudowny, oryginalne kieszenie nadają mu "charakteru". Czerwony szalik to strzał w dziesiątkę :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie te kieszenie bardzo mi się spodobały. Czerwień na poprawę humoru bo dodaje energii a wersja spokojna na weselsze dni. Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  20. Fajny płaszczyk, a szalik w kratę świetnie ożywia stylizację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szalik w kratkę właśnie dla ożywienia całości /na dni kiedy potrzeba więcej energii.
      Pozdrawia Haniu...

      Usuń
  21. Piękny zestaw, a płaszczyk bardzo szykowny! Ostatnio coraz więcej moich znajomych kobiet widzę w kurtkach, a szkoda. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, płaszczyk jest super.
      Za kurtkami nie przepadam, wolę płaszcze /zwłaszcza krótkie, bo na co dzień wygodniejsze/.
      Jeśli kurtka to bardziej sportowo, stosownie do sytuacji /na wycieczkę/ .
      Szkoda, że panie wybierają tylko kurtki.
      Pozdrawiam Lilu, miłego dnia /choć za oknami leje/...

      Usuń
  22. Super pomysł na jesienną stylizację. Podoba mi się fason płaszczyka z kieszeniami, które są niewątpliwie ozdobą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tereniu za opinię. Zaczyna się brzydsza część jesieni, zimno, mokro, będzie trudno przetrwać. Jakoś jednak ubierać się trzeba, najlepiej "na cebulkę" ale żebyśmy w tych wszystkich pozakładanych na siebie warstwach jeszcze ładnie wyglądały. Płaszcz z kieszeniami jest dość ciekawy, ciepły, choć nie za obszerny to daje możliwości ubierania warstwowego, tak więc nadaje się na tę zimniejszą jesień /i zapewne cieplejsze dni zimy/. Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu...

      Usuń
  23. Basieńko, bardzo mi mi się podoba stylizacja , jak zawsze pieknie dobrana całość i moje klimaty. POZDRAWIAM SERDECZNIE:)DANUSIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Danusiu, że Ci się podoba mój jesienny zestaw. Tak lubię najbardziej, uważam, że każda z nas powinna ubierać się w to, w czym czuje się najlepiej. Fajnie, że to również Twoje klimaty. Pozdrawiam, miłego weekendu...

      Usuń
  24. Ja w tym sezonie postawiłam na trochę za duży, prosty płaszcz. Jest w kolorze pudrowego różu i pasuje prawie do każdej stylizacji :) Plus, ja zawsze wygląda Pani olśniewająco.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: coccinellelife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawy płaszcz wybrałaś, ważne, że jest uniwersalny prawie do każdej stylizacji. Kolor też by mi się spodobał.
      Miło mi, że Ci się podoba. Serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  25. śliczny ten płaszczyk, podoba mi się przełamanie jego czerwonym szalkiem w kratkę. Mi się marzy płaszczyk typu prochowiec do połowy łydki, niestety wszystkie wydają mi się workowate ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Basiu, że spełnisz swoje marzenia i znajdziesz taki właśnie płaszcz.
      Płaszcz mój w zależności od dodatków zmienia się, ze spokojnej wersji w bardziej kolorową, wystarczy drobny dodatek jakim jest kraciasty szal i od razu inaczej. Miło mi, że Ci się ta wersja podoba. Pozdrawiam serdecznie...

      Usuń
  26. Spodobała mi się torebka z pierwszego zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Basiu, cudny ten płaszcz!. Kolor uwielbiany przeze mnie:))
    Super z szarym szalem a z czerwienia tez ekstra. Jeszcze pomadka i paznkocie w czerwieni. Swietnie!
    Buziolki i usciski😀😘
    Czy u Ciebie,Basiu też szaleje Grzegorz😲😲😲??
    Spokojnej niedzieli😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, bardzo go lubię, za fason, za kolor...
      Dodatki dobieram w zależności od humoru. A co, w moim wieku to już wszystko mogę ha!ha!
      Czerwień w makijażu ostatnio u mnie króluje.
      Tak, orkan Grzegorz szaleje ale na szczęście nie ma /koło mojego domu/ większych strat.
      Spokojnego tygodnia Małgosiu, buziaki...

      Usuń
  28. Zwykle ubieram się "na cebulkę" - przydaje się to w takie chłodne dni. Bardzo ładny masz płaszczyk i świetne dodatki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak chłodno to musimy "na cebulkę" albo jeden ale za to gruby sweter.
      Dziękuję za opinię. Pozdrawiam, miłego tygodnia...

      Usuń
  29. Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Ci się podoba, bardzo go lubię...pozdrawiam...

      Usuń