W okresie wiosny i lata sukienka będzie moją ulubioną częścią garderoby. Dzisiaj granatowa w drobny wzorek, czy to groszki, czy może fasolki? Cienka, wygodna, nie krępuje ruchów, w sam raz do codziennych stylizacji. Do pracy i na spacer. Na pogaduchy do koleżanki i na wycieczkę.
Wszystko zależy od dodatków /sukienka była tu klik/.
Dzisiaj w wersji - na zakupy lub do pracy /w pracy mogę sobie pozwolić na taki strój, ważne, żeby ramiona w przykryte/.
Sukienka na grubych ramiączkach więc dzisiaj konieczna była narzutka. Narzutka w ciekawym kolorze była tu, czyli z serii
Naszyjnik z drobnych koralików zawiązany na węzeł.
Dzisiaj w wersji - na zakupy lub do pracy /w pracy mogę sobie pozwolić na taki strój, ważne, żeby ramiona w przykryte/.
Sukienka na grubych ramiączkach więc dzisiaj konieczna była narzutka. Narzutka w ciekawym kolorze była tu, czyli z serii
ale to już było
Pakowna torebka GALLANTRY /tu klik / - tak, lubię ostatnio duże torebki.Naszyjnik z drobnych koralików zawiązany na węzeł.
Przed oknami zakwitł nieśmiało bez. Teraz zdobi dom, a jak pachnie!
Wersja wycieczkowa /w Częstochowie/ i w odwiedzinach u koleżanki.
/na wycieczkę założyłam wygodne kapki i lniany żakiet/
/w odwiedzinach u koleżanki ramiona okryłam kardiganem na na nogach miałam szpilki/
Pozdrawiam i miłego weekendu Wam życzę!
sukienka-Blus
narzutka-Max Mara
naszyjnik-Targ
torebka-Gallantry
buty-Embis
Piekna sukienka, piekny bez ale najpiekniejszy usmiech na twarzy:-)
OdpowiedzUsuńDzękuje i pozdrawiam...
UsuńNice outfit! I am glad that you are enjoying good weather finally ....
OdpowiedzUsuńThanks Rosy, for me it is finally warm...best regards...
UsuńŚliczna ta sukienka i narzutka. :)
OdpowiedzUsuńBasiu, zapomniałam ja sklerotyczka pozdrowić Ciebie cieplutko. :) Uwielbiam zapach bzu, jutro idę trochę ukraść. ;))
OdpowiedzUsuńJa też Docia zerwę sobie na niedzielę, nich w domu też pachnie...pozdrawiam...
UsuńBardzo twarzowa ta sukienka:) Super torebka - też uwielbiam duże torebki:) Pod moim oknem też kwitnie bez, kocham jego zapach:))) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTorebka nowy nabytek, chyba teraz będzie moją ulubioną...
UsuńU mnie też już zakwitł bez :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka, pasuje na wiele okazji :)
Lubię rzeczy uniwersalne...uwielbiam zapach bzu...
UsuńBardzo ładnie wyglądasz :) Ja lubię sukienki,ale na innych kobietach ;) Sama prawie nie noszę ( w szafie mam ze dwie sztuki), po pierwsze dlatego,że nie mam kobiecej sylwetki i po prostu źle leżą, po drugie najpewniej czuję się w spodniach, zakryta i schowana ;) pozdrawiam upalnie ;)
OdpowiedzUsuńCo to znaczy nie mam kobiecej sylwetki? Jasteś wysoka, zgrabna więc będzie Ci świetnie w sukience tylko trzeba dobrać fason, sukienki są wygodne, może kiedyś się przekonasz, ja też już kiedyś miałam taki okres, że tylko w spodniach biegałam...pozdrawiam...
UsuńPiękna sukienka, bardzo podoba mi się jej wzór! Ach, bez, uwielbiam go, nic innego tak bajecznie nie pachnie...! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bez jest tak krótko, dziękuję Martusiu za opinie,,,pozdrawiam,,,
UsuńBez ???!! W śniegu ??!!!
OdpowiedzUsuńHahaa troche sie smieje bo wiosna do Polski późno przyszła ,ale za to lato szybko ;)
U mnie za to wiosna długa i sezon na tulipany twa ze 2 miesiące ;) i bez ciągla jeszczevw pąkach.
ATy ładnie dziś wyglądasz, granat super, zanim upały przyjdą,
Pozdrawiam
Na szczęście po śniegu ani śladu...tulipany też są a bez nieśmiało zaczyna zakwitać...sukienka nadajwe się nawet na upały...pozdrawiam...
UsuńTaką sukienkę też bym polubiła:)))narzutka pasuje do niej idealnie:))śliczne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNarzutka kupiona Reniu do innej sukienki ale ja jestem praktyczna i wszystko wykorzystam, więc i do tej sukienki jest o.k..pozdrawiam, miłego dnia...
UsuńOOO Basiu torebka świetna i kolorek też :)))
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładna, zresztą Tobie we wszystkim ślicznie !
Pozdrawiam i też miłego weekendowania :*
Dziękuje Beatko, u mnie z tym weekendowaniem w tym tygodniu słabo, została mi tylko niedziela...pozdrawiam ...
Usuńuwielbiam zapach bzu:) pięknie wyglądasz, narzuta ma bardzo ładny kolor:) wyglądasz promiennie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Dziękuje za opinie...miłego dnia...
UsuńBardzo fajnie połączenie a narzutka ma cudowny kolorek,w którym Pani bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam...
UsuńBył okres, że w ogóle nie nosiłam sukienek. Miałam jedną, może dwie... Kiedy to się zmieniło sama nie wiem. dzisiaj sukienki są dla mnie nieodzowne.
OdpowiedzUsuńJa miałam to samo, był czas, że tylko chodziłam w spodniach, potem spódniczki polubiłam a teraz sukienki i jak tylko robi się ciepło to w nie wskakuję /lubię cienkie, luźne i takie co nie krępują ruchów/...miłego dnia Grażynko...
UsuńBasiu bardzo podobasz mi się w tej stylizacji, sukienka uniwersalna, takie ciuchy najbardziej lubię! można je łączyć z różnymi dodatkami. W ten sposób mamy stylizację na każdą okazję :D
OdpowiedzUsuńTak Kasiu! To jest to, co lubię najbardziej, na każdą okację...pozdrawiam...
UsuńPięknie, pięknie!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam...
UsuńThank you very much ...kisses...
OdpowiedzUsuńHi Basieńko!
OdpowiedzUsuńCoś ostatnio przygasam i mało wchodzę na net. Zabiera dużo czasu.
Tobie ładnie Basiu w sukienkach i w spódnicach typu "ołówkowa", już Ci to mówiłam.
W ogóle dobrze Ci w granacie. Oglądałam też tą drugą stylizację z tą sukienką - tamta bardziej mi się podobała, ale przecież nie można ciągle w tym samym i ciągle tak samo.
Fajnie, że wykorzystujesz różne możliwości, danej sukienki, żakietu.
Wyglądasz świetnie, bo nie może być inaczej. Podziwiam Cię za zawsze elegancki styl, ja jestem nieregulowana - nie mam jednego stylu. U mnie to zależy chyba, którą nogą wstane, ha,ha,ha.
Ściskam mocno Basieńko i miłej niedzieli___Tess.
No tak, zabiera dużo czasu, ja ostatnio dużo jestem ale tak właśnie odpoczywam.
UsuńSukienki od pewnego czasu uwielbiam i to te, które nie krępują ruchów, wiesz, takie mniej oficjalne i mniej eleganckie, do codziennego biegania. Spódnica ołówkowa to już wymaga więcej elegancji i co tu dużo mówić, jest mniej wygodna. Zapewne założę i w tym sezonie tę sukienkę z tamtymi dodatkami ale będę jeszcze kombinować inne rozwiązania, wiesz, jak bym nie napisała, że to ta właśnie sukienka i dodała inne dodatki to tylko ktoś bardzo spostrzegawczy by odgadł, że to ta sama sukienka. I o to chyba chodzi, przynajmniej moim zdaniem. Co do stylu to nie wiem, czy go mam, lubię klasykę ale poszukuję, przecież na poszukiwanie nigdy nie jest za późno! Piszesz, że zależy którą nogą wsaniesz? Ja mam podobnie, zawsze rano decyduję co zakładam, czy ma byc kolorowo, czy nie, spodnie, czy sukienka...no tak! Kobieta zmienną jest więc zmieniajmy się...pozdrawiam Tess...buziaki...a niedziela będzie miła, wnuczek ma rocznicę Komunii i idę na uroczystości do Kościoła i na uroczysty obiad...
Żałuję że mieszkam tak daleko, pewnie bym chętnie skorzystała z usług malowania paznokci. Sama mogę jedynie pomalować cały paznokieć i z tym mam problem żeby równo. ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem Docia zwolenniczką jednego koloru, ostatynio malowałam bezbarwnym i odżywkami bo mi się paznokcie bardzo zniszczyły , chyba też brak witamin, więć wzmocniłam...na razie efekty marne...
UsuńTo jest taka sukienka, w której i ja czułabym się dobrze.I pod względem kroju i koloru. Tak właściwie to właśnie takiej szukam i niezbyt to szukanie mi wychodzi.Wygląda elegancka i z żakietem, i ze sweterkiem.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że by Ci odpowiadała, to jest sukienka do której zakładasz klapki i idziesz na trawkę, kładziesz się na kocu i dobrze się czujesz a w innej wersji możesz iść na kawę do koleżanki i też jest dobrze czyli, uniwersalna...pozdrawiam...
UsuńWonderful lilas too, yeahhhhhhh
OdpowiedzUsuńLooking wonderful.
XXXXXXXXXX
Thank you very much...kisses...
UsuńBardzo fajne zestawienie sukienki jak na roboczy dzień. Ważne że dobrze się w niej czujesz.
OdpowiedzUsuńKolory jakie i ja lubię. Wszystko pasuje do siebie więc tylko wychodzić na te pogaduchy jak tylko pogoda sprzyja czy ochota. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
Tak Halinko, ważne, żeby dobrze się czuć...miłego tygodnia...
UsuńBasiu czy ten material to jersej???jezeli tak,to mmusze znalezsc jedno zdjecie bedziesz zdziwiona...
OdpowiedzUsuńogladajac Twoje ubiory wydaje mi sie ze Ty juz swoj styl dawno znalazlas...i jak widac po ilosci komentarzy styl Twoj podoba sie ogromnej ilosci kobiet i nie tylko.....usciski
Nie Isabello, to nie jersj, ja nie znam się tak bardzo na materiałach więc nie powiem co to jest ale materiał jest dość cienki. Znajdź mimo wszystko to zdjęcie, jestem ciekawa. Co do stylu to szukam i szukam ale wiem o co mi chodzi, co założę a czego nie, choć ponoć "nigdy nie mówi się nigdy"...pozdrawiam...
UsuńBardzo ładnie pani wygląda! zachwycam się dodatkami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam...
UsuńJa też lubię duże torebki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny twarzowy zestaw!
Wiem Olu, bo podobaja mi sie Twoje torebki...pozdrawiam...
UsuńBarbara, that's a gorgeous and very versatile summer dress. I love the fine tiny pattern and the flattering shape. I also love the blooming lilac, the flavour is fantastic.
OdpowiedzUsuńSabine xxx
Thank you for your feedback Sabine...kisses...
UsuńU look so amazing and ur blog an inspiration me!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other on Bloglovin and Stylosis.com?
http://shopaholiclama.blogspot.c/
http://www.stylosis.com
http://instagram.com/shopaholic11
http://bloglovin.com/
Much♥
Twinsladybug
I love your dress, the print is gorgeous. And I love the outfit with the jacket. A nice look.
OdpowiedzUsuńThank you for your feedback josep-maria...best regards...
Usuńpiekny kolor blezerka <3
OdpowiedzUsuńNnie też się podoba...pozdrawiam...
UsuńBardzo ladny zestaw, masz duzo sukienek, dlaczego ja moje wyrzucilam? Jakos nabralam ochoty na nie, patrzac na ciebie, a w szafie mam jedna.
OdpowiedzUsuń