Zieleń to wiosna, symbol powrotu do życia i regeneracji sił. Zawsze poprawia humor, zwłaszcza ta mocna.
Jak w przyrodzie jej brak to chociaż ja jestem zielona. Była jesienią i na wiosnę też powraca /o zieleni pisałam tu kilk/, a więc dzisiaj zielona marynarka z białą, koszulową bluzką.
Dodatki w kolorze siwym.
Szalik i rękawiczki to jeszcze konieczność, choć dzisiaj lekko powiało wiosną.
Płaszcz zdjęłam na chwilę.
Szalik i rękawiczki to jeszcze konieczność, choć dzisiaj lekko powiało wiosną.
Płaszcz zdjęłam na chwilę.
Marynarka ma piękny kolor i ciekawe stębnowania na kołnierzu.
Biała bluzka koszulowa to jedna z podstawowych części garderoby prawie każdej kobiety.
O białej koszuli pisałam tu klik.
Chciałam dodać biżuterię ale zrezygnowałam.
Wybrałam szerszy płaszcz, żeby było mi wygodnie.
Wyszło trochę szaro i buro, ale chociaż żakiet mnie rozweselił /płaszcz był tu klik/ .
Po raz pierwszy od dawna zaświeciło słońce /w południe, zdjęcia jednak robione były o godzinie 7 rano/.
Pozdrawiam!
Słonecznego weekendu Wam życzę!
marynarka-Separa
bluzka-WOB
spodnie jeansy
płaszcz-Modena
szalik- butik blue shadow
rękawiczki-butik Market
rękawiczki-butik Market
torebka-Orsay
buty-Ambra
Bardzo pięknie!Żakiecik i torebka dla mnie extra!
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu....
UsuńFantastyczny jest ten żakiecik!:))) Ma idealny krój no i ten kolor-soczystej,szmaragdowej zieleni,po prostu piękny:)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że Ty lubisz taką zieleń....
UsuńPrzepiekny zakiecik-idealny i kolor i kroj:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za opinie, pozdrawiam...
UsuńI love your blazer. Kisses dear.
OdpowiedzUsuńhttp://solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Thank Sola...
UsuńŻakiecik jest piękny. Uwielbiam takie odcienie zieleni. Naprawdę świetnie w nim wyglądasz:-)
OdpowiedzUsuńJa mam pierwszy raz taką zieleń...
Usuńcudna stylizacja! żakiet piękny... wiosną powiało:)
OdpowiedzUsuńściskam ciepło:)
Powiało wczoraj a dzisiaj już zimno...
UsuńŻakiet naprawdę piękny i szalik wystarczył za biżuterię:)))siódma rano piszesz a Ty wyglądasz pięknie i jeszcze się uśmiechasz ja o tej porze jestem krzywa i nieszczęśliwa:))))))u nas też dzisiaj było pięknie i słonecznie:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa jestem "ranny ptaszek" Reniu...
Usuńbardzo mi się podoba:) żakiet jest świetny:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za opinie, pozdrawiam...
UsuńEkstra wyglądasz w tej zieleni. Świeżo i ślicznie!
OdpowiedzUsuńCzasami lubię takie mocne kolory...
UsuńOh, I see you are prepared for spring, Barbara. The emerald blazer is amazing and so are you wearing it.
OdpowiedzUsuńI have a very similar pair of shoes and I like them so much because they are comfy also they have a heel.
Have a great weekend!
Thanks for commenting on my blog Sabine....
UsuńMArynarka jest ładna, ślicznie się układa. Podoba mi się, że połączyłąś to z szaliczkiem a nie z koralami (których kolekcja jest ładna).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z szalikiem było najlepiej...
Usuńto prawda ze zakiet ma piekny kolor, ja nie nosze zielonych rzeczy, mam jedna bluzke, ktora dostalam, i nie nosze, ten zakiet, wlozylabym. Piekny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa mam ten żakiet i zielony płaszcz, z dodatków to apaszki, szalik,rękawiczki i troczę wisiorków...
Usuńu Pani już mocno czuć wiosnę, świetny żakiet, wszystko super :)
OdpowiedzUsuńWczoraj było prawie wiosennie ale dzisiaj Kamilo już nie, ale już tuż, tuż...
Usuńślicznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje....
UsuńPiękny żakiet, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńKupiony okazyjnie, miałam szczęście...
Usuńżakiet jest świetny, ma rewelacyjny kolor ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, też tak uważam...
UsuńPodoba mi się ten zestaw ubioru i taka zieleń ( świeżość wiosny).
OdpowiedzUsuńTe stebnowania czynią go eleganckim!
Mnie też się spodobały te stębnowania...
Usuńale pięknie! żakiet ma śliczny kolor...takiej wiosennej trawki:))
OdpowiedzUsuńBo mi się już baardzo chce wiosny...
UsuńŻakiecik jest cudowny! I kolor i krój!! Pięknie Ci w zieleni. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLubie zieleń ale ta jest wyjątkowo intensywna...
OdpowiedzUsuńFollowing you blog, you are wunderful...
OdpowiedzUsuńI like the green jacket ...
OdpowiedzUsuńI'm glad that you like it...greetings...
UsuńŚliczny ten żakiet i pięknie ci w tym kolorze :) botki mam podobne, tylko ciut niższy obcas mam :) miłego weekendu :):):) wiosna tuż...tuż...
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę się jej doczekać, wczoraj ładnie a dzisiaj znów wraca zimno, oby na krótko, kolor pomaga przetrwać te szarości na dworze....dzisiaj musiałam wrócić do cieplejszych butów ale już tuż, tuż, pozdrawaim Dominika i damy radę....buziaki dla dzieciaków...
UsuńPani Basiu, żakiet ma przepiękny odcień zieleni! Czuć nadchodzącą wiosnę. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuje, wszyscy na nią czekamy, na dworze szaro i buro to chociaż w swoim stroju dobrze wprowadzić trochę koloru...pozdrawiam piękną Paryżankę...
OdpowiedzUsuńThe snow is melting and you look glorious in that green jacket, ahhhhhhhhhhhhhh
OdpowiedzUsuńFabulous.
have a grand weekend.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Thanks, well I wish you a nice weekend...
Usuńbardzo mi sie podoba jak do siebie pasuj torebka i rękawiczki a zieln fajnie przełamuje całość <3
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba...
UsuńPięknie skomponowałaś ten zestaw. Marynarka jest w najmodniejszym kolorze obecnego sezonu, serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻakiet ma już 2 lata, też ta zieleń była modna, czasmi wydaje mi się, że moda kręci się w kółko i wprowadza się tylko małe zmiany, ale to dobrze, bo wystarczy sięgnąć do szafy i tylko mixsować rzeczy. Zestaw skomponowany w najprostrzy sposób, chętnie bym zaszalała z kolorowymi spodniami ale nie mogę, ciemne ukrywają to, co mają ukryć...również pozdrawiam...
UsuńO, Pani Wiosna przyszła - zazieleniło się, optymizmem powiało :D
OdpowiedzUsuńCzekam, żeby i w przyrodzie się zazieleniło, bo teraz to straszna brzydota...
UsuńBardzo ładny odcień zieleni! Uwielbiam takie ożywcze kolorki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)
Dziękuje za wiosenne pozdrowienia...
UsuńAle piękny kolor marynarki! Ostatnio podobają mi się zielenie, Twojajest znakomita!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz;)
Dziękuje, miło mi, że Ci się podoba, Tobie w zieleni będzie świetnie...
UsuńFajny kolor żakieciku , zapachniało wiosną. A może by do żakietu dodać szeroką plisowaną spódniczkę typu "solejka" w odcieniach czerwieni lub różu -? Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńSolejki pamietam, nosiłam dawno temu, teraz nie, bo wqygladam w nich jak kopka siana, no chyba że dużo kg. zrzucę...
UsuńBardzo ładnie podoba mi się, lubię tak żywe kolory, zwłaszcza, że wiosna nadchodzi wielkimi krokami :)
OdpowiedzUsuńWiosna nadchodzi i nie może dojść, żywe kolory pozwalają przetrwać resztę zimy...
UsuńVery nice blog, I am your new follower, follow me back?
OdpowiedzUsuńKisses,
Dinna
www.the-fashionette.blogspot.com
Thank you. Regards...
UsuńCudowny żakiecik , kolor jest boski !
OdpowiedzUsuńWłaśnie najbardziej w nim podoba mi się kolor...
UsuńBasiu żakiet ma przepiękny kolor i ładnie Ci w nim. Ale jego długość nie bardzo Ci pasuje, szczególnie do takich spodni. Dłuższy, wydaje mi się, wyglądałby dużo lepiej i ładnie modelował sylwetkę.
OdpowiedzUsuńTen przy spódnicy sprawdziłby się chyba o wiele lepiej :)
Będzie do spódnicy już niebawem, bo robi się coraz cieplej. Kolor mnie zachwycił, również cena była zachęcająca, jedyny minus to długość ale i tak musiałam go mieć...
UsuńCudownie. Żakiet bardzo wiosenny. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTęsknota za wiosną...
Usuńsuper pani wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, modefriends
Dziękuje, pozdrawiam...
UsuńAle śliczny żakiecik, kolorek ma cudny :) Jak zawsze śliczna i radosna :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Beatko, miło mi, że Ci się podoba...
UsuńTeż lubię zieleń :)A do tego wszystko okraszone Twoim uśmiechem:*Optymizmem zarażasz:*
UsuńZawsze Beatko myśl optymistycznie....
UsuńPięknie Ci w zieleniach! I już tak wiosennie...!!! Masz rację, stębnowanie na kołnierzu żakietu jest bardzo intrygujące! Toaletka piękna! Cały zestaw bardzo mi się podoba, a szczególnie Twój uśmiech! Wspomniałaś o szarościach u nas na blogu, jutro Lucy napisze o swojej kolekcji szarych ubrań i dodatków :-) Dziękuję za trzymanie kciuków za moje pomyślne kompletowanie nowej garderoby, już wiosennej w "smakach" :-) Pozdrawiam, Martyna. Lucy dołącza się do pozdrowień!
OdpowiedzUsuńO! Bardzo mnie to cieszy, lubie szarości również, może Lucy mnie zainspiruje. Ja jeszcze mam mało wiosenną garderabę ale małe zmiany już poczynione...pozdrawiam Ciebie i Lucy....
Usuń