Dzisiaj u mnie wiosenna zieleń za sprawą marynarki. Od paru sezonów możemy przeczytać w pismach kolorowych:
"Trzeba ją mieć w swojej szafie, niezależnie od pory roku".
Dalej rady na aktualny sezon:
"W tym sezonie prym wiodą klasyczne marynarki z podkreśloną talią i modele bardzo stylowe, o fasonie pudełka".
AVANTI NR 04(133) kwiecień 2015
"Trzeba ją mieć w swojej szafie, niezależnie od pory roku".
Dalej rady na aktualny sezon:
"W tym sezonie prym wiodą klasyczne marynarki z podkreśloną talią i modele bardzo stylowe, o fasonie pudełka".
AVANTI NR 04(133) kwiecień 2015
Nie stosuję się do trendów ale czytam, przeglądam, wybieram to, co mi pasuje a ponieważ lubię marynarki więc jestem na Tak!
Marynarki są w różnych kolorach, spokojnych beżach i szarościach, w grancie i kobalcie, w czerwieni, różu, błękicie, takiej właśnie jak moja wiosennej zieleni, we wzory, paski i kwiaty.
Marynarki są w różnych kolorach, spokojnych beżach i szarościach, w grancie i kobalcie, w czerwieni, różu, błękicie, takiej właśnie jak moja wiosennej zieleni, we wzory, paski i kwiaty.
Po fazie spokoju gdy dominowały u mnie szarości, przyszedł czas na kolor. Moja wiosenna marynarka ożywiła biały look.
Nie przepadam za tenisówkami, które są teraz takie modne więc moje cichobiegi przypominają baleriny na 4 - centymetrowej podeszwie.
/srebrny ze srebrną bransoletką/.
Biała torebka wymaga zmiany, bo mi się znudziła, nowa jednak też musi być duża i wiele pomieścić miedzy innymi buty na zmianę.
Pieknie Pani wyvlada!! Jest moc:) A marynarki i male pudelkowe zakieciki bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńWyglada;)
UsuńPodobnie jak ja, też lubię choć tych pudełkowych unikam, bo nie dla mnie, wolę taliowane /choć trochę/.
UsuńPozdrawiam Cię i miłego, słonecznego tygodnia życzę...
Basiu, świeżo, wiosennie, promiennie, dobrze, że wybierasz coś dla siebie, myślę, że każda z nas ślepo nie podąża za modą bo i po co. Jest tak wiele modnych rzeczy, że zawsze można coś dla siebie wybrać. Zieleń Ci pasuje. Pozdrawiam Babooshka
OdpowiedzUsuńMarzenko, pogoda się poprawiła więc wraca energia.
UsuńZ mody biorę tylko to co chcę, mam przecież być sobą.
Mam być ubrana a nie przebrana, może to trochę nudne ale mnie to nie obchodzi, taka jestem i już.
Zieleni mam teraz mało, kiedyś było jej więcej, ten odcień bardzo mi pasuje.
Pozdrawiam serdecznie...
Bardzo twarzowa marynarka Basiu. Doskonale Ci w pastelach. Wyglądasz bardzo wiosennie. Miłej zabawy na imprezach. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuje Krysiu, zabawa była super...
UsuńMarynarka ma mocniejszy kolor w realu, o wiele ładniejszy, na laptopie mam jasny, na komputerze całkiem inny, bardziej zbliżony do tego w realu, tak to jest z tymi kolorami...pozdrawiam...
Znowu bardzo ekscytująco Basiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko...pozdrawiam, miłego tygodnia...
Usuńmarynarka super, rzeczywiście ma świetny kolor, ale to buty sa mega! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Miło mi Magdaleno, że Ci się podoba...buziaki...
Usuńświetna marynarka! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam...
UsuńŚwietnie Basieńko, świetnie , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWitaj Dusiu, miło mi, że mnie odwiedziłaś...buziaki...
Usuńale u ciebie pieknie, slonecznie, wiosennie. Dobra terapia dla oczu, bo u mnie cały dzień szaruga i wiatr. Pieknie, wiosennie wyglądasz Basieńko...
OdpowiedzUsuńTak Agnieszko, po wczorajszej burzy dzisiaj było pięknie, nareszcie, bo już mi się znudziła ta brzydka pogoda..
UsuńZ piękną pogodą wraca energia...Tobie również życzę słonka...buziaki...
Dzisiaj pierwszy raz z moca pogrzało! O czym natychmiast Ci donosze :) Pozdrawiam! :)
UsuńCieszę się Agnieszko, nie ma to jak kochane słoneczko, od razu świat wygląda ładniej, jest słonko, jest moc, jest energia...pozdrawiam...u mnie też pięknie
UsuńWyglądasz Basiu bardzo wiosennie i ciepło. Świetne kolory. Mnie urzekła Twoja torebka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, wiosennie, słonko piękne to od razu lepiej...
UsuńTorebka do wymiany, już mi się znudziła i trochę podniszczyła, bo bardzo dużo nią chodziłam.
POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE...
Basia bomba! Pieknie,delikatnie,stylowo.
OdpowiedzUsuńWygladasz jak milion dolcow! A w balerinach na 4 cm koturnie bardzo mi sie podobasz. Super stylizacja.
pozdrawiam cieplutko
Witaj Margo! Wróciła u mnie energia i chęć na kolory.
UsuńTakie baleriny - cichobiegi bardzo lubię, to będzie hit /u mnie/ tego sezonu ha!ha! Nie tylko do spodni ale też do sukienki.
Miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam cieplutko...do następnego...
Nice look all white, and the jacket is beautiful.
OdpowiedzUsuńThank you josep-maria. I am pleased that you like ... best regards ...
UsuńSliczna marynarka ! Basiu wygladasz pieknie . Swietne cichobiegi :) pozdrawiam serdecznie :) x
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashionadventuresatanyage.com
Dziękuję Beatko, również pozdrawiam serdecznie...
UsuńBasiu, zielen to moj kolor... ja wprawdzie wole bardziej intensywne odcienie, ale co tam - zielen jest zielen;);); Tobie pasuja takie pastelowe kolory, a ta marynareczka polaczona z biela daje wrazenie wiosennej swiezosci... Wygladasz pieknie i mlodzienczo! Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńO, i to "młodzieńczo"to bardzo mi się podoba ha!ha! Pogoda się poprawiła, bo maj nie rozpieszczał, wraca u mnie energia i kolory.
UsuńJa też lubię mocniejsze odcienie zieleni i ta marynarka jest w realu właśnie w mocniejszym odcieniu.
U mnie na laptopie blado wyszła, nie wiem jak u Ciebie ale tak to jest, czasami trudno uchwycić właściwy kolor.
Faktem jest, że z bielą wygląda najlepiej. Pozdrawiam Aniu...miłego tygodnia...
Thank you very much...kisses...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory, ta zieleń jest piękna, taką samą marynarkę miałam wiele lat, lubiłam ją ale niestety pozbyłam się sama nie wiem dlaczego. Wyglądasz bardzo ładnie w tym zestawie, zieleń do bieli świetny zestaw elegancki a jednocześnie na każdą okazję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też już miałam taką /dawno temu/ ale "wyrosłam z niej" ha!ha! Chętnie wracam do tego koloru zieleni, bo bardzo lubię zwłaszcza na wiosnę i lato.
UsuńMarynarka jest cienka, będzie mi służyć również latem w chłodniejsze dni. Pozdrawiam Cię serdecznie...
Preciosa blazer, un color que combina perfecto con blanco. Besos
OdpowiedzUsuńTengo el agrado de Lola que te gusta. Saludos ...
UsuńHi, Barbara. The lime over fresh white looks great. Love the purse and cute shoes too. xo
OdpowiedzUsuńHi Lisa! Thank you for your feedback. Regards ...
UsuńBasiu, piękny kolor marynarki. Cichobiegi są świetne, a cała stylizacja jest lekka, wiosenna i wyglądasz wspaniale.
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu! Na szczęście pogoda się poprawia i można zakładać cieńsze ciuszki, moja marynarka przypomniała mi, że jest wiosna w pełnym rozkwicie...
UsuńCichobiegi sprawdzają się świetnie, chodzę w nich coraz częściej...pozdrawiam, miłego dnia...
Różne marynarki miałam, mam i chyba się z nimi nie rozstanę. Świetnie zawsze pasują do każdego ubioru. Kolorystyka też różna. Podoba mi się Twoja marynarka i ten kolor. Ale ja niestety niezbyt się dobrze czuję w takim kolorze. Kiedyś nawet kupiłam sobie bluzeczkę (chyba na siłę) a potem ją odsprzedałam. Niestety. Całość Basieńko dobrałaś fantastycznie, bo jest tak lekko, świeżo i wiosennie. A te tenisówki bardzo mi się podobają. Lubię mieć też wygodne do "biegania" obuwie. Pozdrawiam Cię słonecznie :)
OdpowiedzUsuńLubię marynarki, raz bardziej, innym razem trochę mniej, te cieńsze świetnie sprawdzają się wiosną i latem w chłodniejsze dni.
UsuńCo do koloru to Krysiu, nic na siłę, jak nie lubisz to nie noś, wybieraj te kolory, w których czujesz się dobrze. Mnie akurat ten kolor pasuje, zwłaszcza do bieli.
Cichobiegi stały się moimi ulubionymi na długie spacery, te świetnie mi pasują również do sukienek.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Lekka zieleń z w połączeniu z białym wygląda bardzo letnio. Sama bardzo lubię marynarki, mam ich zdecydowanie więcej niż np. swetrów :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko za opinię.
UsuńLubię marynarki i swetry /kardigany/ też.
Terasz bardziej chyba kardigany ale marynarką nie pogardzę.
Pozdrawiam, miłego dnia...
Ta zielen a raczej zlamana cytryna i limonka..przesliczna.kurteczka badz zakiet .... .juz mialam krzyczec..Basiu,! zapomnialas torebki..ale jak doczytalam do konca to juz jest ok.Torbiszcze ogromne-takie walsnie lubie....A wiesz, ze ja uwielbiam biale spodnie..mam ich kilka tylko ze w tych lnianych robie sie mala i grubsza niz jestem.A Tobie w bialych widze tez wygodnie.Musze pochwalic Pana Fotografa ze robi Ci piekne zdjcia.Mysle ze juz czas nauczyc sie robic ladne zdjecia.Mam odlotowy aparat, wypasiony tylko wiedzy brak.A uogolniajac to masz sliczne wlosy i wspaniala minke a to swiadczy ze czujesz sie w tym ubraniu dobrze.)
OdpowiedzUsuńA widzisz Ala, nie zapomniałam, zawsze torebka jest na samum początku a tu odwrotnie. Spodnie kupiłam rok temu i...mało zakładałam a teraz nie mogę się z nimi rozstać. Pan fotograf stara się, aparat mamy dość dobry, córka ma ful wypas ale nie umiemy nim robić, trzeba się nauczyć a zawsze czasu brak.
UsuńPozdrawiam Ala, miłego dnia życzę, buziaki posyłam...
Marynarka to podstawa mojej garderoby. Mam ich naprawdę sporo:).
OdpowiedzUsuńTwój dzisiejszy zestaw jest dokładnie taki, jak lubię. Codzienny, ale energetyczny i stylowy.
Wiem Ewo, Ty lubisz marynarki. Dziękuję za opinię i pozdrawiam...
UsuńU mnie deficyt marynarek, zwłaszcza takich małych, kobiecych. Twoja jest akuratna, a kolorek świetny - lubię ;) :) Zestaw świetny, jak zawsze!
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam więcej, na każdą porę roku, ostatnio bardziej lubią kardigany choć marynarki też mam, tak dla odmiany, żeby w szafie coś się działo...
UsuńMiło mi, że podoba Ci się mój zestaw, całkiem prosty ale ja tak lubię...pozdrawiam...
jest przede wszystkim soczyście! kolorek marynarki odwazny :) i do bieli wyglada uroczo ,
OdpowiedzUsuńja próbowałam podobnego zestawu z żółtą marynarką ,niestety czyłam się jak kurczak .....albo jak jajko- zółtko i białko :)
twoja Basiu zieleń bardziej trafiona , zdecydowanie
Aniu, kolor bardzo spokojny choć...jestem w nim "widoczna". Lubię ten odcień zwłaszcza do bieli albo do jasnej szarości.
UsuńZa żółcią nie przepadam dlatego mało jej u mnie. Nic na siłę, kolor musimy "poczuć", musi być "nasz", bo każda z nas jest innym typem kolorystycznym.
Ty masz swoje kolory, w których czujesz się świetnie i tego się trzymaj...pozdrawiam serdecznie...
Marynarka ma piękny kolor, bardzo mi się podoba połączenie jej z bielą
OdpowiedzUsuńTak Lidziu, z bielą dobrze wygląda...pozdrawiam...
UsuńWiosennie i pięknie. Ładny kolor, pasuje do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu i pozdrawiam...
UsuńBardzo "świeży" zestaw w tej tonacji kolorystycznej! Ja bardzo się cieszę, że zaczęto produkować 'kolorowe' żakieciki i marynarki, bo kiedyś to tylko czerń, szarość, granat :(. A tak marynarka zamiast sweterka - miły, niezobowiązujący dodatek na co dzień :) .Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzerń, granat czy szarość nie jest zła, teraz też się nosi, zależy gdzie, kiedy i na kim. Jest dużo kolorów i to od paru sezonów, podobny kolor miałam już pod koniec lat 90-tych a czerwoną to nawet wcześniej. Masz rację, marynarka to dobra zamiana zamiast sweterka choć ja kardigany też lubię i dobrze, bo nie jest nudno.
UsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam...
Marynarka w wiosennym kolorze, który Ci pasuje. Dobrze, że odważyłaś się ją kupić. Zapięcie masz chyba na zamek, jeśli ma dwa suwaki to jak najbardziej posłuży Ci długo. Podoba mi się jej krój. Śmiało wkładaj i ją prezentuj. Pozdrawiam i miłego oraz ciepłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńTak, Halinko, wcale się nie zastanawiałam, decyzja była szybka. Na dodatek zrobiło się pięknie, słonecznie i zaraz mogłam ją ubrać.
UsuńTak, zapięcie jest na zamek ale ja nie lubię się zapinać. Będę nosić, myślę, że dość często.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Energetycznie, pięknie i z klasą jak to u Basi!
OdpowiedzUsuńNo tak Ava, jest energia...pozdrawiam Cię serdecznie...
UsuńPięknie i elegancko wyglądasz Basiu w tej zieleni :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTa zieleń jest taka wiosenna, do tego Dorotko piękne słońce, czego chcieć więcej? Również pozdrawiam...
UsuńPięknie i bardzo wiosennie wyglądasz:)))śliczna marynarka,ja też je lubię:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu...pozdrawiam...
UsuńBasiu, Ty nawet w tenisówkach wyglądasz elegancko!:D
OdpowiedzUsuńFajny ten zestaw! Czuć wiosnę!
Lubię rozmaite marynarki i w kolorze, i nie, bo zawsze potrafią dodać ciut szyku:))
Pozdrawiam Cię cieplutko:)))
Tak, poczułam wiosnę, bo maj nie bardzo nas rozpieszczał. Jest energia...
UsuńWracają kolory...u mnie, bo już za dużo szarości, trzeba trochę się odmienić...
Co do obuwia sportowego to ja nie przepadam ale te nawet mi odpowiadają, chodzę coraz częściej...
Buziole posyłam...
Estás guapísima con esta chaqueta tan vistosa, Barbara!!!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Gracias Carmen por su colaboración. Me alegro de que te guste...besos...
Usuńświetna limonka :)
OdpowiedzUsuńTak, świetna...pozdrawiam...
UsuńA beautiful look for spring dear Barbara! I love the cute green jacket. You look fabulous.
OdpowiedzUsuńSabine xxx
I am pleased to Sabine that you like my set. Regards. I wish you a nice day ....
UsuńBarbara xxx
Limonkowy jestpiękny kolor .
OdpowiedzUsuńTwoja kurtka jest wesoły i jest bardzo ładna z białe spodnie
Osiągnąłeś doskonały zestaw do wiosny.
pozdrowienia
Tak Curra, to wiosenny zestaw, z bielą wygląda świetnie. Miło mi, że mnie odwiedziłaś.
UsuńDziękuję za opinie i pozdrawiam serdecznie...
Basiu śliczna marynarka żółta:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba, kolor bardziej zielony niż żółty ale wiem, że różnie bywa z kolorami, u mnie na komputerze i na laptopie jest znaczna różnica...pozdrawiam serdecznie...
UsuńWitam jako blogowa nowicjuszka i od razu pytam -jak Wy to, dziewczyny, robicie,że tak świetnie wyglądacie,że macie odwagę i ubierać się tak a nie inaczej,i pokazywać się .
OdpowiedzUsuńOd dawna ślędzę blogi 50+( to moja kategoria wiekowa ) także XXL ( to też mój los) .Podziwiam i zazdroszczę .
Witaj Iza! Jesteś nowicjuszką więc życzę powodzenia i wytrwałości. Każda z nas kiedyś zaczynała, początki są trudne.
UsuńTy również możesz świetnie wyglądać, bo wiek nie ma tu nic do rzeczy /i rozmiar też/. Oczywiście lepiej mieć rozmiar S albo XS ale mając trochę więcej wcale nie musi być źle. Trzeba się zaakceptować, spróbować zmienić, głowa do góry, więcej odwagi.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie...
Świetnie wyglądasz, marynarka mój ulubiony kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia
Witaj Zosiu, cieszę się, że mnie odwiedziłaś, dziękuję za opinię, serdecznie pozdrawiam, miłego dnia życzę...
UsuńMe encanta tu chaqueta, tiene un color súper alegre y favorecedor!!!
OdpowiedzUsuńUn beso Barbara
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Gracias Carmen ...Un beso...
UsuńFajna marynarka w szafie to podstawa. Ta limonkowa ma super moc i bardzo ładnie Basiu w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńTak, marynarka to podstawa, kiedyś miałam ich więcej, teraz zastępuję je kardiganami. W tej spodobał mi się kolor, jest taki wiosenny, od razu wróciła energia...pozdrawiam serdecznie, miło mi, że mnie odwiedziłaś...
UsuńSwietna marynarka! Bardzo mi sie podoba kolor!
OdpowiedzUsuńTez nosze zegarki przede wszystkim :)
visit me soon on
http://pearlinfashion.blogspot.com
Lubię zegarki, mam dwa i noszę na zmianę...pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu...
UsuńTaka zielen to ja uwielbiam i kiedy przed 20 laty kupilam pierwsza rzecz w tym kolorze sadzilam, ze to na 2 moe 3 lata, a jedank nosze ten kolor juz tyle tat i jeszcze m ise nie znudzil:)
OdpowiedzUsuńW tej zieleni Basiu wygladaz rewelacyjnie:)
Nie wytrzymam z tym blogerem, napisałam taki długi komentarz i...nie ma...
UsuńMiałam już żakiet w tym kolorze chyba kupiłam go w 2000 roku, nie chodzę, bo "wyrosłam".
Ten nowy przyda się do wielu stylizacji.
Pozdrawiam Elu, miłego weekendu...
Piękny kolor marynarki Pani Basiu! Idealnie komponuje się z bielą, całość jest niesamowicie wiosenna i świeża! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPowiało Martusiu prawdziwą wiosną a nawet powiem, latem...u mnie śliczna pogoda...
UsuńKolor marynarki najładniej wygląda z bielą...pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Basiu, ufff. Dotarłam. Laptop męża padł, a mój stary ledwo zipie.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w takim soczystym kolorku. Ja takie lubię... Śliczne zdjęcia. Buziaki!!! Zadzwonię...
O.K. Basiu, zadzwoń...
UsuńJa też nie lubię na laptopie, wprawdzie nowy ale o wiele wolniejszy niż komputer.
Miałam już żakiet w tym kolorze, na nowo lubię ten kolor ha!ha!
Pozdrawiam, buziaki...byłam u Ciebie, widziałam...
Bardzo ciekawy odcień i bardzo twarzowy. Z bielą wygląda idealnie. Pozdrawiam Basiu :)
OdpowiedzUsuńTak, Jolu, odcień mnie zaciekawił, okazało się, że mi pasuje /kiedyś miałam podobny/ a z bielą idealnie choć z innymi kolorami też dobrze.
UsuńPozdrawiam, miłego dnia...
Pięknie wyglądasz Basiu w tej zieleni i zestawie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLubię Dorotko taką wiosenną zieleń choć ostatnio mało jej u mnie...pozdrawiam...
UsuńKolejny zestaw utrzymany w jasnym tonie, bardzo mi się podoba! Buty szczególnie mi się podobają - lubię takie :)
OdpowiedzUsuńTak Asiu, ostatnio znów wróciłam do jasnych kolorów. Pogoda sprzyja. Buty bardzo wygodne. Pozdrawiam serdecznie...
UsuńBardzo piękna i elegancka kreacja. Kolejny zestaw od Pani, który idealnie wpada w mój gust. Spokojne i stonowane kolory na zbliżający się wiosenny czas. Idealnie!
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie Pani wygląda. Pani Basiu bardzo Pani pasuje zieleń. Eleganci ubiór dla damy z klasą. Fajna marynarka w szafie to podstawa a ten limonkowy kolor ma super moc.
OdpowiedzUsuńTaką zieleń uwielbiam sama nosić. Kolor pełny radości i podkreślający kształty. Basiu pięknie w niej wyglądasz i oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńFajne zestawienie kolorów
OdpowiedzUsuń