Fazy na szarość ciąg dalszy, ulubione wdzianko-narzutka, tym razem z nieśmiertelną bielą.
Baza taka sama jak w ostatnim zestawie czyli szara bluzka, białe spodnie i żółty, pastelowy szal. Chcę pokazać jak wiele jest sposobów noszenia tych samych rzeczy. Bez specjalnego wysiłku za każdym razem możemy wyglądać inaczej.
Będzie też trochę o stylu "Francuski szyk! Zostań własną stylistką".
ZNAJDŹ SWÓJ STYL
Grochy
To jeden z najmodniejszych trendów obecnego sezonu.Ten wdzięczny deseń pojawia się na sukienkach, bluzkach, spódnicach, spodniach oraz w dodatkach.
W wielkim świecie mody...
... i na naszych polskich salonach /Ola w tej bluzeczce wygląda uroczo/.
Na wielu blogach coraz więcej grochów /Marzenka i Krysia w bluzce, Sonia w spodniach, Tara w sukience, Marzenka w rajstopach i bluzce - to przykłady z moich zaprzyjaźnionych blogów/.
Grochy również u mnie, w dodatkach - żółty, pastelowy szal w szare i białe grochy pokazuję już kolejny raz ale tak się składa, że pasuje do wielu rzeczy z mojej szafy. Stał się ostatnio moim ulubionym, pogoda kaprysi wiec wykorzystuję go do maksimum.
Bluzka i wdzianko mają wykończenia z czarnej ekoskóry, również buty i torebka-listonoszka w tym kolorze.
Jak widzicie mam wygodne buty na słupku ale gdy będzie taka potrzeba zamienię je na szpilki.
Zabawa w kombinowanie sprawia mi wiele przyjemności, więcej niż nowe zakupy.
bluzka-nn,spodnie-Miko,szal-Kraina Stylu,wdzianko-Bek&R,torebka-Kazar,buty-Embis,okulary-Revers,zegarek-Gino Rossi
Na wielu blogach coraz więcej grochów /Marzenka i Krysia w bluzce, Sonia w spodniach, Tara w sukience, Marzenka w rajstopach i bluzce - to przykłady z moich zaprzyjaźnionych blogów/.
Grochy również u mnie, w dodatkach - żółty, pastelowy szal w szare i białe grochy pokazuję już kolejny raz ale tak się składa, że pasuje do wielu rzeczy z mojej szafy. Stał się ostatnio moim ulubionym, pogoda kaprysi wiec wykorzystuję go do maksimum.
Jak widzicie mam wygodne buty na słupku ale gdy będzie taka potrzeba zamienię je na szpilki.
Zabawa w kombinowanie sprawia mi wiele przyjemności, więcej niż nowe zakupy.
/z cyklu - książki o modzie/
"Francuski szyk! Zostań własną stylistką"
ZNAJDŹ SWÓJ STYL
"No właśnie, czy styl jest tak ważny? Tak, ponieważ ubrania wyrażają naszą osobowość. To nieświadomy i milczący przekaz. Nijaki wygląd sprawia, że stajemy się niewidoczni, a przesadny ekscentryzm odstrasza ludzi lub ich śmieszy. Dlatego tak ważne jest, żeby za nikogo się nie przebierać, nie starać się upodobnić do podziwianej przyjaciółki, aktorki, piosenkarki czy bizneswoman. Dopasowanie ubioru do osobowości nie zawsze jest jednak takie proste: niektóre kobiety odnajdują swój styl w bardzo młodym wieku, inne - nigdy. Pocieszające jest to, że styl można sobie wypracować. Nie ma to żadnego związku z wiekiem ani pieniędzmi.
Raczej ze stanem ducha i chęciami".
"Udowodnij sobie, że możesz się odważyć na zmianę. Podejdź do tych prób z dystansem.
Potraktuj je jak zabawę!".
A Wy odnalazłyście już własny styl czy nadal szukacie? Ja nadal szukam i świetnie się przy tym bawię.Pozdrawiam i do następnego!
bluzka-nn,spodnie-Miko,szal-Kraina Stylu,wdzianko-Bek&R,torebka-Kazar,buty-Embis,okulary-Revers,zegarek-Gino Rossi
Lubię szarość . Musze sie powstrzymywać bo wszystko szare bym kupowała. bardzo podoba mi sie Twoja propozycja ,elegancka iprosta. Buty na slupku uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńSzarość jest O.K. ale trzeba się powstrzymać, żeby nie wszystko było szare, kolor dodaje energii, ja lubię kolory, wszystko zależy od mojego nastroju.
UsuńOstatnio potrzebny mi spokój, jest więc też w ubiorze. Buty na słupku są niesamowicie wygodne i choć uwielbiam szpilki, to chodzę i w tych wygodnych.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za opinię...
Barbara, że miło płaszcz i piękny wygląd. Uwielbiam szalik. Strój ma miękkie i piękne słodyczy.
OdpowiedzUsuńDziękuję josep-maria za odwiedziny i Twoją opinię...pozdrawiam serdecznie...
UsuńŚwietne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie:)
http://julia-iggy.blogspot.com/
Miło mi, że podobają Ci się zdjęcia, odwiedzę w wolnej chwili...pozdrawiam...
UsuńBasiu , ja tez lubie takie delikatne połączenia kolorów . Biel z szarością . Jest lekko i wiosennie . Pieknie !
OdpowiedzUsuńMam ochotę na spokój ale kto wie Aniu, kiedy to się zmieni, może niebawem...pozdrawiam serdecznie...
UsuńŚwietnie wyglądasz w tej kolorystyce Basiu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam, miłego weekendu...
UsuńLubię szarości i lubię też grochy. Mam nawet jedną sukienkę w swojej szafie w duże grochy. Muszę wykorzystać do stylizacji. Fajnie wyglądasz, Basiu.
OdpowiedzUsuńKoniecznie wykorzystaj, grochy są fajne, ja szukam bluzki, jak tylko coś ładnego wpadnie mi o oko to kupię.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie...
Basiu wyglądasz świetnie perfekcja we wszystkich szczegółach. Szalik już podziwiałam, ale jeszcze raz to zrobię, bo piękny. Podziwiam twoją umiejętność łaczenia wszystkiego i to w paru wydaniach, bardzo ciekawie, a to jest sztuka, bo wiele kobiet ma z tym problem. pozdrawiam serdecznie http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJolu, cały czas pracuję nad tym, żeby wszystko do wszystkiego pasowało, mocno zastanawiam się przy zakupach, nie chce mieć przeładowanej szafy.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba ten mój "spokój"...pozdrawiam cieplutko...
I znow pieknie i swiezo..Basiu,,pytasz o styl..jasne ze nad wlasnym stylem trzeba troche popracowac..mi jakos po drodze z Coco Chanel, z czenia i biela i jej dodatkami..Groszki u mnie tez goszcza w szafie.Ale narazie remont w domu wiec nic sie nie dzieje.Milego swietowania.)
OdpowiedzUsuńJa również podziwiam Coco, lubię biel i czerń choć czerni unikam a właściwie ograniczam, kocham mocne kolory ale są momenty kiedy wybieram spokojniejsze. Taka mała mieszanka zależna od mojego humoru. Jedno wiem, nie jestem szalona, to nie mój styl bo raczej" po drodze" mi z klasyką.
UsuńŻyczę Ci miłej niedzieli mimo, że remont w domu. Pozdrawiam serdecznie...
W szarościach zawsze się kocham, Twój zestaw jest świetny, nigdy nie śledzę trendy dokładnie, właśnie dowiedziałam się, że moje grochy chyba z marca są na czasie ;)) Ze stylem jak piszesz różnie bywa, mój od kilku lat bardzo się zmienił i coraz bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTak, Twoje groch na czasie, znalazłam, dopisałam. Zmiany są wskazane, czasami konieczne, nad stylem możemy pracować jak tylko mamy na to ochotę.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko...
Me encanta tu look, Barbara!! Los tonos grises siempre resultan muy favorecedores...
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Me alegro de que te guste mi juego sario de Carmen ... besos ...
Usuńfajna narzutka :>
OdpowiedzUsuńMiło moi, że podoba Ci się moja narzutka...pozdrawiam...
UsuńJednego mi tutaj brakuje - bo całość bardzo na TAK!!! A mianowicie - czerwonej pomadki na ustach! Basiu, z czerwienia byłoby idealnie:)))
OdpowiedzUsuńJak wiesz, ja grochy też bardzo lubię - obok pasków:D
A co do stylu... To wiele lat myślałam, że go nie mam... Bo do żadnego nie mogłam się dopasować... A póżniej sobie pomyślałam..Przecież mam styl - swój własny!:D Taka jestem nieskromna:D
Buziole! I miłego weekendu Ci życzę!!!!!
Pomadka w różu, na zdjęciach wyszło blado ale w realu było bardziej intensywnie. Pazurki takie miałam i nie chciało mi się zmieniać.
UsuńNastępnym razem dodam czerwoną pomadkę i...będzie nowy zestaw ha!ha
Wiem, że lubisz grochy, już znalazłam sukienkę, dopisałam a przecież masz piękny, nowy kostium w groszki.
Do żadnego stylu nie musisz się dopasować, masz swój własny! Ja też mam swój ale cały czas szukam, zmieniam, wybieram to co lubię.
Miłego weekendu...buziole...
Wybaczam Ci te róż:D
UsuńA Ty Basiu też masz swój własny, niepowtarzalny styl!
:*
O.K. Dzięki Ci dobra kobieto....Dzisiaj była czerwona...
UsuńPozdrawiam...buziole...
Szarośc to jest taki kolor baza, nie nudzi się nigdy! Szarość wydobywa cudnie inne barwy, przepieknie Basiu wygladasz, od stóp do głów :)
OdpowiedzUsuńTak, szarość świetnie łączy się innymi kolorami ale sama też jest O.K. Najbardziej podoba mi się teraz z błękitem i bielą, pewnie to wiosna tak na mnie działa.
UsuńMiło mi Agnieszko, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznie...
Basiu, nic oryginalnego nie napiszę. Jest pięknie i stylowo.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie zadzwoniłam. Miałam trudny dzień... Zadzwonię jutro, bo dzisiaj przy niedzieli nie chcę Ci przeszkadzać.
Moc buziaków.
Basiu, u mnie nic oryginalnego nie ma, prosto i już, tak jak chodzę na co dzień.
UsuńMało koloru, bo mam taką ochotę.
Czekam więc na telefon, pozdrawiam, buziaki...
Basiu, kolejny fajny zestaw i świetne połączenie kolorystyczne. Baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam serdecznie...
UsuńUroczy, kobiecy zestaw Pani Basiu! I bardzo stylowy! Jak tak się zastanawiam, to nie wiem, czy mam choćby jedną rzecz w szafie, która byłaby w groszki... Nie wiem czemu nie po drodze mi z tym wzorem, bo na innych bardzo go lubię. Popieram też ideę bawienia się już posiadanymi ubraniami i zestawiania ich na różne sposoby, jestem za! Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńU mnie grochów też mało, kiedyś miałam więcej i też nie wiem dlaczego, jakoś tak mnie "omijają".
UsuńTy Paryżanko wiesz najlepiej jak to robić, bo ponoć Paryżanki wcale nie mają przeładowanych szaf a zawsze świetnie wyglądają.
Pozdrawiam serdecznie, buziaki...
Szarość, biel i grochy - czegóż chcieć wiecej!
OdpowiedzUsuń...no właśnie, nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne...pozdrawiam cieplutko...
UsuńNo właśnie nie wiem ...chyba mi się udało znaleźć własny styl. Wiadomo że jestem ciekawa nowinek modowych ale nie tracę przy tym głowy;) Grochy bardzo mi się podobają ale sama źle się w nich czuję, natomiast lubię je podziwiać na innych. Cały Pani zestaw mi się podoba jest bardzo klasycznie ale z taką fajną nutką luzu! A szaraczkiem wciąż się zachwycam:) Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńTak, udało Ci się , Ty go masz, jest trudny do podrobienia.
UsuńJak nie lubisz grochów to nie noś, z ciekawostek modowych wybieramy przecież tylko to, co nam odpowiada.
Dziękuje za opinię i pozdrawiam...
Szary to wdzięczny kolor do łączenia go z innymi. Tez lubię eksperymentować i choć nie zawsze wychodzi no to przecież uczymy się na błędach :-))
OdpowiedzUsuńTemu połączeniu jestem bardzo na tak :-)
Tak, trzeba eksperymentować czy wychodzi lepiej czy gorzej.
UsuńSzary jest u mnie ostatnio łączony ze spokojnymi kolorami ale...kto wie! Może niebawem będzie z kolorami intensywnymi.
Pozdrawiam Grażynko...
Cute colors and great look dear! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Thank you for your visit and comment ... kisses ...
UsuńBasiu, ubywa ci lat z każdym postem! Moje klimaty, bo uwielbiam takie subtelne barwy, ślę buziaki :)
OdpowiedzUsuńWiem, że Ty lubisz takie klimaty. Ubywa lat, mówisz? Oj, fajnie by było...pozdrawiam Ava...miłego tygodnia...
UsuńOj bardzoooo mi sie podobasz Basiu w tych kolorach! Uwielbiam szarosci :) ty kochana wygladasz pieknie :) a apaszka jaka sliczna:) pozdrawiam serdecznie I sle buziaczki :) x
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Beatko, że Ci się podoba, również pozdrawiam, miłego tygodnia...
UsuńDziewczyny już wszystko co chciałabym napisać, napisały;. Elegancko, szykownie, ładnie i stylowo... masz styl, który lubię :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Basiu z upalnego Tokio :)
Upalne Tokio, zazdroszczę, bo u mnie chłodno i brak słońca...
UsuńDziękuję za opinię Aniu, miło mi, że Ci się podoba.
Nad stylem nadal pracuję ale wiem co chcę...buziaki do Tokio posyłam...
OO,groszki są bardzo ładne, kobiece i podobają mi się na kimś, ale na sobie nie radzę sobie z nimi. Groszki, sukienka, to już dla mnie za dużo, ale taki zwiewny szal jak Twój, dlaczego nie:D! :) . I zgadzam się z tym, że przez ubranie wyrażamy naszą osobowość! Dlatego ważne jest, abyśmy dobrze czuli się w tym co mamy na sobie, bo to my nosimy ubranie, a nie ubranie nas:)! To widać, kto nie czuje się swobodnie w tym co ma na sobie, i żeby nie wiem co ubrał, zawsze będzie bardziej komiczny niż elegancki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak nie bardzo widzisz groszki w swojej szafie to nic na siłę, wybieramy tylko to, co nam odpowiada.
UsuńPodpisuję się pod wszystkim co napisałaś, dziękuję za ciekawą opinię. Serdecznie pozdrawiam...
Fajnie, bo mam trochę groszkowatych rzeczy, nie dużo ale zawsze. I bardzo lubię ten wzór. Twoja chusta bardzo mi się podoba. Fajny zestaw, bardzo ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że swój po części odnalazłam, ale nadal lubię eksperymentować.
Jak masz Asiu grochy to wykorzystaj. Ja mam mało, jakoś nic mi w łapki nie wpada ale szukam ładnej bluzki.
UsuńTak, odnalazłaś swój styl a na eksperymenty nigdy nie jest za późno. Pozdrawiam serdecznie w deszczowy i chłodny dzień...
Basiu, pieknie sie bawisz zawartoscia wlasnej szafy - to nie sztuka wciaz kupowac nowe ciuchy, ale sztuka tworzyc ciagle cos nowego z te go ma sie pod reka;) Tobie to pieknie wychodzi!!! Szarosci uwielbiam <3 Groszkowy wzorek nadaje calosci lekkosci...super!
OdpowiedzUsuńJa, tak jak zreszta w tytule mojego bloga - wciaz poszukuje wlasnego stylu i rowniez sprawia mi to duzo radosci!
Pozdrawiam Basiu! Anka
Tak Aniu, bawię się i to sprawia mi wiele przyjemności. Ostatnio mam fazę na szarości, groszki to nie mój wzór, jakoś mało go u mnie ale ten szal jest bardzo delikatny i od razu stał się moim ulubionym. Myślę, że Ty już odnalazłaś własny styl ale zawsze jeszcze można eksperymentować, szukać, ja nadal szukam...pozdrawiam cieplutko, u mnie też pada...
UsuńThank you for odwiedzinyi comment. I invite you again ... best regards ...
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię biel. :) Pięknie Basiu wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBiel zawsze jest w mojej szafie, te białe spodnie w tym roku "ODKRYWAM" na nowo...
UsuńBardzo lubię talie dzianinowe ciuchy. Ty Basiu super wyglądasz w tej szarości.
OdpowiedzUsuńPzdr.
Zosiu, wiesz, że lubię kolory ale czasami przychodzi ochota na spokój, szarość daje mi to wyciszenie.
UsuńUtarło się powiedzenie - szaro, buro ale czy słusznie? Nie zawsze, moim zdaniem.
Dzianinowe cichy też lubię, moje wdzianko-narzutka sprawdza się w 100%, męczę je i męczę ile tylko się da!
Pozdrawiam...dzięki, że do mnie wpadłaś...
Bardzo pięknie Pani wygląda. Również uwielbiam białe ubrania. Wygląda Pani bardzo ładnie, elegancko oraz stylowo. Uwielbiam ten styl
OdpowiedzUsuń