Gruby, ciepły, w sam raz na dzisiejszy dzień. Post trochę sentymentalny, trochę refleksyjny.
Oto mój sweter vintage z lat 80.
Czasy Peweksów i "Mody Polskiej". Większość z Was nie wie pewnie o co chodzi, a co do swetra to nawet kolorystyka wróciła, kiedyś były to moje ulubione kolory i tak zostało do dziś.
Dokonałam małych przeróbek i pozbyłam się poduszek. W latach 80 nosiłam go do skórkowej spódniczki.
MAKIJAŻ
puder+cienie-Avon, róż+korektor-Inglot, tusz-Maybelline,szminka-Lancome, lakier-Lemax
P.S. Zabrakło fotografa - ten cień to JA!
Pozdrawiam jesiennie!
sweter-Vintage /Pewex z lat 80/
spodnie-jeansy / Miss Cherry /
buty-CCC
szalik-Greenpoint
okulary-Vision Express
Sweter naprawdę świetny, pamiętamy oj pamiętamy i peweksy i modę polską i poduszki też, bez nich nic się nie liczyło, wszystkie ciuchy miały wtedy poduchy.
OdpowiedzUsuńJa nawet jeszcze pamietam niebieska wystawe Peweksu u mnie w miescie:D pelno na niej bylo lalek Barbie i butelek Whiskey:P a sweter swietny, teraz ciuchy z tamteo okresu to prawdziwe skarby:)
OdpowiedzUsuńJak mogłabym nie pamiętać pewexów, magicznych magazynów szczęścia :) Kto miał bony lub dolary, mógł sobie tego szczęścia uszczknąć ;)
OdpowiedzUsuńwidzę że w POlsce jesień już na całego:)pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńtak,tak...pamiętam czasy Pewexu i takie sweterki :) miałam kiedyś podobny,ale z kolorem bordo :)
OdpowiedzUsuńświetnie ten sweter unowocześniłaś!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne kozaczki:))
a Pewexy doskonale pamiętam;)
Sweterek piękny! Kozaczki też świetne. Dodaję bloga do obserwowanych. Ja mam dopiero 16 wiosenek i nie pamiętam tych czasów.. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam czasy Pewexów. Najczęściej kupowałam tam jeansy, bo w zwykłych sklepach ich nie było.I lata 80-te też pamiętam. Poduchy, trwała ondulacja i skarpetki z falbanką do sandałków. I zegarki elektroniczne na rękę, wygrywające melodyjki. To były czasy, aż łza się w oku kręci.
OdpowiedzUsuńTwoje cienie mają bardzo ładne kolorki
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy sweterek i ładny makijaz :)
OdpowiedzUsuń...a ja myślałam, że tych czasów już nikt nie pamięta...i niespodzanka! No to trochę powspominałyśmy. Pozdrawiam wszystkich odwiedzajęcych!
OdpowiedzUsuńAch te Pewexy,ja je pamiętam i zakupy z mama w nich tez :D
OdpowiedzUsuńPewex, Baltona, to byl luksus jakiego dzis juz sie nie uswiadczy. Pierwsze bluzeczki z Pewexu dostalam jako 14/15-latka, i nosilam je az je "znosilam" :) A jak zobaczylam na zdjeciu sweterek, to lata 80-te stanely mi jak zywe przed oczami! Nawe bez poduszek stanowi on kwinesencje tamtych czasow.
OdpowiedzUsuńZielony swetro-plaszczyk z wtorku 05.10. jest cudny, tez lubie zielona jesien!
Witaj Basiu niedzielnie...pamiętam te czasy dokładnie kiedy moja mama miała w posiadaniu bardzo dużo tych sweterków jak i babcia....Były one bardzo ciepłe i przeważnei z motywami kwiatowymi:))))Serdecznie pozdrawiam Sylwia.
OdpowiedzUsuń...ciesze się ,że wiele z Was pamięta te czasy...bo już się bałam, że tylko JA! Pozdrawiam odwiedzających!
OdpowiedzUsuń