A tak się zastanawiałam gdzie Pani "zaginęła" :) Cieszę się że jest nowy post:) Takie chwile błogiego relaksu są jak najbardziej wskazane:) Lubię sobie wysprzątać mieszkanko, włączyć muzykę, zaparzyć pysznej kawki i przysiąść z książką:) Bardzo przytulny pokoik :) Pozdrawiam
Droga blogerowa koleżanko , jesteś tak sympatyczną , ciepłą i modną osobą , że bywalczynie na pewno o Tobie nie zapominają :):) Tez tak lubie , bez glancu w domu nie wypoczywam , potem kąpiel , kawa i dobra książka i .... Zaraz potem wracam do rzeczywistości - dziewczynki , śmiech i rozgardiasz ! Ładnie na luzie wygldasz , lustro jakie wystrojone ;) i popieram te kije :):) Pozdrawiam Ciepło Basiu !
Ja też pamiętam o koleżankach choć odpoczywam od blogowania. Relaks bardzo potrzebny żeby na chwile oderwać się od rzeczywistości i zregenerować siły. Dobrze jednak, że jest ten śmiech i rozgardiasz. To wielkie szczęście. Pozdrawiam Aniu Ciebie i dziewczynki...
Miło mi Haniu, że pamiętasz, to tylko mała przerwa, bo czasu brak i pogoda też brzydka a mnie się chce już wiosny więc wpis trochę "na siłę". Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Na miasto też się nadaje, tak chodzę tylko do tej pory musiał być jeszcze ciepły płaszcz albo kurtka. Miło mi, że podoba Ci się moja sypialnia...pozdrawiam...
Tak, wiosna sprzyja spacerom, każdy ruch wskazany, po zimie trochę się "zastałam"ha!ha! ale teraz znów wracam. Są kije i jeszcze będzie rower, bo jeszcze sezonu rowerowego nie rozpoczęłam, pogoda nie bardzo, bałam się przeziębień. Pozdrawiam, miłego dnia...
Właśnie Martusiu, pogoda teraz już u mnie pozwala na spacery/chodzę wokół Pogorii/ więc korzystam. Relaks jest potrzebny, musimy wypoczywać a czym jesteśmy starsze, tym to jest ważniejsze dla naszego organizmu. Pozdrawiam Cię serdecznie...
Pamiętamy! Ja też znowu rzadziej na blogu! Syn ma egzaminy gimnazjalne i to mnie zaprząta :D Super Basiu wyglądasz!!! Lubię paski, niebieskości i dżins!!! I kije:))) Buziole!!!
Rozumie, masz sporo emocji. To jest przecież najważniejsze, rodzina i wszelkie sprawy z nią związane. Mnie ostatnio wzięło na niebieskości ha!ha! Nie szukam a same mi wpadają w łapki. Z kijami zaczynam, dostałam od córki i wnuków więc muszę pokazać, że potrafię! Buziole...
Czerpię od Ciebie trochę tego relaksu :) Widać jaka jestes promienna i wypoczeta, och jak ja marzę o odrobinie wolnego czasu :) masz piekna sypialnię :) Pozdrawiam Basiu, dobranoc!
Agnieszko, życzę Ci, żebyś znalazła choć chwilę na relaks, wiem, że jesteś zapracowana. Miło mi, że podoba Ci się moja sypialnia /po małym remoncie, nic wielkiego ale cieszy, bo mam tak, jak chciałam/. Pozdrawiam, buziaki...
Basieńko, świetny post. Taki inny. Jakże potrzeby taki relaks. Aż mi się też zachciało iść właśnie na spacer. Chyba to zaraz zrobię żeby się naładować, bo przede mną dzisiaj dużo pracy. Pięknie wyglądasz, bo masz w sobie tyle radości i słońca :) Pozdrawiam Cię więc słonecznie :)
Tak, Krysiu, inny, może teraz czas, żeby więcej było takich innych, bo już mi się zaczyna nudzić. Kiedyś pisałam jeszcze na drugim blogu o domu, kwiatach i kuchni, czasu jednak brak na drugiego bloga, może tu coś zmienię /głowa pusta, pomysłów brak ha!ha! - przeciążenie wiosenne/. Muszę więc naładować akumulatory. Takie spacery bardzo w tym pomagają. Pozdrawiam również słonecznie...
Witaj, Basiu przecież nie ma normy jak często powinnyśmy wstawiać posty. To pasja a nie praca, i robimy to kiedy mamy na to czas i ochotę. Mieszkanko w modnych kolorach, korali dużo...ha ha ja dostałam o syna taki organizerek na wieszak, cały zapełniony, wrzucę przy okazji fotki na blog, to zobaczysz jak mi się chociaż trochę udało okiełznać biżu. Zestaw bardzo młodzieżowy, spokojny. Miłej lektury. Ja właśnie czytam "Ona w jego oczach" Ilony Adamskiej (red. naczelna Imperium Kobiet) oraz bardzo pouczającą książkę Laury Kozowskiej "Nie ma takiego bagna, z którego nie da się wyjść". Pozdrawiam Babooshka
Tak, nie ma normy, ja dodaję raz w tygodniu, bo na więcej nie mam czasu. Mam dużo wisiorków choć ostatnio robię się minimalistką i mało zakładam, w moim przypadku chyba działa przysłowie, że kobieta zmienną jest. Wszystko mam uporządkowane, to ułatwia szukanie, zresztą jak zrobiłaś porządek z biżuterią to zobaczysz, że pomaga. Ja nie mam aż tak dużo, może dlatego jakoś nad tym panuję. Lektura ciekawa, Twoja też pouczająca, nie czytałam, muszę poszukać. Pozdrawiam Marzenko, miłego dnia...
To dobrze, ze odpoczywasz, Basiu. Troche Cie nie bylo, ale taki krotki relaks jest jak najbardziej pozadany i wskazany. Trzeba odpoczac od internetu i pozyc troche w realu, a przede wszystkim odpoczac od komputera, bo nasze oczy bardzo tego potrzebuja! Raz na tydzien lub co 10 dni wystarczy dodac post, czesciej uwazam za meczoace i dla siebie i dla innych. Ci co dodaja co 2 dzien, widocznie maja tak strasznie duzo czasu, ze moga. A przeciez kazdy ma rodzine, dom( mieszkanie), ktore trzeba jakos ogarnac, pobyc w realu z rodzina i przyjaciolmi, a internet nam nie uciekanie, a rodzina i przyjaciele tak, jak nie bedziemy sie o nich troszczyc !!
Wygladsz nawet przy odpoczynku jak elegantka, bardzo podoba mi sie bluzeczka w paseczki i szafirowy kardigan:)
Tak Elu, trzeba odpocząć, relaks wskazany, na wszystko czasu nie starcza, ja lubię blogować choć są chwile, że mi się nie chce a cała przyjemność, żeby się chciało. W ciszy i spokoju mogę sobie wtedy pooglądać moje ulubione blogi. Zawsze mówię, obowiązki, potem przyjemności. Strój na domowy relaks ale również na wyjście "na luzie". Pozdrawiam Cię cieplutko, miłego dnia...buziaki posyłam...
Tak, to przyjemność Grażynko, musi być jeszcze ochota, chyba przesilenie wiosenne, mam nadzieje, że szybko minie. Do pasków już się przekonałam...pozdrawiam...
Bardzo fajna stylizacja :) Tez uwielbiam poczytac jakas fajna prasowke do kawki :) Iris Apfel z pewnoscia jest genialna ikona mody, jestem jej wielka fanka :D
Naszyjniki! Te przy lustrze, naszyjniki! Naprawdę fajne. No i ten komplecik na łóżku. Muszę sobie sprawić w końcu jakieś niezłe filiżanki. Małe dzieci w domu to jak ogniem i mieczem. Filiżanki skrył niepamięci cud ;)
Bardzo lubię biżuterie choć ostatnio noszę mniej. Dzieci swoje prawa mają, wiem coś na ten temat. Mnie kawa smakuje najbardziej właśnie w filiżankach. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny....
A tak się zastanawiałam gdzie Pani "zaginęła" :) Cieszę się że jest nowy post:) Takie chwile błogiego relaksu są jak najbardziej wskazane:) Lubię sobie wysprzątać mieszkanko, włączyć muzykę, zaparzyć pysznej kawki i przysiąść z książką:) Bardzo przytulny pokoik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak, właśnie tak lubię, błogie chwile relaksu, każdemu są potrzebne.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Droga blogerowa koleżanko , jesteś tak sympatyczną , ciepłą i modną osobą , że bywalczynie na pewno o Tobie nie zapominają :):)
OdpowiedzUsuńTez tak lubie , bez glancu w domu nie wypoczywam , potem kąpiel , kawa i dobra książka i .... Zaraz potem wracam do rzeczywistości - dziewczynki , śmiech i rozgardiasz !
Ładnie na luzie wygldasz , lustro jakie wystrojone ;) i popieram te kije :):)
Pozdrawiam Ciepło Basiu !
Ja też pamiętam o koleżankach choć odpoczywam od blogowania. Relaks bardzo potrzebny żeby na chwile oderwać się od rzeczywistości i zregenerować siły.
UsuńDobrze jednak, że jest ten śmiech i rozgardiasz. To wielkie szczęście.
Pozdrawiam Aniu Ciebie i dziewczynki...
Ciekawy zdjęciowy mix i moje barwy w stylizacji, buziaki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ava i serdecznie pozdrawiam...buziaki...
UsuńBasiu jak zawsze super wyglądasz, ja też stawiam na aktywny styl życia [ ćwiczę ] o grodzie nie wspomnę ściskam mocno Dusia [ miło ,że Jesteś]
OdpowiedzUsuńZawsze byłam aktywna choć, przyznaje, ostatnio trochę mniej. Mnie też jest miło, że Ty jesteś...pozdrawiam...
UsuńSpacerek z kijkami i pieskiem, to lubię! :)
OdpowiedzUsuńWięc witaj w klubie...pozdrawiam...
UsuńPamiętamy o Tobie Basiu. Wyglądasz super. Zdjęcie do szafy bardzo inspirujące. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi Haniu, że pamiętasz, to tylko mała przerwa, bo czasu brak i pogoda też brzydka a mnie się chce już wiosny więc wpis trochę "na siłę".
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
Zestaw niby luźny, po domu, ale spokojnie i na wyjście na miasto. Lubię takie! Piękna sypialnia.
OdpowiedzUsuńNa miasto też się nadaje, tak chodzę tylko do tej pory musiał być jeszcze ciepły płaszcz albo kurtka.
UsuńMiło mi, że podoba Ci się moja sypialnia...pozdrawiam...
Fajnie, że jesteś Basiu :) Chętnie zaglądam na Twojego bloga.pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu...pozdrawiam serdecznie...
UsuńŚwietnie wyglądasz Basiu, chyba te spacery Ci służą. Ja teraz też więcej spaceruje, na wiosnę trzeba się rozruszać ;)
OdpowiedzUsuńTak, wiosna sprzyja spacerom, każdy ruch wskazany, po zimie trochę się "zastałam"ha!ha! ale teraz znów wracam.
UsuńSą kije i jeszcze będzie rower, bo jeszcze sezonu rowerowego nie rozpoczęłam, pogoda nie bardzo, bałam się przeziębień.
Pozdrawiam, miłego dnia...
Takie chwile relaksu są cudowne! Ja też ostatnio dużo spaceruję, jeśli tylko pogoda na to pozwala. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie Martusiu, pogoda teraz już u mnie pozwala na spacery/chodzę wokół Pogorii/ więc korzystam.
UsuńRelaks jest potrzebny, musimy wypoczywać a czym jesteśmy starsze, tym to jest ważniejsze dla naszego organizmu.
Pozdrawiam Cię serdecznie...
Pamiętamy! Ja też znowu rzadziej na blogu! Syn ma egzaminy gimnazjalne i to mnie zaprząta :D
OdpowiedzUsuńSuper Basiu wyglądasz!!! Lubię paski, niebieskości i dżins!!!
I kije:)))
Buziole!!!
Rozumie, masz sporo emocji. To jest przecież najważniejsze, rodzina i wszelkie sprawy z nią związane.
UsuńMnie ostatnio wzięło na niebieskości ha!ha! Nie szukam a same mi wpadają w łapki.
Z kijami zaczynam, dostałam od córki i wnuków więc muszę pokazać, że potrafię! Buziole...
Do kijów przekonałam i męża, i mamę!:D
UsuńNa pewno Ci się spodobają:)))
Byle pogoda była:)))
Ile robisz km, ja dopiero 6...
UsuńFajny spacerek, ja też tak lubię!!!
OdpowiedzUsuńTak, fajny, teraz będzie codziennością, jest gdzie tylko żeby były chęci...pozdrawiam...
UsuńMnie też ostatnio mniej na blogu. Basiu, jesteś elegancka w każdym wydaniu, w domowym też;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusiuniu. Blogowanie musi być przyjemnością, ja bardzo lubię ale są chwilę, że muszę odpocząć.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko...
Czerpię od Ciebie trochę tego relaksu :) Widać jaka jestes promienna i wypoczeta, och jak ja marzę o odrobinie wolnego czasu :) masz piekna sypialnię :) Pozdrawiam Basiu, dobranoc!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, życzę Ci, żebyś znalazła choć chwilę na relaks, wiem, że jesteś zapracowana.
UsuńMiło mi, że podoba Ci się moja sypialnia /po małym remoncie, nic wielkiego ale cieszy, bo mam tak, jak chciałam/.
Pozdrawiam, buziaki...
Basieńko, świetny post. Taki inny. Jakże potrzeby taki relaks. Aż mi się też zachciało iść właśnie na spacer. Chyba to zaraz zrobię żeby się naładować, bo przede mną dzisiaj dużo pracy. Pięknie wyglądasz, bo masz w sobie tyle radości i słońca :) Pozdrawiam Cię więc słonecznie :)
OdpowiedzUsuńTak, Krysiu, inny, może teraz czas, żeby więcej było takich innych, bo już mi się zaczyna nudzić.
UsuńKiedyś pisałam jeszcze na drugim blogu o domu, kwiatach i kuchni, czasu jednak brak na drugiego bloga, może tu coś zmienię /głowa pusta, pomysłów brak ha!ha! - przeciążenie wiosenne/.
Muszę więc naładować akumulatory. Takie spacery bardzo w tym pomagają.
Pozdrawiam również słonecznie...
Witaj, Basiu przecież nie ma normy jak często powinnyśmy wstawiać posty. To pasja a nie praca, i robimy to kiedy mamy na to czas i ochotę. Mieszkanko w modnych kolorach, korali dużo...ha ha ja dostałam o syna taki organizerek na wieszak, cały zapełniony, wrzucę przy okazji fotki na blog, to zobaczysz jak mi się chociaż trochę udało okiełznać biżu. Zestaw bardzo młodzieżowy, spokojny. Miłej lektury. Ja właśnie czytam "Ona w jego oczach" Ilony Adamskiej (red. naczelna Imperium Kobiet) oraz bardzo pouczającą książkę Laury Kozowskiej "Nie ma takiego bagna, z którego nie da się wyjść". Pozdrawiam Babooshka
OdpowiedzUsuńTak, nie ma normy, ja dodaję raz w tygodniu, bo na więcej nie mam czasu.
UsuńMam dużo wisiorków choć ostatnio robię się minimalistką i mało zakładam, w moim przypadku chyba działa przysłowie, że kobieta zmienną jest.
Wszystko mam uporządkowane, to ułatwia szukanie, zresztą jak zrobiłaś porządek z biżuterią to zobaczysz, że pomaga.
Ja nie mam aż tak dużo, może dlatego jakoś nad tym panuję.
Lektura ciekawa, Twoja też pouczająca, nie czytałam, muszę poszukać.
Pozdrawiam Marzenko, miłego dnia...
To dobrze, ze odpoczywasz, Basiu. Troche Cie nie bylo, ale taki krotki relaks jest jak najbardziej pozadany i wskazany. Trzeba odpoczac od internetu i pozyc troche w realu, a przede wszystkim odpoczac od komputera, bo nasze oczy bardzo tego potrzebuja! Raz na tydzien lub co 10 dni wystarczy dodac post, czesciej uwazam za meczoace i dla siebie i dla innych. Ci co dodaja co 2 dzien, widocznie maja tak strasznie duzo czasu, ze moga. A przeciez kazdy ma rodzine, dom( mieszkanie), ktore trzeba jakos ogarnac, pobyc w realu z rodzina i przyjaciolmi, a internet nam nie uciekanie, a rodzina i przyjaciele tak, jak nie bedziemy sie o nich troszczyc !!
OdpowiedzUsuńWygladsz nawet przy odpoczynku jak elegantka, bardzo podoba mi sie bluzeczka w paseczki i szafirowy kardigan:)
Pozdrawiam Cie serdecznie, Basiu:)
Tak Elu, trzeba odpocząć, relaks wskazany, na wszystko czasu nie starcza, ja lubię blogować choć są chwile, że mi się nie chce a cała przyjemność, żeby się chciało.
UsuńW ciszy i spokoju mogę sobie wtedy pooglądać moje ulubione blogi. Zawsze mówię, obowiązki, potem przyjemności.
Strój na domowy relaks ale również na wyjście "na luzie".
Pozdrawiam Cię cieplutko, miłego dnia...buziaki posyłam...
O jaką masz ładnie urządzoną sypialnię :)
OdpowiedzUsuńJuż na Facebooku pisałam jak bardzo mi się podoba Twój zestaw. Super wyglądasz :)
I ja też chodzę z kijkami!
Dziękuję Asiu, miło mi, że Ci się podoba.
UsuńMnie z kijami już całkiem dobrze idzie a myślę, że będzie jeszcze lepiej...pozdrawiam...
Cudny spacer z pieseczkiem :)
OdpowiedzUsuńTak, fajny spacer z moim Atisikiem...pozdrawiam Grażynko...
Usuńo, francuski szyk - lubię tę książkę ;) piękna sypialnia ;)
OdpowiedzUsuńCzytam, przeglądam, zastanawiam się , podoba mi się...pozdrawiam Basiu...
UsuńBlogowanie to przyjemność więc blogujmy kiedy mamy ochotę :-)
OdpowiedzUsuńPaski towarzyszą mi od zawsze i je uwielbiam :-)
Tak, to przyjemność Grażynko, musi być jeszcze ochota, chyba przesilenie wiosenne, mam nadzieje, że szybko minie.
UsuńDo pasków już się przekonałam...pozdrawiam...
Nie ma to jak się dobrze spocić, zmęczyć a potem zasiąść do smacznej kawy z dobrą lekturą :)
OdpowiedzUsuńTak tez lubię....
pozdrawiam serdecznie :)
No właśnie, dobrze napisałaś! Ruch, dużo ruchu, potem relaks, kawa, książka...pełnia szczęścia...pozdrawiam Aniu, buziaki...
UsuńBardzo fajna stylizacja :) Tez uwielbiam poczytac jakas fajna prasowke do kawki :) Iris Apfel z pewnoscia jest genialna ikona mody, jestem jej wielka fanka :D
OdpowiedzUsuńTak. masz rację, to ikona mody, bardzo ją lubię, lektura bardzo ciekawa.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Błogi relaksik, uwielbiam!!! Z książką, kawką, w pozycji horyzontalnej :)))
OdpowiedzUsuńKto nie lubi, ręka do góry! Ostatnio zwalniam i coraz więcej u mnie błogiego relaksu.
UsuńPozdrawiam...miłego dnia...
Ja pamiętam :) i też ostatnio zwolniłam...
OdpowiedzUsuńPewnie wiosna tak nas nas działa, że zwalniamy ale jak już naładuję akumulatory to będzie się działo...
UsuńMiło mi, że pamiętasz...pozdrawiam...
Have a good time lovely Barbara!
OdpowiedzUsuńSabine xxx
Sabine Thank you for your visit, have a nice weekend ...kisses...
UsuńNaszyjniki! Te przy lustrze, naszyjniki! Naprawdę fajne. No i ten komplecik na łóżku. Muszę sobie sprawić w końcu jakieś niezłe filiżanki. Małe dzieci w domu to jak ogniem i mieczem. Filiżanki skrył niepamięci cud ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię biżuterie choć ostatnio noszę mniej. Dzieci swoje prawa mają, wiem coś na ten temat. Mnie kawa smakuje najbardziej właśnie w filiżankach.
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny....