poniedziałek, 5 lutego 2018

Zorro i Meksykanki, czyli poncho lub peleryna/Zorro and Mexican Capes and Ponchos...

Poncho


Kolejne wyzwanie w grupie Phenomenal Us. Dzisiejszy temat to poncho lub peleryna.
To przydatny i stylowy element garderoby, który powinien być w szafie każdej z nas.
Nie wszystkie panie jednak go lubią, ja należę do tych, które za nim nie przepadają. Mam jednak i czasami zakładam.

Zapraszam do zabawy.

PHENOMENAL US.
Zastanawiałam się czy brać udział w wyzwaniu, bo przecież nie mam nic nowego a zakupy na potrzeby wyzwania nie wchodzą rachubę.
Nie tak dawno przecież pisałam o poncho w wersji jesiennej /tu klik/.
Październik 2017
 

Jednak chęć uczestnictwa w zabawie zwyciężyła.

Poncho dwustronne szaro-czarne

Pokazywałam go już tyle razy, że trudno zliczyć, na każdą z możliwych stron wiec nie będę Was już nim zanudzać.
/krótkie przypomnienie najnowszych jego wersji, tych najstarszych z początków blogowania nie będę pokazywać/
 Drugie to to, które widzicie poniżej.
Dzisiaj miała być wersja zimowa ale zimy u mnie nie widać więc jest wersja prawie wiosenna.
/małe sprostowanie, zdjęcia z soboty a dzisiaj otwieram oczy, wyglądam przez okno a tu zima, biało i nadal sypie/

Pasiaste poncho 

Zakładane przez głowę, z niewielkim, szerszym golfem. Pod spodem czerwony golf.
Z klasycznymi czarnymi spodniami, które są bazą moich zestawów.

Jeszcze nie tak dawno pisałam, że nie przepadam za golfami ale nastąpiła zmiana, już lubię.
Kobieta zmienną jest...
Może kiedyś będę taką miłośniczką poncha, kto wie!

Dodatki

Duża torba - worek w kolorze grafitu. Okulary słoneczne, bo nawet dzisiaj słonko świeciło.
Pierścionki to ostatnio moja ulubiona biżuteria a te "kuleczki" bardzo mi się podobają.  Muszę przyznać, że zwracają uwagę otoczenia.

Meksykanka czy Zorro! 

Chyba ze mnie ani Meksykanka ani Zorro 😄😏.

Pasiaste poncho jest w mojej garderobie od jakiegoś czasu ale  nie noszę go często. Trochę zaburza proporcje, bo szerokie i w pasy...
Dzisiaj "poświęcam się" na potrzeby wyzwania więc proszę, nie oceniajcie zbyt krytycznie 😃😉😍.
PHENOMENAL US.
#phenomenalusaszorroandmexicans#phenomenalus #phenomenalzorrosandmexicansincapesandponchos#phenomenaluschallenge

Pozdrawiam! Do następnego!

poncho-włoskie,golf-b.young,spodnie-Quiosque,torebka-Aliston,kapelusz-sh,pierścionek-Orsay,buty-Embis

84 komentarze:

  1. Jakie śliczne to poncho, bardzo mi się podoba, ba, wręcz pożądam :). Proszę natychmiast przestań z tym "poświęcaniem sie", jest naprawdę super i jeszcze z tym kapeluszem to już miodzio. Bardzo klimatyczne, doskonałe, ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poncho jest ładne /samo w sobie/, ja jednak nie bardzo lubię.
      No dobra, już nie będę ha!ha! Dzięki Anno za opinię.
      Pozdrawiam...

      Usuń
  2. Pani Basiu bardzo ładnie,proszę się nie krygować pozdrawiam jolanta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem krytyczna w stosunku do siebie /do innych staram się nie być/. Bywa, że coś jednak nie bardzo mi pasuje, tu też mam mieszane uczucia.
      Pozdrawiam Jolanto i dziękuję za Twoją opinię...

      Usuń
  3. Basiu Ty jak zawsze dostojnie i elegancko.
    Fajne to ponczo w pasy,energetyczne, spełnia swoje zadanie w pochmurne dni;-)
    Pozdrawiam serdecznie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że jest cieplutkie, na golf nadaje się w chłodne dni, na zimę słabiej /chyba, że kurtkę albo baaardzo grubym swetrem/. Mówisz Elu - dostojnie, chyba taka jestem ha!ha! Z wiekiem...
      Pozdrawiam cieplutko...

      Usuń
  4. Poncza lubię bardzo, choć moja mama jeszcze bardziej. Ślicznie wyglądasz w tym pasiaku. Bardzo podoba mi sie wersja poncza z kapeluszem. To prawda, ani z Ciebie Meksykanka, ani Zorro, jesteś elegancka Basia i już. Pozdrwiam i przepraszam, że dawno nie komentowałam. Poprawię się. Obiecuję. Buziaki Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem za wersją z kapeluszem. Masz rację, chyba ani Zorro ani Meksykanka tylko JA!
      Nie ma za co przepraszać, cieszę się Danusiu, że znów jesteś...pozdrawiam...buziaki...

      Usuń
  5. Przepiękne poncho. To bardzo ciepłe i praktyczne okrycie. Fajnie, że ma pionowe pasy, bo ładnie podkreśla Twoją figurę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasy mogą być w różną stronę, w pionie w poziomie, zależy jak się go założy.
      Jednak najlepiej jest w pionie. Cieszę się Krysiu, że Ci się podoba.
      Cieplutko pozdrawiam...

      Usuń
  6. Sama mam jedno bordowe poncho i je uwielbiam:) Wyglądasz bosko jako zorro!;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Ci się podoba wersja z kapeluszem.
      Kawka? Jak najbardziej na TAK! Pozdrawiam Agnieszko...

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Tak Daria, pełna zgoda, czerwień "rządzi"...serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  8. Myśle, Basiu,że jak najbardziej Twoje ponczo pod styl meksykański się dopasowało!
    Pieknie dobralas do niego golf. Z kapeluszem prawdziwa z Ciebie Meksykanka:)
    Pieknie Basieńko, wygladasz zjawiskowo😍
    Cieplutko pozdrawiam....a i bardzo mi się ta torba worek podoba!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może racja, coś tam z Meksykanki mam ha!ha! Taka moja interpretacja tematu.
      Golf zgrał się tu z pasiaczkiem całkiem fajnie. Dzięki Małgosiu za opinię.
      Torba-worek trochę już zapomniana, ostatnio mało noszę.
      Może za dużo innych ale od soboty stała się moją ulubioną ha!ha!
      Trochę zapomniana a teraz jak nowa. Pozdrawiam, buziaki...

      Usuń
  9. Piękny pasiasty czerwonoszary ponchek! Stylizacja z kapeluszem - strzał w dziesionę! ;) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie, spokojnie i energetycznie jednocześnie, super układ pionowych pasków :) Basiu wklejam Twojego linka w grupie, buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało się Olu i założyłam paski właściwie /bo ostatnio to była "pozioma" pomyłka/. Kolor wysoko energetyczny i jak zawsze, u mnie spokojnie. Dzięki za link, ostatnio jestem zakręcona, wszystko uzupełnię jak już będę w domu, może nawet dzisiaj...buziaki...

      Usuń
  11. Piękne jest to czerwone, pasiaste ponczo! Kolor ma jednak moc! Jak najbardziej noś je Basiu!
    Ja czuję powiew Meksyku:D
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za opinię, chyba też zaczynam czuć powiew Meksyku ha!ha!
      Kolor ma moc wiec niech moc będzie z nami...buziaki...

      Usuń
  12. Basiu, kapelusz dodał szyku całej stylizacji. I to jest to!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli dobry pomysł, właściwie miało być tylko w kapeluszu ale zrobiło się /w sobotę/ całkiem ciepło i dlatego druga wersja. Pozdrawiam Gosiu...buziaki...

      Usuń
  13. Basia ślicznie. Jednak noś częściej to ponczo. Pozdrawiam Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że uda się to jakoś ogarnąć, miło mi, że Ci sieępodoba...pozdrawiam cieplutko...

      Usuń
  14. Hahahah to tak jak ja - miałam dosyć golfów do ... października ;) , a teraz je znowu kocham hahahah . Śliczne masz to poncho Basiu :))) Kolory i w ogóle sposób w jaki się układa - super :)))) A pierścionek marzenie :))) Pozostałe pomysły pamiętam - stylowe, eleganckie - po prostu klasa :))))) Kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, tak mamy, zmienia nam się ha~ha! Kolory ładne, niby czerwień a trochę złagodzona tylko trochę te pasy i mam wątpliwości. Pierścionek to mi chciała "porwać" kuzynka i w sklepie też zwraca uwagę, podoba się a to przecież tylko Orsay. Dzięki Małgosiu za opinię...buziaki...

      Usuń
  15. Basiu, fantastycznie wyglądasz. Ja nie mam poncza, ale kiedy widzę w sklepie, to oglądam, nawet mierzyłam i... na tym się kończyło. Może sobie kiedyś kupię.
    Wasz udział w zabawie w "Zorro i Meksykanki" to fantastyczne wyzwanie dla Was blogerek, żeby pokazać jak potraficie być twórcze i kreatywne. A do tego takie zdolne, piękne i z wdziękiem potraficie zaprezentować swoje pomysły na niebanalne stylizacje.
    Buziaki dla Ciebie Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że poncho budzi obawy, czy nie poszerza, czy będzie wygodnie. Te rozpinane nie bardzo wygodne a przez głowę dużo lepiej. Może trzeba umieć je nosić, mnie zawsze coś się zsunie, przesunie, poprawiam i nie czuję pełnego komfortu /no chyba, że na spacerek ha!ha!/ dlatego nie bardzo przepadam.
      Masz rację, dziewczyny są bardzo twórcze i kreatywne, każda interpretacja tematu inna. Robi się taki trochę przegląd jednego tematu, bo jak pokazuje się tematyczny post to tylko jedna propozycja a jak pokazują się po jakimś czasie inne to trudno wszystko ogarnąć a tu mamy wiele propozycji na raz. Dla mnie jest to bardzo ciekawe. Buziaki Krysiu, pozdrawiam...

      Usuń
  16. Bardzo uniwersalna część ubioru.Twoje "pasiaste" bardzo rozwesela burość tej pory roku.
    Biżuteria...witam w świecie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ja lubię biżuterię choć ostatnio w małych ilościach, kocham pierścionki i to duże.
      Kolory mocno energetyczne, rozweselające ale do mnie znów wróciła zima i poncho musi poczekać.
      Pozdrawiam Olu, buziaki...

      Usuń
  17. Jakie krytycznie, wyszło prosto, elegancko i z klasą! Też nie przepadam za ponczem (kto wie może kiedyś to się zmieni, ale chyba musiałabym dużo schudnąć;), ale Twoją wersję widziałabym u siebie pod postacią swetra.
    Kolor czerwony to jak najbardziej Meksyk - bo tak mi się kojarzy; z krwią, namiętnością i rewolucją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, czerwień tak się kojarzy więc może jednak jest tu trochę Meksyku.
      Rozumie Twoją niechęć ale nie każda z nas musi go lubić.
      Dzięki za opinię, serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  18. Poncza nie posiadam ale podziwiam kobiety które go noszą.Twoje jest świetne, takie energetyczne a tego właśnie o tej porze roku nam trzeba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Ci się podoba. Nie wszystkie lubimy tę część garderoby ale przecież nic na siłę!
      Pozdrawiam Alice serdecznie...

      Usuń
  19. A mnie się podoba, fajnie, ładnie i elegancko wyglądasz, no może w tym czerwonym bardziej na luzie, ale też energetycznie. Każda Twoja propozycja ma coś w sobie. Jak dla mnie, to możesz chodzić, śmiało! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na luzie może być i jedno i drugie tylko u mnie z tym luzem słabiej ha~ha!
      Dziękuję Ewo za opinię...pozdrawiam cieplutko...

      Usuń
  20. Meksykanka w czerwieni...ślicznie!!!a w kapeluszu to już w ogóle fantastycznie:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kapeluszu nawet mi się podoba, fajnie wyszło /powiem nieskromnie ha!ha!/.
      Pozdrawiam Reniu cieplutko...buziaki...

      Usuń
  21. Nice look! Kisses.
    http://solaanteelespejo.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  22. Basiu wszystkie poncha super i jak kocham kolory i miałabym wybrać jedno to to szaro- czarne . Klasa.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szaro-czarne to moje ulubione, bo daje wiele możliwości do kombinowania, świetna z niego baza. Tu dodatki odgrywają główną rolę a w pasiastym to ono wysuwa się na pierwszy plan i trudniej coś zmienić, że było inaczej. Pozdrawiam Beatko...

      Usuń
  23. Pieknie Ci w tej czerwieni wszystko zgrane pozdrawiam www.happy-woman.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Basiu to Ci się z pogodą do zdjęć udało:)a poncho masz bardzo ładne. Paski w tych kolorach są śliczne. Zestawienie z tym czarnym kapelusikiem to piękne Zorro:)buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pogoda mi się udała, akurat mogłam robić zdjęcia w sobotę, bo tak to by ich nie było. W niedzielę zima i nie poświęciłabym się, dla mnie zdrowie najważniejsze. Fajnie, że z kapeluszem wyszło Zorro ha!ha! Pozdrawiam Jolu...

      Usuń
  25. Ja jednak myślę, że poncho nawiązuje do meksykańskich klimatów, choćby ze względu na kolorystykę. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, jak tak dłużej się zastanawiam to tak właśnie jest....pozdrawiam Grażynko...

      Usuń
  26. Obiektywnie oceniając w ponczo wyglądasz świetnie! Najbardziej podoba mi się wersja z czerwonym szalem - nie wpadłabym na takie połączenie, a wygląda bardzo pięknie kompozycyjnie i rzeźbiarsko - prawdziwa uczta dla oka Basiu! Osobiście bardzo lubię poncza i dobrze się w nich czuję (mam w sumie 4). Natomiast zauważyłam, że na polskie warunki są średnio funkcjonalne - w zimie nie ogrzeją, a założyć na ponczo płaszcz jest dość trudno, nie ochronią też przed wiatrem. Ale z pewnością znajdzie się kilka wiosennych i jesiennych, bezwietrznych dni, kiedy takie ponczo można z dumą nosić - bo urody nie można im odmówić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaje Ci rację, w naszych warunkach nie jest zbyt funkcjonalne /zwłaszcza zimą/. W wiosennych i jesiennych stylizacjach jest o wiele lepiej i chyba wtedy najwięcej je nosimy.
      Pozdrawiam Magdziu, dziękuję za ciekawą opinię...

      Usuń
  27. Basiu, poncho podoba mi się na Tobie. Lubię je u kogoś, fajnie wygląda. Sama mam jedno, ale praktycznie leży w szafie, jakoś się w nim "nie czuję". pozdrawiam, dobrej energii i słonka życzę, Teresa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest Tereniu, jak coś nam nie pasuje to trudno się przekonać ale jest tyle innych świetnych części garderoby, że nie ma co na siłę. Dzięki za opinię, pozdrawiam, buziaki...

      Usuń
  28. Świetne poncho Basiu. Całość prześliczna. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu, miło mi, że Ci się podoba...pozdrawiam cieplutko...

      Usuń
  29. Myślę, że poncho bardzo Ci pasuje. Bardzo energetyczna jest meksykańska wersja :) Ja też mam, ale dawno nie nosiłam. Czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor zrobił swoje, jest energetycznie ha!ha! Może racja, że to meksykańska wersja.
      Zachęcam do noszenia choć ja tylko czasami, bo coś nie bardzo przepadam.
      Pozdrawiam Tereso, buziaki...

      Usuń
  30. Świetna stylizacja, zwłaszcza ta z kapeluszem :) Lubię kapelusze, mam ze dwa ale jakoś tak zawsze mi z nimi nie po drodze. Tak samo mam z biżuterią a konkretniej naszyjnikami, mam sporą kolekcję ale nie wiem do czego łączyć :( No cóż może kiedyś się uda.... :)
    A ponczo rewelacyjne, mam podobne, przeleżało w szafie chyba z dwa miesiące, ciągle je odkładałam, w końcu nadszedł ten dzień i nie mogę się z nim rozstać, nosiłabym non stop, POLECAM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jak u mnie, mam kapelusze, noszę ale musi być stosowna okazja, na co dzień nie noszę. Do kapelusza musi u mnie być wszystko inne bardzo eleganckie a to nie zawsze współgra z rozkładem mojego dnia. Naszyjniki zakładam czasami, teraz mam fazę na pierścionki ale kto wie co będzie na przykład na wiosnę, może mi się zmieni.
      Tak bywa, że coś musi się "odleżeć" żebyśmy się przekonały. Pozdrawiam...

      Usuń
  31. Basiu, świetne to poncho. Kolor bardzo meksykańki jak papryczka chili :)
    Pięknie Ci w takich ognistych barwach.
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, masz racje, kolor papryczki Chili, teraz też skojarzyłam.
      Mocne kolory to jednak chyba najbardziej "moje kolory".
      Buziaki, ściskam...

      Usuń
  32. Kupiłam we Włoszech nie tak dawno piękne ponczo,ale gdy wróciłam córce się tak spodobało że dałam jej jako prezent.Jest inny model bo z kapturem.Ja osobiście także lubię ponczo.Basiu Ty wyglądasz wspaniale we wszystkim.
    Masz gust niepowtarzalny.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jak się spodobało ty my, mamuśki nie potrafimy odmówić.
      Z kapturem zapewne jest świetne.
      Miło mi, że Ci się podoba. Dziękuje za komplement.
      Pozdrawiam Danusiu, serdeczności posyłam...

      Usuń
  33. Meksyk jak nic Ci wyszedł, egzotyka niesamowita. Piękne poncho i jak ładnie dodałaś do całości kapelusz! Brawo!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Lilu za Twoją opinię. Pozdrawiam, serdecznie...buziaki...

      Usuń
  34. Basiu, ponczo to Twój chleb powszedni! ;D masz ich sporą ilość ;) a to jest bardzo oryginalne i świetnie wyglądasz! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Madzia tylko dwa ale jedno dwustronne to jak dwa ha!ha!
      Dzięki za Twoją opinię. Serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  35. Basiu czerwone ponczo bardzo mi się podoba. Pięknie w nim wyglądasz :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor ma świetny, co do fasonu to dość obszerne i tak trochę nie za dobrze się w nim czuję, muszę mieć "ten dzień" kiedy go zakładam. Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam cieplutko, bo u mnie zima...brrr~!!

      Usuń
  36. Pięknie Basiu, fajnie, że przypomniałaś swoje inne stylizacje z ponczem. Pasuje Ci, dodaje wzrostu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko, chciałam uczestniczyć w wyzwaniu ale musiałam do tego wykorzystać to co w garderobie, bo nowe zakupy na potrzeby wyzwania nie wchodzą w rachubę - więc przypomniałam. Pozdrawiam, miłego dnia...

      Usuń
  37. Wspaniale się prezentujesz w czarnym poncho z białymi dodatkami, niebanalnie i wyraziście. Popielate też bomba.Pozdrawiam Basiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Grażynko za Twoją opinię, dwustronne czarno - szare uwielbiam. Pozdrawiam serdecznie...

      Usuń
  38. Świetny zestaw i piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi, że Ci się podoba...serdecznie pozdrawiam...

      Usuń
  39. Basiu mam nadzieje,ze zmienisz zdanie odnosnie poncza/peleryn tak jak zmienilas odnosnie golfow :))) Bo wygladasz swietnie/rewelacyjnie :) Jest w tej stylizacji luz modowy,nonszalancja, wyczucie stylu jednym slowem ideal :)))) buziaki Basienko ,Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się tak stać, że zdanie zmienię, póki co mam dwa poncha. Noszę jak tylko przychodzi mi ochota.
      Miło mi Reniu, że Ci się podoba, dzięki za opinię. Pozdrawiam, buziaki...

      Usuń